W ostatnich miesiącach jednym z głośniejszych tematów jest wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy. Rząd rozpoczął prace nad istotnymi zmianami w kodeksie pracy, które mają na celu skrócenie czasu pracy oraz wydłużenie urlopu wypoczynkowego, co wywołało szerszą dyskusję. Do tego pojawił się ponownie projekt zgłaszany przez związki zawodowe, które postulują o wprowadzenie 35-dniowego urlopu. Bez wątpienia, te zmiany odczują zarówno pracownicy, jak i przedsiębiorcy. Czy będzie to rewolucja? Nie sądzę, ale uważam, że warto ten temat uważnie obserwować. Dlatego też w dzisiejszym wpisie podsumuję najważniejsze informacje, co dokładnie ma się zmienić i jak może wyglądać wdrożenie nowych przepisów. Zapraszam!
Planowane zmiany
Rząd analizuje dwa główne warianty skrócenia czasu pracy: wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy lub czterodniowego tygodnia pracy. 35-godzinny tydzień pracy to wariant, który zakłada utrzymanie pięciodniowego tygodnia pracy, ale skrócenie każdego dnia pracy z ośmiu do siedmiu godzin. Oznacza to, że pracownicy wciąż pracowaliby od poniedziałku do piątku, ale ich codzienna praca trwałaby krócej. Natomiast czterodniowy tydzień pracy to rozwiązanie popularne na świecie, ale w Polsce byłoby dużą nowości. Pracownicy mieliby wolne trzy dni w tygodniu. Weekend rozpoczynałby się już w czwartek późnym popołudniem, co mogłoby prowadzić do większej elastyczności w organizacji czasu pracy, z różnymi grupami pracowników mającymi wolne w różne dni tygodnia.
Pojawił się też dodatkowy projekt, który wcześniej był już rozważany. Chodzi o wydłużenie urlopu wypoczynkowego do 35 dni rocznie. Argumentacja za wprowadzeniem tej zmiany opiera się między innymi na tym, że wymiar urlopu nie zmieniał się od pół wieku, mimo że warunki pracy i oczekiwania pracowników uległy znacznym przekształceniom. To nie jest nowa dyskusja, poprzedni rząd mierzył się z tym tematem, ale mówiąc w skrócie – nieskutecznie. Teraz szanse na wdrożenie tych regulacji wydają się bardziej prawdopodobne. Co więcej? Jednym z proponowanych rozwiązań było zrównanie prawa do urlopu niezależnie od długości okresu zatrudnienia. Obecnie pracownicy mają prawo do 20 dni urlopu wypoczynkowego, a po pewnym okresie zatrudnienia – do 26 dni. Propozycja ta była ogólnie aprobowana, ale inne zmiany, zwłaszcza dotyczące czasu pracy i sposobu jego rozliczania, budziły kontrowersje. Jedną z kontrowersyjnych propozycji było zagospodarowanie zaległych urlopów, które miały być ewidencjonowane i wykorzystywane w naturze, na przykład podczas przestojów produkcyjnych, lub wypłacane w formie ekwiwalentu pieniężnego.
Czterodniowy tydzień pracy – co może oznaczać w praktyce?
Wprowadzenie zarówno czterodniowego tygodnia pracy, jak i 35-dniowego urlopu wypoczynkowego dla wszystkich pracowników wydaje się mało prawdopodobne. W praktyce oznaczałoby to bowiem dwumiesięczne wakacje dla każdego zatrudnionego, co mogłoby być trudne do zrealizowania w polskich realiach. Bardziej prawdopodobnym rozwiązaniem może być wprowadzenie kompromisu, na przykład 35-dniowego urlopu dla pracowników z długim stażem pracy, lub równoczesne wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy i wydłużonego urlopu. Choć nie znamy jeszcze ostatecznych decyzji i propozycji, jedno wydaje się pewne. Przedsiębiorców i pracowników czeka spora zmiana. Zmiana, która może też stanowić impuls do innowacyjnego rozwoju, podobnie jak wprowadzanie nowych technologii czy rozwój zrównoważonych modeli biznesowych.
Warto mieć na uwadze, że wprowadzenie wspomnianych zmian będzie wiązać się też z dodatkowymi wyzwaniami. Przedsiębiorcy muszą być przygotowani na te zmiany i dostosować swoje modele biznesowe do nowych warunków. Pracownicy też będą musieli przeorganizować swoją pracę, co nie zawsze musi być takie proste. Wiele zależy oczywiście od rodzaju zawodu, jaki wykonują.
