Jak analizować działania marketingowe?

Jak analizować działania marketingowe?

Celem wszelkiego rodzaju działań marketingowych, bez względu charakter tych działań czy specyfikę marki, jest osiągnięcie założonych celów biznesowych. Nie zawsze musi nim być wynik sprzedażowy. Sporo zależy od założeń, rodzaju kampanii i strategii biznesowej. Aby dowiedzieć, czy nasze działania są właściwe, a obrane cele realizowane, konieczne jest przeprowadzenie stosownej analizy. To najlepszy, jeśli nie jedyny sposób, aby zweryfikować i zmierzyć efekty działań marketingowych. W dzisiejszym artykule podsumuję dlaczego, jak i z wykorzystaniem jakich narzędzi możecie (albo bardziej: powinniście!) to zrobić.

 

Dlaczego analizować działania marketingowe?

 

Brak monitoringu i analizy efektywności to jeden z podstawowych błędów marketingowych. Wspominałem o tym w jednym z ostatnich wpisów. Dlaczego? Marketing nie jest i nie powinien być sztuką dla sztuki. Zawsze czemuś służy. Musimy zatem na początek postawić przed sobą jasne cele i zadania. Czy będzie to wzrost sprzedaży produktów, zdobywanie kontaktów, czy na przykład cele wizerunkowe – to zależy od indywidualnych potrzeb marki. Aby te potrzeby właściwie rozpoznać, konieczne jest zestawienie, porównanie i analiza danych, a dopiero potem inwestycja w konkretne rozwiązania. Przynosi to większe korzyści, niż jakbyśmy zrobimy to w odwrotnej kolejności 😉

 

Analiza to podstawa planowania. Wspominałem już o tym, między innymi gdy opowiadałem jak napisać biznesplan. Rzetelne zaplanowanie działań (nie tylko marketingowych) może nie zlikwiduje ryzyka w biznesie ale z pewnością skutecznie je zminimalizuje.

 

Analiza przynosi odpowiedzi, a czasami po prostu umożliwia zadanie właściwych pytań. Sami oceńcie co jest ważniejsze. Wyciągnięte wnioski powinny posłużyć do rzetelnej oceny skuteczności przeprowadzonych działań, a jednocześnie dawać szanse na ich optymalizacje i poprawę. Jeśli nie jesteście w stanie wykryć mankamentów jak chcecie je poprawić? Jeśli nie zweryfikujecie pomysłu, skąd macie wiedzieć, że pomysł jest dobry? Jeśli nie sprawdzicie reakcji odbiorców, skąd macie wiedzieć co o tym myślą? Tego rodzaju pytania można mnożyć, a odpowiedź na większość będzie jedna – analiza. Dzięki niej przestaniecie zgadywać, domyślać się i błądzić po omacku. Znacznie łatwiej będzie Wam zmniejszyć koszty kampanii marketingowych, jak również skuteczniej komunikować się z odbiorcami. Analiza danych i raportów marketingowych, pomaga wyliczyć, które działania i które kanały promocyjne generują najwyższe ROI (Return Of Investment), czyli zwrot z inwestycji. Wiedząc jakie kanały i formy promocyjne są najbardziej skuteczne, będziecie mogli przebudować strategię i dotychczasowe priorytety. Pozostaje pytanie co i jak należy analizować.

 

Co i jak analizować?

 

Co musisz poddać analizie? Na pewno swoją konkurencję! Pisałem już o tym na blogu, opowiadając przy okazji jak to robić. Zerknijcie do artykułu poświęconego analizie konkurencji, bo to dobre uzupełnienie dzisiejszego tematu. Dzięki temu dziś będziemy mogli skupić się na sobie i analizie własnych działań marketingowych.

Tak jak wspomniałem wyżej jednym z podstawowymi wskaźników do mierzenia efektów działań marketingowych są ROI (zwrot z inwestycji). Do tego powinniście zaprzyjaźnić się ze skrótem KPI (Key Performance Indicators), czyli kluczowe wskaźniki efektywności. Mówiąc najprościej – w przypadku ROI można policzyć jak zainwestowane środki przełożyły się na wzrost zysków. Potrzeba na to zazwyczaj trochę czasu. Jeśli zależy nam na analizie bieżących działań, warto skupić się na wskaźnikach KPI. W tym przypadku pewnym wyzwaniem będzie wyselekcjonowanie tych najwłaściwszych miar. Zamiast wymyślać 10 albo 20 różnych wskaźników, zdecydowanie lepiej będzie skupić się na kilku kluczowych, dobranych indywidualnie do założeń i środowiska jakie analizujemy. Ideą KPI jest bowiem szybkie i skuteczne uzyskanie informacji. Na jakie wskaźniki warto zwrócić uwagę? Wszystko oczywiście zależy od tego jaki obszar działania analizujecie. Mam dla Was kilka podpowiedzi na co warto zwracać uwagę jeśli chodzi o marketing.

 

Przykładowe wskaźniki do analizy marketingu

 

  • Dane transakcyjne – czyli dane dotyczące sprzedaży w danym okresie.
  • Liczba konwersji – czyli dane dotyczące konwersji dowolnej akcji, którą chcecie, by wykonali klienci, np. zakup produktu albo usługi, instalacja aplikacji, rejestracja na stronie itp.
  • Ruch na stronie firmowej – czyli jak dużo odbiorców przyciągnęliście na swoją stronę internetową i z jakim skutkiem
  • Czas spędzony na stronie internetowej
  • Liczba zapytań ofertowych ze strony internetowej
  • Liczba wypełnionych formularzy kontaktowych
  • Średnia liczba sesji na użytkownika
  • Baza i przyrost kontaktów (np. ze zgodą na kontakt handlowy)
  • Cost Per Lead (CPL) – czyli przeciętny koszt pozyskania nowego kontaktu.
  • Cost Per Acquisition (CPA) – koszt pozyskania klienta. Tutaj również można obliczyć ten wskaźnik dla poszczególnych kanałów.
  • Lifetime Value of a Customer (LTV), znane także jako Customer Lifetime Value – czyli średnia wartość klienta przez cały okres współpracy z firmą, obliczana na podstawie stałych i zmiennych danych.
  • Open Rate (OR) –  szczególnie wykorzystywany w email marketingu, to procent odbiorców, którzy otworzyli daną wiadomość.
  • Wskaźnik NPS
  • Click-through rate (CTR)  – czyli współczynnik klikalności
  • Zasięg komunikatów – czyli na przykład zasięg postów w social mediach
  • Liczba obserwujących naszą działalność np. w social mediach
  • Zaangażowanie odbiorców, czyli liczba reakcji, polubień, udostępnień, komentarzy, wszelkiej aktywności odbiorców związanych z Waszą marką
  • Cost per click (CPC), czyli koszt za kliknięcie w reklamę na przykład w social mediach, Google.
  • Liczba wzmianek na temat Waszej marki w Internecie
  • Liczba i rodzaj opinii o Twojej marce w sieci

 

Kluczowych wskaźników efektywności jest znacznie więcej. Część będzie bezpośrednio związanych z branżą i specyfiką Waszego biznesu, a na pewno będą związane z celem jaki przyświeca Waszym działaniom i analizie. Jeśli uda się Wam właściwie wybrać KPI, uczciwie je przeanalizować, będziecie mogli łatwiej dokonać niezbędnych modyfikacji Waszej strategii biznesowej i marketingowej. Dobrze sprawdza się w tym koncepcja SMART. Oznacza to, że poszczególne wskaźniki powinny być one skonkretyzowane (Specific), mierzalne (Measurable), osiągalne (Achievable), istotne (Relevant), oraz określone w czasie (ang. time-bound).

 

Narzędzia do analizy marketingu

 

Jeżeli chcecie ocenić efektywność dotychczasowych działań marketingowych i lepiej zaplanować kolejne – musicie spojrzeć na własną markę oczami odbiorcy. Podejść do danych na chłodno. O czym jeszcze musicie pamiętać?

 

Jaka powinna być analiza marketingu?

