Kryzys czai się za rogiem. Już teraz można powiedzieć, że jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Niekorzystne zmiany w prawie, przepisach podatkowych, szalejąca inflacja, spowolnienie gospodarcze, wojna w Ukrainie. Mówiąc bardzo delikatnie – ciekawych dożyliśmy czasów. W obawie przed gorszymi czasami przedsiębiorcy redukują i optymalizują koszty w firmie. Według przedstawionego raportu „Thriving in uncertainty” Polska jest liderem w Europie jeżeli chodzi o procent firm, w których kadra kierownicza planuje tego rodzaju optymalizacje kosztów. W ciągu ostatnich lat, aż 86 % menedżerów z Polski pracowało nad prognozowaniem i optymalizacją, aż 57 % rozbudowywało swoje zaplecze informatyczne w celu redukcji kosztów oraz poprawienia efektywności.
To specjalnie nie dziwi. Tak jak wspomniałem, aktualna sytuacja nie daje wyboru. Pozostaje jednak najważniejsze pytanie. Jak skutecznie optymalizować koszty w firmie? Jakie mamy możliwości i gdzie szukać oszczędności?
Zarządzanie finansami w firmie
Niezależnie od tego, czy te wizje nadchodzącego kataklizmu są realne czy nie, odpowiednie zarządzanie finansami w firmie jest i zawsze była kluczowa. W końcu każdy kto prowadzi firmę chce, aby przynosiła jak największe zyski, a jednocześnie generowała jak najmniejsze koszty. Logiczne prawda?
Dla właścicieli firm i menedżerów odpowiedzialnych za finanse przedsiębiorstwa, bardzo ważna jest aktualna wiedza na temat zasad związanych z cyklem rotacji gotówki, płynnością finansową, dywersyfikacją środków itd. Aby umiejętnie zarządzać finansami, trzeba się na nich po prostu znać. Zwłaszcza, że wachlarz naszych możliwości i wybór rozwiązań jest spory. Trzeba o nich wiedzieć, a do tego umiejętnie wykorzystać do właściwego zarządzania finansami w firmie. Jak to zazwyczaj bywa, w teorii nie brzmi to na bardzo skomplikowane, a w rzeczywistości jest dużym i odpowiedzialnym wyzwaniem. Często złożonym z wielu etapów, elementów, działań. Zarządzanie finansami w firmie to konieczność zaplanowania nad szeregiem procesów, oraz ich ciągłe usprawnianie. Temu służy optymalizacja kosztów firmowych. Jak ją wykorzystać w praktyce?
Jak skutecznie optymalizować koszty firmy?
W wielu firmach, pomimo przeprowadzanej optymalizacji efekty nie są widoczne. Dlaczego? Powodem jest niezrozumiałość tego procesu, krótkowzroczność, brak umiejętnego zarządzania finansami w praktyce i brak odpowiedniej strategii implementacji. Niestety proces optymalizacji często niesie za sobą obowiązek cięcia kosztów. Z drugiej strony trzeba uważać na związane z tym pułapki. Im więcej chcemy zaoszczędzić w firmie, tym bardziej rośnie ryzyko zahamowania dalszego rozwoju organizacji, czy wstrzymanie jej właściwego funkcjonowania. To często ryzykowna gra, w której kluczowe staje się odpowiednia organizacja, zarządzanie zasobami ludzkimi i przepływem pieniądza. Chcąc uprościć temat, możemy proces optymalizacji podzielić na następujące kroki:
poznać dokładną sytuację i zrozumieć procesy firmowe, zwłaszcza w zakresie kosztów zakupu (audyt),
analiza, czyli opracowanie raportu zawierającego propozycje działań optymalizujących w celu uzyskania obniżenia kosztów w konkretnych obszarach działalności,
wdrożenie program optymalizacyjnego, zbudowanie strategię długoterminowej (albo na określony czas),
bieżące monitorowanie efektów i analiza programu naprawczego w oparciu o dane.
Oczywiście to ogólny zarys. Pod każdym z tych punktów kryje się mnóstwo procesów, pracy, czasami całego zespołu specjalistów. Im większy biznes, tym tych podpunktów będzie więcej. Pamiętajmy również, że zmniejszenie wydatków w firmie np. o 8-10 %, gdzie rezygnujemy z dodatkowych świadczeń dla pracowników jak np. budżet szkoleniowy, bonusy, premie, może odbijać się na zespole i zapewne w jakimś sensie będzie się na nim odbijać. Dlatego nie zawsze wskazane będzie „trzęsienie ziemi”. Czasami wystarczy uszczelnić obecne wydatki, sprawdzić gdzie pieniądze nam uciekają, dokładniej przeanalizować czy konieczne jest kupowanie danego produktu lub usługi. To często pozwala wygospodarować dodatkowe % w firmie, bez konieczności redukcji poziomu pracy naszego zespołu. Albo poziomu zatrudnienia w firmie…
Inne stosowane metody optymalizacji kosztów w firmie, to redukcja zatrudnienia. Osobiście uważam jednak, że jest to droga donikąd. To tak jakbyśmy szukając oszczędności w opłatach za prąd, nagle w kilku pokojach w naszej siedzibie mieli pracować po ciemku. Jakość pracy spadnie do zera, co będzie nas kosztować znacznie drożej niż te kilkadziesiąt złotych na rachunku za energię. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest pozbycie się części niepotrzebnych zadań, niż ludzi. Zanim to zrobimy konieczna jest ocena, które z nich generują więcej kosztów/czasu niż korzyści. Niektórych procesów może nie opłaca się ruszać?
Kolejny sposób dotyczący optymalizacji kosztów w firmie, to dobra koordynacja zakupowa wszystkich działów. Zbierając np. zamówienia zakupowe ze wszystkich działów w jednym miejscu, możemy przy większych ilościach oraz częstych zakupach liczyć na pokaźne zniżki od dostawców. Oszczędzać w ten sposób można również na podróżach służbowych. Załóżmy, że dane przedsiębiorstwo wysyła pracowników różnego szczebla w te same miejsca, lecz w różnych godzinach, różnymi kanałami komunikacji i co najgorsze w różne placówki hotelowe. A wystarczy połączyć poszczególne działy w grupy. Grupy mogą już łatwiej negocjować upusty podróży czy zniżki w wybranych hotelach. W zasadzie wszystkie usługi, z których korzysta nasz biznes można negocjować! Myślę, że wielu z Was zaskoczyła by kwota, którą można w ten sposób zaoszczędzić.
Firma może wykorzystać też dodatkowe środki na inwestycję w rozwój. Pieniądze uzyskane z optymalizacji kosztów, albo z optymalizacji niektórych nierentowanych i niepotrzebnych obszarów, można ulokować np. w marketingu, sprzedaży czy employer brandingu. Takie działanie może ułatwić pozyskiwanie nowych klientów czy wysoce wykwalifikowanych pracowników. To może diametralnie zmienić sytuację finansową w firmie i mieć duże znaczenie dla optymalizacji. Może nie wszyscy mają takie podejście, ale optymalizacja kosztów to w moim przekonaniu także tworzenie przewagi nad konkurencją. Złe czasy, stają się często dobrym momentem, aby wyprzedzić ją, dopracować ofertę, odpowiednio dobrać politykę cenową i dotrzeć do nowych klientów.
Następnym sposobem na skuteczną optymalizację kosztów jest outsourcing niektórych działów i procesów w firmie. Oddanie usług księgowych, prawnych czy usług informatycznych, zewnętrznym firmom może znacząco zredukować koszty w danym sektorze. A co ważne, jednocześnie podniesie się poziom i jakość tej obsługi. Takie oddelegowanie procesów, znacząco zredukuje koszt bez ponoszenia strat biznesowych danej organizacji. Z jednej strony koszt usługi będzie mniejszy, niż zatrudnienie samodzielnego fachowca. Z drugiej strony otrzymujecie zazwyczaj dostęp do całego zespołu specjalistów, którzy są do Waszej dyspozycji. Chętnie przedstawię Wam bliżej możliwości, korzyści i koszty przejścia na outsourcing, bo tak się przypadkowo składa, że prowadzę akurat kilka firm w tym modelu biznesowym. Zachęcam do bezpośredniego kontaktu!
Sprawdzoną metodą w optymalizacji jest wdrożenie automatyzacji procesów firmowych. Na co dzień korzystamy z różnego rodzaju narzędzi, technologii, które mogą nam (z odpowiednim wsparciem) posłużyć także do przeprowadzenia skutecznego procesu optymalizacyjnego. Dzięki automatyzacji np. w obszarze obsługi klienta, sprzedaży, marketingu, produkcji – uwalniamy zasoby. Czy to chodzi o koszty, ludzi, czy nasze własne zaangażowanie.
