Z pewnością słyszeliście o tym, że trwają prace nad zmianami w Kodeksie Pracy. W związku z tym, że Komisja Kodyfikacyjna zakończyła już pracę nad projektem i teraz przedstawi te propozycje rządowi – wydaje się, że to dobry moment na podsumowanie.

Dlaczego to takie ważne? 

Niezależnie czy jesteś przedsiębiorcą, masz własną firmą, czy też jesteś pracownikiem – zmienia się naprawdę sporo i dobrze abyś był tego świadomy.

Mam nadzieję, że po moim dzisiejszym wpisie będziesz.

 

Zmiany w Kodeksie Pracy

 

Zmiany w Kodeksie nie będą tylko kosmetyczne. Można powiedzieć, że szykuje się mała rewolucja w urlopach, premiach, zwolnieniach lekarskich i umowach. Pojawiają się też nowe regulacje dotyczące m.in. kobiet w ciąży i z tego co zauważyłem ten aspekt szczególnie mocno poruszył opinię publiczną i wzbudza w ostatnich dniach sporo emocji.

Ale po kolei…

Czy tak duża reforma obecnych przepisów jest konieczna?

 

To trudno ocenić bez wnikliwej analizy, jednak jeśli pozwolicie nie będziemy się dziś tym zajmować i zamęczać. Faktem jest, że Kodeks Pracy w obecnej formie jest już z nami od 40 lat i trudno zignorować ten argument. Wiele przepisów straciła na aktualności, ale na ile nowe zmiany będą korzystne – to pewnie najlepiej zweryfikuje czas, o ile w tej formię w ogóle wejdą w życie…

Pomijając gdybanie i snucie przeróżnych wizji przejdźmy zatem do głównego tematu, czyli projektów zmian. 

 

Kodeks Pracy 2018 – przegląd najważniejszych zmian

 

Po pierwsze – umowy

 

Umowa o pracę na czas określony będzie mogła być zawarta na 18 miesięcy (obecnie nawet na 33), umowa na okres próbny będzie mogła zostać zawarta z kolei na 6 miesięcy, dziś maksymalnie na trzy.

Znika możliwość pracy na umowę o dzieło i umowę zlecenie, czyli na tzw. śmieciówkach. Na podstawie tego rodzaju umów będzie można pracować tylko posiadając własną działalność.

Jednocześnie pojawiają się nowe formy umów: o pracę nieetatową, pracę sezonową i dorywczą. W przypadku tych umów będzie można pracować tylko 60 godzin w miesiącu. Nie będzie też obowiązywać dodatkowa ochrona pracowników przed zwolnieniami. Okres wypowiedzenia może wynosić w tym przypadku nawet kilka dni…

 

Po drugie – urlopy

 

Kończy się możliwość transferu urlopu na kolejne lata – teraz można go wykorzystać tylko w roku, w jakim przysługuje. Poza tym wszyscy pracownicy, niezależnie od stażu pracy, będą mieli do dyspozycji 26 dni urlopu wypoczynkowego.

Urlop na żądanie, który tak jak obecnie może trwać 4 dni będzie najprawdopodobniej bezpłatny.

 

Po trzecie – zwolnienia.

 

Pracodawca planujący zwolnienia będzie miał obowiązek powiadomić o tym zamiarze pracownika oraz przeprowadzić z nim rozmowę jakie są tego przyczyny. Po takim spotkaniu pracodawca będzie miał 7 dni na ostateczną decyzję o wypowiedzeniu umowy. Po powiadomieniu pracownika o planowanym zwolnieniu na 30 dni zostaje zniesiony okres ochronny (obowiązujący w czasie urlopu lub zwolnienia lekarskiego). Dotyczy to m.in. kobiet w ciąży, które są na zwolnieniu lekarskim.

Jeśli firma zatrudnia do 10 osób, pracodawca nie będzie musiał informować o zwolnieniu, nie będzie musiał organizować spotkania – o ile przyzna tej osobie odpowiednią rekompensatę finansową.

Ponadto, jeśli przyczyną zwolnienia jest likwidacja stanowiska pracy – pracodawca będzie miał obowiązek zaproponować inne stanowisko. Oczywiście takie, do którego pracownik będzie miał odpowiednie kwalifikacje lub będzie mógł je łatwo zdobyć.

 

Ważne zmiany dla przedsiębiorców i pracowników

 

Można powiedzieć, że powyższe zmiany to najważniejsze z tych planowanych, ale nie jedyne.

Palisz papierosy w pracy? Może się okazać, że będziesz musiał odpracować przerwy na dymek.

 

Przyzwyczaiłeś się do wolnych weekendów? Może się okazać, że w niedzielę będziesz musiał zmienić plany i pojawić się w biurze. Pracodawca (w firmie zatrudniającej do 50 pracowników) będzie miał bowiem możliwość wyznaczyć 6 niedziel w roku, które będą pracujące. Oczywiście ta zasada nie dotyczy osób pracujących w handlu.

Poza wspomnianymi zmianami warto wspomnieć jeszcze o kwestii równouprawnienia, która również znalazła się w projekcie nowego kodeksu. Do tego kwestia premii – teraz pracownik będzie musiał z góry wiedzieć ile wyniesie wynagrodzenie w każdym miesiącu – również w kwestii premii uznaniowej.

A co jeśli chodzi o kobiety w ciąży?

 

Wspomniałem na początku tekstu, o tym, że ta zmiana wywołała duże poruszenie. Rzeczywiście do tej pory kobiety spodziewające się ciąży były bezpieczne. Pracodawca nie miał prawa ich zwolnić. Teraz może to nastąpić ale tylko za zgodą Inspekcji Pracy.

Jak to oceniacie? Co sądzicie o nowym Kodeksie Pracy?

 

Jestem ciekawy Waszych opinii, które śmiało możecie wpisywać pod wpisem. A jeśli szukacie bardziej szczegółowych informacji na temat nowego Kodeksu, albo chcecie odpowiednio przygotować i zorganizować swoją firmę pod tym kątem, zapraszam do skorzystania z usług i pomocy biura rachunkowego M&M Księgi Rachunkowe.