Optymalizacja kosztów w firmie

Optymalizacja kosztów w firmie

Kryzys czai się za rogiem. Już teraz można powiedzieć, że jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Niekorzystne zmiany w prawie, przepisach podatkowych, szalejąca inflacja, spowolnienie gospodarcze, wojna w Ukrainie. Mówiąc bardzo delikatnie – ciekawych dożyliśmy czasów. W obawie przed gorszymi czasami przedsiębiorcy redukują i optymalizują koszty w firmie. Według przedstawionego raportu „Thriving in uncertainty” Polska jest liderem w Europie jeżeli chodzi o procent firm, w których kadra kierownicza planuje tego rodzaju optymalizacje kosztów. W ciągu ostatnich lat, aż 86 % menedżerów z Polski pracowało nad prognozowaniem i optymalizacją, aż 57 % rozbudowywało swoje zaplecze informatyczne w celu redukcji kosztów oraz poprawienia efektywności.

To specjalnie nie dziwi. Tak jak wspomniałem, aktualna sytuacja nie daje wyboru. Pozostaje jednak najważniejsze pytanie. Jak skutecznie optymalizować koszty w firmie? Jakie mamy możliwości i gdzie szukać oszczędności?

 

Zarządzanie finansami w firmie

 

Niezależnie od tego, czy te wizje nadchodzącego kataklizmu są realne czy nie, odpowiednie zarządzanie finansami w firmie jest i zawsze była kluczowa. W końcu każdy kto prowadzi firmę chce, aby przynosiła jak największe zyski, a jednocześnie generowała jak najmniejsze koszty. Logiczne prawda?

Dla właścicieli firm i menedżerów odpowiedzialnych za finanse przedsiębiorstwa, bardzo ważna jest aktualna wiedza na temat zasad związanych z cyklem rotacji gotówki, płynnością finansową, dywersyfikacją środków itd. Aby umiejętnie zarządzać finansami, trzeba się na nich po prostu znać. Zwłaszcza, że wachlarz naszych możliwości i wybór rozwiązań jest spory. Trzeba o nich wiedzieć, a do tego umiejętnie wykorzystać do właściwego zarządzania finansami w firmie. Jak to zazwyczaj bywa, w teorii nie brzmi to na bardzo skomplikowane, a w rzeczywistości jest dużym i odpowiedzialnym wyzwaniem. Często złożonym z wielu etapów, elementów, działań. Zarządzanie finansami w firmie to konieczność zaplanowania nad szeregiem procesów, oraz ich ciągłe usprawnianie. Temu służy optymalizacja kosztów firmowych. Jak ją wykorzystać w praktyce?

 

Jak skutecznie optymalizować koszty firmy?

 

W wielu firmach, pomimo przeprowadzanej optymalizacji efekty nie są widoczne. Dlaczego? Powodem jest niezrozumiałość tego procesu, krótkowzroczność, brak umiejętnego zarządzania finansami w praktyce i brak odpowiedniej strategii implementacji. Niestety proces optymalizacji często niesie za sobą obowiązek cięcia kosztów. Z drugiej strony trzeba uważać na związane z tym pułapki. Im więcej chcemy zaoszczędzić w firmie, tym bardziej rośnie ryzyko zahamowania dalszego rozwoju organizacji, czy wstrzymanie jej właściwego funkcjonowania. To często ryzykowna gra, w której kluczowe staje się odpowiednia organizacja, zarządzanie zasobami ludzkimi i przepływem pieniądza. Chcąc uprościć temat, możemy proces optymalizacji podzielić na następujące kroki:

 

  • poznać dokładną sytuację i zrozumieć procesy firmowe, zwłaszcza w zakresie kosztów zakupu (audyt),
  • analiza, czyli opracowanie raportu zawierającego propozycje działań optymalizujących w celu uzyskania obniżenia kosztów w konkretnych obszarach działalności,
  • wdrożenie program optymalizacyjnego, zbudowanie strategię długoterminowej (albo na określony czas),
  • bieżące monitorowanie efektów i analiza programu naprawczego w oparciu o dane.

 

Oczywiście to ogólny zarys. Pod każdym z tych punktów kryje się mnóstwo procesów, pracy, czasami całego zespołu specjalistów. Im większy biznes, tym tych podpunktów będzie więcej. Pamiętajmy również, że zmniejszenie wydatków w firmie np. o 8-10 %, gdzie rezygnujemy z dodatkowych świadczeń dla pracowników jak np. budżet szkoleniowy, bonusy, premie, może odbijać się na zespole i zapewne w jakimś sensie będzie się na nim odbijać. Dlatego nie zawsze wskazane będzie „trzęsienie ziemi”. Czasami wystarczy uszczelnić obecne wydatki, sprawdzić gdzie pieniądze nam uciekają, dokładniej przeanalizować czy konieczne jest kupowanie danego produktu lub usługi. To często pozwala wygospodarować dodatkowe % w firmie, bez konieczności redukcji poziomu pracy naszego zespołu. Albo poziomu zatrudnienia w firmie…

 

Inne stosowane metody optymalizacji kosztów w firmie, to redukcja zatrudnienia. Osobiście uważam jednak, że jest to droga donikąd. To tak jakbyśmy szukając oszczędności w opłatach za prąd, nagle w kilku pokojach w naszej siedzibie mieli pracować po ciemku. Jakość pracy spadnie do zera, co będzie nas kosztować znacznie drożej niż te kilkadziesiąt złotych na rachunku za energię. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest pozbycie się części niepotrzebnych zadań, niż ludzi. Zanim to zrobimy konieczna jest ocena, które z nich generują więcej kosztów/czasu niż korzyści. Niektórych procesów może nie opłaca się ruszać?

 

Kolejny sposób dotyczący optymalizacji kosztów w firmie, to dobra koordynacja zakupowa wszystkich działów. Zbierając np. zamówienia zakupowe ze wszystkich działów w jednym miejscu, możemy przy większych ilościach oraz częstych zakupach liczyć na pokaźne zniżki od dostawców. Oszczędzać w ten sposób można również na podróżach służbowych. Załóżmy, że dane przedsiębiorstwo wysyła pracowników różnego szczebla w te same miejsca, lecz w różnych godzinach, różnymi kanałami komunikacji i co najgorsze w różne placówki hotelowe. A wystarczy połączyć poszczególne działy w grupy. Grupy mogą już łatwiej negocjować upusty podróży czy zniżki w wybranych hotelach. W zasadzie wszystkie usługi, z których korzysta nasz biznes można negocjować! Myślę, że wielu z Was zaskoczyła by kwota, którą można w ten sposób zaoszczędzić.