Co powstrzymuje Cię przed optymalizacją kosztów?
Jednym z podstawowych problemów firm i obawą przed zrobieniem rzetelnej optymalizacji jest obawa przed zmianą. Dotyczy to zarówno szczebla menadżerskiego jak i pracowników. Właściciele firm obawiają się natomiast dodatkowych kosztów związanych z nowymi wdrożeniami, nie zastanawiając się jakie korzyści może to przynieść w dłuższej perspektywie.
Nie ukrywam, że sam proces optymalizacji nie należy do łatwych i bywa bardzo czasochłonny. Wymaga zagłębienia się w wiele elementów i funkcjonowanie danej organizacji. Uważam jednak, że każda firma powinna nieustannie szukać rozwiązań, które uszczelnią niepotrzebne wydatki oraz pomogą znaleźć nowe opłacalne rozwiązania zwiększające szanse na rozwój przedsiębiorstwa. Przeprowadzenie takiej optymalizacji wymaga rzetelnej diagnozy sytuacji oraz znalezienie najbardziej optymalnych rozwiązań dopasowanych do specyfiki danego biznesu. To często proces, który wymaga i sporo czasu i trochę wysiłku ze strony przedsiębiorcy. Doskonale rozumiem, że w trudnych momentach czasem trudno jest złapać dystans w biznesie i trzeźwo przeanalizować wszystkie opcje, zagrożenia i szanse. To może być blokadą do przeprowadzenia zmian w firmie, ale nie powinno ich finalnie przekreślić. Warto pamiętać, że zawsze możecie też skorzystać z dodatkowego wsparcia.
Wsparcie w optymalizacji kosztów firmowych
Wiedząc, jak ważnym wyzwaniem jest optymalizacja kosztów firmowych, warto rozpatrzyć poszukanie wsparcia w tych działaniach. Dobrze skorzystać z doświadczeń i praktycznego rozeznania tych, którzy już mają to za sobą. To może być kompleksowa pomoc, która obejmie wszystkie firmowe procesy, albo możecie skupić się na poszczególnych dziedzinach, zaczynając od najbardziej istotnych. Oczywiście mogę Wam w tym pomóc. Zarówno całościowo, jak też w wybranych aspektach. Na przykład jeśli chodzi o firmowe IT, strategię marketingową ale też w przypadku finansów i podatków. Być może wiecie, że prowadzę biuro rachunkowe w Warszawie. Przeprowadziliśmy już szereg optymalizacji kosztów u naszych klientów, a w zasadzie cały czas to robimy. Podatki to temat dynamiczny, wymaga aktualnych informacji i szybkiego wdrażania.
Jestem do Waszej dyspozycji. Jeśli szukacie wsparcia w optymalizacji kosztów firmowych – pomogę. Napiszcie do mnie, krótko przedstawiając sytuację i porozmawiajmy o Waszym biznesie!
Skrót PKD (Polska Klasyfikacja Działalności) jest dobrze znany większości przedsiębiorców. A czym jest w praktyce? To podział i pogrupowanie rodzajów działalności gospodarczej, które wykonują dane podmioty działające na rynku. Klasyfikacja PKD jest szczególnie istotna dla osób, które prowadzą działalność gospodarczą. Zwłaszcza na samym początku swojej biznesowej drogi i zakładaniu firmy, kiedy trzeba ustalić odpowiedni numer PKD pod swój rodzaj działalności. Poźniej z resztą też. W trakcie prowadzenia przedsiębiorstwa, gdy jego działanie rozszerzy się lub zawęzi, również trzeba zaktualizować PKD. W dzisiejszym artykule podsumowałem najważniejsze informacje o klasyfikacji PKD, podpowiem Wam też jak ustalić właściwy PKD dla swojej firmy.
Klasyfikacja PKD – najważniejsze informacje
Polska Klasyfikacja Działalności (PKD) to systematyka działalności gospodarczych stosowana w statystyce publicznej, ewidencji oraz rachunkowości. PKD porządkują i segregują różne branże i sektory gospodarcze w grupy. Zadaniem przedsiębiorcy jest wybrać ten najbardziej pasujący w jego działalności. A kto musi posiadać PKD? Prawie każdy. Obowiązek posługiwania się kodami PKD dotyczy osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, wpisanych do CEIDG, oraz podmiotów objętych obowiązkiem wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS), czyli na przykład spółek osobowych, kapitałowych, spółdzielni, fundacji. Kody Polskiej Klasyfikacji Działalności są podstawą do nadania numeru REGON przez urząd statystyczny.
Spis i tabelę kodów dla swojej działalności, znajdziecie w wyszukiwarce PKD.
PKD ma strukturę pięciopoziomową – od ogólnych sekcji, takich jak rolnictwo, budownictwo, transport, po grupy i klasy opisujące w największych szczegółach daną działalność. Struktura PKD przedstawia się następująco:
sekcja – oznaczona symbolem jednoliterowym, dzieli ogólną zbiorowość na 21 rodzajów działalności, na które składają się czynności związane ze sobą z punktu widzenia ogólnego podziału pracy;
dział – oznaczony dwucyfrowym kodem numerycznym, dzieli ogólną zbiorowość na 88 grupowań rodzajów działalności;
grupa – oznaczona trzycyfrowym kodem numerycznym, obejmuje 272 grupowania rodzajów działalności dające się wyodrębnić z punktu widzenia procesu produkcyjnego, przeznaczenia produkcji bądź też charakteru usługi lub charakteru odbiorcy tych usług;
klasa – oznaczona czterocyfrowym kodem numerycznym, obejmuje 615 grupowań rodzajów działalności dających się wyodrębnić przede wszystkim z punktu widzenia specjalizacji;
podklasa – oznaczona pięcioznakowym kodem alfanumerycznym obejmuje 654 grupowania. Została wprowadzona w celu wyodrębnienia rodzajów działalności charakterystycznych dla polskiej gospodarki i będących przedmiotem obserwacji statystycznej.
Wiemy już jak wygląda struktura kodów PKD, a teraz podsumujmy sekcje, w których mieszczą się następujące rodzaje działalności:
Sekcja A – Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo;
Sekcja B – Górnictwo i wydobywanie;
Sekcja C – Przetwórstwo przemysłowe;
Sekcja D – Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną, gorącą wodę i powietrze do układów klimatyzacyjnych;
Sekcja E – Dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami oraz działalność związana z rekultywacją;
Sekcja F – Budownictwo;
Sekcja G – Handel hurtowy i detaliczny; naprawa pojazdów samochodowych, włączając motocykle;
Sekcja H – Transport i gospodarka magazynowa;
Sekcja I – Działalność związana z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi;
Sekcja J – Informacja i komunikacja;
Sekcja K – Działalność finansowa i ubezpieczeniowa;
Sekcja L – Działalność związana z obsługą rynku nieruchomości;
Sekcja M – Działalność profesjonalna, naukowa i techniczna;
Sekcja N – Działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca;
Sekcja O – Administracja publiczna i obrona narodowa; obowiązkowe zabezpieczenia społeczne;
Sekcja P – Edukacja;
Sekcja Q – Opieka zdrowotna i pomoc społeczna;
Sekcja R – Działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją;
Sekcja S – Pozostała działalność usługowa;
Sekcja T – Gospodarstwa domowe zatrudniające pracowników; gospodarstwa domowe produkujące wyroby i świadczące usługi na własne potrzeby;
Sekcja U – Organizacje i zespoły eksterytorialne.
Ile można mieć kodów PKD?
Przy jednoosobowej działalności gospodarczej jest jeden kod głównej działalności, czyli tej, która ma największy udział w przychodach ze sprzedaży towarów lub ze świadczenia usług. A jeśli chodzi o czynności, które nie są Twoją główną działalnością można stosować dowolną liczbę kodów PKD. Co ważne, we wpisie w CEIDG powinny się znaleźć te kody PKD, które faktycznie określają to, co robisz. Pamiętaj, że możesz je zaktualizować w dowolnym momencie. Jeżeli profil twojej działalności się zmienia, pojawia się obowiązek wskazać nowe kody PKD lub usunąć te, które już cię nie dotyczą, w ciągu 7 dni od zmiany. A co ze spółkami osobowymi i kapitałowymi? Jeśli rejestrujesz spółkę w KRS, możesz podać maksymalnie 10 kodów PKD, w tym jeden przedmiot przeważającej działalności na poziomie podklasy. Co więcej, w przypadku spółek zarejestrowanych w KRS, nie trzeba wpisywać PKD do umowy spółki. Wymagane jest jedynie opisanie przedmiotu prowadzonej działalności gospodarczej. Z drugiej strony określenie PKD w umowie ułatwia ocenę zgodności złożonego wniosku o wpis do KRS z zapisami w umowie, więc warto przemyśleć sprawę 😉
Jak ustalić odpowiedni numer PKD?
