Jak znaleźć dobrego pracownika?

Jak znaleźć dobrego pracownika?

Niezła i stabilna sytuacja na rynku pracy poza oczywistymi korzyściami, przynosi też dodatkowe efekty uboczne. Zwłaszcza patrząc na to z perspektywy pracodawcy. Coraz trudniej jest bowiem znaleźć specjalistę, który posiada odpowiednie kwalifikacje i umiejętności, zwłaszcza prowadząc mniejszy biznes. Dlaczego tak się dzieje i co można z tym zrobić? Jak znaleźć dobrego pracownika? Mam dla Was kilka praktycznych porad od siebie 🙂

 

Dlaczego tak trudno znaleźć dobrego pracownika?

 

Rynek pracy zmienia się dynamicznie, tak jak oczekiwania pracowników. To jeden z głównych czynników dlaczego trudno znaleźć dobrego pracownia. Choć z pewnością nie jedyny. Co to w ogóle znaczy, że rynek pracy się zmienił? Całkiem niedawno poruszyłem ten wątek we wpisie: Era pracownika. Opowiadałem też o trendach na rynku pracy, więc dziś postaram się nie powtarzać informacji, a tylko zachęcić do przeczytania wspomnianych wpisów.

Z obu artykułów jasno wynika, że dzisiaj łatwiej jest zdobyć dobrą pracę, niż dobrego pracownika. Dynamika i zakres zmian na rynku pracy to główne powody tego zjawiska, bezpośrednio związane m.in. z sytuacją gospodarczą w kraju. Duży wpływ na charakter tych zmian ma też napływ pracowników ze wschodu, zmiana oczekiwań i podejście samych pracowników, oraz coraz większa konkurencja w biznesie. Takich firm jak Twoja, czy moja jest coraz więcej i każda chce zatrudniać najlepszych. Nie ma się co temu szczególnie dziwić. To naturalne zjawisko ale niestety jest dodatkowym utrudnieniem w rekrutacji. Im większe zagęszczenie w branży, tym ciężej pozyskać wartościowych specjalistów. Dochodzi do tego, że firmy podkradają sobie wzajemnie pracowników. Oczywiście nie jest to nowe zjawisko, ale pokazuje jasno do jakiego stopnia posuną się działy i firmy HR, aby pozyskać najlepszych.

 

Pewne zawody tracą na popularności – to kolejny czynnik utrudniający życie pracodawcom. Jeśli dany kierunek, specjalizacja jest rzadko wybierana przez młodych jako ścieżka zawodowa – automatycznie mniejsza ilość fachowców trafia na rynek pracy. Mniejszy wybór to większy problem dla firm. A nie każdy pracownik czuje potrzebę podnoszenia kwalifikacji, nie każdy potrafi się przebranżowić.

Kolejnym ważnym powodem, dla którego trudno jest przyciągnąć właściwych kandydatów do pracy jest złe podejście pracodawców. Minęło trochę czasu zanim sam to zrozumiałem – przez długi okres podchodziłem do tego zbyt szablonowo. Naiwnie myślałem, że wystarczy dać uczciwe wynagrodzenie, dobre warunki pracy, wrzucić ogłoszenie w kilka serwisów internetowych i sytuacja sama się rozwinie. Efekty takich rekrutacji nie były zadowalające. Zgłaszało się mało kandydatów i często ich profesjonalizm był tylko teoretyczny. W pewnym momencie zrozumiałem, że wina nie leży w nich, tylko we mnie. W moim podejściu do procesu rekrutacji. Prowadząc własną firmę w wielu aspektach często działa się w pośpiechu i łatwo zapomnieć, że rekrutacja, tak jak każda inna dziedzina wymaga odpowiedniej uwagi, strategii biznesowej, kreatywności, aktualnej wiedzy i zaangażowania. Im szybciej zdacie sobie z tego sprawę, tym szybciej znajdziecie dobrych pracowników. Mam nadzieję, że dodatkową pomocą będzie w tym kilka praktycznych porad, które przedstawiam poniżej.

 

Jak znaleźć dobrego pracownika – praktyczne porady

 

Aby znaleźć dobrego pracownika nie warto liczyć tylko na łut szczęścia czy standardowe metody rekrutacyjne. Nie zawsze są też dodatkowe środki na to, aby zlecić rekrutacje agencjom zewnętrznym. Z resztą one też borykają się z tymi samymi problemami. Skoro rynek pracy się rozwija i zmienia, jako pracodawca musisz się do tego dostosować. I wbrew temu co może podpowiadać logika – dostosowanie się nie oznacza płynięcia z prądem. Wręcz przeciwnie. Dziś podpowiem Wam kilka istotnych wskazówek, które pomogą Wam znaleźć dobrego pracownika. A przynajmniej mi pomogły 😉

 

Czy na pewno wiecie czego chcecie?

To absolutna podstawa. Najczęściej jednak to tu tkwi główny problem, który komplikuje dalsze starania. Trzeba jasno określić nie tylko jakiego specjalisty potrzebujesz i jakie powinien mieć umiejętności. Konieczne jest też określenie już na wstępie jaki ma być nasz przyszły pracownik – jakie ma mieć cechy charakteru, jakie dodatkowe umiejętności, czym ma się wyróżniać. Zależy Wam, aby miał doświadczenie z jakiegoś konkretnego obszaru, czy bardziej ogólne? Zakładasz, że przyuczysz go do konkretnej funkcji w swojej firmie, czy szukasz fachowca? Tego typu pytania pozwolą Wam zdefiniować dokładnie profil idealnego kandydata już na wstępie.

 

Szukajcie tam gdzie trzeba

Kolejna równie oczywista, co trudna sprawa. Wiedząc kogo dokładniej szukacie, będzie Wam łatwiej znaleźć odpowiednie miejsce i sposób dotarcia do nich z Waszą ofertą. Jeśli zależy Wam na przykład pozyskać jakiś młody talent do działu marketingu, bez sensu byłoby umieszczać ogłoszenie w gazecie. Młodzi rzadko kiedy szukają pracy w ten sposób. Dlatego tak ważne jest umieszczenie Waszego zaproszenia do współpracy w naturalnym środowisku kandydata. Tam gdzie tego oczekuje.