 

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Firma może wykorzystać też dodatkowe środki na inwestycję w rozwój. Pieniądze uzyskane z optymalizacji kosztów, albo z optymalizacji niektórych nierentowanych i niepotrzebnych obszarów, można ulokować np. w marketingu, sprzedaży czy employer brandingu. Takie działanie może ułatwić pozyskiwanie nowych klientów czy wysoce wykwalifikowanych pracowników. To może diametralnie zmienić sytuację finansową w firmie i mieć duże znaczenie dla optymalizacji. Może nie wszyscy mają takie podejście, ale optymalizacja kosztów to w moim przekonaniu także tworzenie przewagi nad konkurencją. Złe czasy, stają się często dobrym momentem, aby wyprzedzić ją, dopracować ofertę, odpowiednio dobrać politykę cenową i dotrzeć do nowych klientów.

 

Następnym sposobem na skuteczną optymalizację kosztów jest outsourcing niektórych działów i procesów w firmie. Oddanie usług księgowych, prawnych czy usług informatycznych, zewnętrznym firmom może znacząco zredukować koszty w danym sektorze. A co ważne, jednocześnie podniesie się poziom i jakość tej obsługi. Takie oddelegowanie procesów, znacząco zredukuje koszt bez ponoszenia strat biznesowych danej organizacji. Z jednej strony koszt usługi będzie mniejszy, niż zatrudnienie samodzielnego fachowca. Z drugiej strony otrzymujecie zazwyczaj dostęp do całego zespołu specjalistów, którzy są do Waszej dyspozycji. Chętnie przedstawię Wam bliżej możliwości, korzyści i koszty przejścia na outsourcing, bo tak się przypadkowo składa, że prowadzę akurat kilka firm w tym modelu biznesowym. Zachęcam do bezpośredniego kontaktu!

 

Sprawdzoną metodą w optymalizacji jest wdrożenie automatyzacji procesów firmowych. Na co dzień korzystamy z różnego rodzaju narzędzi, technologii, które mogą nam (z odpowiednim wsparciem) posłużyć także do przeprowadzenia skutecznego procesu optymalizacyjnego. Dzięki automatyzacji np. w obszarze obsługi klienta, sprzedaży, marketingu, produkcji – uwalniamy zasoby. Czy to chodzi o koszty, ludzi, czy nasze własne zaangażowanie.

 

Co powstrzymuje Cię przed optymalizacją kosztów?

 

Jednym z podstawowych problemów firm i obawą przed zrobieniem rzetelnej optymalizacji jest obawa przed zmianą. Dotyczy to zarówno szczebla menadżerskiego jak i pracowników. Właściciele firm obawiają się natomiast dodatkowych kosztów związanych z nowymi wdrożeniami, nie zastanawiając się jakie korzyści może to przynieść w dłuższej perspektywie.

Nie ukrywam, że sam proces optymalizacji nie należy do łatwych i bywa bardzo czasochłonny. Wymaga zagłębienia się w wiele elementów i funkcjonowanie danej organizacji. Uważam jednak, że każda firma powinna nieustannie szukać rozwiązań, które uszczelnią niepotrzebne wydatki oraz pomogą znaleźć nowe opłacalne rozwiązania zwiększające szanse na rozwój przedsiębiorstwa. Przeprowadzenie takiej optymalizacji wymaga rzetelnej diagnozy sytuacji oraz znalezienie najbardziej optymalnych rozwiązań dopasowanych do specyfiki danego biznesu. To często proces, który wymaga i sporo czasu i trochę wysiłku ze strony przedsiębiorcy. Doskonale rozumiem, że w trudnych momentach czasem trudno jest złapać dystans w biznesie i trzeźwo przeanalizować wszystkie opcje, zagrożenia i szanse. To może być blokadą do przeprowadzenia zmian w firmie, ale nie powinno ich finalnie przekreślić. Warto pamiętać, że zawsze możecie też skorzystać z dodatkowego wsparcia.

 

Wsparcie w optymalizacji kosztów firmowych

 

Wiedząc, jak ważnym wyzwaniem jest optymalizacja kosztów firmowych, warto rozpatrzyć poszukanie wsparcia w tych działaniach. Dobrze skorzystać z doświadczeń i praktycznego rozeznania tych, którzy już mają to za sobą. To może być kompleksowa pomoc, która obejmie wszystkie firmowe procesy, albo możecie skupić się na poszczególnych dziedzinach, zaczynając od najbardziej istotnych. Oczywiście mogę Wam w tym pomóc. Zarówno całościowo, jak też w wybranych aspektach. Na przykład jeśli chodzi o firmowe IT, strategię marketingową ale też w przypadku finansów i podatków. Być może wiecie, że prowadzę biuro rachunkowe w Warszawie. Przeprowadziliśmy już szereg optymalizacji kosztów u naszych klientów, a w zasadzie cały czas to robimy. Podatki to temat dynamiczny, wymaga aktualnych informacji i szybkiego wdrażania.

Jestem do Waszej dyspozycji. Jeśli szukacie wsparcia w optymalizacji kosztów firmowych – pomogę. Napiszcie do mnie, krótko przedstawiając sytuację i porozmawiajmy o Waszym biznesie!

Porażki w biznesie – jak sobie z nimi radzić?

Porażki w biznesie – jak sobie z nimi radzić?

Winston Churchill mawiał, że „Sukces to przechodzenie od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu”. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo trafne spostrzeżenie, zwłaszcza w kontekście prowadzenia własnej firmy. W drodze po sukces (niezależnie jak go definiujecie), z pewnością napotkacie mnóstwo przeszkód i najprawdopodniej zrobicie kilka (jak nie kilkanaście) różnego rodzaju błędów. Jak sobie z nimi radzić? Jak nie stracić przy tym entuzjazmu?

 

Porażki – nieodłączny element biznesu

 

Na wstępie podkreślę jedną ważną rzecz – błędów nie popełnia tylko ten co nic nie robi. Jeśli na swojej drodze, prywatnej lub zawodowej, doznałeś już gorzkiego smaku porażki to dobrze o Tobie świadczy! Niepowodzenia są nierozerwalnie związane z biznesem – powiem więcej – to nieodłączny element rozwoju firmy. Wiem, że żyjemy w czasach, kiedy porażki są raczej tematem tabu – ale moim zdaniem niesłusznie. Sam mam nieco inne podejście i będę Was też do tego namawiać. Nie to, że trzeba się chwalić każdym potknięciem. Rozumiem, że wiele osób porażkę odbiera jako słabość. Natomiast jakby się zastanowić, to tylko porażki mają realną wartość. Sukcesy dają satysfakcję, korzyść materialną, siłę napędową, uznanie i satysfakcję ALE NICZEGO NIE UCZĄ! Problemy natomiast zmuszają do zmiany myślenia, strategii – są bodźcem, który warto obrócić na swoją korzyść i wykorzystać.