Tak jak już wspomniałem we wstępie, przedsiębiorcy rozpoczynający działalność jak również zmieniający charakter swojej dotychczasowej działalności, są zobowiązani do ustalenia numeru PKD. Czasem może jednak zdarzyć się, że określenie dokładnie specyfiki działalności może stanowić problem. Brzmi to dziwnie, ale się zdarza. Między innymi, gdy jej zakres jest szeroki, albo trudno wyszczególnić główny core działalności. Są też sytuacje, gdy rodzaj wykonywanych usług trudno podporządkować do ogólnych norm.
Jeśli chcecie ustalić właściwe numery PKD, w pierwszej kolejności warto zatem zastanowić się nad charakterem własnego biznesu, a następnie dobrze będzie skorzystać z wyszukiwarki PKD. Wybór odpowiedniego kodu spośród dostępnej listy i zakwalifikowanie świadczonych usług, nie powinien stanowić wyzwania w większości przypadków. Jednak gdyby się okazało, że akurat w Waszym przypadku nie jest to takie oczywiste, możecie złożyć wniosek o nadanie numeru PKD do Ośrodka Klasyfikacji i Nomenklatur Urzędu Statystycznego. Wniosek można przesłać pocztą albo mailem. Pamiętajcie też, aby do wniosku załączyć szczegółowy opis Waszej działalności i podpis osoby uprawnionej do reprezentowania firmy. Taki wniosek jest rozpatrywany do 30 dni, a w przypadku bardziej skomplikowanych spraw do 60 dni. Jeśli chcecie oszczędzić sobie czas, nawet jeśli wiązałoby się to z pewnym kosztem, macie też do wyboru inne rozwiązanie. Możecie umówić się ze mną na konsultacje biznesowe i skorzystać z profesjonalnego doradztwa w Waszym konkretnym przypadku. Razem z moim zespołem księgowych i specjalistów będziemy w stanie nie tylko pomóc w odpowiednim ustaleniu kodu PKD, ale też w odpowiedniej obsłudze podatkowej, księgowej i prawnej.
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, to obok JDG najpopularniejsza forma prowadzenia firmy. Coraz więcej osób decyduje się na działanie w formie spółki z o.o. – na co ewidentnie miał wpływ Polski Ład i przepisy, które pojawiły się w 2022 roku. Z drugiej strony nadal sporo osób ma wątpliwości. Panuje powszechne przekonanie, że wypłacanie pieniędzy ze spółki jest skomplikowane i problematyczne. Przy wypłacie występuje podwójne opodatkowanie i może się okazać, że trzeba będzie podatek dochodowy opłacić dwa razy. A tego, jak można się domyślać, każdy chciałby uniknąć. Dlatego często rodzą się pytania, jak wypłacać pieniądze ze spółki?
Na szczęście istnieją legalne i praktyczne rozwiązania, z których możecie skorzystać. W dzisiejszym wpisie podpowiem Wam jakie macie możliwości i podsumuję najważniejsze informacje na ten temat. A jeśli poszukujesz bardziej bezpośredniej pomocy, w oparciu o Twoją konkretną sytuację, skontaktuj się ze mną i skorzystaj z indywidualnego doradztwa.
Dlaczego spółka, o czym warto pamiętać?
Tak jak wspomniałem na początku, prowadzenie spółki z o.o. może być szczególnie korzystne, zwłaszcza po wprowadzeniu Polskiego Ładu. Sporo przedsiębiorców przekształciło jednoosobową działalność gospodarczą w sp. z o.o. Prowadząc spółkę, zamiast działalności gospodarczej, możesz zapłacić mniej podatku dochodowego, mniej ZUSu i jeszcze ograniczyć swoją odpowiedzialność finansową. A skoro już jesteśmy przy podatkach, warto przypomnieć jak działa opodatkowanie dochodu w spółce z o.o. Tak jak już wielokrotnie pisałem na blogu (na przykład tutaj), spółka ma własną osobowość prawną, co w uproszczeniu oznacza, że stanowi odrębną osobę. Jeżeli spółka z o.o. wykazuje dochód, to ten dochód podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych – CIT. Natomiast spółka nie generuje zysków dla siebie, tylko dla swoich wspólników. W idealnym scenariuszu, spółka powinna co roku wypłacać zysk na rzecz swoich udziałowców – tzw. dywidendę. Jeżeli dojdzie do wypłaty dywidendy, dochód pojawia się także u wspólników. To w praktyce oznacza, że obowiązek opłacenia podatku dochodowego( 19%) mają także wspólnicy. Podatek dochodowy spółki może wynosić 19% lub 9% – w zależności od wielu czynników. Gdy podsumujemy oba podatki i należne kwoty, może dać to łącznie naprawdę duże koszty. Koszty, których można uniknąć przy odpowiednich działaniach i organizacji. Oczywiście wszystko w ramach obowiązującego prawa. Nie zachęcam i nie polecam stosować nielegalnych praktyk, ponieważ wraz z ich zastosowaniem narażacie się nie tylko na kary finansowe 😉 Jak w takim razie legalnie doprowadzić do sytuacji, że podatek płacimy tylko raz? Gdzie szukać rozwiązań? Poniżej wymieniłem kilka z nich, a ostateczną ocenę, która jest najlepsza pozostawiam Waszej, indywidualnej decyzji.
Wynagrodzenie członka zarządu
To jedna z podstawowych metod – przyznanie sobie wynagrodzenia z tytułu sprawowania funkcji członka zarządu. To rozwiązanie może być szczególnie korzystne w niewielkich spółkach z o.o. – w nich najczęściej udziałowiec lub udziałowcy zasiadają jednocześnie w zarządzie. Co ważne, takie wynagrodzenie stanowi koszt dla spółki z o.o., a to oznacza, że pomniejsza kwotę dochodu, od której jest naliczany podatek CIT. Mimo, że od 2022 roku konieczne jest opłacanie składki zdrowotnej 9%, to wynagrodzenie jest zwolnione z ZUS-u i podlega opodatkowaniu skalą. Czyli do kwoty dochodu 120.000,00 zł rocznie, płaci się od niego jedynie 12% podatku dochodowego (od 1 lipca 2022). Dopiero po przekroczeniu tego progu, podatek wyniesie 32%. Dlatego też wspomniałem, o mniejszych spółkach, bo przy założeniu, że miesięczny dochód to ok 10 000 zł, to korzystniej będzie przyznać sobie miesięczne wynagrodzenie właśnie w takiej kwocie, niż wypłacać dywidendę. W takiej opcji spółka nie będzie miała dochodu, a zatem nie będzie potrzeby opłacania podatku dochodowego, a podatek po stronie wspólnika wyniesie 12% (plus składka zdrowotna).
Kolejny sposób, aby wypłacać pieniądze ze spółki jest przyznanie sobie wynagrodzenia z tytułu powtarzających się świadczeń niepieniężnych, które wykonujemy na rzecz spółki. To rozwiązanie będzie korzystne głównie dzięki temu, że podatek dochodowy płaci się wedle skali 12% (do 120 000 zł) i 32%, a do tego nie opłaca się składki zdrowotnej i uwzględniana jest kwota wolna od podatku. Warto jednak pamiętać, że takie wynagrodzenie łączy się z innymi wynagrodzeniami (np. tym o którym wspomniałem wyżej – z tytułu sprawowania funkcji członka zarządu) i może być przyznane jedynie za realnie wykonane świadczenia. Porównując ten sposób z tradycyjną wypłatą dywidendy, rocznie można zaoszczędzić nawet 20 000 zł.
Tak jak nadmieniłem, wynagrodzenia łączą się i sumują. Oznacza to, że w zależności od naszych potrzeb i indywidualnej sytuacji można na przykład przyznać sobie np. 60 tys. wynagrodzenia z tytułu zasiadania w zarządzie i 60 tys. z tytułu zapłaty za świadczenia powtarzające się. Wiele zależy od tego na ile umiejętnie to sobie zorganizujemy. Dla przykładu – jeśli wypłacimy sobie wynagrodzenie członka zarządu 250 zł, a wynagrodzenie z tytułu powtarzających się świadczeń ok 120 000, możemy zyskać jeszcze więcej. Od wynagrodzenia 250 zł, nie zapłacicie podatku dochodowego, jedynie składkę zdrowotną ok 22 zł, a od 120 000 wynagrodzenia powtarzającego się zapłacimy podatek dochodowy w wysokości 9% (wliczając w to kwotę wolną od podatku). Taka optymalizacja podatkowa, a w zasadzie minimalizacja jest w pełni możliwa, legalna i często bardzo korzystna dla przedsiębiorców. Nie jest jednak jedynym, możliwym wyjściem. Kolejne to wystawianie faktur.