 

Nie chowajcie się za logo

Kolejnym często popełnianym błędem jest chowanie się za logiem, za sformułowaniami typu: „My firma”. A przecież za każdym logiem, marką stoją konkretni ludzie. Dużo łatwiej przyciągniecie do siebie kolejnych, gdy pokażecie jaka panuje u Was atmosfera, kto u Was pracuje, jaki jest szef itd. To ma duże znaczenie dla każdego, kto szuka pracy. Poza wynagrodzeniem i lokalizacją to chyba jeden z ważniejszych czynników. Jaki znajdziecie sposób na wyjście z cienia to już Wasz wybór – ja zacząłem prowadzić vloga i kanał na YouTube.

 

Określić jasno warunki

Pracodawcy lubią chować się nie tylko za logo, ale też za takimi formułkami jak: „możliwości rozwoju”, „atrakcyjne wynagrodzenie” itp. Sam tak czasami robiłem.  A przecież to nic nie mówi w praktyce. Pomijam kwestię, że niebawem może wejść w życie prawo, które zobowiązuje określenie kwoty wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. Ale nawet jeśli takiego obowiązku nie będzie, warto jasno określać stawkę. Jeśli nie w ogłoszeniu, to już na pewno w trakcie pierwszego spotkania i rozmowy.

 

Dopasujcie ofertę pod kandydata

Z szukaniem pracownika, jest trochę jak z szukaniem klienta. Metody ich pozyskania są wbrew pozorom podobne, a przynajmniej niektóre z nich. Trzeba znać dobrze grupę docelową i dopasować do niej ofertę, sposób i formę komunikacji. Spersonalizowana oferta, dopasowana do indywidualnych potrzeb i oczekiwań klienta przynosi lepsze efekty niż sztywny szablon. Tak samo w rekrutacji.

 

Doceńcie pierwszy kontakt

Jeśli ktoś zgłosi się do Was, prześle swój życiorys i zapytanie – od razu reagujcie. Nie czekajcie, odpisujcie na maile, oddzwaniajcie. Tak jak wspomniałem wyżej – kandydat jest jak klient. Łatwiej go pozyskasz, gdy Twoja obsługa klienta sprawnie reaguje, a kontakt jest łatwy, profesjonalny i przyjemny. Gdy zwlekacie zbyt długo z zaproszeniem na spotkanie, może się okazać że w pewnym momencie będzie już za późno. Wyprzedzi Was konkurencja, albo zainteresowanie kandydata osłabnie. Trzeba kuć, póki gorący 😉

 

Pokażcie charakter i sukcesy

Poza pokazaniem ludzkiej twarzy jaką ma firma, dobrze jest też pokazać jaki ma charakter. To jak komunikujemy się w social mediach, jak wyglądają nasze relacje biznesowe, jakie krążą o nas opinie, ma naprawdę duże znaczenie. Wszystko to może być potwierdzeniem tego, co tak chętnie umieszczamy w ogłoszeniach. Możliwości rozwoju? Dynamicznie rozwijająca się firma? Lider rynku? Jeśli jest tak w rzeczywistości – pokażcie te sukcesy. Jeśli to tylko pusty frazesy – dajcie sobie spokój.

 

Marketing w rekrutacji

Do rekrutacji warto jest podejść na poważnie. Nie mówię, że trzeba tworzyć złożoną strategię i dwa miesiące planować ruchy. Warto jednak do tematu podejść profesjonalnie i potraktować go jak projekt. Jeśli w codziennym nawale pracy, nie macie czasu porządnie tego zaplanować, skorzystajcie z pomocy. Ja poprosiłem o nią współpracownika z działu marketingu i to był strzał w 10. A na pewno lepsza opcja niż przeklejanie kolejny raz tego samego szablonu ogłoszenia. Nie dość, że spojrzał na to „świeżym” okiem, stworzył ciekawą treść ogłoszenia, to wiedział gdzie je umieścić i jak je promować. Jeśli nie macie takiego wsparcia, polecam potraktować rekrutację jak projekt i poszukać optymalnych i indywidualnych rozwiązań.

 

Narzędzia pomocne w rekrutacji

Pod hasłem narzędzia mam na myśli wszystko co może Wam pomóc w rekrutacji. Narzędziem głównym do szukania pracowników stały się dla mnie ostatnio portale społecznościowe. Zauważyłem, że zamieszczenie ogłoszenia na grupach tematycznych i promowanie go w social mediach, czy to na Facebooku, czy LinkedIn, przynosi dużo lepsze efekty i jest tańsze, niż poprzez serwisy ogłoszeniowe. Jeśli chodzi o narzędzia pomocne już w samej rekrutacji to warto wykorzystać różnego rodzaju testy, na przykład językowe, albo ze znajomości danego tematu, programu. Bazowanie tylko na informacja wpisanych w CV jest ryzykowne, bo kandydaci lubią je podkolorować. Dobrze też sprawdzają się praktyczne zadania i ćwiczenia, które mogą być częścią wstępnej selekcji, albo drugim etapem rekrutacji, w którym weryfikujemy informacje o kandydacie.

 

Poproście o wsparcie obecnych pracowników

Szukasz pracownika? Poproś obecnych o wsparcie. Może ktoś z nich ma znajomego, który szuka akurat pracy. Może poleci Ciebie jako pracodawcę innym, choćby poprzez pozytywny komentarz albo opinię w jakimś serwisie rekrutacyjnym. Ważne aby było to naturalne, a nie „bo szef kazał”. Poza tym, jeśli jesteś dobrym szefem, Twoi pracownicy są zadowoleni ze współpracy z Tobą, to raczej nie będziesz musiał ich do tego szczególnie zachęcać.