 

  • musi jasno i konkretnie odpowiadać na zadane pytania badawcze;
  • musi bazować na sprawdzonych danych
  • powinna być zwięzła i bezpośrednio związana z celem badania
  • powinna być możliwie prosta, żeby nie wprowadzała zamieszania i służyła rozwiązywaniu problemów;
  • musi dawać spojrzenie na dane zagadnienie z różnych punktów widzenia, z perspektywy twardych danych, reakcji odbiorców, konkurencji itd.
  • powinna podsuwać hipotezy oraz możliwe motywy (czyli dlaczego jest tak, a nie inaczej)
  • musi wskazywać słabe i mocne strony działań marketingu
  • powinna być pogłębiona w danym temacie, wskazywać dotychczas pomijane wątki
  • powinna określać nie tylko bieżącą sytuację ale też wychodzić w przyszłość, służyć obraniu nowych kierunków albo upewnić się w już obranych
  • ma ułatwić podjęcie kluczowych decyzji i być punktem odniesienia przy budowaniu strategii marketingowej

 

 

Narzędzia do analizy działań marketingowych

 

Na rynku jest naprawdę duży arsenał narzędzi do analizy marketingowej. W zasadzie co chwilę pojawiają się nowe, coraz bardziej specjalistyczne programy, aplikacje i rozwiązania, które nie tylko pomogą Wam w zebraniu niezbędnych danych ale też w ich ocenie i interpretacji. Z ich pomocą sprawdzicie skuteczność kampanii reklamowej, skuteczność mailingu, content marketingu, działań w social mediach itd. Podobnie jak w przypadku kluczowych wskaźników efektywności, nie będę wymieniał ich wszystkich. Postaram się wskazać 10 podstawowych narzędzi do analizy działań marketingowych, z których korzystałem lub nadal aktywnie korzystam. Dla ułatwienia, każde wspomniane narzędzie jest podlinkowane. Dzięki temu łatwiej będzie Wam znaleźć bardziej szczegółowe informacje na temat danego rozwiązania. Natomiast ogólnie polecam po prostu sprawdzić, samodzielnie przeklikać i zacząć używać.

 

10 narzędzi do analizy marketingu

 

  1. Google Analitics – podstawowe narzędzie do gromadzenia i analizy danych o Waszej marce. Pozwoli Wam zdobyć informacje o liczbie wejść na stronę i czasie na niej spędzonym, o źródle ruchu, liczbie unikalnych użytkowników, częstotliwości wizyt i zaangażowaniu odbiorców. Znajdziecie tam mnóstwo podstawowych i bardziej szczegółowych danych, które po prostu musicie znać.
  2. Google Ads – (wcześniej Google AdWords) to narzędzie reklamowe, które nie tylko umożliwi Wam promowanie się w Google ale też daje możliwość przeprowadzenia audytów Waszych kampanii reklamowych z pełnymi statystykami. To też jedno z podstawowych narzędzi (Planner słów kluczowych), które wskaże Wam szczegóły dotyczące fraz na jakie się reklamujecie i pozycjonujecie w sieci.
  3. Google Trends – narzędzie od Google’a, które dostarcza informacji na temat najczęściej wpisywanych w wyszukiwarkę zapytań i fraz.
  4. Brand24 – to wiodące narzędzie do monitoringu Internetu, a bardziej do monitoringu Waszej marki w Internecie. Otrzymacie zaawansowane wskaźniki pozwalające na lepsze zrozumienie tego co dzieje się z Waszą firmą w social mediach, w wyszukiwarkach itd. Lepiej poznacie własną markę, jak również Waszych odbiorców.
  5. BuzzSumo – pomoże Wam analizować Wasz content marketing. Odkrywać, monitorować i badać treści związane z Waszą marką, jak również z Waszą konkurencją.
  6. SemStorm – to narzędzie, które pomoże Wam sprawdzić czego faktycznie szukają Wasi klienci. Jakie są kluczowe frazy dla Waszej działalności, jak bardzo są popularne i konkurencyjne. Z pomocą SemStorm przeprowadzisz audyt konkurencji, jak również własnej strony i aktywności.
  7. Senuto – czyli narzędzie do SEO, planowania treści, oraz monitorowania i optymalizacji marketingu.
  8. SALESmanago – niezbędnik we wsparciu sprzedaży i marketingu. To narzędzie, które zapewni Wam dostęp do jakościowych raportów, jak również pomoże je właściwie zrozumieć. Platforma udostępnia m.in. moduł pozwalający na przygotowanie i przeprowadzenie testów A/B/X treści dynamicznych i zautomatyzowanie niektórych działań marketingowych.
  9. SimilarWeb – dostarcza informacje i dane na temat liczby odwiedzin strony, wskazuje źródła odwiedzin, zachowania użytkowników itd. To też sprawdzone narzędzie do analizy konkurencji, trendów i skuteczności działań marketingowych.
  10. SoTrender – rozwiązanie dla marketingu wspierane przez modele sztucznej inteligencji, skupiające się głównie na social media marketingu. Ułatwia zarządzanie aktywnością, jak również jej monitoring i analizę.

 

Śmiało można powiedzieć, że wyżej wymienione narzędzia przydają się nie tylko przy analizie Waszego marketingu. Znajdują zastosowanie przy pozycjonowaniu, SEO, budowania wizerunku, poprawianiu organizacji i skuteczności sprzedaży. Polecam zagłębić się w ten temat, sprawdzić pełną listę funkcjonalności, a z pewnością dostrzeżecie zdecydowanie więcej korzyści. Większość narzędzi proponuje darmowe okresy próbne, co da Wam możliwość sprawdzenia danego rozwiązania przez zakupem. A jeśli szukacie narzędzi do zarządzania pracą i czasem w firmie, zerknijcie do wcześniejszego artykułu.

 

Oczywiście samo korzystanie z narzędzi niczego nie wnosi. Młotkiem można wbić gwóźdź albo zrobić komuś krzywdę. Bardzo dużo będzie zależeć od tego jak wykorzystacie zdobytą wiedzę. Suche dane nie mają większego znaczenia, jeśli nie spotykają się z żadną reakcją. Między innymi dlatego też powstał dzisiejszy artykuł. Ma Was zachęcić do tego, aby analizę działań marketingowych na stałe dopisać do listy regularnych zadań, ale też zachęcić do tego, aby odpowiednio podjeść do takiej analizy. Tak, aby za wartościową wiedzą, poszły wartościowe działania. Dokładnie w tej kolejności. Jeśli nie trzeba Was do tego szczególnie namawiać i korzystacie już z dostępnych narzędzi – podzielcie się swoim doświadczeniem i uzupełnijcie mój narzędziownik o ciekawe propozycje, których zabrało w zestawieniu (piszcie w komentarzach). Jeśli jednak do tej pory lekko podchodziliście do kwestii analizowania Waszych działań, najwyższy czas to zmienić!

 

10 najczęściej popełnianych błędów w marketingu

10 najczęściej popełnianych błędów w marketingu

Marketing to wyjątkowa dziedzina. Zmienia się nieustannie, w dodatku bardzo dynamicznie. Z jednej strony ma decydujące znaczenie w rozwoju biznesowym, stwarza nowe szanse, pozwala lepiej zrozumieć klientów, dostarcza skuteczniejsze narzędzia. Z drugiej strony, przedsiębiorcom ciężko jest czasem nadążać za tymi zmianami. Łatwo też o błędy, które niestety bywają bardzo bolesne. Pod kątem finansowym i wizerunkowym. Dlatego też postanowiłem podsumować 10 najczęściej popełnianych błędów marketingowych. Tak, aby Was nie bolało zbyt mocno, a być może udało się nawet uniknąć pewnych wpadek. Niezależnie czy do dopiero startujecie z własnym biznesem, czy prowadzicie firmę od jakiegoś czasu…

 

 

Nie popełnia błędu, ten kto nic nie robi

 

 

Często strach przed popełnieniem błędu sprawia, że wstrzymujemy odważniejsze działania. Ryzyko w biznesie to naturalne zjawisko, z którym jako przedsiębiorca musisz po prostu oswoić. Pogodzić się z tym, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, że część naszych decyzji może być nietrafionych, że warto skorzystać ze wsparcia specjalistów. Tworząc własny dział w firmie, lub korzystając z pomocy agencji marketingowej. Najgorsze co możesz zrobić, to… nie robić nic.