 

Każdy z nas prędzej czy później, w ten czy w inny sposób, posmakuje klęski. To naturalne niezależnie od tego jaką drogą idziemy. Załamywanie się, przesadne przeżywanie każdego potknięcia mija się z celem. Nie dotrzymany termin wykonania prac, nieudany projekt, niezadowolony klient – to naprawdę zdarza się każdemu. Sam mam na tym polu spore doświadczenie 🙂 Mój przykład, ale i wiele innych podobnych, pokazuje, że choć porażki w biznesie to chleb codzienny – nie ma sensu się poddawać, nadawać temu większego znaczenia i dawać za wygraną. Wiem, że to brzmi jak wyświechtany frazes z poradników psychologicznych, albo mądrość rodem z książek Paolo Coelho (chociaż w sumie nie wiem – nie czytam). Musicie jednak zdać sobie sprawę z tego, że to jak sobie poradzicie w trudnych chwilach, w dużym stopniu Was określa. Mówi kim jesteście i na co Was stać. I przed samym sobą i w oczach klientów. Weryfikuje założenia i plany w praktyce. Weryfikuje to jakimi jesteście przedsiębiorcami.

Dla każdego porażką może być coś innego, ale każda z nich ma wspólną cechę – powinna dawać kopa w dupę (nie bójmy się tego słowa) i pobudzać do działania. Słyszałem nie raz, że jak znajdziesz się na dnie to przynajmniej jest się od czego odbić 😉 Coś w tym jest, o ile znajdziecie siłę i sens by to zrobić.

 

Porażki w biznesie – jak sobie z nimi radzić?

 

Boimy się oceniania, poniżenia, wytykania palcami. Każda porażka, nie tylko w biznesie, niesie ze sobą jakieś negatywne efekty. Chyba, że popatrzymy na to z innej perspektywy, z innym nastawieniem. Zwłaszcza, że najczęściej porażki są połączone z sukcesami. To często zaczyn do zmian, rozwoju, do jeszcze lepszej firmy. Oczywiście czym innym będzie dla Was porażka na początku zawodowej drogi, rozkręcając interes, planując dopiero strategię biznesową, a czym innym mając już wyrobioną markę i renomę. W obu przypadkach warto posiłkować się cudzym doświadczeniem. Kto powiedział, że uczyć można się nie tylko na własnych błędach? Warto poznać historie innych przedsiębiorców, zestawić własne podejście, plany i wizję na biznes z innymi podobnymi. Może być do dobry impuls do poprawienia swojego biznesplanu, skorygowania strategii, ponownej analizy. Zachęcam do lektury mojej pierwszej książki, w której podzieliłem się własnym doświadczeniem i obserwacjami. To jeden ze sposobów, aby poznać i móc skorzystać na cudzych porażkach. W tym przypadku – moich 🙂 Szczegóły i dodatkowe informacje znajdziecie na mojej stronie, na podstronie poradnika.

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z trudną sytuacją zawodową jest danie sobie przestrzeni na naukę i prawo do potknięcia. Przeczytaliście kilka mądrych książek, jesteście mocno zmotywowani na sukces? Super! Motywacja w biznesie jest bardzo ważna, ale jeszcze ważniejsza okaże się chłodna głowa. Czasem najlepsze co możecie zrobić widząc swój upadek to odpocząć, zatrzymać się na chwilę, przemyśleć sytuację, przekalkulować strategię – spojrzeć na wszystko z boku. Może się okazać, że nadal jest o co walczyć, tylko trzeba zmienić taktykę. Albo wręcz przeciwnie – okaże się, że czas dać sobie spokój z jakimś pomysłem i zająć się czymś innym. Taka wiedza zmienia nasze ścieżki, nadaje sens kolejnym krokom. Często powtarzam, że lepsza jest trudna prawda, niż łatwe kłamstwo. Lepiej potknąć się, upaść i boleśnie odczuć, że dany pomysł na biznes nie wypali, niż ciągnąć to w nieskończoność licząc na cud. Pogłębiając się przy tym w beznadziei i fałszywym obrazie rzeczywistości. Im bardziej realny macie pogląd na własne działania i bardziej jesteście świadomi swoich mocnych i słabych stron, tym bardziej Wasze szansę rosną.

Błąd nie musi od razu oznaczać porażki, o ile złapiemy odpowiedni dystans. Oczywiście jeśli tylko się da, warto uczyć się na błędach innych, ale to nie wykluczy własnych. Problemy nie znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nie przewidzicie wszystkiego. Nie oczekujcie tego od siebie! Wtedy łatwiej będzie przyznać się do wpadki, poprawić błędy i działać dalej. Bez kompleksów, bez wahania ale w oparciu o analizę i rzetelne dane.

 

Porażki w biznesie – analiza

 

Porażką może być zła decyzja dotycząca współpracy z partnerem, przeinwestowanie, kiepska strategia albo biznesplan. To może być zbyt optymistyczne podejście, brak zaplecza finansowego, albo zbyt wysokie koszty prowadzenia działalności. Większość tego rodzaju problemów można jednak uniknąć. A jak nie uniknąć, to przynajmniej ograniczyć ryzyko ich wystąpienia. A w razie potrzeby – plan B. Niezależnie od tego na jakim etapie i jaki dokładnie popełnicie błąd – nigdy nie jest za późno na analizę. Choć potknięcia bywają bolesne w skutkach, to z każdego takiego zdarzenia możecie wyciągnąć wnioski, które pozwolą nam uniknąć podobnych incydentów w przyszłości.

Nie każdą porażkę przekujemy na sukces, bo po prostu nie zawsze jest taka możliwość. Dlatego nie warto czekać na swój błąd, aby wyciągnąć z niego lekcję. Warto analizować swoje bieżące działania. Jako przedsiębiorcy musicie być po prostu czujni. Monitorować stan swojego biznesu i reagować jak tylko na horyzoncie pojawi się problem. Nie czekajcie, aż nabierze na sile. Kiedy widzimy, że nasza firma np. nie dostaje zleceń – przeanalizujmy konkurencję, politykę cenową, działania marketingowe, rynek, potrzeby i opinie klientów. Nasi kontrahenci mają problem z regularną płatnością? Nie czekajcie aż problem sam się rozwiąże. Spadła Wam liczba odwiedzin w sklepie internetowym? Przeanalizujcie dlaczego. Macie problem ze skutecznym zarządzaniem projektem? Pomyślcie gdzie dokładnie tkwi problem i poszukajcie rozwiązań. Analizując swoje bieżące małe problemiki, jest duża szansa na to, że nie staną się problemami i porażkami, które trudno będzie odkręcić.

 

To co wydaje się najważniejsze w przypadku biznesowej porażki, to nie załamywać się i wytrwale robić swoje. Oczywiście bacznie przyglądając się i analizując swoje działania. Porażki w biznesie mogą mieć pozytywną stronę, mogą być wartościową lekcją, o ile będziemy gotowi się do nich przyznać i wyciągnąć odpowiednie wnioski. No właśnie… Macie za sobą jakieś porażki, którymi chcecie się pochwalić? Które udało Wam się przepracować? A może udało Wam się uprzedzić pewne problemy, bo dostrzegliście problem w zarodku?