 

Pozwólcie działać chemii

Nie da się poznać kogoś w trakcie 30 minutowego spotkania, albo przeglądając jego życiorys. A decyzję trzeba podjąć w miarę szybko. Rekrutując często musimy bazować na odczuciach, a mniej na konkretnej wiedzy. Wiem po sobie, że człowiek czasami ignoruje wewnętrzny głos i intuicję. A nie warto. Czasami już przy pierwszym spotkaniu czujesz, że dana osoba nie pasuje, albo wręcz przeciwnie – czujesz pod skórą, że świetnie będzie się Wam współpracować. Nie lekceważcie tego i pozwólcie działać chemii.

 

Integracja pracownika

Pamiętajcie, że pozyskanie pracownika nie oznacza końca rekrutacji. Jeśli wybierzecie już właściwą osobę, sprawcie aby mogła czuć się u Was dobrze i swobodnie. Poznajcie ją z zespołem, nie zostawiajcie samą. Wystarczy trochę zaangażowania i realnego zainteresowania na początku, aby ułatwić i przyspieszyć proces integracji nowej osoby w zespole. Warto też poprosić innego pracownika, aby zaopiekował się nowym kolegą. Od tego może zależeć, czy będzie chciał z Wami zostać.

 

Uczcie się na błędach

Większość tematów jest taka oczywista w teorii. W praktyce jednak, nie zawsze o wszystkim uda się pomyśleć i dokładnie zaplanować. Naturalne jest, że przyjdzie Wam popełnić kilka błędów w trakcie rekrutacji, ale nie zrażajcie się tym. Wyciągnijcie wnioski. Tak też było ze mną. Kilka wpadek, dało mi do myślenia. Skorygowałem swoje działania i zmieniłem podejście, dzięki czemu w kolejnych rekrutacjach efekty były dużo lepsze, a ja mogę się teraz mądrzyć na blogu 😉

 

Po cichu liczę, że dzisiejszy wpis będzie dla Was inspiracją do przemyślenia i analizy procesu rekrutacyjnego w Waszej firmie. Jego cel jest jeden – uświadomić Wam, że od tego jak sami podejdziecie do rekrutacji, w dużej mierze zależy jej wynik. Im lepiej będziecie szukać pracownika, tym szybciej i tym lepszego znajdziecie. Proste prawda? 🙂 Mimo pewnych uciążliwości, zwiększonej konkurencji, „rynku pracownika”, zmieniającym się trendom i oczekiwaniom kandydatów – nadal można skutecznie prowadzić rekrutację i znaleźć dobrego pracownika. A może sami macie jakieś sprawdzone pomysły i metody, które sprawdziły Wam się w rekrutacji? Jeśli tak jest – podzielcie się nimi w komentarzach!

Umowa zlecenia – wzór z omówieniem

Umowa zlecenia – wzór z omówieniem

Umowa zlecenia to dobrze znana i powszechnie stosowana forma zatrudniania. Nie przez przypadek. Ten rodzaj umowy daje bowiem zdecydowanie większą elastyczność od standardowej umowy o pracę. Przyjęło się mówić, że jest korzystna zwłaszcza dla pracodawców, natomiast wiele zależy tu od konkretnej sytuacji. W dzisiejszym wpisie podsumuję najważniejsze cechy i informacje dotyczące umowy zlecenia. Udostępniam też darmowy wzór dokumentu, który możecie pobrać i wykorzystać.

 

 

Umowa zlecenie – najważniejsze cechy i informacje

 

 

Umowa zlecenia, to umowa cywilnoprawna regulowana Kodeksem cywilnym. Jeśli macie ochotę (albo fetysz? :)) dokładnie zagłębić się w jej treść, znajdziecie ją tutaj. Najprościej mówiąc, umowa zlecenia dotyczy sytuacji w której przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do wykonania określonego zadania (czynności prawnej). Stronami umowy mogą być zarówno osoby fizyczne jak i osoby prawne. Jedna strona określana jest jako zleceniodawca (zlecający wykonanie zadania), druga jako zleceniodawca (wykonujący zlecenie). To co wyróżnia umowę zlecenia od innych form zatrudnienia to:

 

  • swobodne kształtowanie jej treści,
  • brak limitów czasu pracy
  • brak płatnych zwolnień lekarskich i urlopów (chyba, że takie zapiski znajdą się w umowie)
  • dobrowolność w ustalaniu terminu i miejsca pracy,
  • możliwość zastąpienia zleceniobiorcy przez inną osobę

 

 

Jeśli chcecie dokładniej porównać umowę zlecenia do umowy o pracę, zachęcam zajrzeć do mojego wcześniejszego wpisu. Podobnie jak dziś, udostępniam w nim darmowy wzór umowy z omówieniem. Jeśli chodzi o umowę o dzieło, pisałem o niej bardziej w kontekście podatkowym, ale również zapraszam.

 

 

Wracając do umowy zlecenia… Zleceniobiorca powinien wykonać czynności określone w umowie ale nie jest odpowiedzialny za ich ostateczny efekt. Jego odpowiedzialność w ramach wykonywanych czynności, uregulowana jest wspominanym Kodeksem cywilnym. Chodzi między innymi o odpowiedzialność za nienależyte wykonanie zlecenia bądź powstałe w wyniku działań zleceniobiorcy szkody. Jeśli współpraca z jakiegoś powodu nie przynosi określonych i pożądanych, można ją jednak łatwo rozwiązać. Umowę zlecenia można wypowiedzieć w każdym czasie i mogą zrobić to obie strony. Wypowiedzenie powinno jednak zawierać ważne przyczyny. Gdy nie ma wyraźnego powodu, zleceniobiorca jest odpowiedzialny za powstałą szkodę, co może wiązać się z koniecznością jej naprawienia. Więcej na temat wypowiedzenia umowy zlecenia, możecie przeczytać na zaprzyjaźnionym blogu. Znajdziecie tam też darmowy wzór wypowiedzenia umowy zlecenia, co może Wam się przydać. Jak nie teraz to w przyszłości 😉 A jak wygląda kwestia składek w przypadku umowy zlecenia?