Skrócenie czasu pracy może też wymagać zmiany podejścia do zarządzania zasobami ludzkimi. Pracodawcy będą musieli znaleźć sposoby na zwiększenie efektywności pracy swoich zespołów, na przykład poprzez szkolenia i rozwój kompetencji pracowników. Z dotychczasowych, funkcjonujących opinii wynika, że wspomniane zmiany mogą przyczynić się do wzrostu satysfakcji pracowników, a to z kolei może prowadzić do zwiększenia lojalności i zaangażowania zespołów. Ja mam trochę inne zdanie. Myślę, że przyniesie to więcej zamieszania niż korzyści. Oczywiście rozumiem perspektywę pracowników i uważam, że da się ją pogodzić z interesem pracodawcy, tak żeby obie strony były zadowolone. To możliwe, ale nie ma na to jednego przepisu, co oznacza konieczność zaangażowania dodatkowych środków, wprowadzenia zmian organizacyjnych, kadrowych, dodatkowych narzędzi i rozwiązań. Dla samego pracownika też może nie być to komfortowa sytuacja. Zwłaszcza dla takiego, który będzie musiał zmieścić dotychczasowe obowiązki, (za które dostaje wynagrodzenie i rozlicza sie od efektu) w mniejszej ilości godzin. To z kolei będzie ryzykiem generowania nadgodzin, dodatkowego napięcia i paradoksalnie może negatywnie się odbić na stylu i jakości pracy. Dlatego też nie jestem hurra-optymistą jeśli chodzi o planowane zmiany przepisów, ale z drugiej strony nie widzę tu wielkiej rewolucji, jak to niektórzy pokrzykują. Ot kolejny pomysł rządu, do którego trzeba będzie się elastycznie dopasować i którego wartość będzie można oceniać dopiero za jakiś czas. Zarówno z perspektywy pracodawcy, jak i pracownika. A jakie jest Wasze zdanie?
Niezależnie czy prowadzisz mały, lokalny biznes, czy zarządzasz dużą, międzynarodową firmą, ważne jest trzymać rękę na pulsie w temacie przepisów, ich zmian, planów. Zwłaszcza tych bezpośrednio związanych z prowadzoną działalnością. Nawet jeśli korzystasz z obsługi biura rachunkowego, albo posiadasz własny, wewnętrzny dział księgowy, prawny – warto orientować się w bieżącej sytuacji prawnej. A nie należy to do ani łatwy, ani przyjemnych zajęć.
Nieprzyjazne otoczenie podatkowe, nowe przepisy, obowiązki, nieustanne nowelizacje przepisów – śmiało można powiedzieć: dzieje się. Warto nie wypaść z obiegu, bo w wielu przypadkach konieczne jest sprawne reagowanie na nowe regulacje. Dzisiejszy wpis ma Wam w tym pomóc. Zebrałem w nim najważniejsze zmiany jakie przyniósł przedsiębiorcom rok 2024, a decyzję co z tym zrobić zostawiam już Wam.
Najważniejsze zmiany dla przedsiębiorców w 2024 roku
W zasadzie każdy kolejny rok przynosi jakieś zmiany w przepisach. Większe lub mniejsze. To jedno z największych bolączek przedsiębiorców – brak stabilności, niekończące się nowelizacje, poprawki do poprawek. 2024 rok nie jest pod tym względem wyjątkowy. Zmian jest całkiem sporo, a do grudnia jeszcze dużo czasu. Co ważne, część z nich jest bardzo istotna z perspektywy przedsiębiorców i funkcjonowania biznesu. Dlatego też opisałem poniżej najważniejsze z nich i krótko podsumowałem. Jeśli zauważycie, że coś mi umknęło, koniecznie dajcie znać w komentarzach pod wpisem!
Zmiana minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej
Od 1 stycznia 2024 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4242 zł, a minimalna stawka godzinowa to 27,70 zł. Od 1 lipca 2024 roku te kwoty wzrosną do 4300 zł oraz 28,10 zł. Te zmiany są szczególnie istotne dla przedsiębiorców zatrudniających pracowników oraz korzystających z usług zleceniobiorców, gdyż podwyższenie wynagrodzenia minimalnego wpływa na inne świadczenia przysługujące pracownikom, takie jak wynagrodzenie za pracę w porze nocnej czy maksymalna wysokość odprawy pieniężnej. Natomiast jak dobrze wiecie, wartość minimalnego wynagrodzenia będzie miało znaczenie przy wyliczaniu również innych stawek, takich jak składka ZUS.
Zmiana składki ZUS
Podstawą do obliczenia składek na ZUS dla przedsiębiorców jest prognozowane przeciętne wynagrodzenie, które w 2024 roku wynosi 7824 zł. Składki obliczane są od 60% tej kwoty, czyli 4694,40 zł, co oznacza, że składki ZUS wyniosą 1600,27 zł miesięcznie. Dla przedsiębiorców korzystających z tzw. małego ZUS-u, podstawą wymiaru składek jest minimalne wynagrodzenie za pracę, czyli 1272,60 zł w pierwszym półroczu oraz 1290 zł w drugim półroczu. Miesięczne składki ZUS dla przedsiębiorców będą wynosić:
916,35 zł – składka emerytalna (19,52%),
375,55 zł – składka rentowa (8%),
115,01 zł – składka chorobowa (2,45%),
115,01 zł – składka na Fundusz Pracy (2,45%),
78,40 zł – składka wypadkowa (od 0,67% do 3,33%).
Wsparcie dla działań eksportowych
Przedsiębiorcy mogą składać wnioski o wsparcie działań eksportowych na rok 2024. Program ten jest skierowany do mikroprzedsiębiorców oraz małych i średnich firm, a pula wsparcia wynosi 4,5 mln zł. Dofinansowanie można uzyskać na realizację przedsięwzięć promocyjnych, organizację wydarzeń wspierających eksport oraz uzyskanie certyfikatów wyrobów wymaganych poza UE.
Zmiany w CIT
Od 2024 roku przedsiębiorcy, którzy ponieśli stratę lub nie osiągnęli określonej rentowności, będą płacić minimalny CIT. Dotyczy to podatników mających siedzibę w Polsce, podatkowych grup kapitałowych oraz zagranicznych zakładów działających na terytorium RP. Minimalny podatek wynosi 10% podstawy opodatkowania.