Cechy niezbędne w biznesie

Cechy niezbędne w biznesie

Aby założyć własną firmę i wystartować z biznesem wystarczy kilka prostych formalności – może zrobić to każdy. Prawdziwe wyzwanie to stworzyć firmę, która będzie dobrym biznesem, a następnie utrzymać się na tym siodle. Zbudować markę, która zgodnie z założeniami pozwoli na realizację marzeń, zapewni rozwój finansowy i osobisty. Większość początkujących przedsiębiorców ma te same założenia ale nielicznym udaje się je zrealizować. Powodów jest wiele. Zauważyłem, że część osób… po prostu się do tego nie nadaje. Wiem, że zabrzmiało to trochę brutalnie, ale prowadzenie własnej firmy naprawdę nie jest dla każdego. Nie każdy posiada lub jest w stanie wyrobić w sobie zestaw niezbędnych cech w biznesie. Jakie to cechy? O tym opowiem w dzisiejszym artykule.

 

Cechy niezbędne w biznesie

 

Wybrałem kilka cech, które moim zdaniem będą niezbędne, jeśli zamierzacie założyć firmę, osiągać sukcesy. a przy tem nie zwariować po drodze Nie ma tu szczególnego znaczenia jak dokładnie definiujecie sukces i czym jest dla Was w praktyce. Oczywiście cel i droga do jego spełnienia może się różnić w zależności od tej definicji ale w większości przypadków zestaw cech niezbędnych w biznesie jest taki sam. Dziś wspomnę o najważniejszych z nich (moim zdaniem oczywiście). Pamiętajcie tylko, że to spore uproszczenie, bo poza wymienionymi cechami, jest szereg bardziej i mniej ważnych detali, które składają się na całość. Poza tym nie zapominajcie, że niemal wszystkie cechy niezbędne w biznesie można w sobie wypracować.

Własny biznes i sukces z nim związany to droga, w której poza celem ważne jest też to, jak ją przejdziemy i co spotka nas w tej podróży. Na ile dobrze odnajdziemy się na tym szlaku i czy będziemy mieć w sobie motywację do stawiania dalszych kroków. Czy pierwsze potknięcia nas zniechęcą, czy wręcz przeciwnie. Prowadzenie własnej firmy to pod wieloma względami niekończąca się przygoda, ciągły rozwój i nieustanna walka z przeciwnościami. Dlatego też jedną z ważniejszych cech na mojej liście jest motywacja i to od niej zaczniemy.

 

Motywacja w biznesie

 

To pierwszy element, bo od tego też wszystko zazwyczaj się zaczyna. Każdy kto prowadzi własną firmę, kiedyś musiał stwierdzić: Chrzanić, zróbmy to! i po prostu zaryzykował. Niezależnie czy dorastał do tej decyzji latami, czy pomysł pojawił się nagle i nieoczekiwanie, każdy przedsiębiorca musiał odnaleźć w sobie motywację do zmiany, do pójścia w nieznane, podjęcia wyzwania. To motywacja popycha nas do działania i ona determinuje nasze starania. To kluczowy element, bo stanowi swoisty motor do działania. Co ważne, nie tylko na początku drogi, ale i w późniejszych etapach. Motywacją może być chęć poprawienia jakości swojego życia, chęć zapewnienia sobie i rodzinie bezpieczeństwa finansowego, może nią być marzenie o własnym domku na plaży, albo spełnienie zawodowe. Może nią być chęć wzięcia losu we własne ręce, stanie się bardziej niezależnym itp. Cokolwiek by to nie było, jeśli jest odpowiednio silne i prawdziwe to znak, że warto coś z tym zrobić i najwyższy czas zacząć realizować swoje pomysły.

Dlatego dobrze, aby Wasza motywacja była niewymuszona, szczera, wynikała z realnych chęci. A nie na przykład z powodu jakiejś presji, emocji, czy braku innych pomysłów, Najlepiej jeśli rodzi się wraz z naszym pomysłem na biznes. Dojrzewa w głowie, nabiera konkretnego kształtu. Jeśli nie czujecie silnej potrzeby zmiany, wahacie się i szukacie po prostu sposobu na zarabianie większych pieniędzy, może się okazać że tej motywacji nie starczy Wam na długi i po prostu zrobicie sobie krzywdę zakładając firmę. Nie dla tego, że jesteście skazani na porażkę, a dlatego że sami się w tym nie odnajdziecie. Nie przez przypadek mówi się też, że najlepsze biznesy tworzy się z pasji! 

 

Pasja w biznesie

 

Nie będę teraz opowiadać, w górnolotnych słowach, jak to pasja w biznesie staje się kluczem do sukcesu. Sami zobaczcie co mówią Ci, którym się udało. Czy ludzie osiągają sukcesy w dziedzinach, których nie znoszą? Słyszeliście o słynnym kucharzu, który nie lubi gotować? Albo o mechaniku, który nie lubi motoryzacji? Pasja to ważny aspekt, choć oczywiście nie konieczny. Aby osiągnąć zakładane cele biznesowe i wyniki finansowe nie zawsze potrzebujecie pasjonować się danym tematem. Żeby było śmieszniej – nie musicie się nawet na nim znać. Wystarczy, że macie na przykład dobry pomysł, który znajdzie inwestora albo odpowiednie kontakty, lub potraficie stworzyć zgrany zespół i zarządzać nim. Takie sytuacje też się zdarzają. Właściciel fabryki opon samochodowych – nie musi mieć prawka. Drobny przedsiębiorca prowadzący warzywniak na bazarze, nie musi być rolnikiem itd. Czasami wystarczy „głowa do interesów” ale jestem zdania, że bez pasji, firma staje się z czasem etatem, od którego chcieliśmy uciec stając się przedsiębiorcami. To wymęcza, potrafi niszczyć od środka, zwłaszcza gdy nie macie serca ani zapału do prowadzenia i rozwijania swojego biznesu. Z drugiej strony sama pasja to za mało.

Kluczem staje się umiejętne przełożenie pasji na warunki i środowisko biznesowe. Pozostając przy przykładzie kucharza – równie dobrze mógłby być najlepszy w swoim fachu, ale co z tego jeśli nikt o nim nie słyszał. Nie chciałby się rozwijać, nie inwestowałby w siebie, nie posiadał żadnych ambicji czy aspiracji. Mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli. Pasja wydaje się nieodłącznym elementem w satysfakcjonującej drodze po sukces, ale potrzeba jeszcze czegoś. Zdecydowanie więcej uwagi temu tematowi poświęciłem w moim poradniku dla przedsiębiorców, który możecie zakupić klikając poniższą grafikę 😉

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Ambicja i pewność siebie w biznesie

 

Sama motywacja i pasja w biznesie to nie wszystko. Będziecie potrzebować jeszcze kilku niezbędnych cech, w tym pewności siebie i ambicji. Nie mówimy tu o naiwnej i pustej pewności siebie – bardziej o przekonaniu co do własnej wartości i odporności na różnego rodzaju przeszkody, jakie na czekają na drodze do sukcesu. Jeśli znajomi, którzy odradzają Wam założenie firmy są w stanie skutecznie Was zniechęcić – to może mają rację? Może po prostu sami nie jesteście siebie pewni? Poza tym, czy macie odpowiednie wykształcenie? Doświadczenie? Stać Was na ewentualne błędy? Boicie się? Nie wiecie jak zacząć? Nigdy nie zarządzaliście zespołem? W pewnym momencie musicie zderzyć się z tego rodzaju pytaniami. Jeśli po tym zderzeniu wasz entuzjam, motywacja i wizja siada – to znak, że brakuje Wami wiary i pewności we własny plan, a to już tylko krok od rezygnacji.