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

 

Wysokość składek w umowie zlecenia

 

To jakim ubezpieczeniom będzie podlegał zleceniobiorca, zależy od tego, czy posiada dodatkowe tytuły do ubezpieczenia. Decydując się na zawarcie umowy, warto pamiętać aby zleceniobiorca wypełnił oświadczenie, w którym określi, czy jest już objęty ubezpieczeniami z innego tytułu. Na przykład z tytułu umowy o pracę w innej firmie. Poniżej przedstawiam wysokość składek z podziałem na poszczególne rodzaje ubezpieczeń.

 

 

Wysokość procentowa składek na poszczególne rodzaje ubezpieczeń:

  • emerytalne – 19,52% podstawy wymiaru składek (po 9,76% opłacają zleceniodawca i zleceniobiorca),
  • rentowe – 8% podstawy wymiaru (6,5% opłaca zleceniodawca, a 1,5% zleceniobiorca),
  • chorobowe – 2,45% podstawy (w całości opłaca zleceniobiorca),
  • wypadkowe – zróżnicowane w zależności od stopnia ryzyka i wynosi od 0,67% do 3,86% (w całości opłaca zleceniodawca),
  • zdrowotne – 9% podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne pomniejszone o 13,71%, tj. składki finansowane przez zleceniobiorcę łącznie ze składką na ubezpieczenie chorobowe (7,75% pokrywane jest z podatku, a 1,25% opłaca zleceniobiorca).

 

 

Sytuacja wygląda trochę inaczej w przypadku zatrudnianiu studentów. Otóż za studenta przedsiębiorca nie ma obowiązku odprowadzania składek ZUS. Temu udogodnieniu podlegają osoby uczące się, które nie ukończyły jeszcze 26 roku życia. Zwolnienie z odprowadzania składek ZUS nie ma jednak zastosowania, gdy student na umowie zlecenie, u tego samego przedsiębiorcy zatrudniony jest w oparciu o umowę o pracę. W takiej sytuacji przedsiębiorca zmuszony jest do odprowadzenia składek na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne. Jeśli jest zatrudniony na umowie o pracę u innego przedsiębiorcy – ten obowiązek przestaje mieć zastosowanie.

 

Co jeszcze warto wiedzieć? Od stycznia 2020 r. minimalna stawka godzinowa na umowie zleceniu wynosi 17 zł. Umowa zlecenia z co najmniej minimalnym wynagrodzeniem (od którego są odprowadzane składki na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy) jest wliczana do 365 dni uprawniających do nabycia prawa do zasiłku.

 

 

Wzór umowy zlecenia do pobrania

 

 

Umowa zlecenia, nie jest skomplikowanym i rozbudowanym dokumentem. Musi jednak zawierać kilka podstawowych elementów: 

  • dane i oznaczenie stron umowy
  • określenie przedmiotu zlecenia, czyli zakres i opis czynności objętych umową
  • informacja o wynagrodzeniu – o ile umowa zlecenie jest umową odpłatną
  • datę rozpoczęcia i zakończenia umowy,
  • termin wykonania zlecenia
  • podpisy obu stron

 

Szczególnie istotne jest dokładne określenie i opis zadania jakie zlecamy. Dzięki temu unikniecie nieporozumień. Będzie to też dobra podkładka w razie dochodzenia ewentualnych roszczeń i sporów. Zgodnie z obietnicą udostępniam darmowy wzór umowy zlecenia. Zawiera wszystkie niezbędne elementy, także nie musicie się martwić 😉 Wystarczy kliknąć na poniższy obrazek i przy okazji zapisać się do mojego newslettera: Blogowskazy.

 

darmowy wzór umowy zlecenia

 

Jeśli macie jakieś doświadczenia lub pytania związane z dzisiejszym tematem, zachęcam do dyskusji w komentarzach. Jeśli uznacie, że dzisiejszy wpis okazał się przydatny, wzór się sprawdza, to udostępnijcie go i podzielcie się nim ze swoimi znajomymi 😉

Powodzenia!

 

Gotowy wzór CV do wypełnienia z omówieniem

Gotowy wzór CV do wypełnienia z omówieniem

Przeglądając CV jakie często trafiają do mojej skrzynki mailowej przy okazji prowadzonych rekrutacji, mam wrażenie, że czas zatrzymał się w miejscu. Niektóre życiorysy są dosłownie jakby 20 lat przeleżały zakurzone na dnie biurka 😉 Niestety nadal sporo osób szukających pracy, nie przykłada się do stworzenia swojego CV. Jakby zapomnieli, że jest to jeden z ważniejszych elementów, od którego zależy czy kolejne etapy rekrutacji w ogóle nastąpią.

Czasem problem wynika nie tyle z braku tej świadomości, czy dobrych chęci, a bardziej z braku wyczucia, braku pomysłów. Dlatego w dzisiejszym wpisie postanowiłem podsumować ten temat trochę szerzej, podpowiedzieć Wam kilka praktycznych porad jak napisać dobre CV. Na koniec udostępnię Wam 10 gotowych wzorów CV do wypełnienia.

 

Dlaczego CV jest takie ważne?

 

Zacznę od tego, że dzisiejszy wpis jest kolejnym z serii poświęconej rekrutacji i poszukiwaniu pracy. W poprzednich wpisach wspominałem między innymi o tym, jak napisać list motywacyjny. W artykule znajdziecie też wzór dokumentu, link tutaj. Przygotowałem też wzór listu referencyjnego dla pracownika, który również możecie pobrać i wykorzystać w trakcie szukania pracy, a najlepiej jeszcze przed. Dziś skupimy się jednak na tym jak napisać dobre i skuteczne CV, które przyciągnie uwagę pracodawcy. Dlaczego to takie ważne?