Każda decyzja przedsiębiorcy, odbija się bezpośrednio na jego biznesie. Powoduje zazwyczaj ciąg działań i zdarzeń, które albo wyjdą nam na dobre, albo „odbiją się czkawką”. Można bawić się we wróżkę i starać się przewidzieć przyszłość i konsekwencje działań. Co więcej, są sytuacje w których da się to skutecznie zrobić. Najczęściej jednak, aby poznać efekt końcowy działań marketingowych (i innych), trzeba zrealizować plan i się po prostu przekonać. Nie ma innej opcji. Nie wszystko wyczytacie z kart 😉

Czasem pomysły, które wydawały się strzałem w 10-tkę, są szybko weryfikowane przez rzeczywistość, okazują się nietrafione. Działa to też w drugą stronę. Niektóre działania, do których nie byliśmy przekonani, mogą dać zaskakująco pozytywne efekty. Wiele zależy tu od rzeczywistej reakcji rynku i klientów na Twoje działania marketingowe. Czasem nawet dokładne analizy, testy i badania nie dają żadnych gwarancji na końcowy sukces. Można jednak zwiększyć swoje szanse unikając niektórych wpadek, nauczyć się uczyć na cudzych błędach 😉

 

 

10 najczęściej popełnianych błędów w marketingu

 

 

Kiedyś marketing był prostszy. Zawierał w sobie zdecydowanie mniej elementów, a przez to też możliwości popełnienia błędu. Teraz wymaga z pewnością większego nakładu pracy, czasu i nakładu finansowego. Ryzyko, konkurencja i koszty ewentualnej porażki są większe niż kiedyś. Natomiast nadal można bardzo dużo wygrać. Będzie to możliwe tylko, gdy będziemy działać, rozwijać się i wyciągać wnioski z potknięć (które z pewnością będą się zdarzać). Dlatego też przygotowałem listę 10 najczęściej popełnianych błędów marketingowych, która zawiera od razu praktyczne podpowiedzi, jak ich uniknąć. Jestem żywym dowodem na to, że można popełnić ich znacznie więcej niż 10, dlatego jeśli uważacie, że na mojej liście brakuje ważnego tematu, dajcie znać w komentarzach pod wpisem!

 

Błąd 1 – brak elastycznej strategii i wizji rozwoju

 

Nasza strategia marketingowa, działania muszą być elastyczne. Co to znaczy? W skrócie – musi określać plan awaryjny. Zawierać w sobie plan B i plan C, albo dać przestrzeń na stworzenie takiego planu, gdy okaże się to konieczne. Nie chodzi tylko o zmniejszanie ryzyka popełnienia błędu. Pozwoli nam przede wszystkim dopasowywać się do szybko zmieniających się okoliczności, trendów, oczekiwań klientów. Takie elastyczne podejście do marketingu poprawi jego skuteczność. Da możliwość lepszego profilowania swojego przekazu, jak również zaplanowanie działań na dłuższą metę. Nie betonujcie swojego marketingu, dajcie sobie swobodę działań. Korzyści takiej postawy widać zwłaszcza teraz, gdy świat został sparaliżowany pandemią koronawirusa. Szybka adaptacja do nowych, niełatwych warunków, jest w stanie utrzymać Was na powierzchni. Nawet jeśli Wasz rozwój zwolnił, to przynajmniej się nie zatrzyma. A gdy inni przedsiębiorcy zawieszają działania marketingowe, Wy macie większe pole do działania.

 

Błąd 2 – chowanie się za firmowym logiem

 

Własna firma to znacznie więcej niż logo. To ludzie. Nawet (a może zwłaszcza) w działalności jednoosobowej. Im wcześniej zdacie sobie z tego sprawę, tym lepiej. Najlepiej, aby Wasza marka miała ludzką twarz, a jeszcze lepiej jakby była to Twoja twarz! Wyjście z cienia, zarówno pracowników jak i prezesa, poprawia wiarygodność przekazu i ułatwia komunikację. Wiem to po sobie. Odkąd przestałem chować się za firmowym logiem, dużo łatwiej jest mi nawiązywać relacje biznesowe. Wykorzystałem do tego format video. Vlog na YouTubie to tylko jeden z wielu pomysłów, na to jak wyjść do ludzi. To jakich narzędzi użyjecie, to sprawa drugorzędna. Jest podyktowane też trendami w marketingu i tego jakie formy będą najchętniej wykorzystywane przez Waszych klientów. Najważniejsze to pokazać, że za nazwą firmy, stoją ludzie, specjaliści z krwi i kości. To skraca dystans między firmą, a odbiorcą, podbija autentyczność Waszych działań marketingowych.

 

Błąd 3 – brak określonej grupy odbiorców

 

Jeśli wydaje Wam się, że Wasz produkt lub usługa jest dla wszystkich, to już popełniliście pierwszy błąd. Nawet jeśli Wasza działalność ma potencjał trafić do szerszej grupy odbiorców, zanim zaplanujecie działania marketingowe trzeba dokładnie określić grupę docelową. Czyli poznać odbiorców, do których kierujesz swoją ofertę. Czy są to nastolatki, przedsiębiorcy, lokalni klienci? Każda z tych grup ma swoje ulubione miejsca w sieci, posługuje się innym językiem, bywa w innych miejscach. Jeśli nie będziesz profilować swojego przekazu, stanie się on bezosobowy, a przez to nijaki i nieskuteczny.

 

Błąd 4 – brak analizy i monitoringu efektów

 

Skąd macie wiedzieć, że Wasze założenia, plany, pomysły się sprawdzają lub nie? Jak macie poznać i określić grupę docelową, stworzyć elastyczną strategię marketingową, jeśli nie macie na czym jej oprzeć? Taką możliwość zapewniają dane. Dane, które możecie pozyskać (przy wykorzystaniu dostępnych narzędzi) analizując swoje działania, analizując konkurencję, najlepiej zanim podejmiecie konkretne decyzje marketingowe. Analiza konkretnych danych, daje konkretne wnioski. W ten sposób zweryfikujecie swoje wizje, dajecie sobie szansę na dokonanie pewnych korekt, zanim jeszcze pociągną za sobą negatywne skutki. Regularne monitorowanie zmian sprawi, że będziecie mieli przed oczami realny obraz Waszej marki. Mierzenie efektywności działań to jednak nie wszystko. Dobrze będzie śledzić też wzmianki na nasz temat. Jeśli będziemy na bieżąco z tym, co mówią o naszej marce inni, łatwiej będzie reagować. Nawet jeśli wydaje Wam się, że wszystko idzie w dobrą stronę, firma się rozwija, to w pewnym momencie warto powiedzieć: sprawdzam!

 

Błąd 5 – relacje z partnerami i klientami

 

Oczywiście można prowadzić biznes, działania marketingowe, nie zwracając większej uwagi na reakcje klientów. Tylko jakoś dziwnym trafem, to nigdy nie działa. Co więcej, samo słuchanie klientów może nie wystarczyć. Trzeba postarać się i stworzyć z nimi relacje. Aby było to możliwe potrzebna będzie uczciwa analiza, dopasowana komunikacja, autentyczność. Do tego dochodzi też kwestia jakości usług (lub produktów), o czym powiem jeszcze za chwilę. Podobnie jest z biznesowymi partnerami. W tym przypadku, warto pomyśleć dodatkowo o obecności na imprezach branżowych. Zaplanować udział w wybranych konferencjach i spotkaniach, na których masz szanse osobiście kreować wizerunek marki swoją osobą. Do tego zdobyć nowe kontakty, podejrzeć konkurencję. Jakiś czas temu, na blogu ukazał się wpis dotyczący marketingu relacji, zachęcam do lektury 😉

 

10 błędów w marketingu

 

Błąd 6 – brak jakości

 

Praca przy budowaniu wizerunku marki, nasz marketing, to w dużej mierze budowanie wizerunku eksperta w swojej dziedzinie. Właściwa kolejność, to najpierw stać się specjalistą (albo dopracować swój produkt) a dopiero potem wyjść z odpowiednim przekazem i reklamą. Wasi klienci i partnerzy muszę wiedzieć, że znacie się na rzeczy, że można zaufać Waszemu doświadczeniu i jakości usług. Dobrym sposobem na to, aby pokazać się w tej roli, będą akcje promocyjne ale też tworzenie wartościowego contentu. Czy to w formie publikacji na firmowym blogu, w portalach społecznościowych, czy grupach dyskusyjnych. Jeśli nie tekst, to może vlog, filmy, wywiady, szkolenia? Okazji, narzędzi i możliwości masz naprawdę sporo. Wiele będzie zależeć od specyfiki działalności. Niezależnie od tego jak to zrobicie musicie podkreślić w oczach odbiorców swoją wiedzę, praktyczne umiejętności, specjalizację. Klienci muszą wiedzieć za co płacą i czego mogą się spodziewać po współpracy.