Zmiana górnej podstawy oskładkowania
Górna granica podstawy oskładkowania w 2024 roku wynosi 19 560 zł, co stanowi 250% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Ta zasada ma na celu ograniczenie wysokości składek na ZUS dla przedsiębiorców osiągających wyższe dochody.
Szersza ochrona pracownika przed zwolnieniem
Od stycznia 2024 r. obowiązują zmiany w Kodeksie cywilnym, które rozszerzają ochronę pracownika przed zwolnieniem. Zgodnie z nowymi przepisami pracodawca będzie miał obowiązek dalszego zatrudniania pracownika do czasu prawomocnego zakończenia postępowania, jeśli sąd pracy zasądzi należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy (np. uzna wypowiedzenie o pracę za bezskuteczne). Ze względu na czas trwania procesów sądowych przed dwiema instancjami, ochrona pracownika możne wynieść nawet 3 lata.
Zmiana limitów dla małych podatników
Od 1 stycznia 2024 r. przedsiębiorcy, którzy będą chcieli uzyskać status małego podatnika, nie będą mogli przekroczyć limitu przychodów ze sprzedaży z poprzedniego roku na poziomie 2 mln euro (w przeliczeniu na złotówki). W praktyce oznacza to, że wiele firm straci ten status w 2024 roku.
Zmiana limitu transakcji gotówkowych
W 2024 roku nie doszło do planowanego obniżenia limitu płatności gotówkowych między przedsiębiorcami z 15 000 zł do 8000 zł. W związku z tym nadal można dokonywać jednorazowych płatności gotówkowych do kwoty 15 000 zł brutto.
Zmiany w krajowym systemie e-faktur (KSeF)
Planowane wdrożenie obowiązkowego korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) zostało przesunięte. W 2024 roku korzystanie z KSeF pozostanie opcjonalne, a przedsiębiorcy mogą logować się do systemu za pomocą profilu zaufanego, kwalifikowanego podpisu elektronicznego lub kwalifikowanej pieczęci elektronicznej. Jeśli szukacie dodatkowych informacji na ten temat, zachęcam do zapoznania się z tym wpisem.
Jako przedsiębiorcy powinniśmy być na bieżąco z aktualnymi i nadchodzącymi zmianami. Nie dla przyjemności, czy z nudy, na którą raczej żadna osoba prowadząca firmę nie narzeka. Główny powód to możliwość odpowiedniego dostosowania działalności do nowych regulacji i uniknięcie potencjalnych problemów. Nowe przepisy wpływają na różne, jeśli nie na wszystkie aspekty prowadzenia biznesu, od tematów pracowniczy, kadrowych, po te bezpośrednio związane z finansami i specyfiką biznesu. Z doświadczenia mogę polecić, że warto skorzystać z dodatkowego wsparcia. Na przykład z doświadczonego biura rachunkowego, które siłą rzeczy musi być na czasie w tych kwestiach.
Estoński CIT to jeden z dostępnych sposobów opodatkowania i jak sama nazwa wskazuje – został zaczerpnięty z systemu podatkowego Estonii. To ryczałt od dochodów spółek kapitałowych, który obowiązuje w Polsce od 2021 roku, jednak głośniej zrobiło się o nim w 2022 roku. Przede wszystkim za sprawą Polskiego Ładu. Dlaczego? Na czym polega estoński CIT? Kiedy będzie korzystnym rozwiązaniem? Co zmieniło się po wprowadzeniu Polskiego Ładu? Na te i inne pytania odpowiadam w dzisiejszym wpisie i mam nadzieję, że będą dla Was sygnałem do przeanalizowania własnej sytuacji. Zapraszam!
Czym jest estoński CIT?
Najważniejszym założeniem estońskiego CIT-u jest odroczenie momentu powstania zobowiązania podatkowego do momentu wypłaty zysku i związany z tym brak opodatkowywania generowanych na bieżąco dochodów. Na zwykłych zasadach rozliczenia CIT-u podatek płaci się co miesiąc, co kwartał, albo co rok – najpierw zaliczki, a później podatek rozliczany rocznie od dochodu osiągniętego w tym przedziale czasowym. Tymczasem estoński CIT jest odejściem od tej zasady. Podatku nie płaci się cyklicznie, ale dopiero wtedy, kiedy przedsiębiorca jest na to gotowy i zdecyduje się wypłacić zysk. Nie jest to zatem podatek dochodowy, a podatek od dystrybucji zysku. Celem wprowadzenia estońskiego CIT było zachęcenie spółek kapitałowych do inwestycji zgromadzonego kapitału i zwiększania obrotu gospodarczego. Założenia były ciekawe ale jak pokazała rzeczywistość – rozwiązanie nie spotkało się z dużym zainteresowaniem przedsiębiorców. W teorii miało znaleźć zastosowanie dla większości podatników CIT (w których wspólnikami są wyłącznie osoby fizyczne). A w praktyce, zamiast 200 000 podmiotów, z estońskiego CIT-u skorzystało niespełna 400 spółek. Dlaczego? Głównym powodem z pewnością były rygorystyczne warunki, jakie trzeba było spełnić. Zanim jednak przejdziemy do wspomnianych formalności i zmian jakie pojawiły się w tym zakresie, podsumuję podstawowe informacje.