Prowadzenie własnego biznesu nie daje często spodziewanej stabilizacji. Nie zawsze wygląda tak jak to sobie wyobrażaliśmy. Jeśli ja teraz, lub ktokolwiek inny, jest w stanie podburzyć poczucie własnej wartości – naprawdę warto to jeszcze raz przemyśleć. Będziesz mieć dużo większe wyzwania, a im dalej zajdziecie, tym trudniejsze będę to przeszkody. Musicie być przekonani o swoich mocnych i słabych stronach. Musicie mieć ambicję zmierzyć się z nimi, chcieć coś osiągnąć, nawet jeśli to „coś” jest jeszcze rozmazaną przyszłością. Dzięki wierze w własne możliwości, dzięki chęci zrobienia czegoś więcej, będziecie w stanie wypracować w sobie wytrwałość, cierpliwość i inne cechy niezbędne w biznesie. Zwłaszcza, że większość z nich wzajemnie się uzupełnia i przenika.

 

Pracowitość w biznesie

 

Poza motywacją, pewnością siebie, wytrwałością i pasją, o których już wspomniałem, ważna będzie też Twoja praca. Banał? Być może ale mam wrażenie, że dużo osób nie zdaje sobie sprawy jak wiele tej pracy trzeba włożyć, aby pojawił się efekt. Ile wysiłku i czasu potrzeba, aby przebić na rynku, zyskać zaufanie klientów, zbudować zgrany i zaufany zespół, stworzyć wizerunek marki. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, bo najzwyczajniej w świecie nie mieli jeszcze okazji tego sprawdzić w praktyce. Prowadzenie i rozwijanie własnej firmy to bardzo angażujące, wymagające i trudne zadanie. Owszem, warto (a czasami trzeba!) wspomagać się zaufanymi i dobrymi pracownikami ,którzy mają cenne doświadczenie, są zaangażowani i finalnie stają się nieodzownym elementem Twojej marki. Stają się firmą. Oczywiście też część usług można zlecać podwykonawcom. Natomiast jeśli wychodzisz z założenia, że inni odwalą za Ciebie całą robotę, to jesteś w błędzie. Nawet jeśli osobiście nie będziesz musiał obsługiwać klientów, robić marketingu, czy wykonywać bieżących usług, to nadal pozostaje jakieś 120 innych spraw z tym związanych, o których trzeba pamiętać i które trzeba zorganizować i zrobić. Część z nich nie da się zlecić 😉 To także obowiązki związane z planowaniem, pilnowaniem, rozwijaniem firmy i strategii. To ciągłe usprawnianie, podglądanie konkurencji, szukanie optymalnych rozwiązań, negocjacje z partnerami itd. itp. Własny biznes to praca, która nie kończy się w piątek o 16.00. Musicie być tego świadomi i po prostu nie wierzcie w cuda, że samo się zrobi 😉

 

Wiadomo, że sukces w biznesie to składowa wielu elementów, w tym także szczęścia… Natomiast bardzo dużo zależy od Waszego zaangażowania, pracy, kreatywności oraz konkretnych cech, które w sobie macie, albo powinniście mieć. Jeśli widzicie u siebie pewne braki to świetnie – najgorzej jest być przekonanym o własnej nieomylności. Odrobina pokory pomoże Wam zlokalizować Wasze słabsze strony. Pomoże Wam wyrobić w sobie dobre podejście, stosowne cechy, choćby te o których dziś wspomnieliśmy. Tak jak wspomniałem na początku, własny biznes to zawsze trochę skok w nieznane, a droga do sukcesu będzie się różniła w większości przypadków. I choć u każdego może mieć różny przebieg, to pewne kwestie pozostają niezmienne. Pewien zestaw cech zawsze się sprawdza i raczej to się nagle nie zmieni. A może dodalibyście coś do mojej dzisiejszej listy cech niezbędnych w biznesie? Macie jakieś przemyślenia na ten temat? Jeśli tak, podzielcie się nimi w komentarzach!

Powodzenia!

 

Własny biznes w Czechach

Własny biznes w Czechach

Od jakiegoś czasu rośnie zainteresowanie zarówno założeniem własnej firmy w Czechach, jak też przeniesieniem już prowadzonej działalności do naszych sąsiadów. Część firm już zaczęła weryfikować możliwości prowadzenia biznesu za południową granicą ze względu na zmiany jakie zakłada Polski Ład, zapowiadany przez Morawieckiego. Pomyślałem, że w dzisiejszym wpisie podsumuję najważniejsze kwestie, które powinniście wziąć pod uwagę jeśli też dopuszczacie do siebie taki scenariusz. Czy rzeczywiście w Czechach opłaca się prowadzić własną firmę? Jak wyglądają warunki, ulgi i formalności?

 

 

Własny biznes w Czechach – podstawowe informacje

 

 

Wątek założenia lub przeniesienia biznesu poza Polskę nie jest nowy. Wiele osób decyduje się na taki krok, głównie z uwagi na nasz system podatkowy i mało korzystne warunki do rozwoju firmy na własnym podwórku. Znam to z własnego doświadczenia – niestety. I nie chodzi tu tylko o wysokość podatków. Problemem równie dużym, jest samo podejście, sposób ich naliczania i egzekwowania. A dlaczego akurat Czechy?

 

Można powiedzieć w skrócie, że w dużej części przypadków, prowadzenie firmy w Czechach jest po prostu łatwiejsze i tańsze niż w Polsce. Aby założyć działalność, wystarczy skończyć 18 lat, być niekaranym – formalności zajmą kilka dni. W przypadku spółki z o.o. kapitał zakładowy może wynieść przysłowiową jedną koronę – dla porównania w Polsce to kwota 5 000 złotych. Co więcej, w Czechach są popularne też gotowe, już zarejestrowane firmy, co znacznie upraszcza i przyspiesza cały proces. 