 

Błąd 7 – brak konsekwencji

 

Dlatego tak bardzo zachęcam, aby poświęcić dużo uwagi przy budowaniu biznesplanu. Wasz wizerunek, działania marketingowe – muszą być spójne i konsekwentne (co nie przeszkadza w tym, aby były elastyczne!). Dzięki temu wizerunek Waszej marki mocniej zaczepi się w świadomości klientów. Jeśli konsekwentnie, niezależnie od problemów i różnych zmiennych, będziecie w stanie realizować zaplanowane działania marketingowe, efekty przyjdą wcześniej lub później. Łatwiej będzie je dostrzec i rozwijać się w dobrym kierunku. Oczywiście o ile poświęciliście wcześniej odpowiednio dużo uwagi na analizę i budowanie całej koncepcji. Konsekwencja powinna objawiać się nie tylko w organizacji, planowaniu ale też bezpośrednio w komunikacji. Jeśli na co dzień komunikujecie się z klientami w oficjalnym stylu, a potem na Facebooku publikujecie posty nafaszerowane emotkami i memami, to odbiorca może czuć się zdezorientowany. Jeśli macie określoną specjalizację, dobrze aby Wasz przekaz ją podkreślał. Jeśli macie już sprawdzone rozwiązania – trzymajcie się ich, będąc jednocześnie otwartym na nowe.

 

Błąd 8 – niedofinansowane pomysły

 

Dobre pomysły marketingowe, niestandardowe działanie, coś nowego – to często klucz do wyróżnienia się na tle konkurencji. Jeśli dany pomysł wydaje Ci się ciekawy, widzisz możliwości, nie bój się w niego zainwestować. Widziałem niezliczoną ilość bardzo fajnych projektów, które przez brak dofinansowania nigdy nie zaistniały w szerszej świadomości odbiorców. Tak jak już wspomniałem wyżej – żeby wiedzieć, czy Wasza strategia marketingowa jest właściwa, musicie ją sprawdzać. Niestety albo na szczęście – promocja wiąże się często z koniecznością inwestowania w reklamę. Jeśli wydaje Ci się, że nie musisz inwestować w działania marketingowe, popełniasz błąd, który spowolni (albo nawet przekreśli) Twoje plany i realizację obranych celów biznesowych.

 

Błąd 9 – brak tożsamości i estetyki

 

To jak wygląda Wasza strona internetowa, plik z ofertą, to jakie posty wrzucacie na Facebooku, jak prezentują się Wasze materiały firmowe, czy nawet stopka mailowa – składa się na Wasz wizerunek. Tworzą ogólny przekaz i tym samym wrażenia. Mówi się, że ludzie kupują oczami. Trzeba przyznać, że jest w tym sporo prawdy. Co więcej, najczęściej ulegają pierwszemu wrażeniu, które tworzy się przy pierwszych sekundach obcowania z Waszą marką. Także im lepiej będzie wyglądać Wasza marka, Wasz przekaz, tym chętniej klienci się w niego zagłębią. A jeśli do tego będziesz konsekwentny w obranej formie i estetyce, masz szansę stać się bardziej widoczny, charakterystyczny i bardziej rozpoznawalny niż konkurencja. Wasza marka stanie się jakaś, a nie byle jaka. A to jaki będziecie mieć wizerunek wśród potencjalnych klientów, będzie miało bezpośrednie przełożenie na zainteresowanie Waszą ofertą.

 

Błąd 10 – nachalność sprzedażowa

 

Częstym błędem jest zbyt dużo sprzedaży w marketingu. Jeśli co chwilę bombardujesz swoich odbiorców ofertami handlowymi, nastawiasz się jedynie na sprzedaż, to szybko możesz ich stracić. Zamęczyć i zniechęcić. Zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach ludzie są przewrażliwieni na punkcie reklam. Nie tolerują spamu. Trzeba znaleźć wypośrodkowane rozwiązanie, w którym jest miejsce na wątek sprzedażowy ale odbiorca może znaleźć jakąś dodatkową wartość. To dotyczy komunikacji ale też Twojej strony www, profilu firmowego na portalach społecznościowych i innych poszczególnych marketingowych elementach. Prowadzenie nachalnego marketingu może skutecznie zniechęcić klientów, nawet jeśli masz świetnej jakości produkt i usługi. Nikogo nie zmusisz do zakupu czy skorzystania z Twoich usług na siłę. Klienci muszą chcieć z nich skorzystać. Jak to osiągnąć? Na tym polega cała zabawa 😉

 

Pamiętaj, niezależnie od obranej strategii marketingowej i pomysłów na promowanie marki, musicie mieć świadomość, że rzadko kiedy udaje się od razu znaleźć optymalne rozwiązania. Prawdopodobnie popełnicie po drodze kilka (-naście albo -dzisiąt) błędów. Być może uda Wam się też kilku uniknąć. Mam nadzieję, że po dzisiejszym wpisie, będzie Wam łatwiej.

Powodzenia!

 

Brand hero – od zera do bohatera

Brand hero – od zera do bohatera

Brand hero, czyli inaczej mówiąc bohater marki nie jest jakimś nowym zjawiskiem czy trendem. Trwa od dawna, w zasadzie od końcówki XIX wieku, kiedy popularność zyskał ludzik Michelin – Bibendum. Kojarzycie tę postać z samochodowych opon? W dzisiejszym wpisie opowiem Wam dlaczego warto stworzyć bohatera marki, jaką powinien spełniać rolę i na co warto zwrócić uwagę. Przy okazji zebrałem kilka dobrych przykładów na to, jak brand hero pomaga w budowaniu i rozwoju własnej firmy. 

 

 

Brand hero – bohater na miarę Twojej marki

 

 

Zacznijmy od podstawowego pytania, czyli po co i dlaczego warto stworzyć maskotkę, czy bohatera marki. Co sprawia, że firma decyduje się na stworzenie brand hero? Posiadanie firmowej maskotki jest dość popularne i szeroko spotykane na całym świecie. Ten trend jest bardzo wyraźnie widoczny choćby w sporcie. Każde mistrzostwa świata w piłce nożnej mają swoją maskotkę, każda drużyna NBA ma swoją maskotkę, w hokeju podobnie. Jakie znaczenie ma taki zabieg jeśli chodzi o biznes?

Wszystko związane jest z marketingiem i coraz większą potrzebą wyróżnienia się na tle konkurencji. Brand hero stał się elementem strategii marketingowej, choć przez jakiś czas sporo osób patrzyło na ten trend z przymrużeniem oka. Nie doceniając roli i korzyści jaką może to przynieść. Z czasem okazało się, że firmowa maskotka ma dużą moc oddziaływania na odbiorcę, czego konsekwencją było pojawienie się kolejnych bohaterów. Obecnie jest ich naprawdę dużo, nawet na naszym podwórku. Kilka ciekawych przykładów podam pod koniec dzisiejszego tekstu, a teraz skupmy się na kluczowej sprawie, czyli po co firmie brand hero?

 

Bohater marki – dlaczego warto?