Wystawianie faktur
To rozwiązanie może być dobre zwłaszcza dla większych spółek, w których roczny dochód jest większy niż 120 000,00 zł czy 240 000,00 zł. Jeśli prowadzisz spółkę, nic nie stoi na drodze, aby jednocześnie prowadzić działalność gospodarczą. To też umożliwia wystawianie faktur za świadczone usługi. Choćby dla własnej spółki. Oczywiście nie mamy tu do czynienia z wolną amerykanka. Jeżeli pobieramy wynagrodzenie z tytułu zasiadania w zarządzie spółki / świadczenia powtarzalne, to usługi za które wystawiamy faktury na rzecz spółki nie mogą się pokrywać z zakresem naszych obowiązków wynikających z zasiadania w zarządzie. To wydaje się logiczne i jest mocno pilnowane przez Urząd Skarbowy, więc warto się tego trzymać. Warto też dodatkowo się zabezpieczyć i dobrze przygotować dokumentację, w tym uchwałę o wynagrodzeniu dla zarządu z odpowiednim zakresem czynności, umowę B2B) itd. Tak jak wspomniałem wcześniej – to w pełni legalny sposób i warto aby taki pozostał. Jeśli macie obiekcje, zachęcam do bezpośredniego kontaktu, ewentualnie do kontaktu od razu z biurem rachunkowym.
Jeśli zdecydujemy się połączyć tej metody z wcześniejszą, możemy zorganizować to indywidualnie i również uniknąć podwójnego opodatkowania i wypłaty dywidendy. Wtedy podatek od wynagrodzenia za świadczenia powtarzające się wynosi 12%, a do tego dochodzi podatek od wystawionej faktury (na podatku liniowym 19%) lub któryś z ryczałtów.
Zawarcie umowy ze spółką
Trzeci z podstawowych metody wypłaty pieniędzy ze spółki to zawarcie z własną spółką umowy o dzieło. To korzystne rozwiązanie, bo w przypadku umowy o dzieło przenoszącej prawa autorskie, można zastosować 50% koszty uzyskania przychodu. A więc podatek (12%) będzie naliczony tylko od połowy wynagrodzenia przysługującego z takiej umowy. Podobnie jak wcześniej, zanim się na to zdecydujecie warto poznać też dokładne warunki, które muszą być spełnione. Na pewno umowa musi dotyczyć stworzenia dzieła w rozumieniu ustawy o prawie autorskim. Musimy też, jako wykonawca dzieła, przenieść powstałe prawo autorskie na spółkę, a wynagrodzenie za dzieło nie może się pokrywać z zakresem pracy prezesa. Wszystkie 3 podstawowe metody, które opisałem możecie ze sobą łączyć, ale w żadnej kombinacji te czynności nie mogą się ze sobą pokrywać. Połączenie praktycznie każdej z metod z zawarciem z własną spółką z o.o. umowy o dzieło, może okazać się szczególnie korzystne, bo rzeczywiste opodatkowanie może spaść nawet poniżej 5%.
Dodatkowe metody wypłacania pieniędzy ze spółki
Wspomniałem o 3 podstawowych sposobach, ale w rzeczywistości jest ich jeszcze więcej. Jakie są dodatkowe metody? Możemy wynająć swojej spółce nieruchomości i otrzymywać od spółki czynsz najmu (zakładając, że jesteśmy właścicielami nieruchomości). To też może się okazać dobrą metodą zabezpieczenia majątku – wynajem (w przeciwieństwie do wprowadzenia) sprawia, że nie ryzykujemy odpowiedzialności tym majątkiem. Można także spółce wynajmować inne ruchomości – maszyny, samochody i inne potrzebne jej urządzenia, w tym komputer w postaci ryczałtu (od tego mamy 8,5 % podatku, a spółce obniża to CIT o 9 %). Spółkę można obciążyć też kosztami własnych podróży służbowych – wypłata środków dla wspólnika jako zwrot poniesionych wydatków na podróż służbową, delegację lub szkolenie stanowią koszt dla spółki, Do tego dochodzą diety z tytułu podróży służbowych, które przysługują także osobom niebędącymi pracownikami, a więc np. członkom zarządu (dieta korzysta ze zwolnienia od podatku dochodowego).Może warto też podsumować temat dywidendy, która przewijała się w tekście Dywidenda to najprostszy sposób wypłaty wynagrodzenia dla członków zarządu, jednak wypłata możliwa jest raz w roku, po zatwierdzeniu rocznego sprawozdania finansowego i wyłącznie w przypadku wypracowania przez spółkę zysku. Z uwagi na to, że dywidenda wypłacana jest z zysku, nie stanowi kosztu uzyskania przychodów dla spółki.
Pamiętajcie, że przy stosowaniu wszystkich opisanych dziś metod, koniecznie trzeba sprawdzić i mieć na uwadze obowiązki, warunki i ograniczenia związane z przepisami. Jeśli sami nie macie odpowiedniego i aktualnego rozeznania, zachęcam do skorzystania ze wsparcia specjalistów i księgowych. Możecie zgłosić się tutaj.Musicie brać pod uwagę zarówno bieżące regulacje prawne, jak też indywidualne kalkulacje, co tak naprawdę opłaca się w Waszym konkretnym przypadku. Dzisiejszy wpis ma dać Wam pogląd, być może być impulsem, aby ponownie przeanalizować swoją sytuację i poszukać bardziej korzystnych rozwiązań. Poza szukaniem korzyści i oszczędności, po prostu warto pamiętać o bezpieczeństwie. Wypłacane ze spółki środki nie mogą być wypłacane w zamian za dywidendę (ukryta dywidenda) czy w zmian za zysk rozumiany szeroko (ukryte zyski). Uznanie przez Urząd Skarbowy, że doszło do takich wypłat może skutkować naliczeniem dodatkowego podatku, co w praktyce przekreśli wszystkie nasze działania i plany.
Jeden, uniwersalny przepis na sukces w biznesie nie istnieje. To suma składowa wielu czynników, działań, cech i nigdy do końca nie wiadomo, który czynnik okaże się decydujący. Z drugiej strony wierzę, że istnieje zbiór pewnych standardów, uniwersalnych elementów, które mogą nas bardzo przybliżyć do osiągnięcia zakładanych celów. Niezależnie od tego jaką dokładnie prowadzimy firmę, w jakiej branży działamy, możemy wyznaczyć co najmniej kilka wspólnych punktów. Na przykład klienci. A co za tym idzie ich obsługa. Dziś opowiem dlaczego jest taka ważna i jak możemy ją usprawniać. Zapraszam!
Dlaczego obsługa Klienta jest tak ważna?
Niezależnie od branży w jakiej działamy, czy formy działalności, obsługa klienta jest jednym z najważniejszych czynników warunkującym funkcjonowanie biznesu. Ma kolosalne znaczenie przy budowaniu własnej marki i wizerunku firmy. Mam wrażenie, że nie trzeba Was w tym specjalnie uświadamiać, ale pewne kwestie warto podkreślić i podsumować. Dział obsługi klienta, ma bezpośredni wpływ na nasze relacje z odbiorcą, a tym samym na sprzedaż naszych usług lub produktów. To nasza pierwsza linia frontu w kontaktach z klientem. To od niej, w dużej mierze zależy decyzja o współpracy, czy też decyzja zakupowa. Może doprowadzić do tego że pozyskamy klienta, albo go bezpowrotnie stracimy. Wysokiej jakości obsługa klienta, jest jednym z kluczowych czynników wspomagającym budowanie naszej renomy i pozytywnego wizerunku firmy. Zadowolony klient jest żywą reklamą naszego biznesu, dlatego powinno nam na tym szczególnie zależeć. Nie tylko chętniej do nas wróci, ale też poleci nasze usługi i produkty innym. Opinie i rekomendacje to z kolei silny magnez dla kolejnych klientów i jeden z ważniejszych czynników decydujących o naszej wiarygodności. Nie ma w tym chyba nic zaskakującego – chyba wszyscy tak mamy, że chętnie korzystamy z rekomendacji znajomych, rodziny. Szukamy pozytywnych sygnałów i opinii, zanim zdecydujemy się na jakiś zakup lub współpracę. To naturalny i logiczny proces w biznesie.