Estoński CIT – podstawowe informacje:
środki dłużej zostają w firmie, a przedsiębiorca może je wykorzystać do inwestowania, do zwiększenia skali prowadzonej przez siebie działalności albo zatrudnienia pracowników;
nie ma konieczności prowadzenia rachunkowości podatkowej;
brak obowiązku ustalania podatkowych kosztów uzyskania przychodów i brak obliczania podatkowych odpisów amortyzacyjnych;
zaliczki na podatek CIT nie są płacone co miesiąc;
estońskie zasady opodatkowania CIT mogą stosować spółki akcyjne, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki komandytowe, spółki komandytowo-akcyjne i proste spółki akcyjne
ryczałt od dochodów jest płacony w momencie wypłaty zysku i w innej wysokości niż standardowy CIT. Dla małych podatników wynosi 10% podstawy opodatkowania, a w przypadku pozostałych podatników jest to 20% podstawy opodatkowania;
do końca trzeciego miesiąca roku podatkowego podatnik musi złożyć deklarację o wysokości dochodu osiągniętego za poprzedni rok podatkowy. Deklarację składa do urzędu skarbowego elektronicznie i ma ona charakter informacyjny – płatność podatku następuje niezależnie od złożenia deklaracji;
Z uwagi na to, że zaliczki na podatek CIT nie są płacone co miesiąc, a podatek odprowadza się w momencie wypłaty zysku ze spółki (dywidendy), przedsiębiorcy mają możliwość określenia momentu, w którym nastąpi opodatkowanie. Co ważne, w momencie opodatkowania (czyli wypłaty zysku) efektywna stawka podatku będzie niższa niż w przypadku klasycznego CIT. Dla małych podatników wyniesie 20% (zamiast 26,29%), a dla pozostałych podatników – 25% (zamiast 34,39%). Tak jak nadmieniłem, z estońskiego CIT-u mogą skorzystać spółki akcyjne, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki komandytowe, spółki komandytowo-akcyjne i proste spółki akcyjne. Są jednak pewne warunki które trzeba spełnić.
Pierwszym są przychody uzyskiwane: z wierzytelności, odsetek, pożyczek, opłat leasingowych, poręczeń, gwarancji, praw autorskich, praw własności przemysłowej, ze zbycia instrumentów finansowych, transakcji z podmiotami powiązanymi, które nie powinny przekraczać 50% wszystkich przychodów spółki. Drugim jest zatrudnienie. Spółka powinna zatrudniać na podstawie umowy o pracę, co najmniej 3 osoby przez okres co najmniej 300 dni w roku podatkowym, lub innej umowy niż umowa o pracę – przy czym wydatki na wynagrodzenia innych umów niż umowa o pracę, powinny stanowić co najmniej 3-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Trzeci warunek – udziałowcy, akcjonariusze lub wspólnicy spółek są wyłącznie osobami fizycznymi i nie posiadają udziałów (akcji) w kapitale innej spółki (a również tytułów uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym lub w instytucji wspólnego inwestowania, ogółu praw i obowiązków w spółce niebędącej osobą prawną). Jeżeli przedsiębiorca wybierze estońskie zasady opodatkowania, to będzie je stosować przez kolejno 4 lata podatkowe. Jeżeli w tym okresie nie zrezygnuje z opodatkowania ryczałtem, okres opodatkowania na tych zasadach zostanie automatycznie przedłużony na kolejne 4 lata. A co podlega opodatkowaniu estońskim CIT?
Opodatkowaniu ryczałtem od dochodów spółek podlega dochód ustalony jako:
zysk netto wypracowany w okresie opodatkowania ryczałtem w części, w jakiej został przeznaczony do wypłaty udziałowcom (akcjonariuszom albo wspólnikom) lub na pokrycie strat powstałych w okresie poprzedzającym okres opodatkowania ryczałtem;
ukryte zyski w postaci świadczeń pieniężnych, niepieniężnych, odpłatnych, nieodpłatnych lub częściowo odpłatnych, wykonanych na rzecz udziałowców, akcjonariuszy, wspólników, lub na rzecz podmiotów z nimi powiązanych;
nadwyżkę wartości rynkowej transakcji kontrolowanej ponad ustaloną cenę tej transakcji;
nadwyżkę zwróconej kwoty dopłaty, wniesionej do spółki zgodnie z odrębnymi przepisami, ponad kwotę wniesionej dopłaty;
kwoty pożyczek udzielonych przez spółkę udziałowcowi, akcjonariuszowi lub wspólnikowi;
wypłacone z zysku wynagrodzenie z tytułu umorzenia udziału (akcji) lub ze zmniejszenia wartości udziału;
równowartość zysku przeznaczonego na podwyższenie kapitału zakładowego;
świadczenia wykonane przez spółkę na rzecz fundacji prywatnej lub rodzinnej;
darowizny, wydatki na reprezentację;
wysokość wydatków niezwiązanych z działalnością gospodarczą;
suma zysków netto osiągniętych w każdym roku podatkowym stosowania opodatkowania ryczałtem w części, w jakiej te zyski nie były zyskami podzielonymi lub nie zostały przeznaczone na pokrycie straty;
wartość przychodów i kosztów podlegających zgodnie z przepisami o rachunkowości zarachowaniu w roku podatkowym i uwzględnieniu w zysku netto;
dopłaty wypłacone w przypadku połączenia lub podziału podmiotów;
odsetki od udziału kapitałowego, wypłacane na rzecz wspólnika przez spółkę;
zysk przeznaczony na uzupełnienie udziału kapitałowego wspólnika spółki i świadczenia wypłacone w przypadku zmniejszenia udziału kapitałowego.