 

  • okazja na wyróżnienie się na tle konkurencji – czyli to co wspomniałem na początku, posiadając maskotkę firmową stajemy się rozpoznawalni w jeszcze większym stopniu. Brand hero staje się dodatkowym, alternatywnym, unikalnym i często bardziej charakterystycznym elementem tożsamości marki niż nasze logo. To ważne zwłaszcza dlatego, że duża ilość konkurencyjnych firm ma podobne usługi do naszych. Często też podobne ceny i jakość. Nagle wpadamy do jednego wora podobnych do siebie marek i trudno będzie zwrócić na siebie uwagę potencjalnych klientów. Brand hero to znacząco ułatwia
  • marka staje się łatwiejsza do zapamiętania – dzięki większej rozpoznawalności i dodatkowym skojarzeniom wizualnym nasi klienci będą kojarzyć nas w jeszcze większym zakresie i chętniej do nas wrócą.
  • brand hero wywołuje emocje – to ma ogromne znacznie marketingowe. Z drugiej strony czasem naprawdę nie jest łatwo w jakikolwiek sposób te emocje u odbiorców wywołać. A maskotka z zestawem swoich określonych, wbudowanych cech robi to poniekąd naturalnie. Jeśli bohaterem jest sympatycznie wyglądająca, uśmiechnięta postać, wywołuje naturalną i nie wymuszoną reakcję. Oczywiście to tylko przykład – przekaz i reakcje mogą być dopasowane pod konkretne potrzeby i założenia. Dobrze, aby tak było.
  • ułatwia i wzbogaca komunikację – marka dzięki maskotce staje się bliższa odbiorcy, a przez znikają pewne blokady komunikacyjne. Poza tym bohaterowi zawsze będzie wolno więcej niż na przykład pracownikom. Może rzucić żartem, podtekstem i będzie to odbierane zupełnie inaczej niż w oficjalnym komunikacie marki. Przekaz przestaje być anonimowy.
  • pasuje do każdej branży – idea brand hero pasuje do każdej firmy, wszystko sprowadza się do wymyślenia dopasowanej postaci i koncepcji. Trzeba pamiętać, że brand hero ma określone cele, także jego charakter, wygląd i sposób interakcji powinien pomagać je spełniać i był zintegrowany z charakterem biznesu jaki prowadzimy.
  • dodatkowy rozgłos – może się okazać, że stworzony przez nas bohater stanie się na tyle charakterystyczny, ciekawy i zabawny, że stanie się atrakcją samą w sobie. Odbiorcy z jeszcze większą chęcią będą dzielić się z innymi komunikatem jaki wysyłamy z pomocą maskotki firmowej. A nasz komunikat zyska dodatkowy charakter wirusowy i zacznie rozprzestrzeniać się w większym stopniu – wirusowo.
  • większe zaufanie – to ciekawe, ale większość badań jednoznacznie wskazuje, że brand hero pomaga w zdobywaniu większego zaufania wśród potencjalnych i obecnych klientów. Przekazywanie pewnych wartości i treści z pomocą brand hero ma większą moc oddziaływania niż standardowe komunikaty. 
  • niskie koszty inwestycji – stworzenie bohatera marki nie jest bardzo ryzykownym krokiem. Zazwyczaj wiąże się z dobrym pomysłem, a nie koniecznością inwestowania na ten cel dużych środków finansowych. Biorąc pod uwagę ewentualne korzyści, to naprawdę niewielka kwota.
  • social media – bohaterowie marki świetnie radzą sobie w świecie portali społecznościowych. Można powiedzieć, że w tym środowisku dobrze się czują 😉 Charakter jaki mają social media pomaga też w budowaniu określonego przekazu i wizerunku marki, oraz ułatwia komunikację. Pomaga zwiększyć konwersję, zdobyć nowych fanów i wybić się z naszym przekazem do nowych odbiorców w sieci.

 

Podsumowałem kilka wybranych korzyści z posiadania bohatera marki, ale aby je osiągnąć nie wystarczy tylko chcieć. Nie każdy pomysł będzie skuteczny, czasami teoria i praktyka mogą się znacząco różnić. nikt nie da Wam żadnej gwarancji. Nie zawsze bohater Was uratuje 🙂  

 

 

O czym warto pamiętać tworząc bohatera marki?

 

 

Planując zatrudnienie do swojej firmy bohatera, ważne jest odpowiednie i staranne przygotowanie tego projektu. Często to czasochłonny proces. A nawet przy dużym nakładzie wysiłku i czasu nie mamy pewności, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.

 

Można natomiast zwiększyć swoje szanse pamiętając o kilku ważnych aspektach:

 

  • brand hero to nie logo – nie wystarczy stworzyć jednej grafiki, którą będziemy przemycać w naszym contencie. To musi pójść dalej. Sama identyfikacja wizualna to za mało – trzeba dopisać do tego konkretną historię, umiejętnie ją opowiedzieć i doglądać efektów.
  • bohater musi mieć określony zestaw cech – powiem więcej, cechy te muszą być tożsame z wizerunkiem marki i przekazem jaki chcemy puścić w świat. Na pewno musi być jakiś. Musimy ożywić naszą postać – nawet jeśli nie planujemy robić go w formie animacji. Musimy sprawić, aby posiadał swój charakter i osobowość. Tak, aby dało się go lubić (czyli wywoływać emocje) i pojawiała się naturalna potrzeba wchodzenia z nim interakcję.
  • bohater musi być unikalny – tylko wtedy możemy mówić o wyróżnieniu się od konkurencji. Nie ma mowy o kopiowaniu pomysłów, nawet z inspiracjami bym uważał. Im bardziej bohater będzie nasz, tym większa szansa, że nigdy nie będziemy skojarzeni z inną marką.
  • brand hero musi być stworzony pod odbiorcę – oczywiście można też wyjść z założenia, że za pomocą bohatera marki chcemy trafić do nowej grupy docelowej. Tak jak wspomniałem, sporo zależy od Waszych indywidualnych założeń jakie chcecie spełnić przy pomocy brand hero. Natomiast uogólniając – dobrze, aby maskotka była stworzona pod naszą grupę docelową. Pod odbiorcę na którego chcemy oddziaływać. Niech odpowiadała na jego potrzeby, komunikowała się jego językiem, odpowiadała na jego zainteresowania. 
  • bohater musi budować pozytywny ale autentyczny wizerunek marki – jakie mocne strony ma Twoja marka? Za co cenią Was klienci? Jaka atmosfera u Was panuje? Istotne jest by brand hero odzwierciedlał realne cechy Twojej firmy. Podbijał ich znaczenie i ewentualnie uzupełniał o nowe. Bohater z jednej strony musi współgrać z wizerunkiem, a jednocześnie go tworzyć. Musi wyrażać Twoją markę, a jednocześnie poprawiać jej wizerunek.  
  • spójna koncepcja – duże znaczenie w ostatecznym rozrachunku, będą miały też wszystkie detale, które tylko pozornie wydają się błahe. Dobór kolorystyki z którą kojarzą nas już klienci. Dobrze, żeby wygląd bohatera też był związany bezpośrednio z prowadzoną działalnością, aby był częścią spójnej narracji. Trudno sobie wyobrazić, żeby bohaterem marki Żubr, był delfin prawda? 🙂
  • nic na siłę – z jednej strony każda firma może mieć bohatera na swoją miarę, z drugiej strony nie każda musi. Jeśli Wasz brand hero ma być stworzony na siłę, lepiej sobie odpuścić, albo poczekać aż pojawi się naprawdę dobry pomysł. Kreatywność jest procesem, który paradoksalnie potrzebuje trochę nudy, spokoju, odbicia od tematu na jakiś czas. Wspomniałem o tym we wpisie odnośnie kreatywności w biznesie

 

 

Bohaterowie marki – przykłady z kraju i zagranicy

 

 

Po co przykłady? Bo warto uczyć się na cudzych błędach i warto podglądać tych co już pewne szlaki przetarli. Łatwiej wtedy znaleźć odniesienie do własnych pomysłów. Dlatego poniżej mam dla Was kilka przykładów bohaterów marek z naszego podwórka, jak również z zagranicy. Założę się, że większość z Was kojarzy je bardzo dobrze. Co byłoby potwierdzeniem, że dobrze spełniają swoją rolę. Który należy do Waszych ulubionych?