Nie to żebym na siłę wypychał Wasze biznesy poza granice Polski 😉 Przedstawiam tylko pewną alternatywę – moim zdaniem ciekawą, zwłaszcza w kontekście zmian jakie najprawdopodobniej zaserwuje nam rząd. Wypowiadałem się już na temat tego programu na moim vlogu, jeśli przegapiliście – zachęcam do nadrobienia zaległości 😉

 

 

 

 

Oczywiście założenie lub przeniesienie firmy do Czech nie zawsze będzie dobrym pomysłem. Zawsze natomiast powinno być poprzedzone stosowną analizą, która będzie odnosiła się bezpośrednio do prowadzone (lub planowanej) działalności. O warunkach prowadzenia firmy w Czechach funkcjonuje sporo nieprawdziwych opinii, w tym że jest to raj podatkowy. To nie jest prawda. Część przedsiębiorców myśli też, że wystarczy przenieść biznes do Czech tylko na papierze, a potem i tak działać nadal na terenie Polski. To też jest błędem – liczy się bowiem nie tyle fakt rejestracji spółki zagranicą ale faktyczne miejsce prowadzenie działalności. Podobnych detali, istotnych kwestii, które musicie wziąć pod uwagę jest jeszcze kilka (albo kilkanaście – w zależności od skali i charakteru prowadzonego biznesu). Z drugiej strony naprawdę rozumiem, czemu polscy przedsiębiorcy szukają alternatywnych rozwiązań. Wspominałem o tym przy okazji tematu przekształcenia działalności jednoosobowej i jak też przekształcenia spółki komandytowej w sp. z o.o.

 

Jakie masz dostępne możliwości założenia firmy w Czechach i jakie daniny będą obowiązywać? Możesz założyć spółkę prawa handlowego, w formie dobrze znanej spółki jawnej, komandytowej, lub kapitałowej (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółka akcyjna). Możesz też prowadzić jednoosobową działalność gospodarczą. W ramach JDG możesz prowadzić:

  • działalność rzemieślniczą (np. wykończenia mieszkań, działalność fryzjerska, kosmetyczna),
  • działalność wiązaną (np. księgowa, z zakresu budownictwa mieszkalnego),
  • wolną działalność gospodarcza (np. prowadzenie sklepu internetowego, działalność fotografa).

 

Zamiast zakładać własną firmę w Czechach od zera (co nie jest przesadnie skomplikowane) – możesz skorzystać z zakupu gotowej spółki. Procedura zakupu jest bardzo prosta, całość można załatwić w jeden dzień, również poprzez pełnomocnika. Spółki zazwyczaj posiadają założone rachunki bankowe, można kupić spółki zarejestrowane do VAT albo spółki z historią kredytową, co w znaczny sposób ułatwia rozpoczęcie bardziej skomplikowanej działalności gospodarczej, która wymaga pozyskania finansowania zewnętrznego. Istnieje również możliwość transgranicznego przeniesienia siedziby spółki z Polski do Czech lub przeprowadzenia fuzji spółki polskiej i czeskiej, założenie w Polsce oddziału czeskiego przedsiębiorcy i dalsze prowadzenie części przedsiębiorstwa z terytorium Polski. To jednak stosunkowo czasochłonne i kosztowne działania. Nie dla każdego przedsiębiorcy.

 

A ile kosztuje założenie firmy w Czechach? Zarejestrowanie jednoosobowej działalności to wydatek, średnio ok. 2 tys. zł. W przypadku założenia spółki, całkowite koszty bywają dwukrotnie wyższe. Do tego trzeba oczywiście doliczyć dodatkowe koszty, choćby te związane z obsługą księgową i prawną. Ta druga bywa w Czechach dość droga – ceny zaczynają się na 1600 koron czeskich za godzinę (w mniejszych miastach), kończąc na wielokrotności tej kwoty (w miastach większych). Także tak jak już nadmieniłem i pewnie jeszcze kilka razy powtórzę – musicie przeanalizować dokładnie swoją sytuacje, możliwości i dokładnie przeliczyć wszystko. Biorąc pod uwagę także podatki i dostępne ulgi. 

 

Podatki i ulgi w Czechach

 

Podatek dochodowy od osób fizycznych wynosi 15%, od którego dodatkowo obowiązują ulgi:

  • jednorazowa ulga przy rozliczeniu rocznym w kwocie 24 840 CZK (czyli ok. 5 tys. zł);
  • ulga na 24 840 CZK, jeśli współmałżonek nie zarobił kwoty podchodzącej pod opodatkowanie;
  • 13 404 CZK (ok. 2360 zł) na pierwsze dziecko, 19 404 CZK (3416 zł) na drugie dziecko oraz 24 204 CZK (4260 zł) na trzecie dziecko.
  • odpisy z tytułu kosztów wynajmu domu, kontynuowania nauki czy wysyłania dziecka do przedszkola.

 

Osoby fizyczne, których dochód roczny z działalności gospodarczej nie przekroczy 2 000 000 CZK (ok. 350 tys. zł), mogą odliczyć koszty związanych z działalnością gospodarczą lub koszty stałe w wysokości od 30% do 80%. W przypadku przychodów rocznych przekraczających 48-krotność miesięcznego średniego wynagrodzenia, obowiązuje 22% stawka podatku dochodowego od osoby fizycznej. W przypadku osób fizycznych przysługuje miesięczna ryczałtowa składka w kwocie 5469 CZK (zawierają się w niej wszystkie opłaty), jeśli przedsiębiorca nie uzyskał dochodu wyższego niż 1 000 000 CZK rocznie, nie ma żadnych innych dochodów oraz nie jest zarejestrowany do VAT.

 

Podatek dochodowy od osób prawnych wynosi 19%. Podstawę opodatkowania można pomniejszyć o stratę podatkową z lat ubiegłych, a także do 100% kosztów badań i rozwoju. Podatek od dywidendy również wynosi 15%, a podatek VAT – 21% (obniżone stawki podatkowe 15% oraz 10%). A jak wyglądają koszty zatrudnienia w Czechach?

  • Składki na ZUS – 31,5 proc. (6,5% pracownik, 25% pracodawca) od kwoty wynagrodzenia brutto;
  • Składka zdrowotna – 13,5 proc. (4,5% pracownik, 9% pracodawca) od kwoty wynagrodzenia brutto;

 

 

Dlaczego warto założyć firmę w Czechach?

 

Jednym z głównych powodów, dla których warto przemyśleć założenie firmy w Czechach jest tendencja obniżania podatków i danin publicznych. Zwłaszcza teraz, w trakcie i po pandemii. Czechy wprowadziły m. in. ryczałtową składkę dla jednoosobowych działalności gospodarczych, zlikwidowane zostało tzw. wynagrodzenie superbrutto, obniżono podatek dochodowy od osób fizycznych itd. A w Polsce? Niby mówi się o podwyższeniu II progu podatkowego do 120 000, ale z drugiej strony pomysł wprowadzenia zryczałtowanej 9% składki zdrowotnej, podwyższającej de facto podatek dochodowy jest strzałem w kolano przedsiębiorcy. Jeśli nie do końca macie świadomość jakie są założenia programu, polecam nie tylko wspomniany wyżej filmik ale też ten wpis, gdzie podsumowano najważniejsze założenia i zmiany.