 

Wydaje mi się, że często największą przeszkodą w znalezieniu pracy są problemy z odpowiednim zaprezentowaniem swojej osoby potencjalnemu pracodawcy. To oczywiście dotyczy nie tylko dokumentów aplikacyjnych, choć chyba większość osób szukających pracy ma podobny system. Wyszukujemy ogłoszeń i w odpowiedzi na nie, przesyłamy życiorys i dokumenty dodatkowe, których wymaga dana firma. Wysłanie CV staje się zatem pierwszym i najważniejszym krokiem, który przybliża nas do znalezienia pracy. Tylko jeśli w jakiś sposób zwróci uwagę pracodawcy, będziemy mieć możliwość przejścia do drugiego etapu rekrutacji, czyli spotkania. Wszyscy to wiedzą, nie wszyscy to wykorzystują. Przesłane CV to pierwsza okazja, aby zaprezentować swoją osobę w określonym świetle. Czasami pierwsza i ostatnia. Pierwszego wrażenia nie robi się dwa razy. Wasze CV jest Waszą wizytówką ale też sygnałem, który świadomie wysyłacie do potencjalnych pracodawców. Ma Was zareklamować, a nie tylko być zbiorem informacji.

 

Dzięki przesłanemu CV pracodawca może zorientować się z kim ma do czynienia. Czy Wasze umiejętności i kompetencje pasują do proponowanego stanowiska. Czy posiadacie odpowiednie doświadczenie, które pomoże Wam skutecznie wykonywać swoje obowiązki. Jakie macie sukcesy zawodowe, z jakimi wyzwaniami mierzyliście się w poprzedniej firmie. Dzięki tym informacjom, może wstępnie ocenić czy macie potencjał, którego szuka. Na tej podstawie przeprowadzana jest wstępna selekcja kandydatów. W ten sposób rodzi się w pracodawcy chęć lub niechęć do tego, aby skontaktować się z Wami i poznać osobiście.

 

Rekruterzy i pracodawcy otrzymują niekiedy kilkadziesiąt CV w ciągu kilku dni. Popatrzcie na swoje CV z tej perspektywy. Dzięki temu lepiej zrozumiecie, w jaki sposób napisać CV, które wyróżni się na tle konkurencji. Takie, które będzie dobrą laurką Waszej osoby, a jednocześnie nie będzie jak kilkanaście innych, które leżą obok niego. Oczywiście nie wystarczy żeby dokument się wyróżniał wyglądem, musi zawierać też odpowiednią treść. Skupmy się zatem na tych dwóch elementach.

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Jak napisać dobre CV?

 

Z jednej strony CV jest jednym z najważniejszych, podstawowych, elementów w trakcie rekrutacji, z drugiej strony jego przygotowanie naprawdę nie jest skomplikowane. Nie jest też stresujące tak jak choćby rozmowa o pracę. Jeśli zabierzemy się za jego napisanie z odpowiednim wyprzedzeniem (a nie w dniu kiedy chcemy je wysłać) mamy okazję na spokojnie przygotować je starannie, z pomysłem, tak aby zarówno treść i wygląd stanowiły dobrą reklamę naszej osoby.

 

Najważniejsza zasada: CV piszemy w nawiązaniu do konkretnego ogłoszenia, albo stanowiska. Powód jest prosty. Indywidualny charakter Waszego CV poprawi jego skuteczność. Dotyczy to zarówno wyglądu, jak i treści. Przykładowo, jeśli staracie się o pracę grafika, albo specjalisty ds. marketingu, wygląd dokumentu będzie też od razu próbką Waszych umiejętności. To jak się przedstawiacie naprawdę ma znaczenie. Zanim ktoś będzie miał możliwość poznać Was osobiście, coś musi go do tego zachęcić. Ładne zdjęcie może nie wystarczyć 😉 Jeśli pracodawca szuka konkretnych specjalistów, zazwyczaj określa to w ogłoszeniu. Twoje CV powinno być zatem odpowiedzią na te oczekiwania.

 

Nie muszę chyba też przypominać, że w dokumencie trzeba zawrzeć realne informacje. Rzeczywistość zweryfikuje Was szybciej niż podejrzewacie. Zamiast podawać fałszywe informacje, podkreślcie (podkolorujcie) odpowiednio te, które są prawdziwe. Przynajmniej nie najecie się wstydu 😉

 

kiedy nakłamałeś w cv

 

Przesłane CV jest często pierwszą okazją i jedyną możliwością wyrobienia sobie o Was opinii przez pracodawcę. Czy Wam się to podoba czy nie. Trzeba zatem przemyśleć jak wykorzystać to na swoją korzyść i skupić się na dwóch elementach – treści i wyglądzie dokumentu.

 

 

Treść CV – praktyczne porady

 

 

Jedną z ważniejszych zasad dobrego CV, tak jak już wspomniałem, jest dopasowanie go do konkretnego ogłoszenia (profilowanie). Owszem, wymaga to trochę więcej pracy i być może stworzenia kilku wersji CV, ale naprawdę warto. Co powinno znaleźć się w dokumencie? Przyjrzyjcie się dokładniej ogłoszeniu. Większość z nich zawiera wymagania i opis głównych obowiązków. Dobrą praktyką, jest nawiązać właśnie do tych cech i informacji wskazanych w ogłoszeniu. Innym dobrym zwyczajem jest umieszczenie w treści CV podsumowania zawodowego. Mówiąc najprościej to krótkie podsumowanie przebiegu zatrudnienia i najważniejszych doświadczeń. Taki skrócony opis naszej osoby w kontekście stanowiska na jakie aplikujemy. Możemy tam określić nasze mocne strony, osiągnięcia. To kolejny element, który będzie dobrze widziany w CV.