 

Króliczek Duracell

 

https://www.youtube.com/watch?v=3z8ggnNkMOY

 

Orange – Serce i Rozum

 

 

Harnaś

 

 

 

M&M’s

 

 

 

Inpost – Paczucha

 

https://www.youtube.com/watch?v=juA4nCvN5s0

 

 

Oczywiście to nie wszystkie fajne przykłady. Możecie pójść dalej i sprawdzić sobie kolejne:

  • Zebra z Wedla
  • Plush
  • Kubuś
  • McDonald’s
  • Milka
  • Nesquik
  • Chetoos
  • Henio i Krysia z Tesco

 

Gdyby tak się zastanowić to przykładów można mnożyć, ale wnioski pozostają podobne. Mam nadzieję, że udało mi się je dziś zgrabnie podsumować. Może sami macie jakieś przemyślenia w tym temacie? Jaki jest Wasz ulubiony bohater marki? A może któryś działa Wam na nerwy? Sam planuję od kilku miesięcy stworzyć brand hero w jednej ze swoich firm. Mam różne pomysły, ale do tej pory do żadnej nie jestem przekonany. Może za jakiś czas poproszę Was o pomoc w wyborze, ale póki co nic na siłę 🙂

Powodzenia!

Pomysł na biznes – agencja marketingowa

Pomysł na biznes – agencja marketingowa

Chcesz założyć własną firmę? Posmakować życia przedsiębiorcy, który prowadzi i rozwija własny biznes? Świetnie! Zacznijmy od tego, że musisz mieć na siebie jakiś pomysł, przy czym słowo klucz to „jakiś”. Dlaczego?

 

Od tego co dokładnie kryje się pod tym słowem, będzie zależało, czy Twój pomysł na biznes będzie dobry, czy okaże się niewypałem. Czy Twoje starania będą miały sens i pozwolą osiągnąć zakładane cele. Mówiąc w skrócie – zależy od niego wiele. Dlatego warto go szukać i dlatego też dziś postaram się podpowiedzieć jeden o siebie.

Jak założyć własną agencję reklamową (marketingową) i dlaczego jest to dobry pomysł na biznes?

 

 

Dobry pomysł na biznes to połowa sukcesu

 

 

Na wstępie przypomnę tylko, że nie jest to pierwszy wpis z tej serii. Na moim blogu znajdziecie jeszcze kilka ciekawych pomysłów na biznes, które warto rozważyć. A na pewno nie zaszkodzi sprawdzić:

 

 

Niektórzy twierdzą, że dobry pomysł na biznes, to połowa sukcesu. Trzeba przyznać że ta teoria, choć uproszczona, ma w sobie coś z prawdy. W praktyce jednak nie jest to takie oczywiste. Zwróćcie uwagę, że jeśli ktoś osiąga sukces (niezależnie od tego jaka jest jego definicja) niemal z automatu jego pomysł staje się dobry, skoro się sprawdza i przynosi zakładane efekty. A z drugiej strony, nie każdy dobry pomysł ten sukces gwarantuje. Do czego zmierzam?

Do tego, że zamysł, idea to kluczowa sprawa, ale nie decydują o finalnych efektach. Same w sobie nie będą przynosiły założonych korzyści. Dopiero gdy włożymy w to swoje zaangażowanie, wiedzę, pracę, czas doświadczenie, umiejętności i dopisze nam trochę szczęścia, możemy spodziewać się dobrego wyniku.

 

Także nawet jeśli pomysł rzeczywiście ma być połową sukcesu, to pamiętajcie że raczej tą pierwszą i łatwiejszą. Co oczywiście nie umniejsza jego znaczenia. W końcu wszystko zaczyna się właśnie od niego. To on wyznacza drogę, w trakcie której budujemy strategie i planujemy konkretne działania. A dlaczego agencja marketingowa może być dobrą propozycją? Jak ją założyć? Mam dla Was kilka praktycznych podpowiedzi.

 

 

Jak założyć własną agencję marketingową?

 

 

A dlaczego agencja marketingowa, a nie agencja reklamowa? Reklama jest częścią marketingu, zatem agencja marketingowa ma po prostu nieco szersze znaczenie. Nie chodzi bowiem o samą działalność promocyjną. Projektowanie, realizowanie kampanii i tworzenie materiałów reklamowych dla klientów to tylko jedna z wielu usług marketingowych jakich szukają firmy i jakie powinny znaleźć się w ofercie agencji.

Planując założenie tego rodzaju działalności, trzeba już na wstępie określić zakres usług. Jeśli w pierwszej fazie planujecie prowadzić ją samodzielnie (co jest możliwe), trzeba będzie ograniczyć ofertę do Waszych specjalizacji.

 

A z czasem gdy będziecie się rozwijać, wraz z nowymi współpracownikami pojawią się nowe specjalizacje marketingowe na przykład:

 

  • copywriter (content marketing, buzz marketing, email marketing itd.)
  • grafik (kreacja marketingowa, content i identyfikacja wizualna, grafiki i materiały reklamowe itd.)
  • specjalista ds. marketingu (analiza rynku, strategia marketingowa, marketing komunikacji, PR, reklama itd.)
  • social media manager – (social media marketing, specjalista od portali społecznościowych)
  • programista lub web developer (tworzenie serwisów i stron www, tworzenie aplikacji mobilnych i biznesowych itd.)
  • specjalista SEO (pozycjonowanie, optymalizacja, content marketing)

 

Warto pamiętać, że sporo zależy tu od Waszej koncepcji i możliwości. Możecie wystartować sami, a potem dołączać będą kolejni specjaliści poszerzając jednocześnie Waszą ofertę. Możecie najpierw poszukać odpowiednich osób i mając zespół zacząć budowanie nowej marki. Możecie też nikogo nie zatrudniać, tylko mieć odpowiednie kontakty do sprawdzonych freelancerów, których zaangażujecie wtedy gdy ich wsparcie będzie potrzebne. Wszystkie 3 opcje mają swoje zalety i wady, dlatego też warto to gruntownie przemyśleć.

 

Zanim jednak będziecie budować własny zespół, przyda się Wam kilka praktyczny informacji odnośnie możliwości i kwestii formalnych:

  • wymagania wstępne – działalność marketingowa i reklamowa, nie jest działalnością regulowaną, zatem nie są potrzebne żadne zezwolenia, ani koncesje. Oczywiście nie zwalnia to ze znajmowości i przestrzegania regulacji prawnych. Warto znać przepisy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji

 

  • opodatkowanie – agencja może opodatkować dochody na zasadach ogólnych, lub podatkiem liniowym. Karta podatkowa, czy ryczałt ewidencjonowany nie wchodz w grę.

 

  • formy prowadzenia działalności – swoje usługi możecie wykonywać w formie zarobkowej działalności nierejestrowej, bądź zarejestrowanej w dowolnej formie, poza spółką partnerską. Może być zatem zarejestrowana jako jednoosobowa działalność gospodarcza, spółka cywilna, lub jedna ze spółek prawa handlowego. Należy jednak pamiętać, że wybierając formę inną niż indywidualna działalność gospodarcza oraz spółka cywilna, trzeba liczyć się z koniecznością prowadzenia księgowości. Jeśli myśleliście o spółce, zachęcam do sprawdzenia wpisu o tym jak założyć spółkę z o.o.

 

  • lokal, siedziba agencji – aby prowadzić agencję marketingową nie trzeba mieć siedziby, wystarczy komputer i odpowiednie oprogramowanie. Jeżeli zamierzacie prowadzić działalność w we własnym mieszkaniu, należy pamiętać, że wykorzystywanie części lokalu/budynku mieszkalnego na cele prowadzonej działalności gospodarczej wymaga złożenia deklaracji właściwemu wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta o odprowadzaniu podatku od nieruchomości (lub jej części) według stawki przewidzianej dla budynków lub lokali wykorzystywanych do prowadzenia działalności gospodarczej.

 

  • wyposażenie, sprzęt – minimum to komputer ze stosownym oprogramowaniem i dostępem do internetu. Ilość potrzebnego sprzętu będzie zależał od Waszej koncepcji. Część specjalistów, których zatrudnicie prawdopodobnie będzie miało własny sprzęt, natomiast powinniście pomyśleć o oprogramowaniu. Software to często niemały wydatek, ale konieczny. Dobrze, aby odpowiadał Waszym realnym potrzebom i usługom, które macie w ofercie.