Przejście na estoński CIT to decyzja podatnika, a formalności zostały uproszczone. Wystarczy złożyć zawiadomienie o wyborze tej formy opodatkowania do właściwego naczelnika urzędu skarbowego. Najlepiej zrobić to do końca pierwszego miesiąca roku podatkowego.
Estońskim CIT – zmiany w Polskim Ładzie
Jak wspominałem na wstępie, liczne ograniczenia w estońskim CIT mocno zniechęciły przedsiębiorców. To jednak może się zmienić w 2022 roku. Głównie za sprawą zmian w przepisach jakie pojawiły się razem z Polskim Ładem (najważniejsze zmiany i podsumowanie dla przedsiębiorców znajdziecie TUTAJ). Nie ukrywam (co potwierdzają poprzednie wpisy na blogu), że nie jestem fanem Polskiego Ładu. Powodów jest wiele. Natomiast z drugiej strony, nie ma co udawać, że wszystkie wprowadzone przepisy są złe i szkodliwe. Te odnoszące się do estońskiego CIT-u do nich należą. Najważniejsze z nich to m.in. rozszerzenie katalogu podmiotów, które będą mogły skorzystać z fakultatywnego modelu opodatkowania. Poza tym zniesiony został limit przychodów i wymogu dotyczącego nakładów inwestycyjnych.
– W tym roku korzystanie z estońskiego CIT-u oznaczało dla przedsiębiorcy konieczność zobowiązania się, że tę oszczędność na podatku przeznaczy na reinwestycje. Natomiast od przyszłego roku takiego obowiązku już nie będzie. Wynika to z faktu, że wciąż jesteśmy w sytuacji covidowej. Wiemy, że tworzenie przez firmy wieloletnich planów inwestycyjnych wtedy, gdy sytuacja epidemiczna i gospodarcza są trudne do przewidzenia, jest całkowicie nierealne. Dlatego od przyszłego roku nie będzie to już ulga proinwestycyjna, zachęcająca do inwestycji, ale powszechnie dostępny dla spółek, uproszczony sposób rozliczenia podatku – podkreśla Jan Sarnowski, wiceminister finansów.
Kolejną, istotną zmianą w estońskim CIT w 2022 roku, będzie zmniejszenie stawki podatku przy wypłacie zysku ze spółki. Stawka podatku przy wypłacie zmniejszy o kolejne 5 pkt proc., a w przypadku małych CIT-owców, (czyli osiągających przychody do 2 mln euro rocznie) to 20 proc., a więc niewiele więcej niż 19 proc. przy jednoosobowej działalności gospodarczej. Może to oznaczać, że założenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i wejście od razu w system estoński – będzie dla firm bardzo korzystną opcją, która umożliwi złagodzenie tych negatywnych zmian w Polskim Ładzie (m.in. dotyczących składki zdrowotnej).
Jeśli chodzi o zniesienie limitu przychodów umożliwiającego wejście do systemu i pozostawanie w nim – w pierwotnej wersji limit przychodów wynosił 100 mln zł, co wykluczało z udziału w estońskim CIT dużą cześć firm. Teraz tego problemu nie ma. Nikt nie będzie musiał też wykazywać poniesienia nakładów inwestycyjnych pod groźbą uniemożliwienia mu korzystania z tej formy rozliczeń. Od 2022 r. nie trzeba już płacić podatku od różnic między wynikiem podatkowym, a bilansowym (tzw. podatek na wejściu), jeśli w systemie estońskim pozostanie się co najmniej przez 4 lata.
Estoński CIT – najważniejsze korzyści:
Tylko dwa warunki – po pierwsze, struktura firmy musi być prosta (jej wspólnikami mogą być jedynie osoby fizyczne) a po drugie firma musi osiągnąć minimalny poziom zatrudnienia (min. 3 osoby, które są zatrudnione w spółce na umowę o pracę lub na umowę zlecenia). Przedsiębiorcy, którzy dopiero startują w biznesie mają aż 4 lata, żeby dojść do poziomu zatrudnienia 3 pracowników.
Brak podatku na bieżąco – w systemie estońskim podatek płaci się dopiero wtedy, gdy wypłaca się zysk, przede wszystkim w formie dywidendy.
Uproszczenia formalności podatkowych – w związku z brakiem konieczności zapłaty podatku od bieżącego zysku nie istnieje też konieczność prowadzenia ewidencji podatkowych w zakresie podatku dochodowego. Pozostaje jedynie zwykła księgowość.
Obniżenie ciężaru podatkowego – łączny podatek (na poziomie spółki i wspólnika) jest niższy. W klasycznym systemie podatek wynosi ponad 26 proc. dla małych i 34 proc. dla większych podatników. Natomiast w estońskim CIT łączne obciążenie spada do 20 proc. (mali podatnicy) i do 25 proc. (w przypadku większych podatników).