 

Treść CV musi być konkretna i na temat. Unikajcie ogólników. Jeśli znacie jakieś branżowe narzędzia, programy, wypiszcie je dokładnie. Jeśli macie jakieś osiągnięcia, sukcesy którymi możecie się pochwalić, zróbcie to. Dobrze będzie podkreślić informacje, które mogą ułatwić decyzję o zatrudnieniu, albo będą istotnym argumentem w kontekście stanowiska na jakie aplikujecie. Możecie wyróżnić swoje umiejętności, z podziałem na miękkie i twarde. Ale bez „lania wody”. Wasze CV powinno być zwięzłe i konkretne. Najlepiej jeśli informacje mieszczą się w klasycznym formacie A4. Druga strona CV jest trochę jak druga strona wyszukiwarki Google – mało kto tam zagląda. Oczywiście kilkustronicowe dokumenty czasem będą mile widziane, a nawet wskazane. Zwłaszcza w przypadku bardziej odpowiedzialnych stanowisk, gdzie liczy się rozległe doświadczenie i zestaw szczególnych cech, które trzeba przedstawić w komplecie. Polecam jednak trzymać się zasady: krótko ale konkretnie. Jeśli jakieś doświadczenie, umiejętność średnio pasuje do charakteru pracy o jaką się ubiegacie – darujcie sobie. Podobnie z wykształceniem. Wpisujemy tylko te informacje, które mogą zainteresować Waszego potencjalnego pracodawcę. Podejrzewam, że dla większości średnio ważne i ciekawe jest do jakiego liceum uczęszczaliście, oraz że lubicie podróże 😉 Zdecydowanie lepiej podkreślić jakie szkolenia i kursy macie za sobą, jak oceniają Was poprzedni pracodawcy.

 

W CV warto pochwalić się także wszelkimi aktywnościami dodatkowymi, takimi jak wolontariat, staż, szkolenie, kurs. W ten sposób pokażesz jak wyglądał Twój rozwój na przestrzeni czasu, oraz podkreślisz, że jest to dla Ciebie ważny czynnik, że jesteś ambitny. To będzie działało znacznie lepiej niż wypisanie swoich cech „od myślników”. Rekruterzy i pracodawcy nie są idiotami. Bez problemu skojarzą pewne fakty i połączą kropki, które postawicie. Zamiast pisać, że jesteście zaangażowani, napiszcie co udało Wam się osiągnąć w poprzedniej firmie. Będzie miało to większą moc, wierzcie mi.

 

Kolejna sprawa to linki. W większości przypadków, będziecie wysyłać swoje dokumenty aplikacyjne mailowo. Może warto pomyśleć o formacie PDF, który umożliwia podlinkowanie wybranych elementów albo treści (w tym formacie udostępniam dzisiejsze wzory do pobrania). Pisząc o swoich doświadczeniach, możecie wrzucić link, po którego kliknięciu przeniesie czytelnika na stronę, którą tworzyliście, albo do profilów społecznościowych, które obsługiwaliście, do publikacji czy grafik, które są Waszego autorstwa itd. A może też do referencji od poprzedniego pracodawcy? To znacząco ułatwia pracę rekruterowi, a przy okazji potwierdza autentyczność i wartość informacji z CV. Szukając pracy, dobrze będzie zadbać o odpowiedni wygląd nie tylko CV, ale też przygotować swój profil na przykład na LinkedIN (lub innym portalu, który można wykorzystać zawodowo). Może posłużyć Wam jako dodatkowe, wirtualne CV, gdzie pewne informacje będą już bardziej szczegółowe, będą uzupełniać się z tymi zawartymi w dokumencie. Część pracodawców i tak będzie Was szukać w mediach społecznościowych, także dobrze będzie pomyśleć o tym jeszcze przed wysyłką życiorysu.

W kontekście treści CV, trzeba też pamiętać, aby podać aktualne dane kontaktowe. Nie musicie podawać jednak swojego adresu zamieszkania, stanu cywilnego, nazwiska panieńskiego matki i rozmiaru buta 😉 Zdecydowanie wystarczy adres mailowy, numer telefonu. Pamiętajcie też o wstawieniu aktualnej klauzuli:

 

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu rekrutacji zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.

 

Dobrą praktyką jest dokładne sprawdzenie treści CV przed wysłaniem. Ludzie różnie reagują na literówki, niektórych wyjątkowo mocno szczypią w oczy 🙂 Poza tym błędy ortograficzne, czy gramatyczne raczej nigdy nie będą działać na Waszą korzyść. Także przed wysłaniem dokumentu przejrzyjcie i zweryfikujcie go dokładnie!

 

 

Wygląd CV – praktyczne porady

 

 

Dochodzimy do kwestii wyglądu CV, który często jest równie ważny co jego treść. Znacie powiedzenie „ludzie kupują oczami”? Podobnie jest z Waszym życiorysem. Dopracowany wygląd CV ma nie tylko pomóc Wam się odróżnić od innych kandydatów ale też pomóc „sprzedać się” potencjalnemu pracodawcy z dobrej strony. Dobrze będzie jeśli nudny plik w Wordzie zamienimy na atrakcyjniejszą graficznie formę. Unikałbym jednak fajerwerków. Chodzi o to, aby wygląd CV był nowoczesny, ciekawy ale bez popadania w przesadę. Nadmiar elementów graficznych, źle dobrana kolorystyka, może Wam bardziej zaszkodzić niż pomóc. Jeśli zatem nie masz dobrego pomysłu na layout dokumentu, bezpieczniej będzie pójść w stronę minimalistycznej elegancji. To trochę jak z ubiorem. Biała koszula do garnituru nigdy nie będzie źle odbierana, jeśli jednak zdecydujecie się na różową w kwiaty, pojawia się pewne ryzyko, że będziemy odbierani mało profesjonalnie 😉

 

Wygląd CV ma pomóc w wyróżnieniu się i zachęcić pracodawcę do zagłębienia się w jego treść

 

Kolejna sprawa to czytelność. Pracodawca, czy rekruter nie może mieć problemów w znalezieniu interesujących go informacji. Musicie zatem zadbać, aby układ Waszego CV był przejrzysty, pamiętając o odpowiednich odstępach, marginesach, rozmiarze i czytelności fontów itd. Skoro jesteśmy przy wyglądzie, nie sposób pominąć kwestii zdjęcia. Niestety nadal zdarzają się przykłady CV, gdzie wstawiane są fotografie z wakacji, albo sprzed 10 lat i to jeszcze w kiepskiej rozdzielczości. Selfie w windzie też nie będzie najlepszym pomysłem 😉 Dobrze jeśli zdjęcie przedstawia Was jako sympatycznych, uśmiechniętych, ale trzeba pilnować, żeby nie popaść w przesadę i śmieszność. Tak jak w przypadku treści i pozostałych elementów CV, zdjęcie powinno być dopasowane do charakteru pracy o jaką się staracie. Trzeba kierować się wyczuciem. Jeśli szukacie pracy w marketingu, może być trochę zwariowane, kreatywne, nieszablonowe. Jeśli aplikujecie na ważne stanowisko kierownicze, lepiej sprawdzi się eleganckie i bardziej stonowane, poważne.