 

  • konto firmowe – konto jest konieczne, gdy usługi mają być świadczone na rzecz firm lub w przypadku kiedy wartość jednorazowej transakcji przekracza 15000 PLN. Przed wyborem banku warto zwrócić uwagę na wysokość opłat związanych z prowadzeniem rachunku. Zaskoczeni? 🙂

 

  • własna strona – z uwagi na to, że marketing przeniósł się w zasadzie na dobre do internetu, Wy też musicie się tam znaleźć. Stronę internetową dobrze będzie przygotować i opublikować zanim zaczniecie działalność. Co więcej, jej wygląd i treści jakie się na niej znajdą, będą Waszą najważniejszą wizytówką. A dla klientów będzie to wyraźny sygnał czego mogą spodziewać się po współpracy z Waszą marką.

 

 

W jednym z ostatnich wpisów wspominałem o personal brandingu. Jeśli zajmowaliście się reklamą i marketingiem zanim zdecydowaliście się założyć własną agencję, warto będzie w jakiś sposób to pokazać. Przedstawić potencjalnym klientom swoje wcześniejsze projekty i doświadczenie w formie portfolio. To wzmacnia waszą wiarygodność, co jest szczególnie istotne zwłaszcza na początku drogi. 

Znacie zapewne powiedzenie, w którym „szewc bez butów chodzi”? W przypadku agencji marketingowej to nie ma prawa bytu i nie ujdzie Wam to na sucho. Jeśli Wasz marketing będzie źle prowadzony, nikt nie uwierzy, że dla klientów zrobicie go lepiej. A nie trzeba Was chyba szczególnie przekonywać do tego, jak ważne będzie szybkie złapania pierwszych zleceń?

 

Podsumowując, agencja marketingowa będzie dobrym pomysłem na biznes szczególnie dla osób, które do tej pory były w jakiś sposób związane z marketingiem. Mają już niezbędne rozeznanie i podejście. Rozumieją istotę tej działalności. A najlepiej jak marketing jest po prostu Waszą pasją. Biznes, który wywodzi się z doświadczenia i pasji ma duże szanse powodzenia. A jak do tego dobrze zorganizujecie swoją pracę, odpowiednio wcześniej zadbacie o swój wizerunek, solidnie podejdziecie do reklamy i budowania własnej marki, przygotujecie długofalową strategię rozwoju, to ten pomysł na biznes może okazać się strzałem w 10. Wszystko jest w Waszych rękach! A nawet jeśli nie wszystko, to zdecydowana większość.

Na koniec zdradzę Wam, że sam już niebawem otwieram własną agencję marketingową. Mam już koncepcję, wstępną strategię i zespół, który pozwoli mi wystartować. Jak to mam w zwyczaju, chętnie podzielę się z Wami tymi doświadczeniami i refleksjami. W odpowiednim momencie 😉 

Już wkrótce więcej szczegółów – zachęcam do regularnego odwiedzania mojej strony i śledzenia mojej aktywności w social mediach!

Influencer marketing w pigułce

Influencer marketing w pigułce

Influencer marketing to jeden z alternatywnych kanałów przekazu i sposobów promocyjnych, który coraz chętniej jest wykorzystywany przez firmy. Co ciekawe, nie tylko przez duże marki. To jeden z tych trendów w marketingu, który rozwija się bardzo dynamicznie i w najbliższym czasie będzie nabierał na znaczeniu. Dlaczego? Jak wykorzystać go w budowaniu marki i czy warto uwzględnić go we własnej strategii marketingowej?

 

 

Czym jest influencer marketing?

 

 

Infuencer marketing nie jest nowym zjawiskiem. To strategia w marketingowa, która pojawiła się z rozwojem mediów społecznościowych. Polega na wykorzystywaniu (tak wiem, to brzydkie słowo) wpływu popularnych twórców i użytkowników internetu do celów biznesowych. To rodzaj współpracy, który może przybierać dowolną formę, skalę i charakter, ale obu stronom powinien przynosić określone korzyści. Jak nazwa wskazuje główną rolę odgrywają tak zwani influencerzy. 

 

Influencerzy to osoby, które prowadzą aktywne życie w social mediach, a ich twórczość spotyka się z dużym zainteresowaniem odbiorców w sieci. To osoby, które często prowadzą popularne blogi, vlogi o różnej tematyce i skupiają wokół swojej działalności grono fanów.  Influencerzy to często eksperci w swojej dziedzinie. Dzielą się swoją wiedzą, doświadczeniami i opinią na dany temat. Odbiorcy chętnie śledzą ich aktywność, nie tylko z uwagi na merytoryczną wartość. W przeciwieństwie do marki, tu mają do czynienia z żywym człowiekiem, któremu łatwiej zaufać, którego stać na obiektywizm. Potwierdzają to też aktualne badania – ponad 70% internautów korzysta z blogów i vlogów jako głównego źródła informacji. Ponad 50% deklaruje, że podjęło decyzję zakupową pod wpływem opinii influencera. 

 

Social media mocno zmieniły podejście do budowania relacji i komunikacji w sieci – teraz jest bardziej bezpośrednia. Zmieniły się oczekiwania i przyzwyczajenia internautów, co bezpośrednio przyczyniło się rozwoju alternatywnych strategii marketingowych. Marki coraz częściej potrzebują swojego rodzaju „łączników”, do budowania relacji z potencjalnymi i obecnymi klientami. To jest chyba główny powód, dla którego każdego roku pojawia się coraz więcej influencerów i coraz częściej angażują się w akcje promocyjne firm. Jakie to przynosi korzyści obu stronom?

 

 

Influencer marketing – dlaczego warto?

 

 

Influencer marketing to jeden z dominujących trendów, o których wspomniałem na vlogu. Ale popularność tej formy marketingu nie może być jedynym argumentem. Z założenia przynosi korzyści obu współpracującym stronom. Młodzi twórcy mają szansę wypłynąć na szersze wody, zdobyć większe zainteresowanie, trafić do nowych odbiorców. Zyskać większą siłę przebicia i przykuć uwagę branży. Nie wspominając o wynagrodzeniu – dzięki któremu zyskują środki na dalszy rozwój swojej działalności. A jakie korzyści influencer marketing przynosi dla firm? Dlaczego warto włączyć go do strategii marketingowej i promocyjnej? 

 

 

Najważniejsze korzyści influencer marketingu:

 

  • łatwiejsze dotarcie do wąskiej grupy do odbiorców – influencer marketing daje szansę dotarcia ze swoim przekazem do ściśle określonej, wąskiej grupy docelowej. Akcje promocyjne stają się zatem jeszcze skuteczniejsze. Z uwagi na to, że influencerzy skupiają fanów zainteresowanych konkretnym tematem i dziedziną, w przypadku współpracy – przekaz marki trafia do właściwych osób. Znika ryzyko „przepalenia” środków na reklamę. Mimo dużych możliwości w profilowaniu reklam i dopasowaniu ich do własnych preferencji, nadal jest to sporym wyzwaniem i problemem dla firm.

 

  • relacje z klientem, zaufanie – influencer marketing umożliwia indywidualizację kontaktu z odbiorcą. Łatwiej budować relacje człowiek-człowiek, niż firma-człowiek. Zwłaszcza w obecnych czasach, gdzie często bezosobowa komunikacja marek staje się mało efektywna. Firmie trudniej wzbudzić zaufanie, niż fizycznej osobie, która poza określonym przekazem ma charakter, charyzmę, a przy tym jest zwykłym człowiekiem jak wszyscy. Posługuje się tym samym językiem. Przy bezpośrednim kontakcie znika naturalny dystans przez co łatwiej zdobyć zaufanie odbiorcy. A przecież na tym właśnie zależy większości firm.

 

  • niskie koszty  – jedną z głównych zalet influencer marketingu są niższe koszty w porównaniu do tradycyjnych form reklamy. Ceny są bardziej konkurencyjne, negocjowalne, mamy możliwość lepszego dopasowania działań do budżetu firmowego. Po drugie środki przeznaczone na tę formę promocji są po prostu lepiej wykorzystywane. Działania mają większą jakość i efektywność. Złotówka wydana na influencer marketing jest warta więcej niż złotówka wydana na reklamę w Google. 