Mam nadzieję, ze przedstawione informacje o estońskim CIT będą dla Was wystarczającą zachętą do analizy i przemyślenia własnej sytuacji. TUTAJ znajdziecie dodatkowe omówienie tematu od Ministerstwa Finansów. Jeśli będziecie chcieli przejść na tę formę opodatkowania ale macie wątpliwości i wolicie upewnić się w swoim wyborze – zachęcam do bezpośredniego kontaktu ze mną. Wspierany doświadczonymi specjalistami z mojego biura rachunkowego, chętnie pomogę Wam wybrać najlepsze rozwiązania dla Waszego biznesu!
Polski Ład to już od dłuższego czasu gorący temat i nie ma w tym niczego dziwnego. Śmiało można powiedzieć, że to kolejna rewolucja przepisów, która będzie miała ogromny wpływ na prowadzenie biznesu. Niestety wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że będzie to negatywny wpływ. W dzisiejszym wpisie podsumuję najważniejsze informacje i cechy Polskiego Ładu. Podzielę się własnymi obserwacjami, opinią i podsumuję dla Was najważniejsze zmiany przepisów z perspektywy przedsiębiorcy. Dodatkowo udostępniam też darmowe materiały do pobrania, w których znajduje się kompleksowe podsumowanie Polskiego Ładu (w uproszczonej i przystępnej wersji). Zapraszam!
Minusy i minusy Polskiego Ładu
Polski Ład dla przedsiębiorców jest pakietem zmian, które niestety posiadają więcej wad, niż zalet. Wprowadzają więcej zamętu niż korzyści. To warto podkreślić na wstępie – nie jestem fanem Polskiego Ładu 🙂 Pierwsze co drażni przy tym temacie, to sposób wprowadzania tak istotnych zmian w podatkach i prawie. Mamy do czynienia z rewolucją, której zakres i charakter jest bardzo szeroki. Sam dokument Polskiego Ładu to ponad 600 stron i założę się że duża część polityków, specjalistów, czy urzędników nie zapoznała się z nim i nie przeczytała go choćby w połowie. A co już mówić o rzetelnej ocenie konsekwencji ich wprowadzenia. Jak pokazują pierwsze dni 2022 roku już pojawiło się duże zamieszanie między innymi w kontekście prawidłowego rozliczania ZUS, US, składki zdrowotnych, wynagrodzeń… Krzaczków wychodzi coraz więcej i moim zdaniem będą wychodzić nadal. Nowe przepisy są nieprecyzyjne i budzą poważne problemy interpretacyjne. Na różnych poziomach.
Nie ma zaskoczeń, bo to zjawisko znane jest przedsiębiorcom od lat. Jak to działa? Szybko wprowadzamy pakiet zmian, które w teorii mają dobrze funkcjonować, a potem rzeczywistość to weryfikuje i mamy do czynienia z niekończącym się procesem nowelizacyjnym. Niekończące się dłubanie i poprawianie przepisów, które generuje ogromne zamieszanie. Nie tylko wśród przedsiębiorców. Tak że jednym z głównych zarzutów, minusów i mankamentów Polskiego Ładu to sposób i czas jego wdrożenia. Trzeba też pamiętać, że przepisy wchodzą w życie w trudnym momencie, niestabilnym dla gospodarki i biznesu. Pandemia, restrykcje gospodarcze, prawne, społeczne, wahania rynków – ostatnie czego teraz potrzebuje biznes to nowe, zamotane przepisy, kolejne ulgi, zwolnienia i wyjątki od przepisów ogólnych. Dodatkowo, czasu na dostosowanie się do nowych ustaw jest naprawdę mało, przez co w najbliższych tygodniach i miesiącach będziemy świadkami teatru omyłek i chaosu.
Przepisy Polskiego Ładu uderzą we wszystkich, a najbardziej w małych i średnich przedsiębiorców. Zwłaszcza w przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, opodatkowanych wg skali lub liniowo, osiągających wysokie dochody. Głównie z uwagi na brak możliwości odliczenia od podatku składki zdrowotnej oraz nowe, skomplikowane zasady jej naliczenia. Odchodzi się od prostej zryczałtowanej płatności na rzecz skomplikowanego mechanizmu ustalania podstawy wymiaru na podstawie dochodu podatkowego przedsiębiorcy. Negatywny wpływ na przedsiębiorców będzie miał również podatek minimalny, którego zasady i sposób obliczania są zawiłe, pozostawiają szerokie pole do nadinterpretacji, błędów itd. Podatek minimalny miał obciążyć duże firmy, a wiele wskazuje na to, że ostatecznie dotknie mniejsze spółki, w których niższa zyskowność jest wynikiem działania na niewielkich marżach, albo są w trudnej sytuacji spowodowanej przez pandemię.
Ogólnie mówiąc – Polski Ład jest pakietem rozwiązań, które w praktyce są jedną z najwyższą w historii podwyżką podatków dla biznesu. Co równie ważne i smutne – powodują, że system podatkowy w Polsce jest jeszcze mniej przejrzysty i jeszcze mniej przyjazny dla przedsiębiorców. O dziwo jest to możliwe!
– W tym roku w rankingu systemów podatkowych państw OECD byliśmy na przedostatnim miejscu, czyli przed Włochami. Po Polskim Ładzie zapewne znajdziemy się na ostatnim. Mamy skomplikowany i niejasny ogół przepisów prawnych w zakresie ustalania i poboru podatków, który staje się jeszcze gorszy. To bardzo duże obciążenie dla przedsiębiorców. Najgorzej będą sobie z tym radzić przedstawiciele MŚP, bo nie zawsze sięgają po wsparcie doradców podatkowych – komentuje prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Izby Doradców Podatkowych i Komisji Podatkowej BCC.