Obsługa klienta pomaga też w weryfikacji naszej strategii biznesowej. Planując konkretne działania sprzedażowe, reklamowe, czy marketingowe opieramy się na bardziej lub mniej prawdziwych założeniach. Bezpośredni kontakt z odbiorcą pozwala zmierzyć ich realną wartość. Łatwo jest wpaść w samozachwyt, trudno być czasem krytycznym i obiektywnym wobec własnych rozwiązań. Sygnały od naszych klientów pomagają je ocenić i w razie potrzeby skorygować, usprawnić. Obsługa klienta to zatem źródło cennych informacji, nie tylko o naszej grupie docelowej, ale też o nas samych. A to nieodłączny element rozwoju w biznesie. Konkret, który pomaga w dokładnej analizie i ulepszaniu naszych działań. Pozwala zdiagnozować nasze mocne i słabsze strony. To z kolei sprawia, że łatwiej znaleźć nam perspektywiczne rozwiązania, które będą przynosić długotrwałe korzyści dla naszego biznesu. Doraźnie też jest dużym wsparciem. Zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych.
Obsługa klienta jest równie ważna przy pierwszym kontakcie z naszą marką, co w późniejszych etapach współpracy. To dzięki niej jesteśmy w stanie przyciągnąć i utrzymać przy sobie klienta na dłużej. Wymienione aspekty i argumenty znajdują potwierdzenie w codzienności. Sam przekonałem się o tym choćby rozmawiając z klientami mojego biura rachunkowego w Warszawie.
Obsługa klienta – jak ją usprawnić?
Świadomość tego jak ważna jest obsługa klienta w biznesie, to dopiero początek. Teraz warto pójść krok dalej. Sama wiedza nie wiele zmienia w praktyce. Nawet jeśli zawsze staraliście się dbać o odpowiednią jakość obsługi klienta, macie sprawdzone rozwiązania, funkcjonujące procesy i sukcesy na tym polu, nie oznacza to, że robota jest skończona i można spocząć na lurach. Potrzeby, oczekiwania klientów, realia rynkowe, zmieniają się bardzo dynamicznie. To wymaga od nas stałej pracy i dopasowania się do zmieniających się okoliczności. To ciągła praca i naprawdę spore wyzwanie. Mam nadzieję, że garść porad ode mnie pomoże Wam to odpowiednio zaplanować i zorganizować.
Odpowiedni personel
To pierwsza i chyba najważniejsza sprawa. Dobór odpowiedniej kadry, będzie miał decydujący wpływ na jakość obsługi. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że bardziej od zawodowego doświadczenia ważniejsze są indywidualne umiejętności i charakter pracownika. Prezencja też ma duże znaczenie w wielu przypadkach, chyba że mówimy tylko o obsłudze telefonicznej, bądź internetowej. Kluczowe będzie jednak usposobienie i podejście do klienta. Nasz pracownik BOK musi być odpowiednio przeszkolony, kompetentny, a do tego cierpliwy, profesjonalny, a przede wszystkim odporny na stres. Praca z ludźmi jest wymagająca, a zależy od niej bardzo wiele.
Odpowiednie zarządzanie w firmie
Dużo zależy też od odpowiedniej organizacji i zarządzania biurem obsługi klienta. To rola kadry kierowniczej, kwestia wypracowania najlepszych schematów i rozwiązań. Bez odpowiedniego przywództwa, motywacji, kontroli i jasnych wskazówek, o naszej jakości zacznie decydować przypadek, a w działania wkradnie się chaos. Im lepiej zorganizujemy cały proces od naszej strony, im lepiej wdrożymy naszych pracowników w ten proces, tym mniejsze ryzyko i widmo wpadki. Nie mówimy o skryptach rozmów, sztywnych ramach. Mówimy o wypracowaniu stylu, podejścia, odpowiednich założeń głównych. Trzeba też pamiętać o ciągłej motywacji, zainteresowaniu i nagradzaniu wysiłków naszych współpracowników, o tym jak być dobrym szefem już pisałem na blogu, możecie zajrzeć w wolnej chwili do tego wpisu.
Dostępność
To również elementarna sprawa. Musimy być w stałym kontakcie z naszymi klientami, zawsze gdy będą tego potrzebować. Trzeba też maksymalnie uprościć i ułatwić możliwość kontaktu z naszą marką wszystkim zainteresowanym. To może i powinno objawiać się w różnej formie. Musimy odpowiednio wyeksponować dane kontaktowe np. na naszej stronie firmowej. Może trzeba będzie zadbać o odpowiedni sposób przekierowania połączeń przychodzących, aby zawsze był ktoś pod telefonem. A może dobrym rozwiązaniem będzie wdrożenie zautomatyzowanej obsługi telefonicznej, gdzie dzwoniący będzie odpowiednio pokierowany, albo będzie mógł uzyskać informacje bez konieczności łącznia się bezpośrednio z obsługą (co mogłoby działać np. w weekend, gdy w biurze nikogo nie ma). Taka dostępność może objawiać się także obecnością na portalach społecznościowych, które także mogę pełnić role komunikacyjne. Rozwiązań jest wiele. Grunt, aby przyświecała Wam myśl aby maksymalnie ułatwić komunikację z klientami i być dla nich dostępni nie tylko w teorii. Dobrze, aby konkretne rozwiązania były dopasowane do Waszych indywidualnych możliwości, charakteru działalności i specyfiki klienta.
Poznaj siebie i klienta
Wspomniałem o tym na wstępie. Wiedza to klucz, podstawa, od której wszystko się zaczyna. Rozmowy z kontrahentami, klientami są źródłem bezcennych informacji – pozwalają zbadać poziom satysfakcji, określić aspekty wymagające dopracowania, zaopiekowania. To pomaga w analizie zachowań naszych klientów, jak również w wyborze adekwatnych narzędzi. Jeśli dobrze znasz swoje procesy biznesowe, jeśli znasz podstawowe potrzeby i oczekiwania klientów, masz to, co najważniejsze do tego, aby usprawnić obsługę. Druga sprawa to odpowiednie wykorzystanie tej wiedzy w praktyce, co może nie być takie łatwe i oczywiste. Zwłaszcza, gdy prowadzisz większą firmę i masz więcej procesów, nad którymi trzeba zapanować. Pamiętajcie też, że zawsze możecie skorzystać ze wsparcia zewnętrznej firmy, również przy optymalizacji i automatyzacji procesów biznesowych.
Strategia biznesowa
W każdej dziedzinie naszej działalności warto mieć określoną i przemyślaną koncepcję. Nasza wizja powinna skupiać się na detalach, ale jednocześnie być częścią większego planu. Zakładać różne scenariusze, przewidywać różne zagrożenia. Tak samo gdy myślimy o marketingu, finansach, jak o obsłudze. Tak jak wspominałem we wstępie – to nieodzowny element układanki pod nazwą własna firma. Oczywiście nie wszystko da się zrobić od razu, dlatego strategia działań powinna być podzielona na realne i przemyślane etapy. Mając tak określoną koncepcję i strategię biznesową (obejmującą również sposoby obsługi klienta), znamy cel i efekt końcowy jaki chcemy uzyskać. A to już dużo. Dzięki temu możemy obrać odpowiedni kierunek rozwoju i ulepszania naszych procesów firmowych i kluczowych obszarów. Nasza strategia musi być dopasowana do naszych potrzeb, do potrzeb klienta ale zakładać także plan A, B, a najlepiej jeszcze C.
Standardy i narzędzia
Wypracowanie określonych standardów jest ważne, ale musi opierać się na indywidualnych cechach. Te dwie kwestie nie wykluczają się, tylko tworzą spójną całość. Do prawidłowego funkcjonowania obsługi klienta, niezbędne będzie usystematyzowanie pewnych procesów. Uproszczenie ich i rozbicie na mniejsze struktury. Taki schemat, standard – wzorzec – pozwoli zapanować nad obsługą, jakkolwiek by nie wyglądała. Pomoże utrzymać ją na wysokim poziomie i umożliwi stopniowe wprowadzanie ulepszeń.