 

  • oddziaływanie na decyzje zakupowe klientów – influencerzy, z zasady, cieszą się większym zaufaniem niż marka. Często mają specjalistyczną wiedzę i częściej są bezstronni, obiektywni. Są liderami opinii, od której klienci niejednokrotnie uzależniają swoje decyzji zakupowe. Jeden filmik, wpis na blogu będzie miał większą siłę niż najlepsze hasła reklamowe.

 

  • wiarygodności i autentyczność marki – influencerzy są uznawani za osoby wiarygodne. Głównie dlatego, że działają w imieniu klienta, reprezentują bardziej interesy odbiorców, a nie firmę. Popierając daną markę sprawiają, że ludzie również zaczynają postrzegać ją jako bardziej autentyczną i wiarygodną. Oczywiście wiele zależy od strategii i koncepcji współpracy

 

  • wielokanałowość działań – to ogromny plus influencer marketingu. Influencerzy często prowadzą swoje działania równolegle na kilku platformach. To daje ciekawe i nowe możliwości markom. Dzięki temu mogą docierać do odbiorców różnymi kanałami, do tej pory raczej nieosiągalnymi.

 

  • emocje i storytelling – forma i sposób komunikacji influencerów z odbiorcami sprawia, że łatwiej jest im tworzyć historie i wywoływać emocje. Z prostego powodu. Najczęściej są one związane z ich własnymi przejściami. Cała opowieść przestaje być zaprojektowaną narracją, a bardziej przypomina dialog między znajomymi. To zdecydowanie pomaga nie tylko wzbudzić zainteresowanie, ale też utrzymać uwagę odbiorcy na dłużej. 

 

  • wirusowy charakter – wspomnieliśmy, że treści tworzone przez influecerów częściej wzbudzają emocje. A z emocjami idzie w parze zaangażowanie. Materiały od influencerów są często komentowane i udostępniane przez internautów, co sprawia, że przekaz rozprzestrzenia się wirusowo po sieci. Może przybrać formę viralu, który po jakimś czasie zacznie żyć w sieci własnym życiem.

 

To tylko kilka, najważniejszych korzyści jakie niesie ze sobą influencer marketing. Nic dziwnego, że coraz więcej marek korzysta aktywnie z tej formy marketingu. Zwłaszcza, że z roku na rok przybywa wartościowych twórców, którzy dzielą się swoją pasją w internecie. Skoro wiemy już jak to działa, wiemy że warto, pozostaje pytanie gdzie szukać influencerów?

 

Influencer marketing statystyki

 

Gdzie szukać influencerów?

 

 

Pamiętajcie, że najważniejszą i podstawową kwestią jest opracowanie strategii marketingowej, które uwzględnia rolę i udział influencerów. W kolejnych wpisach podpowiem Wam jak można to zorganizować, podam trochę przykładów udanych kampanii w influencer marketingu. Od przemyślanej koncepcji, zależy bowiem skuteczność Waszych działań. Gdy obierzecie już właściwy kierunek, będziecie wiedzieć czego dokładnie oczekujecie po takiej współpracy, jakie są główne cele i założenia, będzie można przejść do poszukiwań odpowiedniego influencera. 

Nie jest to takie łatwe, jak może się zdawać. Powodów jest kilka. Po pierwsze liczba influencerów stale rośnie, po drugie coraz trudniej wyłowić wartościowego twórcę, który pasowałby do Waszej koncepcji. W czasach gdzie kupno obserwujących czy lajków nie stanowi żadnego problemu, statystyki nie zawsze odwzorowują prawdziwą wartość twórcy. Potrzebne będzie nie tylko rozeznanie, ale też sporo czasu i zaangażowania, aby zweryfikować jakość ewentualnej współpracy.

 

 

Kilka podpowiedzi, gdzie warto szukać influencerów:

 

  • wujaszek Google – czyli pierwsza myśl jak powinna przyjść Wam do głowy. Wyszukiwarka Google nie tylko wskaże Wam twórców zgodnie z treścią Waszego zapytania, ale też podpowie, którzy są najlepiej pozycjonowani w sieci, co powinno być dla Was dodatkowym argumentem przy wyborze
  • grupy na Facebooku – to jedno z lepszych miejsc na poszukiwania, ponieważ social media to naturalne środowisko występowania tego gatunku w przyrodzie 😉  Przykładowo na grupie Social Media Reseach codziennie pojawiają się nowe ogłoszenia i zapytania, polecam sprawdzić tę jak i inne popularne grupy marketingowe na FB.
  • internetowe fora –  często zrzeszają osoby zainteresowane daną tematyką, co ułatwia dojście do wybranych specjalistów pod kątem branży. Można też znaleźć tam doświadczenia z tego rodzaju współpracy itp.
  • raporty i rankingi – to dobry sposób aby znaleźć docenianych twórców, którzy zdążyli już wyrobić sobie renomę. Poza tym różnego rodzaju rankingi są często powiązane z dodatkową analizą, dzięki której zyskacie wartościowe dane.
  • wydarzenia i eventy branżowe – internetowi twórcy i celebryci lubią bywać nie tylko w sieci, ale też na wszelkich imprezach branżowych. To idealna miejsce, aby poznać bliżej influencerów, z którymi planujemy nawiązać współpracę. Czasami wystarczy przejrzeć listę prelegentów, aby wychwycić ważniejsze nazwiska.
  • dedykowane platformy – w sieci istnieje kilka miejsc, na których znajdziemy przygotowane bazy influencerów, które można wygodnie filtrować po statystykach, branży itd.
  • poczta pantoflowa – czyli influencer z polecenia. Sprawdzona metoda, stara jak świat, ale w tym przypadku wyjątkowo skuteczna

 

Na koniec mam dla Was kilka praktycznych wskazówek, na co zawracać uwagę przy wyborze influencera. To ważne, choć w dużej mierze zależne od Waszych indywidualnych potrzeb, celów i planów. Nie ma jednej złotej reguły, jest za to kilka uniwersalnych zasad, które mogą Wam pomóc.

 

 

Jak wybrać infuencera?

 

 

Zakładam, że wiecie gdzie szukać influencera i zapewne go znajdziecie. Pozostaje najważniejsze pytanie: jak wybrać tego właściwego? Jakimi kryteriami się posłużyć? Jak zweryfikować wartość twórcy i niektóre dane? Sama intuicja, czy zapewnienia nie wystarczą. 

Najważniejsza sprawa to wiedzieć czego się szuka. Co w praktyce oznacza, że musicie szukać influencera, który dobrze wkomponuje się w naszą strategię marketingową. Który będzie pasował do opracowanej koncepcji nie tylko tematyką, ale też charyzmą, charakterem, stylem komunikacji itd. Im lepiej dopasujecie strategię do influencera, tym większa szansa na sukces kampanii. 

 

Zanim zdecydujecie się na współpracę dobrze będzie uzyskać kilka podstawowych informacji, które powinny rzucić na tę kwestię więcej światła. Dobrze będzie poprosić o takie dane jak oglądalność (czyli innymi słowy popularność w liczbach), ruch i zaangażowanie odbiorców (czyli ilość polubień, komentarzy, udostępnień, ale też ilość odwiedzin na stronie itd), częstotliwość publikacji, jak również dane demograficzne odbiorców. Oczywiście jedno z ważniejszych kryteriów to cena. Czasami może się bowiem okazać, że influencer o podobnych statystykach i publiczności będzie liczył na inne wynagrodzenie, niż kolega po fachu. To da Wam wstępny obraz sytuacji, jak również da możliwość porównania ofert. Ogólna zależność jest raczej oczywista – im większe zasięgi ma dany twórca, im większą publiczność, tym więcej będzie Was kosztowała współpraca. Zatem już na wstępie będzie dobrze określić swój budżet i pod tym kątem szukać właściwej osoby. 

 

Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis będzie dla Was wsparciem i impulsem do skorzystania z influencer marketingu w swojej firmie. Możliwości jakie daje są naprawdę duże, tak jak i korzyści, jakie może przynieść w budowaniu wizerunku marki i zdobywaniu nowych klientów. Zwłaszcza w czasach, kiedy ludzie stali się odporni na tradycyjne reklamy, ignorując je często nieświadomie.

Jeśli macie już jakieś doświadczenia na tym polu, podzielcie się wrażeniami w komentarzach. Podobnie jeśli macie dodatkowe wątpliwości lub pytania.