Jednym z największych minusów dotyczy wspomnianych podatków. Dzisiaj, podatek liniowy wynosi 19% a w praktyce 19%. plus 1,25% obowiązkowej składki na ubezpieczenie zdrowotne, której nie można było odliczyć od podstawy opodatkowania, czyli łącznie 20,25%. Po zmianach wprowadzonych Polskim Ładem będzie 19% plus 9% składki zdrowotnej, czyli 28% (czyli wzrost o 7,75 punktów procentowych). Co więcej, składka zdrowotna nie zmniejsza podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym. Jak wskazują eksperci, w sensie ekonomicznym składka jest wyższa niż jej nominalna wartość, bo do tego trzeba jeszcze dodać podatek. Nie ma też górnej granicy składki… Może to zbyt daleko idące stwierdzenie, ale Polski Ład oznacza powolną śmierć podatku liniowego. Do tej pory atutem i główną cechą była w tym przypadku jedna, płaska stawka podatkowa. Nie za wysoka, nie za niska – ogólnie akceptowalna. Wzrost opodatkowania jednak może sprawić masowe przekształcenia w inne formy prawne. Wspominałem na swoim blogu o takich możliwościach już kilka miesięcy temu. Zajrzyjcie do wpisu o przekształceniu JDG w spółkę z o.o. i przekształceniu spółki komandytowej.
To nie jest tak, że Polski Ład nie posiada żadnych plusów i dobrych rozwiązań. Niewątpliwie zaletą wprowadzenia Polskiego Ładu jest oczekiwane podniesienie kwoty wolnej od podatku i progów podatkowych. Są to zmiany od lat wyczekiwane i dobrze, że w końcu się pojawiły. Nowe możliwości dadzą zmiany w estońskim CIT, który po złagodzeniu kryteriów może stać się atrakcyjną i popularną formą opodatkowania. Zmiany w stawkach ryczałtu i katalogu wolnych zawodów też mogą mieć pozytywny charakter i pomóc zminimalizować negatywnych skutków zmian w zakresie składki zdrowotnej. Nie zmienia to jednak faktu, że Polski Ład jako całokształt odbieram negatywnie. Niezależnie jednak od własnych poglądów, podsumowałem najważniejsze zmiany dla przedsiębiorców, które powinniście znać. Polecam nie tylko je przejrzeć ale też zastanowić się na ile mają znaczenie w Waszym przypadku, oraz jakie działania powinny sprowokować.
Polski Ład – zmiany dla przedsiębiorców
podwyższenie do 30 000 zł tzw. kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych dla przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą opodatkowaną według skali podatkowej;
podwyższenie do 120 000 zł progu dochodów, po przekroczeniu którego ma zastosowanie opodatkowanie według wyższej, 32%, stawki podatku;
ujednolicenie stawki składki zdrowotnej do wysokości 9% dla podatników opodatkowanych według zasad ogólnych, ryczałtem ewidencjonowanym i kartą podatkową (liczonej odpowiednio od dochodu, przychodu, minimalnego wynagrodzenia na 1 stycznia roku składkowego)
likwidacja możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku dochodowego;
wprowadzenie składki zdrowotnej w wysokości 4,9% dochodu dla podatników opodatkowanych liniowo (jednak nie mniej niż 9% kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę, obowiązującego 1 stycznia roku składkowego) oraz likwidacja możliwości jej odliczenia od podatku dochodowego;
wprowadzenie zmian w zakresie amortyzowania budynków i lokali mieszkalnych poprzez wyłączenie możliwości zaliczania do kosztów uzyskania przychodów odpisów amortyzacyjnych;
wprowadzenie zmian w amortyzacji w spółkach nieruchomościowych poprzez ograniczenie wysokości możliwych do zaliczenia do kosztów podatkowych odpisów amortyzacyjnych od nieruchomości do wysokości odpisów amortyzacyjnych dokonywanych wg zasad ustawy o rachunkowości;
wprowadzenie tzw. ulgi dla klasy średniej;
wprowadzenie ulg dla przedsiębiorców ponoszących koszty w związku z zatrudnianiem pracowników przy działalności badawczo-rozwojowej, produkcji próbnej nowego produktu lub wprowadzenia go na rynek oraz na zwiększenie przychodów ze sprzedaży produktów;
wprowadzenie ulgi na robotyzację;
umożliwienie korzystania w sposób symultaniczny z ulgi na działalność badawczo-rozwojową oraz preferencji IP Box;
popularyzacja obrotu bezgotówkowego poprzez wprowadzenie ulgi w podatku dochodowym na nabycie terminala płatniczego lub opłat za korzystanie z takiego terminala;
wprowadzenie przepisów mających na celu przeciwdziałanie „szarej strefie”, tj. nielegalnemu zatrudnianiu pracowników, w tym zatrudnianiu „na czarno” oraz nieujawnianiu części wynagrodzenia;
poszerzenie katalogu składników wykorzystywanych w prowadzonej działalności, których sprzedaż po wycofaniu ich z działalności jest kwalifikowana do przychodów z tej działalności;
określenia wartości początkowej składników majątku podlegających amortyzacji, nabytych przed rozpoczęciem działalności gospodarczej;
