Marketing to wyjątkowa dziedzina. Zmienia się nieustannie, w dodatku bardzo dynamicznie. Z jednej strony ma decydujące znaczenie w rozwoju biznesowym, stwarza nowe szanse, pozwala lepiej zrozumieć klientów, dostarcza skuteczniejsze narzędzia. Z drugiej strony, przedsiębiorcom ciężko jest czasem nadążać za tymi zmianami. Łatwo też o błędy, które niestety bywają bardzo bolesne. Pod kątem finansowym i wizerunkowym. Dlatego też postanowiłem podsumować 10 najczęściej popełnianych błędów marketingowych. Tak, aby Was nie bolało zbyt mocno, a być może udało się nawet uniknąć pewnych wpadek. Niezależnie czy do dopiero startujecie z własnym biznesem, czy prowadzicie firmę od jakiegoś czasu…

 

 

Nie popełnia błędu, ten kto nic nie robi

 

 

Często strach przed popełnieniem błędu sprawia, że wstrzymujemy odważniejsze działania. Ryzyko w biznesie to naturalne zjawisko, z którym jako przedsiębiorca musisz po prostu oswoić. Pogodzić się z tym, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, że część naszych decyzji może być nietrafionych, że warto skorzystać ze wsparcia specjalistów. Tworząc własny dział w firmie, lub korzystając z pomocy agencji marketingowej. Najgorsze co możesz zrobić, to… nie robić nic.

Każda decyzja przedsiębiorcy, odbija się bezpośrednio na jego biznesie. Powoduje zazwyczaj ciąg działań i zdarzeń, które albo wyjdą nam na dobre, albo „odbiją się czkawką”. Można bawić się we wróżkę i starać się przewidzieć przyszłość i konsekwencje działań. Co więcej, są sytuacje w których da się to skutecznie zrobić. Najczęściej jednak, aby poznać efekt końcowy działań marketingowych (i innych), trzeba zrealizować plan i się po prostu przekonać. Nie ma innej opcji. Nie wszystko wyczytacie z kart 😉

Czasem pomysły, które wydawały się strzałem w 10-tkę, są szybko weryfikowane przez rzeczywistość, okazują się nietrafione. Działa to też w drugą stronę. Niektóre działania, do których nie byliśmy przekonani, mogą dać zaskakująco pozytywne efekty. Wiele zależy tu od rzeczywistej reakcji rynku i klientów na Twoje działania marketingowe. Czasem nawet dokładne analizy, testy i badania nie dają żadnych gwarancji na końcowy sukces. Można jednak zwiększyć swoje szanse unikając niektórych wpadek, nauczyć się uczyć na cudzych błędach 😉

 

 

10 najczęściej popełnianych błędów w marketingu

 

 

Kiedyś marketing był prostszy. Zawierał w sobie zdecydowanie mniej elementów, a przez to też możliwości popełnienia błędu. Teraz wymaga z pewnością większego nakładu pracy, czasu i nakładu finansowego. Ryzyko, konkurencja i koszty ewentualnej porażki są większe niż kiedyś. Natomiast nadal można bardzo dużo wygrać. Będzie to możliwe tylko, gdy będziemy działać, rozwijać się i wyciągać wnioski z potknięć (które z pewnością będą się zdarzać). Dlatego też przygotowałem listę 10 najczęściej popełnianych błędów marketingowych, która zawiera od razu praktyczne podpowiedzi, jak ich uniknąć. Jestem żywym dowodem na to, że można popełnić ich znacznie więcej niż 10, dlatego jeśli uważacie, że na mojej liście brakuje ważnego tematu, dajcie znać w komentarzach pod wpisem!

 

Błąd 1 – brak elastycznej strategii i wizji rozwoju

 

Nasza strategia marketingowa, działania muszą być elastyczne. Co to znaczy? W skrócie – musi określać plan awaryjny. Zawierać w sobie plan B i plan C, albo dać przestrzeń na stworzenie takiego planu, gdy okaże się to konieczne. Nie chodzi tylko o zmniejszanie ryzyka popełnienia błędu. Pozwoli nam przede wszystkim dopasowywać się do szybko zmieniających się okoliczności, trendów, oczekiwań klientów. Takie elastyczne podejście do marketingu poprawi jego skuteczność. Da możliwość lepszego profilowania swojego przekazu, jak również zaplanowanie działań na dłuższą metę. Nie betonujcie swojego marketingu, dajcie sobie swobodę działań. Korzyści takiej postawy widać zwłaszcza teraz, gdy świat został sparaliżowany pandemią koronawirusa. Szybka adaptacja do nowych, niełatwych warunków, jest w stanie utrzymać Was na powierzchni. Nawet jeśli Wasz rozwój zwolnił, to przynajmniej się nie zatrzyma. A gdy inni przedsiębiorcy zawieszają działania marketingowe, Wy macie większe pole do działania.