Obsługa klienta to złożony proces. Nie zawsze opiera się tylko na kompetencjach naszych pracowników, czy wypracowanych standardach. Trzeba też umiejętnie korzystać z palety narzędzi, które mogą być dla nas olbrzymim wsparciem. Pomogą nam w organizacji, skutecznym zarządzaniu i monitorowaniu naszych działań. Stosuje się obecnie sporo zautomatyzowanych narzędzi, wykorzystuje sztuczną inteligencję, boty. Do tego branżowe aplikacje, dedykowane systemy informatyczne, CRM-y itd. Z drugiej strony pamiętajmy, że to tylko narzędzia, które aby były skuteczne i miały wartość, muszą być też umiejętnie wykorzystywane, skonfigurowane, monitorowane. Sami musicie ocenić, które z nich będą w Waszym przypadku sensowne, a które nie. Może będzie trzeba je przetestować, zobaczyć jak sprawdzają się w praktyce? Czasem to jedyne wyjście.
Monitoruj efekty pracy
To ważny, a niestety często pomijany etap rozwoju firmy i określonych obszarów. Monitoring naszych działań, weryfikacja efektów jest nieodzowna, jeśli zależy nam na podnoszeniu jakości obsługi. Nawet przemyślane i dobre koncepcje wymagają naszej uwagi, czujności i zainteresowania. Reakcji, gdy jest właściwe. To trochę taka próba przewidywania nieprzewidzianego. Jeśli uważnie obserwujemy co i jak dzieje się w naszej firmie, jest większa szansa, że uda nam się pewne kryzysy i zagrożenia odpowiednio wcześnie wykryć, rozpoznać i wyprzedzić. Warto też pamiętać, że świat, potrzeby naszych klientów dynamicznie się zmieniają. Musimy za tym nadążać, a bez odpowiedniego monitoringu, będzie to po prostu trudne, albo wręcz niemożliwe.
Od 2021 roku, przedsiębiorcy mogą prowadzić działalność w formie Prostej Spółki Akcyjnej. Nie jest to zatem duża nowość, natomiast temat zyskał ostatnio na popularności za sprawą Polskiego Ładu. PSA to w skrócie połączenie korzyści dostępnych dotychczas dla akcjonariuszy spółek akcyjnych i prostej formy prawnej, którą dotychczas mogli cieszyć się wspólnicy spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Zestaw zalet i wad Prostej Spółki Akcyjnej jest po części zależny od indywidualnej oceny i sytuacji przedsiębiorcy. Z drugiej strony, to rozwiązanie posiada szereg jasno określonych cech, które mogą okazać się kluczowe przy wyborze, lub zmianie formy prowadzenia biznesu. W dzisiejszym wpisie podsumuję najważniejsze informacje na ten temat, podpowiem Wam na co warto zwrócić uwagę, oraz jak zarejestrować Prostą Spółkę Akcyjną. Zapraszam!
Prosta Spółka Akcyjna – najważniejsze informacje
Prosta spółka akcyjna (PSA) jest nowoczesną spółką niepubliczną, która łączy ograniczoną odpowiedzialność akcjonariuszy za zobowiązania spółki, z dużą dozą elastyczności, zarówno jeśli chodzi o kształtowanie wzajemnych relacji pomiędzy akcjonariuszami, jak i o system zarządzania spółką. PSA cechuję, z jednej strony brak nadmiernych formalności związanych z jej zakładaniem, a z drugiej strony nowoczesny mechanizm ochrony wierzycieli spółki. Dla kogo jest Prosta Spółka Akcyjna? PSA można założyć jednoosobowo lub z kilkoma osobami. Nie będzie miało znaczenia, czy któraś z osób zakładających PSA prowadzi już działalność gospodarczą. Mogą ją utworzyć także osoby prawne, na przykład inne spółki. Jedynym ograniczeniem jest brak możliwości zawiązana PSA przez jedną jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Ogólnie można śmiało powiedzieć, że samo założenie PSA jest dużo prostsze niż w przypadku tradycyjnej spółki akcyjnej. Łatwiej też ją w razie potrzeby rozwiązać. Jakie jeszcze kluczowe cechy posiada Prosta Spółka Akcyjna?
Najważniejsze cechy Prostej Spółki Akcyjnej:
niski kapitał akcyjny wymagany przy zakładaniu spółki ( co najmniej 1 zł),
elastyczne podejście do organów spółki, w tym możliwość powołania rady dyrektorów, która łączy cechy zarządu i rady nadzorczej,
prostsze procedury,
większa swoboda w podejmowaniu uchwał zdalnie (przy pomocy poczty elektronicznej czy komunikatorów),
większa elastyczność, jeśli chodzi o rodzaje akcji i zasady działania spółki,
możliwość założenia PSA online,
rejestr akcjonariuszy w formie cyfrowej (prowadzony przez notariusza lub biuro maklerskie),
łatwiejsze dysponowanie środkami spółki,
proste zasady dotyczące likwidacji spółki.
Tak jak wspomniałem w pierwszym punkcie, kapitał akcyjny PSA (który musi zostać wniesiony przy jej zakładaniu) wynosi co najmniej 1 zł. Oczywiście może być wyższy i być pokryty wkładami pieniężnymi lub niepieniężnymi, na przykład udziałami w innej spółce, rzeczami ruchomymi (np. samochód). Wkładami niepieniężnymi mogą być też prawa niezbywalne, świadczenie pracy, bądź usług. Możecie więc zostać akcjonariuszami bez wnoszenia wkładu pieniężnego i bez posiadanego majątku. To dobre rozwiązanie zwłaszcza dla młodych przedsiębiorców, którzy nie mają dużego majątku ale mają za to odpowiednie know-how. Akcje PSA nie będą miały wartości nominalnej, ale przekładają się na prawa członkowskie akcjonariuszy w spółce. Oznacza to, że im więcej będziecie mieć akcji, tym Wasz głos w spółce będziesz ważniejszy. Ogólna wartość akcji prostej spółki akcyjnej nie musi być równa kwocie kapitału akcyjnego. Tu mamy do czynienia z inną konstrukcją niż w tradycyjnej spółce akcyjnej, w której wartość akcji musi pokrywać całość kapitału zakładowego. Kapitał akcyjny w prostej spółce akcyjnej nie będzie też ujawniany w jej umowie. To z kolei oznacza większą swobodę przy jego zmianie, bez potrzeby zmiany umowy spółki. A skoro jesteśmy już przy umowie…
Podobnie jak w przypadku innych form prowadzenia firma, podstawowym dokumentem regulującym zasady działania PSA jest umowa. To ona określa miedzy innymi firmę i siedzibę spółki, przedmiot działalności, organy spółki, liczbę i numery akcji, związane z nimi uprzywilejowanie itd. Umowę można zawrzeć w tym przypadku, albo poprzez portal S24 (wypełniając wzór umowy i podpisując ją podpisem kwalifikowanym, lub Profilem Zaufanym), albo tradycyjnie u notariusza. Notariusz sporządzi umowę zgodnie z zasadami obowiązującymi dla PSA, dodatkowo uwzględniając wszelkie indywidualne sugestie i potrzeby. Od Was zależy, która opcja będzie lepsza. Skorzystanie z systemu S24 i wzorca umowy jest szybsze i tańsze – sprawdza się w prostych i bardziej oczywistych przypadkach. Z kolei przygotowanie umowy PSA przez notariusza, będzie lepszym wyjściem jeśli potrzebujecie niestandardowych rozwiązań. Notariusza nie unikniecie również jeśli do spółki będziecie chcieli wnieść wkłady niepieniężne. Jak zarejestrować zatem Prostą Spółkę Akcyjną?
Jak zarejestrować Prostą Spółkę Akcyjną?
Zakładam, że kwestię umowy PSA macie już za sobą. Niezależnie od tego, czy wykorzystaliście wzór dostępny online, czy przygotowaliście go z notariuszem, kolejnym krokiem będzie rejestracja w Krajowym Rejestrze Sądowym. Sposób rejestracji spółki w KRS zależy od tego, jak zawrzecie Waszą umowę spółki. Jeśli zrobicie to w systemie S24, spółkę również rejestrujecie w tym systemie. Wniosek rejestracyjny muszą wtedy podpisać elektronicznie wszyscy członkowie zarządu lub rady dyrektorów. Opłata za złożenie wniosku w trybie S24 wynosi 250 zł., a opłacony wniosek trafi do wybranego przez Was sądu rejestrowego, właściwego dla siedziby spółki.
Jeśli natomiast zdecydujecie się na zawarcie umowy spółki u notariusza, spółkę rejestrujecie na Portalu Rejestrów Sądowych. Wniosek rejestracyjny muszą podpisać wszyscy członkowie zarządu lub rady dyrektorów. Opłata za złożenie wniosku tą metodą jest też trochę większa i wynosi 500 zł. Niezależnie od formy zawarcia umowy, do kosztów musicie dodać też 100 zł z tytułu ogłoszenia pierwszego wpisu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Opłatę robicie przy składaniu wniosku o rejestrację, na rachunek bankowy sądu rejonowego przyjmującego wniosek o dokonanie wpisu.