opodatkowania 70% zryczałtowanym podatkiem odpraw lub odszkodowań;
wprowadzenie obowiązku przekazywania ksiąg i ewidencji przy użyciu programów komputerowych, a także obowiązku ich przesyłania w formie ustrukturyzowanej w terminie ustalania zaliczek miesięcznych i złożenia zeznania za rok podatkowy;
wprowadzenie zmian w zakresie warunków korzystania ze zwolnienia podatkowego w PSI i SSE;
wprowadzenie zmian w zakresie przepisów dotyczących Zagranicznej Jednostki Kontrolowanej (ZJK);
wprowadzenia stawki podatkowej 12% w zakresie opodatkowania ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych przychodów uzyskiwanych przez osoby wykonujące niektóre usługi IT;
wyłączenie z dniem 1 stycznia 2022 r. możliwości skorzystania przez podatników po raz pierwszy z opodatkowania w formie karty podatkowej, z jednoczesnym zachowaniem praw nabytych w tym zakresie, przez podatników korzystających z tej formy przed tym dniem;
zmiany przepisów o cenach transferowych w zakresie definicji podmiotów powiązanych, korekty cen transferowych, lokalnej dokumentacji cen transferowych itd.;
wprowadzenie tzw. reżimu holdingowego, w tym: zdefiniowanie spółki holdingowej oraz spółki zależnej;
modyfikacja przepisów dotyczących ryczałtu od dochodów spółek kapitałowych (tzw. CIT estońskiego), mająca na celu rozszerzenie katalogu podmiotów uprawnionych do wyboru tego opodatkowania, a także złagodzenie niezbędnych do spełnienia warunków;
wprowadzenie ulg dla przedsiębiorców ponoszących koszty w związku z zatrudnianiem pracowników przy działalności badawczo-rozwojowej, produkcji próbnej nowego produktu lub wprowadzenia go na rynek oraz na zwiększenie przychodów ze sprzedaży produktów;
wprowadzenie ulgi na robotyzację;
wprowadzenie do opodatkowania nowej koncepcji tzw. przerzucania dochodów, mającej zapobiegać możliwość uzyskania korzyści podatkowej poprzez schematy podatkowe;
wprowadzenie przepisów ograniczających generowanie sztucznych kosztów uzyskania przychodu w postaci wypłaty tzw. „ukrytej dywidendy”;
wprowadzenie przepisów dotyczących podatku od przerzucanych dochodów;
wprowadzenie alternatywnego minimalnego podatku dochodowego od osób prawnych i zmiany w zakresie ograniczenia kosztów usług niematerialnych od podmiotów powiązanych;
wprowadzenie zmian w zakresie warunków korzystania ze zwolnienia podatkowego w PSI i SSE;
Jak widzicie, nowych przepisów jest naprawdę dużo a i tak podsumowałem tylko wybrany, kluczowy wycinek. Zmiany mają różnych zakres, charakter i dotyczą nie tylko przedsiębiorców. Jeśli chcecie mieć dostęp do bardziej kompleksowego podsumowania – zachęcam pobrać i zapoznać się z poniższym dokumentem.
Podsumowanie Polskiego Ładu (PDF)
Jako uzupełnienie dzisiejszego wpisu udostępniam darmowe materiały do pobrania (przygotowane przez biuro rachunkowe M&M Księgi Rachunkowe), a w nich kompleksowe (ale uproszczone!) podsumowanie wszystkich istotnych zmian przepisów związanych z Polskim Ładem. W materiałach znajdziecie listę kluczowych zmian opisanych w punktach, z podziałem na kluczowe obszary. Samo mięsko, konkrety, bez lania wody, tak abyście mogli lepiej przyswoić i zrozumieć nowe przepisy. Wystarczy kliknąć poniższą grafikę, pobrać dokument i zacząć wprowadzać odpowiednie działania w swoim biznesie 😉
Dodatkowo przygotowałem kilka przydatnych linków, pod którymi kryją się dodatkowe informacje i poradniki dotyczące poszczególnych zmian Polskiego Ładu:
Niezależnie od tego jak dużo artykułów podobnych do tego mojego przeczytacie. Niezależnie jak dobrze rozumiecie rzeczywiste konsekwencje Polskiego Ładu – możecie potrzebować praktycznego wsparcia w przygotowaniu odpowiedniej odpowiedzi na nowe przepisy. Czasami wiedza to za mało i konieczna jest dodatkowa pomoc w rozplanowaniu konkretnych działań i obraniu właściwej strategii wobec nowej rzeczywistości prawnej. Chętnie Wam w tym pomogę – wspomagany specjalistami z mojego biura rachunkowego i prawnego. Skontaktujcie się ze mną i porozmawiajmy o szczegółach!
A jak Wy oceniacie Polski Ład? Bliżej Wam do mojego, krytycznego podejścia, czy wręcz przeciwnie – jesteście zadowoleni z wprowadzonych zmian, wszystko jest jasne i nie ma sensu się czepiać? 😉 Dajcie znać w komentarzach!
W maju 2018 roku w życie weszło RODO. Trzeba przyznać, że wywołało niemałe zamieszanie wśród wielu przedsiębiorców. Każda firma, która w dowolnej formie przetwarza dane, musiała zadbać o odpowiednie wdrożenia i przystosowanie się do nowych przepisów.
A jak wygląda rzeczywistość po wdrożeniu RODO? Czy to ostatecznie zamyka temat, czy wręcz przeciwnie? (więcej…)
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Najnowsze komentarze