Jeśli zastanawiacie się jak może wyglądać nowoczesne CV, przygotowałem dla Was 10 przykładów, które mogą posłużyć Wam jako dokumenty do uzupełnienia, albo jako inspiracja przy tworzeniu własnego projektu. 

 

 

Wzory CV do pobrania

 

 

Na rynku jest całkiem sporo dostępnych narzędzi i kreatorów CV. Testowałem tylko kilka, na potrzeby dzisiejszego wpisu i muszę przyznać, że większość dobrze spełnia swoją rolę. Myślę, że mogą Wam pomóc przygotować i napisać dobre CV, ale… nie zrobią tego za Was 🙂

Na pewno mogę polecić Wam Canvę, darmowy program online do tworzenia grafik, w tym projektowania CV. Znajdziecie tam wiele darmowych szablonów, które możecie dowolnie i wygodnie modyfikować. To sprawia, że nawet osoby, które nie mają (i nie muszą mieć) zdolności artystycznych są w stanie przygotować bardzo fajnie i nowocześnie wyglądający projekt Curriculum vitae. Jeśli chcecie spróbować, zajrzyjcie tutaj.

A jeśli chcecie sprawdzić i wykorzystać przygotowane przeze mnie wzory CV, wystarczy kliknąć w poniższą grafikę, zapisać się do mojego newslettera, a paczka 10 wzorów CV do uzupełnienia wylądują w Waszej skrzynce mailowej:

 

darmowe wzory CV do pobrania

 

Jak przekonacie się po pobraniu, udostępnione wzory różnią się od siebie stylem, wyglądem, będą pasować pod różne specjalizacje i stanowiska. Wszystkie wzory są w formacie PDF. Możecie natomiast dowolnie je modyfikować i uzupełnić swoimi danymi. Do edycji PDF’ów możecie użyć popularnego programu Adobe. Możecie też spokojnie użyć darmowego narzędzia online, bez konieczności instalacji, na przykład SmallPDF. Jeśli jesteście wyjątkowo przywiązani do Worda, zamiana na ten format też nie przysporzy Wam większego problemu 🙂

Już niebawem kolejny wpis z tej serii. Jeśli dzisiejszy okazał się dla Was pomocny, a udostępnione wzory się podobają, zachęcam do podzielenia się linkiem ze znajomymi 😉

Powodzenia!

 

List motywacyjny – wzór do pobrania

List motywacyjny – wzór do pobrania

Gdy już się wydawało, że sytuacja na rynku pracy uspokoiła się, a karty zaczął rozdawać pracownik, wszystko zmieniło się o 180 stopni. Epidemia i kryzys z nią związany, można chyba to powiedzieć na głos, zakończyła krótką erę pracownika. Fala zwolnień, zawieszonych działalności, powszechne redukcje etatów, zamrożona gospodarka, niepewna przyszłość, wstrzymane inwestycje – to wszystko składa się na dość ponury obraz rzeczywistości. Zarówno z perspektywy przedsiębiorcy, jak i pracownika. Pomyślałem, że tym razem skupię się na tej drugiej grupie.

 

Dzisiejszy wpis jest jednym z trzech, które razem będą tworzyć mini poradnik dla bezrobotnych. Jeśli z jakiegoś powodu straciliście pracę i poszukujecie nowej, mam dla Was kilka praktycznych wskazówek i wzór listu motywacyjnego do pobrania. Zapraszam do lektury! (więcej…)

Umowa o dzieło a podatek

Umowa o dzieło a podatek

Umowa o dzieło a podatki, czyli słów kilka o tym czym jest umowa o dzieło, oraz jak i kiedy należy ją prawidłowo rozliczać. Mimo, że to jedna z najczęściej spotykanych umów, warto podsumować najważniejsze informacje na ten temat. Zwłaszcza, że podatki od tej formy umowy cywilnej będą zależne od kilku zmiennych i czynników. 

 

 

Czym jest umowa o dzieło?

 

 

Umowa o dzieło jest specyficzną umową, w której nie liczy się wkład pracy i czasu wykonawcy w realizację, a efekt końcowy. Każda umowa jest zawierana na stworzenie określonego dzieła. Przy czym dzieło rozumiemy jako wytwór, który może mieć różną formę. Jego charakter i wartość określają obie strony, czego odwzorowaniem ma być właśnie umowa o dzieło.

Tę formę umowy cywilnej podpisują zazwyczaj osoby wykonujące wolne zawody, tzw freelancerzy. Specjaliści, którzy często wykonują pracę dla kilku zamawiających, czasami jednocześnie. Dlatego też, tego rodzaju określenie warunków współpracy jest im zazwyczaj na rękę. Z umów o dzieło często korzystają dziennikarze, graficy, fotografowie, architekci, informatycy, influencerzy, copywriterzy itd. 

 

Aby umowa o dzieło mogła być zawarta, niezbędne będzie określenie: 

  • Stron umowy – czyli kto z kim ją zawiera
  • Przedmiotu umowy  – czyli określenie jakie dzieło ma być wytworzone (rezultat)
  • Sposobu wykorzystania – czyli określenie funkcji, sposobów zastosowania wytworzonego dzieła
  • Sposób rozliczenia – czyli wynagrodzenie za dzieło
  • Zakres odpowiedzialności – w tym również forma odbioru dzieła i dodatkowe ustalenia
  • Sposoby rozwiązania umowy o dzieło

 

Możecie potraktować to jak skrócony wzór umowy o dzieło. Nie ma bowiem sztywnego szablonu, którego należy się trzymać. Treść jest zależna od indywidualnych ustaleń obu stron i może być dowolnie formułowana. Zawarcie umowy o dzieło może nastąpić zarówno między przedsiębiorcą a osobą fizyczną, jak i dwoma osobami fizycznymi i dwoma przedsiębiorcami. Od tego jak i z kim umowa będzie podpisana, będzie zależeć sposób jej rozliczania. 