Jeśli chodzi o sam wniosek w KRS, to warto pamiętać o kilku sprawach:
od 1 lipca 2021 roku wnioski można składać wyłącznie w formie elektronicznej,
elektroniczne postępowanie rejestrowe oznacza, że pisma kierowane do sądu przez przedsiębiorcę, oraz z sądu do przedsiębiorcy, są wysyłane za pośrednictwem systemu teleinformatycznego – nie można zrezygnować z doręczeń elektronicznych,
rejestrację spółki w KRS przez Portal Rejestrów Sądowych musicie rozpocząć od założenia konta użytkownika w tym portalu. Do tego potrzebny jest adres e-mail, hasło, oraz autoryzacja za pomocą podpisu kwalifikowanego, podpisu zaufanego albo podpisu osobistego (możecie założyć tylko jedno konto autoryzowane tymi podpisami),
Portal Rejestrów Sądowych nie umożliwia zakładania spółki, a jednie zarejestrowanie jej w KRS,
aby zarejestrować spółkę w KRS przez portal S24, również musicie założyć konta użytkownika na tym portalu. Wymogi są te same co w przypadku Portalu Rejestrów Sądowych,
przygotowany wniosek o rejestrację spółki może podpisać wyłącznie zarząd (wszyscy członkowie albo rada dyrektorów), lub pełnomocnik procesowy (adwokat lub radca prawny), powołany przez zarząd albo radę dyrektorów,
we wniosku trzeba podać: firmę, siedzibę i adres spółki, przedmiot działalności spółki, liczbę i rodzaj akcji, wysokość kapitału akcyjnego, informację jeżeli akcjonariusze wnoszą wkłady niepieniężne. Do tego nazwiska i imiona członków zarządu, oraz sposób reprezentowania spółki, jak również nazwiska i imiona członków rady nadzorczej (jeżeli umowa spółki wymaga ustanowienia rady nadzorczej).
Składając wniosek o rejestrację Prostej Spółki Akcyjnej konieczne będzie dołączenie odpowiednich dokumentów. Zarówno w PRS, jak i S24, do wniosku trzeba dołączyć niezbędne dokumenty w postaci elektronicznych załączników. Jakie to załączniki?
Dokumenty niezbędne do rejestracji PSA:
umowa spółki,
oświadczenie wszystkich członków zarządu o wysokości kapitału akcyjnego, ustalonej na podstawie sumy wartości wniesionych wkładów, przeznaczonych na kapitał akcyjny,
oświadczenie wszystkich członków zarządu, że wkłady na pokrycie akcji zostały wniesione w części przewidzianej w umowie spółki,
adresy do doręczeń albo adresy do doręczeń elektronicznych członków zarządu,
podpisaną przez wszystkich członków zarządu listę akcjonariuszy,
co ważne – w systemie PRS nie załączacie dokumentów sporządzonych przed notariuszem. W takim wypadku wystarczy, że podacie numer aktu notarialnego w Centralnym Repozytorium Elektronicznych Wypisów Aktów Notarialnych (CREWAN).
Prosta spółka akcyjna – dlaczego warto?
Podwyższenie wysokości składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, wyłączenie możliwości odliczenia jej od podatku PIT to tylko niektóre powody dla których część przedsiębiorców zastanawia się nad przekształceniem swojej firmy. Prosta Spółka Akcyjna charakteryzuje się tym, że wymogi związane z jej utworzeniem i prowadzeniem zostały ograniczone do minimum. Wystarczy kapitał akcyjny w wysokości 1 zł, a spółkę można założyć w systemie S24. Zamiast kapitału zakładowego w PSA tworzony jest kapitał akcyjny. Udziałowcy mogą otrzymać akcje w zamian za pomysł, albo świadczenie usług. Akcjonariusze mogą dowolnie kształtować podział akcji i wkłady wnoszone na ich pokrycie, a akcje nie posiadają wartości nominalnej. Spółka taka może mieć jednoosobowy zarząd i nie ma obowiązku tworzenia rady nadzorczej.
Ten rodzaj spółki dobrze sprawdza się w przypadku start-upów i firm zajmujących się nowoczesnymi technologami. Polski Ład i zmiany jakie wprowadził rząd, sprawiają że przedsiębiorcy zmuszeni są szukać bardziej optymalnych rozwiązań. PSA pozwala uniknąć negatywnych skutków w zakresie podatku dochodowego, wprowadzając stałe opodatkowanie na poziomie 19% lub 9%, bez konieczności spełniania dodatkowych wymogów. A dlaczego wspomniałem o startupach? PSA może korzystać z dostępnych ulg podatkowych, w tym z ulgi IP BOX. IP BOX ma na celu zwiększenie atrakcyjności prowadzenia działań badawczo-rozwojowych, oraz tworzenia i rozwoju praw będących kwalifikowanymi prawami własności intelektualnej, które mogą być skomercjalizowane. Dlatego PSA może okazać się korzystnym rozwiązaniem dla wszystkich firm i osób fizycznych, które w ramach prowadzonej działalności B+R wytwarzają, rozwijają lub ulepszają kwalifikowane prawa własności intelektualnej. W praktyce może to oznaczać korzystanie z preferencyjnej stawki opodatkowania w wysokości 5% dla podatników PIT i CIT.
Prosta spółka akcyjna – o czym jeszcze warto pamiętać?
Najważniejszym organem prostej spółki akcyjnej jest walne zgromadzenie. Składa się z akcjonariuszy, czyli osób, które posiadają akcje spółki. Do walnego zgromadzenia akcjonariuszy będzie należała decyzja, jaki model zarządzania przyjąć w spółce. Do wyboru jest model znany z obecnie działających w Polsce spółek, w którym zarząd prowadzi sprawy spółki, a rada nadzorcza sprawuje nadzór nad jej działalnością. Rada jest obligatoryjna zawsze w spółce akcyjnej, a w spółce z o.o., jeśli jest więcej niż 25 wspólników i kapitał zakładowy przewyższa kwotę 500 000 złotych.
Jest też nowy model, w którym centralnym organem spółki zostanie rada dyrektorów łącząca w sobie cechy zarządu i rady nadzorczej. Będzie prowadzić bieżące sprawy spółki, jak również nadzór nad jej działalnością. Nie ma żadnych ograniczeń co do liczby osób wchodzących w jej skład.
Co jeszcze warto wiedzieć? Akcje PSA nie mają wartości nominalnej, ale przekładają się na prawa członkowskie akcjonariuszy w spółce. Nie będą miały też formy dokumentu i będą zarejestrowane w rejestrze akcjonariuszy w formie cyfrowej. Rejestry będą prowadzone przez domy maklerskie lub notariuszy. W związku z tym akcje łatwiej będzie sprzedawać i kupować. Handel nimi nie będzie wymagał fizycznego wydawania akcji spółki. Do ważności transakcji wystarczy jedynie zachowanie formy dokumentowej, czyli takiej, która umożliwi pozostałym osobom zapoznanie się z jej treścią. Będzie to możliwe także za pośrednictwem maila, czy komunikatora internetowego. To spore uproszczenie. Podobnie z resztą jak w przypadku rozwiązania spółki. Rozwiązanie spółki może wynikać m.in. z: umowy spółki, decyzji akcjonariuszy lub ogłoszenia upadłości. Prostą spółkę akcyjną można rozwiązać na dwa sposoby: z przeprowadzeniem likwidacji lub bez przeprowadzenia likwidacji.
Musicie mieć świadomość, że informacje jakie dziś przedstawiłem nie są kompletne. To najważniejsze aspekty, które warto znać jeśli myślicie o założeniu Prostej Spółki Akcyjnej. Jeśli poważnie to planujecie, zachęcam zapoznać się z dodatkowymi materiałami, na przykład tym przewodnikiem, gdzie znajdziecie rozszerzone i bardziej szczegółowe informacje. Pamiętajcie też, że możecie zgłosić się o bardziej praktyczne wsparcie bezpośrednio do mnie. Razem z moim zespołem księgowych i doradców podatkowych, doradzimy i podsuniemy Wam najlepsze rozwiązania. Zapraszam do kontaktu!