 

Tak jak już wspomniałem wyżej, dla dochodu powyżej 1,2 mln koron, w Czechach są dwie stawki podatku dochodowego: 15% i 22%. Poza podatkiem dochodowym, ważny jest też VAT oraz podatek dochodowy od osób prawnych. Podstawowa stawka pierwszego z nich to 20% (może zostać obniżona do 14% w pewnych sytuacjach), a drugi z podatków wynosi 19%. Można powiedzieć, że w Czechach istnieją uproszczone, ryczałtowe formy rozliczania dochodu, wydatków i podatku. Co ciekawe, Czechy to dobre miejsce do prowadzenia działalności przez studentów. Na dodatkowe ulgi mogą liczyć studenci do 25 roku życia (ulgi od podatku i składek ubezpieczenia). Ulga na dziecko też wygląda tu naprawdę korzystnie – to nie tylko duże odliczenie od podatków, ale też spora ulga – nawet jeśli jest większa niż naliczony bonus podatkowy. 

 

Kolejnym ważnym powodem przemawiającym za prowadzeniem firmy w Czechach jest lepsze podejście do przedsiębiorcy. Mam na myśli głównie podejście instytucji państwowych. Czesi „odkryli”, że o wiele bardziej opłaca się dbać o przedsiębiorców, niż grozić kontrolami, sankcjami i straszyć karami nawet za proste błędy (czego mam wrażenie nadal nie potrafią zrozumieć w Polsce). Chodzi o podejście, w którym w interesie urzędnika, instytucji jest, aby biznesmen miał dobre warunki do rozwoju i zarabiania pieniędzy. W Czechach funkcjonuje zasada domniemanej niewinności w kwestiach skarbowych i ograniczona ilość kar. Jest też zupełnie inne podejście do drobnych opóźnień w płaceniu składek czy podatków. To naprawdę robi różnicę i daję pewnego rodzaju spokój przy rozwijaniu własnej firmy. A jak wygląda sytuacja w przypadku przeniesienia firmy do Czech?

 

A może planowałeś założyć lub przenieść własną firmę w UK? Jeśli tak zajrzyj to wcześniejszego wpisu na ten temat!

 

Mentor

 

Przeniesienie firmy do Czech

 

Jeśli do tej pory traktowaliście Czechy jak wspomniany wcześniej raj podatkowy, to muszę Was rozczarować. System podatkowy jest bardziej przyjazny i co do zasady korzystny (np. niższa jest stawka podatku od dywidendy oraz podatku dochodowego, zarówno dla osób fizycznych, jak również dla osób prawnych), natomiast pod wieloma względami jest podobny do naszego. Niewiele różnią się też spółki handlowe, przepisy i język też w sumie jakby podobny 😉 Paradoksalnie działa to na naszą korzyść. Nie trzeba wsiąkać w zupełnie nową i mglistą rzeczywistość prawno-podatkową. 

 

Z resztą, ma rynku działa bardzo dużo podmiotów specjalizujących się w pomocy przy przenoszeniu działalności za granicę, w tym właśnie do Czech. Co ciekawe, na terenach przygranicznych funkcjonuje szereg adwokatów, księgowych i innych doradców władających biegle językiem polskim. To sprawia, że przeniesienie firmy do Czech, może przebiec bardzo sprawnie i nie będzie wiązać się z dużym zamieszaniem. Również w trakcie jej prowadzenia i rozwijania. Z drugiej strony, Polacy, chcąc przenieść działalność do Czech, popełniają sporo błędów i podejmują często zbyt pochopne i niedostatecznie przemyślane decyzje. Jednak nie wszystko działa tak samo, a poza ewidentnymi korzyściami, są też pewne obowiązki i formalności, których trzeba dopilnować i przestrzegać. Czeska firma (czyli Twoja po przeniesieniu) powinna mieć biznesowe powiązania bezpośrednio w Czechach, tu mieć partnerów handlowych (przynajmniej część) itp. Działając tylko wirtualnie w Czechach, można mocno narazić się też polskiej skarbówce. Bywa tak, że nawet drobne naruszenie przepisów czy niespełnienie obowiązków może przynieść fatalne następstwa (nawet przymusową likwidację firmy).

 

 

Dlaczego warto przenieść firmę do Czech?

 

Po pierwsze, polscy przedsiębiorcy muszą szukać optymalnych rozwiązań biznesowych zarówno wobec nieprzyjaznych (mówiąc delikatnie) warunków gospodarczych, podatkowych, jak też wobec planowanych zmian w przepisach. Myślę, że to najważniejszy powód i motywacja wielu przedsiębiorców. Gdyby w naszym kraju warunki do prowadzenia działalności były bardziej przyjazne – nikt nie szukałby innych rozwiązań. Taka prawda. 

Polski i czeski system prawny z jednej strony są dość podobne, a z drugiej strony – ten w Czechach w wielu przypadkach okazuje się po prostu bardziej korzystny i opłacalny. Nawet jeśli wiąże się to z jakimś zamieszaniem organizacyjnym, koniecznością przebudowania procesów firmowych itd. Podobnie jak w przypadku zakładania nowej firmy – można zrobić to sprawnie lub skorzystać z gotowej firmy.

Jak zawsze zachęcam Was do dokładnego przemyślenia tematu pod swoim kątem. Sami musicie sprawdzić, czy w Waszym przypadku pomysł na założenie lub przeniesienie firmy do Czech, będzie dobrym rozwiązaniem i jakie korzyści przyniesie w praktyce. A jeśli potrzebujecie dodatkowej motywacji, konkretnej strategii na podbój tamtejszego rynku, pomocy doświadczonego przedsiębiorcy i większej ilości detali jeśli chodzi o konkretne ulgi podatkowe i kwestie formalne – mogę Wam pomóc. Ja, jak również zespół mojego biura rachunkowego M&M Księgi Rachunkowe – zapraszam i powodzenia!

Wypowiedzenie umowy o pracę – wzór do pobrania

Wypowiedzenie umowy o pracę – wzór do pobrania

Wypowiedzenie umowy o pracę nie jest skomplikowaną procedurą, ważne jest jednak dopilnowanie określonych formalności, o których wspomnę w dzisiejszym wpisie. Myślę, że najbardziej problematyczne jest w tym przypadku pogodzenie się z faktem, że ścieżki pracodawcy i pracownika się rozchodzą. Z doświadczenia wiem, że to trudne, zwłaszcza jak zwolnić trzeba kogoś, z przyczyn niezależnych od niego. Może to kwestia tego, że szybko przywiązuję się do współpracowników, a może za krótko prowadzę własny biznes i nie zdążyłem się jeszcze wyzbyć wyrzutów sumienia 😉

Niezależnie od tego jaki jest dokładnie powód wypowiedzenia i kto go składa, warto wiedzieć jakie są możliwości i co dokładnie powinno zawierać wypowiedzenie. Dlatego dziś podsumuję najważniejsze informacje z obu perspektyw (pracownika i pracodawcy), oraz udostępnię darmowe wzory wypowiedzenia do pobrania.

 

 

Wypowiedzenie umowy o pracę – podstawowe informacje

 

 

Umowę o pracę można rozwiązać za porozumieniem stron. To często najlepsza opcja, ale zdarza się też, że umowa musi być wypowiedziana przez jedną ze stron, przez pracownika lub pracodawcę. W zależności od sytuacji, może być wypowiedziana z zachowaniem okresu wypowiedzenia (który jest uregulowany w treści umowy), albo bez zachowania tego okresu. Reguluje to Art. 30 Kodeksu Pracy.

Wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia może złożyć zarówno pracownik, jak i pracodawca. Pracodawca w wypowiedzeniu takim ma obowiązek poinformowania pracownika o przysługującym mu prawie do odwołania w sądzie pracy, a w przypadku umowy na czas nieokreślony – podania powodu jej rozwiązania. Pracownik już takiego obowiązku nie ma. Jak będzie wyglądać wypowiedzenie z zachowaniem okresu i co powinno się w nim znaleźć?

 

Wypowiedzenie  z zachowaniem okresu wypowiedzenia powinno zawierać:

  • miejscowość i datę,
  • dane pracodawcy i pracownika
  • oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę z określeniem daty jej zawarcia oraz stron umowy,
  • oświadczenie o zachowaniu okresu wypowiedzenia z określeniem terminu jego upływu,
  • podpis strony wypowiadającej umowę oraz strony przyjmującej

 

Jeśli umowę o pracę wypowiada pracodawca, powinien dodatkowo zawrzeć w niej uzasadnienie, czyli podanie przyczyn rozwiązania umowy. Dotyczy to sytuacji gdy umowa zawarta jest na czas nieokreślony. W innym przypadku nie ma obowiązku podawanie dokładnych okoliczności. W wypowiedzeniu powinno się natomiast znaleźć pouczenie o przysługującym pracownikowi prawie do odwołania się od tej decyzji. A jak wygląda kwestia okresów wypowiedzenia?

Jeśli umowa została zawarta na czas próbny, okres wypowiedzenia wynosi 3 dni robocze – o ile okres próbny nie przekracza 2 tygodni. Jeśli jest dłuższy niż 2 tygodnie, okres wypowiedzenia wynosi 7 dni. W przypadku gdy okres próbny wynosi 3 miesiące – 2 tygodnie. Trochę inaczej wygląda to w przypadku umowy o pracę na czas określony i nieokreślony. Okres wypowiedzenia wynosi 2 tygodnie, jeśli pracownik był zatrudniony krócej niż pół roku, miesiąc, gdy pracownik był zatrudniony co najmniej pół roku, a 3 miesięczny okres wypowiedzenia dotyczy pracowników zatrudnionych przez minimum 3 lata.

 

Pracodawca można zwolnić pracownika z obowiązku świadczenia pracy do upływu okresu wypowiedzenia, z tym że w jego trakcie pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia. Pracodawca może zwolnić z obowiązku świadczenia pracy także częściowo, czyli po upływie tylko części okresu wypowiedzenia. Warto pamiętać, że ustalając okres wypowiedzenia umowy o pracę na czas nieokreślony należy uwzględnić wszystkie okresy zatrudnienia u tego samego pracodawcy. Oznacza to, że wlicza się czas trwania wszystkich dotychczasowych umów u danego pracodawcy, a nie tylko długość trwania umowy, która jest wypowiadana.

Największe problemy i wątpliwości może generować sytuacja, w której wypowiadana jest umowa o pracę, bez zachowania okresu wypowiedzenia. Dlatego teraz podsumuję te informacje z rozbiciem na dwie strony – pracownika i pracodawcę. A na koniec udostępnię darmowy wzór do pobrania również w dwóch wersjach – dla pracodawcy i pracownika.

 

 

Wypowiedzenie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia przez pracodawcę

 

 

Czasem może się zdarzyć, że pracodawca będzie zmuszony rozwiązać umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Może to zrobić w sytuacji ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Uzasadnionym powodem będzie też popełnienie przez pracownika przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku (zwłaszcza jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem). Wypowiedzenie bez zachowania okresu, będzie też miało zasadność w przypadku zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku, jak również przy przedłużającej się usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy (po zakończeniu okresu ochronnego).

 

W ciągu 1 miesiąca od uzyskania wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy pracodawca ma prawo do rozwiązania umowy o pracę z winy pracownika. Klikając poniższą grafikę, można pobrać gotowy wzór takiego wypowiedzenia w Wordzie:

 

Wzór wypowiedzenia dla pracodawcy

 

 

Wypowiedzenie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia przez pracownika

 

 

Osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę ma prawo do rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia, gdy zostanie wydane orzeczenie lekarskie stwierdzające szkodliwy wpływ wykonywanej pracy na zdrowie pracownika, a pracodawca nie przeniesie go w terminie wskazanym w orzeczeniu lekarskim do innej pracy, odpowiedniej ze względu na stan jego zdrowia i kwalifikacje zawodowe, ani nie będzie w stanie naprawić szkodliwej sytuacji.

 

Jest to też możliwe, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika albo łamie prawa pracownika. Powodem mogą być bezprawne działania lub zaniechania pracodawcy, które wynikają z niedopełnienia podstawowych obowiązków wynikających ze stosunku pracy.  Pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, wyłącznie w formie pisemnej. Musi również podać przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy. Istotne jest to, że wypowiedzenie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia pracownik może złożyć w terminie miesiąca od uzyskania przez niego informacji o okolicznościach, które uzasadniają rozwiązanie umowy. Poniżej udostępniam gotowy wzór dokumentu, wystarczy kliknąć w grafikę:

 

Wzór wypowiedzenia dla pracownika

 

 

Podsumowanie

 

Mam nadzieję, że po dzisiejszym wpisie nie będziecie mieć już wątpliwości jak prawidłowo wypowiedzieć umowę pracownikowi lub swojemu pracodawcy. Warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach, oraz o informacjach jakie powinny znaleźć się w dokumencie.

 

Wypowiedzenie powinno zawierać:

  • miejscowość i datę,
  • dane pracodawcy i pracownika
  • oświadczenie o wypowiedzeniu umowy na podstawie art. 55 Kodeksu pracy (w przypadku pracownika) z określeniem daty jej zawarcia oraz stron umowy,
  • oświadczenie o wypowiedzeniu umowy na podstawie art. 52 lub 53 Kodeksu pracy (w przypadku pracodawcy) z określeniem daty jej zawarcia oraz stron umowy,
  • w przypadku wypowiedzenia przez pracodawcę – tak jak wspominaliśmy, konieczne będzie umieszczenie w dokumentacji pouczenia o prawie pracownika do odwołania w sądzie pracy
  • oczywiście niezbędny będzie podpis strony wypowiadającej umowę oraz strony przyjmującej wypowiedzenie

 

Jeśli szukacie dodatkowego wsparcia, zastanawiacie się, jak w Waszym konkretnym przypadku należy załatwić sprawę – zachęcam do bezpośredniego kontaktu. Będę w stanie pomóc zarówno od strony pracodawcy, jak i pracownika. Zwłaszcza, że mam wsparcie moich kadrowych z biura rachunkowego M&M Księgi Rachunkowe.

Zapraszam!