 

 

Jak rozliczać umowę o dzieło?

 

 

Niezależnie od formy współpracy i wynagrodzenia – jeśli pojawia się przychód, pojawia się obowiązek podatkowy. Zasady opodatkowania przychodów uzyskanych z tytułu wykonywania umowy o dzieło, określa Ustawa o PIT. Sposób rozliczania przychodu w tym przypadku jest zależny od dwóch czynników. Pierwszy to wysokość wynagrodzenia określonego w umowie, a drugi to status podmiotu zamawiającego. Innymi słowy, wszystko zależy od wartości dzieła, oraz czy podpisujemy dokument z firmą, czy też osobą fizyczną. Poniżej krótki opis obu przypadków.

 

 

Rozliczenie umowy o dzieło zawartej z firmą 

 

Jeśli zamawiający ma status firmy, przychód z umowy o dzieło należy traktować jako przychody z działalności wykonywanej osobiście (art. 13 pkt 8 ustawy o PIT). Za pobranie i odprowadzenie podatku odpowiedzialny jest zamawiający. Jako płatnik w zależności od wynagrodzenia powinien uiścić opłatę na poczet zaliczki na podatek dochodowy  (zgodnie z art. 41 ust. 1 ustawy o PIT), oraz zryczałtowany podatek dochodowy (zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 5a ustawy o PIT).

 

Jeśli kwota wynagrodzenia określonego na umowie o dzieło przekracza 200 zł, zaliczka na podatek dochodowy wynosi 18% tego dochodu. Sytuacja zmienia się w przypadku kiedy przychody z umowy o dzieło są uzyskiwane w ramach prowadzonej działalności gospodarczej podatnika. Wówczas wykonawca składa oświadczenie, że wykonuje usługi w ramach prowadzonej działalności, co zwalnia zamawiającego z obowiązku odprowadzania zaliczki do urzędu skarbowego. Trzeba też oczywiście pamiętać o obowiązku przekazania wykonawcy oraz urzędowi skarbowemu PIT-11. A wykonawca musi pamiętać o ujęciu tych wyliczeń w swoim zeznaniu rocznym.

 

Jeśli chodzi o zryczałtowany podatek, to jeśli wynagrodzenie nie przekracza 200 zł, a umowa nie jest zwarta z pracownikiem, firma powinna pobrać i odprowadzić podatek dochodowy w wysokości 18% od przychodu. W przeciwieństwie do zaliczki, nie ma jednak konieczności wykazywać go w zeznaniu rocznym, a firma nie musi wystawiać PIT-11.

 

 

 

Rozliczenie umowy o dzieło zawartej z osobą fizyczną

 

Umowę o dzieło można podpisać nie tylko z firmą, ale też z osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej. Uzyskany w ten sposób przychód zalicza się do przychodów z innych źródeł. Szczegółowo opisuje to ustawa o PIT (art. 10 ust. 1 pkt 9 oraz art. 20 ust. 1 ustawy o PIT). Wykonawca który uzyskuje przychód z innych źródeł, ma możliwość samodzielnego wpłacania do urzędu skarbowego miesięcznych zaliczek na PIT. Natomiast w przypadku kiedy obie strony są osobami fizycznymi, żadne z nich nie musi odprowadzać ani zaliczki, ani zryczałtowanego podatku. Wykonawca musi pamiętać tylko, aby dochodu przedstawić w zeznaniu rocznym.

 

Drukiem właściwym do rozliczenia przychodów z umowy o dzieło przez osobę fizyczną jest PIT-37. Odpowiednia kwota dochodu powinna zostać wpisana w rubryce poświęconej przychodom uzyskanych z działalności wykonywanej osobiście. Jeśli wykonawca podpisał więcej niż jedną umowę o dzieło w ciągu roku podatkowego, wszystkie kwoty należy podsumować i w dokumencie wpisać łączną. Co ważne, podatnik będący osobą fizyczną ma prawo zastosować 50% koszty uzyskania przychodu, zakładając, że umowa zawiera przeniesienie praw autorskich, a wykonywany zawód znajduje się na liście profesji uprawnionych do 50% kosztów autorskich.

 

W 2018 na liście zawodów uprawnionych znalazły się:

  • architekci
  • pisarze, dziennikarze i publicyści,
  • artyści zajmujący się: sztuką plastyczną, muzyką, choreografią, twórczością audiowizualną, programami komputerowymi, sztuką ludową
  • artyści zajmujący się sztuką estradową i aktorską, czyli: reżyserią, dyrygenturą, wokalistyką, instrumentalistyką, scenografią, kostiumografią
  • osoby zajmujące się działalnością badawczo-rozwojową oraz naukowo-dydaktyczną.

 

 

Mam nadzieję, że po dzisiejszym wpisie będziecie wiedzieć dokładnie jak rozliczać podatki przy umowie o dzieło. Jeśli macie dodatkowe wątpliwości natury księgowej, kadrowej, albo podatkowej – przypominam, że prowadzę biuro rachunkowe w Warszawie. To naprawdę świetny zespół księgowych, za których ręczę własną głową. Dosłownie i w przenośni. Zakres wsparcia i formę współpracy możecie ustalić indywidualnie w oparciu o swoje potrzeby. Po szczegóły zapraszam do bezpośredniego kontaktu. Zachęcam też, abyście zajrzeli na bloga Brzydkie słowo na Ka, na którym znajdziecie dużą porcję praktycznych informacji dla przedsiębiorców i nie tylko.