 

Błąd 2 – chowanie się za firmowym logiem

 

Własna firma to znacznie więcej niż logo. To ludzie. Nawet (a może zwłaszcza) w działalności jednoosobowej. Im wcześniej zdacie sobie z tego sprawę, tym lepiej. Najlepiej, aby Wasza marka miała ludzką twarz, a jeszcze lepiej jakby była to Twoja twarz! Wyjście z cienia, zarówno pracowników jak i prezesa, poprawia wiarygodność przekazu i ułatwia komunikację. Wiem to po sobie. Odkąd przestałem chować się za firmowym logiem, dużo łatwiej jest mi nawiązywać relacje biznesowe. Wykorzystałem do tego format video. Vlog na YouTubie to tylko jeden z wielu pomysłów, na to jak wyjść do ludzi. To jakich narzędzi użyjecie, to sprawa drugorzędna. Jest podyktowane też trendami w marketingu i tego jakie formy będą najchętniej wykorzystywane przez Waszych klientów. Najważniejsze to pokazać, że za nazwą firmy, stoją ludzie, specjaliści z krwi i kości. To skraca dystans między firmą, a odbiorcą, podbija autentyczność Waszych działań marketingowych.

 

Błąd 3 – brak określonej grupy odbiorców

 

Jeśli wydaje Wam się, że Wasz produkt lub usługa jest dla wszystkich, to już popełniliście pierwszy błąd. Nawet jeśli Wasza działalność ma potencjał trafić do szerszej grupy odbiorców, zanim zaplanujecie działania marketingowe trzeba dokładnie określić grupę docelową. Czyli poznać odbiorców, do których kierujesz swoją ofertę. Czy są to nastolatki, przedsiębiorcy, lokalni klienci? Każda z tych grup ma swoje ulubione miejsca w sieci, posługuje się innym językiem, bywa w innych miejscach. Jeśli nie będziesz profilować swojego przekazu, stanie się on bezosobowy, a przez to nijaki i nieskuteczny.

 

Błąd 4 – brak analizy i monitoringu efektów

 

Skąd macie wiedzieć, że Wasze założenia, plany, pomysły się sprawdzają lub nie? Jak macie poznać i określić grupę docelową, stworzyć elastyczną strategię marketingową, jeśli nie macie na czym jej oprzeć? Taką możliwość zapewniają dane. Dane, które możecie pozyskać (przy wykorzystaniu dostępnych narzędzi) analizując swoje działania, analizując konkurencję, najlepiej zanim podejmiecie konkretne decyzje marketingowe. Analiza konkretnych danych, daje konkretne wnioski. W ten sposób zweryfikujecie swoje wizje, dajecie sobie szansę na dokonanie pewnych korekt, zanim jeszcze pociągną za sobą negatywne skutki. Regularne monitorowanie zmian sprawi, że będziecie mieli przed oczami realny obraz Waszej marki. Mierzenie efektywności działań to jednak nie wszystko. Dobrze będzie śledzić też wzmianki na nasz temat. Jeśli będziemy na bieżąco z tym, co mówią o naszej marce inni, łatwiej będzie reagować. Nawet jeśli wydaje Wam się, że wszystko idzie w dobrą stronę, firma się rozwija, to w pewnym momencie warto powiedzieć: sprawdzam!

 

Błąd 5 – relacje z partnerami i klientami

 

Oczywiście można prowadzić biznes, działania marketingowe, nie zwracając większej uwagi na reakcje klientów. Tylko jakoś dziwnym trafem, to nigdy nie działa. Co więcej, samo słuchanie klientów może nie wystarczyć. Trzeba postarać się i stworzyć z nimi relacje. Aby było to możliwe potrzebna będzie uczciwa analiza, dopasowana komunikacja, autentyczność. Do tego dochodzi też kwestia jakości usług (lub produktów), o czym powiem jeszcze za chwilę. Podobnie jest z biznesowymi partnerami. W tym przypadku, warto pomyśleć dodatkowo o obecności na imprezach branżowych. Zaplanować udział w wybranych konferencjach i spotkaniach, na których masz szanse osobiście kreować wizerunek marki swoją osobą. Do tego zdobyć nowe kontakty, podejrzeć konkurencję. Jakiś czas temu, na blogu ukazał się wpis dotyczący marketingu relacji, zachęcam do lektury 😉

 

10 błędów w marketingu

 

Błąd 6 – brak jakości

 

Praca przy budowaniu wizerunku marki, nasz marketing, to w dużej mierze budowanie wizerunku eksperta w swojej dziedzinie. Właściwa kolejność, to najpierw stać się specjalistą (albo dopracować swój produkt) a dopiero potem wyjść z odpowiednim przekazem i reklamą. Wasi klienci i partnerzy muszę wiedzieć, że znacie się na rzeczy, że można zaufać Waszemu doświadczeniu i jakości usług. Dobrym sposobem na to, aby pokazać się w tej roli, będą akcje promocyjne ale też tworzenie wartościowego contentu. Czy to w formie publikacji na firmowym blogu, w portalach społecznościowych, czy grupach dyskusyjnych. Jeśli nie tekst, to może vlog, filmy, wywiady, szkolenia? Okazji, narzędzi i możliwości masz naprawdę sporo. Wiele będzie zależeć od specyfiki działalności. Niezależnie od tego jak to zrobicie musicie podkreślić w oczach odbiorców swoją wiedzę, praktyczne umiejętności, specjalizację. Klienci muszą wiedzieć za co płacą i czego mogą się spodziewać po współpracy.