Przedsiębiorcy, dosłownie kilka lat temu otrzymali nowe narzędzie do weryfikacji kontrahentów – białą lista podatników VAT. Nowy wykaz podatników zastąpił dotychczas funkcjonujące listy zarejestrowanych podatników VAT. Po co ta zmiana? W założeniu biała lista ma pomóc przedsiębiorcom sprawnie i skutecznie sprawdzić firmę, z którymi planują nawiązać współpracę. Chodzi przede wszystkim o numer konta bankowego i potwierdzenie czy dany kontrahent jest czynnym podatnikiem VAT, czy odmówiono mu rejestracji, wykreślono go z rejestru itd. Co jeszcze powinniście wiedzieć o białej liście podatników VAT? Jak z niej korzystać? Jakie są jeszcze dostępne możliwości weryfikacji kontrahentów i dlaczego warto z nich korzystać? Zapraszam do mojego podsumowania najważniejszych informacji!
Biała lista podatników VAT – najważniejsze informacje
Planujecie nawiązać nową współpracę ale nic nie wiecie o przyszłym kontrahencie? A może rekrutujecie nowego pracownika, który prowadzi własną działalność? W takiej sytuacji warto sprawdzić potencjalnego partnera w biznesie. Nie ma w tym nic złego, wręcz przeciwnie! Dobrą praktyką jest weryfikowanie pewnych informacji przed podjęciem ważnych, biznesowych decyzji. Nie chodzi o brak zaufania. Z drugiej strony trudno w ogóle mówić o zaufaniu, czy relacjach, jeśli mówimy o samym początku współpracy. Dlatego przed podjęciem ostatecznych decyzji o współpracy warto dowiedzieć się więcej na temat drugiej strony. Na pewno jest to lepszym rozwiązaniem niż domyślanie się, albo wychodzenie z założenia że pewnie wszystko jest ok 😉
Dzięki takiemu 'dmuchaniu na zimne’ ograniczacie ryzyko i niepewność. Biała lista podatników jest ogólnodostępną i darmową bazą danych, zawierającą informacje o podmiotach, które zostały zarejestrowane jako podatnicy VAT (bądź zostali oni przez niego wykreśleni, przywróceni do rejestru VAT). Wykaz prowadzony jest w formie elektronicznej przez Szefa KAS i umożliwia weryfikację danego kontrahenta na wybrany dzień (maksymalnie 5 lat wstecz). Wykaz możecie znaleźć TUTAJ. Jak sami zobaczycie, to prosty, szybki i bezproblemowy sposób na sprawdzenie pewnych danych. Jakich?
Jakie informacje znajdziecie na białej liście podatników VAT?
nazwę firmy lub imię i nazwisko przedsiębiorcy;
numer, za pomocą którego podmiot został zidentyfikowany na potrzeby podatku;
status podmiotu;
numer identyfikacyjny REGON i KRS;
adres siedziby;
imiona i nazwiska osób wchodzących w skład organu uprawnionego do reprezentowania podmiotu oraz ich numery identyfikacji podatkowej;
dane dotyczące prokurentów oraz ewentualnych wspólników;
daty rejestracji, odmowy, albo wykreślenia z rejestru (jak również dane dot. przywrócenia zarejestrowania jako podatnika VAT);
numery rachunków rozliczeniowych w banku lub imiennych rachunków w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej, której dana firma jest członkiem (otwartych w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą).
W wykazie są zamieszczane numery rachunków rozliczeniowych. Chodzi o rachunki firmowe (nie dotyczy ROR używanych przez osoby prywatne). Te numery są publikowane tylko w przypadku zarejestrowanych podatników VAT lub podatników VAT, którzy zostali przywróceni do rejestru. Z kolei jeśli przedsiębiorcy odmówiono rejestracji jako podatnik VAT lub został wykreślony, dane o rachunku nie pojawią się na białej liście. W wykazie nie znajdziecie też danych firm, które nie są podatnikami VAT (nawet jeżeli korzystają z konta firmowego). Rachunki, które są widoczne na białej liście podatników VAT, są automatycznie pobrane z baz Krajowej Administracji Skarbowej, po potwierdzeniu w STIR.
A dlaczego kwestia rachunku jest taka ważna? Odpowiedź jest prosta, od stycznia 2020 roku obowiązują sankcje za korzystanie z rachunku spoza wykazu 🙂 W praktyce oznacza to, że jeśli dokonacie zapłaty na kwotę powyżej 15 000 zł na inny rachunek, niż podany w wykazie, nie będziecie mieć możliwości zaliczenia tej kwoty (lub jej części) do kosztów uzyskania przychodu. Co więcej, pojawi się ryzyko odpowiedzialności (solidarnej z kontrahentem) za zaległości podatkowe, na przykład jeśli nie zapłaci on należytego podatku VAT od transakcji. Sankcji i przykrych konsekwencji można uniknąć, jeśli w ciągu 7 dni od zrobienia przelewu na rachunek bankowy spoza białej listy, poinformujecie o tym fakcie Urząd Skarbowy.
Co jeśli nie posiadacie rachunku bankowego?
Jeśli nie posiadacie konta firmowego – trzeba go po prostu założyć 🙂 Jeśli jednak posiadacie już rachunek firmowy ale nie macie pewności czy jest rachunkiem rozliczeniowym założonym do działalności gospodarczej, warto potwierdzić to w banku. Warto potwierdzić też, to czy Wasz rachunek został zgłoszony do Urzędu Skarbowego. Podobnie jeśli numer lub numery rachunków, z których korzysta twoja firma, zmieniły się i nie podaliście tej informacji do swojego urzędu skarbowego – trzeba je zaktualizować. Spółki zarejestrowane w KRS i spółki cywilne składają aktualizację bezpośrednio do urzędu skarbowego (NIP-8 i NIP-2), przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą – przez CEIDG.
Zazwyczaj banki przekazują numery rachunków rozliczeniowych do STIR automatycznie. Może się jednak zdarzyć, że mimo zgłoszenia konta firmowego do CEIDG i US, rachunek nie jest widoczny na liście. W takiej sytuacji musicie skontaktować się bezpośrednio ze swoim bankiem i wyjaśnić okoliczności tej sytuacji. W razie problemów lub wątpliwości możecie skorzystać z dodatkowych form kontaktu, na przykład napisać maila na adres: wykazpodatnikow@mf.gov.pl, albo zadzwonić pod numer 22 330 03 30.
Jak jeszcze można zweryfikować kontrahenta?
A o tym dlaczego warto sprawdzać potencjalnych klientów wspominałem już na blogu. Podpowiadałem wtedy jak sprawdzić czy firma istnieje. Omawiana dziś biała lista podatników VAT nie jest jedyną możliwą formą weryfikacji kontrahenta. Innym, popularnym sposobem jest portal CEIDG. Jakie informacje tam znajdziecie?
imię i nazwisko, nazwę firmy, NIP, REGON;
data rozpoczęcia działalności (a tak że zawieszenia i wznowienia);
status (czy przedsiębiorca jest aktywny, zawieszony);
adres i rodzaje prowadzonej działalności gospodarczej;
dane kontaktowe (jeśli nie zostały zastrzeżone);
dane pełnomocników firmy;
informacje dotyczące upadłości, postępowania naprawczego i restrukturyzacyjnego.
Jeśli twoim kontrahentem jest spółka prawa handlowego, informacje na jej temat znajdziesz też w wyszukiwarce Krajowego Rejestru Sądowego. Prawdopodobnie dobrze znacie ten adres i korzystaliście już z niego wielokrotnie. W wyszukiwarce KRS znajdziecie podstawowe informacje takie adres, formę działalności, numery identyfikacyjne, datę wpisu lub wykreślenia. A co ważne będziecie mogli również zweryfikować sposób reprezentacji, w przypadku spółek kapitałowych – wysokość kapitału zakładowego/ akcyjnego (żeby znać maksymalną kwotę odpowiedzialności za zobowiązania), czy też
informacje o datach złożenia sprawozdań finansowych (lub ich braku). Możecie też w miarę prosty sposób sprawdzić, czy Wasz przyszły kontrahent prawidłowo rozlicza podatki. Wystarczy zgłosić się do Urzędu Skarbowego z wnioskiem o uzyskanie informacji. Co ważne, może o to wystąpić każdy kontrahent podatnika, pod warunkiem że jest stroną transakcji. Na Wasz wniosek urząd wyda stosowne zaświadczenie i udzieli potwierdzenia czy kontrahent składa deklaracje lub inne dokumenty, do których złożenia jest zobowiązany, czy zawarł w złożonych deklaracjach lub dokumentach wszystkie czynności i czy zalega z płatnościami.
Jakie jeszcze adresy przydadzą się Wam do dodatkowej weryfikacji kontrahenta? Poniżej kilka dodatkowych linków:
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Najnowsze komentarze