 

Błąd 7 – brak konsekwencji

 

Dlatego tak bardzo zachęcam, aby poświęcić dużo uwagi przy budowaniu biznesplanu. Wasz wizerunek, działania marketingowe – muszą być spójne i konsekwentne (co nie przeszkadza w tym, aby były elastyczne!). Dzięki temu wizerunek Waszej marki mocniej zaczepi się w świadomości klientów. Jeśli konsekwentnie, niezależnie od problemów i różnych zmiennych, będziecie w stanie realizować zaplanowane działania marketingowe, efekty przyjdą wcześniej lub później. Łatwiej będzie je dostrzec i rozwijać się w dobrym kierunku. Oczywiście o ile poświęciliście wcześniej odpowiednio dużo uwagi na analizę i budowanie całej koncepcji. Konsekwencja powinna objawiać się nie tylko w organizacji, planowaniu ale też bezpośrednio w komunikacji. Jeśli na co dzień komunikujecie się z klientami w oficjalnym stylu, a potem na Facebooku publikujecie posty nafaszerowane emotkami i memami, to odbiorca może czuć się zdezorientowany. Jeśli macie określoną specjalizację, dobrze aby Wasz przekaz ją podkreślał. Jeśli macie już sprawdzone rozwiązania – trzymajcie się ich, będąc jednocześnie otwartym na nowe.

 

Błąd 8 – niedofinansowane pomysły

 

Dobre pomysły marketingowe, niestandardowe działanie, coś nowego – to często klucz do wyróżnienia się na tle konkurencji. Jeśli dany pomysł wydaje Ci się ciekawy, widzisz możliwości, nie bój się w niego zainwestować. Widziałem niezliczoną ilość bardzo fajnych projektów, które przez brak dofinansowania nigdy nie zaistniały w szerszej świadomości odbiorców. Tak jak już wspomniałem wyżej – żeby wiedzieć, czy Wasza strategia marketingowa jest właściwa, musicie ją sprawdzać. Niestety albo na szczęście – promocja wiąże się często z koniecznością inwestowania w reklamę. Jeśli wydaje Ci się, że nie musisz inwestować w działania marketingowe, popełniasz błąd, który spowolni (albo nawet przekreśli) Twoje plany i realizację obranych celów biznesowych.

 

Błąd 9 – brak tożsamości i estetyki

 

To jak wygląda Wasza strona internetowa, plik z ofertą, to jakie posty wrzucacie na Facebooku, jak prezentują się Wasze materiały firmowe, czy nawet stopka mailowa – składa się na Wasz wizerunek. Tworzą ogólny przekaz i tym samym wrażenia. Mówi się, że ludzie kupują oczami. Trzeba przyznać, że jest w tym sporo prawdy. Co więcej, najczęściej ulegają pierwszemu wrażeniu, które tworzy się przy pierwszych sekundach obcowania z Waszą marką. Także im lepiej będzie wyglądać Wasza marka, Wasz przekaz, tym chętniej klienci się w niego zagłębią. A jeśli do tego będziesz konsekwentny w obranej formie i estetyce, masz szansę stać się bardziej widoczny, charakterystyczny i bardziej rozpoznawalny niż konkurencja. Wasza marka stanie się jakaś, a nie byle jaka. A to jaki będziecie mieć wizerunek wśród potencjalnych klientów, będzie miało bezpośrednie przełożenie na zainteresowanie Waszą ofertą.

 

Błąd 10 – nachalność sprzedażowa

 

Częstym błędem jest zbyt dużo sprzedaży w marketingu. Jeśli co chwilę bombardujesz swoich odbiorców ofertami handlowymi, nastawiasz się jedynie na sprzedaż, to szybko możesz ich stracić. Zamęczyć i zniechęcić. Zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach ludzie są przewrażliwieni na punkcie reklam. Nie tolerują spamu. Trzeba znaleźć wypośrodkowane rozwiązanie, w którym jest miejsce na wątek sprzedażowy ale odbiorca może znaleźć jakąś dodatkową wartość. To dotyczy komunikacji ale też Twojej strony www, profilu firmowego na portalach społecznościowych i innych poszczególnych marketingowych elementach. Prowadzenie nachalnego marketingu może skutecznie zniechęcić klientów, nawet jeśli masz świetnej jakości produkt i usługi. Nikogo nie zmusisz do zakupu czy skorzystania z Twoich usług na siłę. Klienci muszą chcieć z nich skorzystać. Jak to osiągnąć? Na tym polega cała zabawa 😉

 

Pamiętaj, niezależnie od obranej strategii marketingowej i pomysłów na promowanie marki, musicie mieć świadomość, że rzadko kiedy udaje się od razu znaleźć optymalne rozwiązania. Prawdopodobnie popełnicie po drodze kilka (-naście albo -dzisiąt) błędów. Być może uda Wam się też kilku uniknąć. Mam nadzieję, że po dzisiejszym wpisie, będzie Wam łatwiej.

Powodzenia!