Cechy niezbędne w biznesie

Cechy niezbędne w biznesie

Aby założyć własną firmę i wystartować z biznesem wystarczy kilka prostych formalności – może zrobić to każdy. Prawdziwe wyzwanie to stworzyć firmę, która będzie dobrym biznesem, a następnie utrzymać się na tym siodle. Zbudować markę, która zgodnie z założeniami pozwoli na realizację marzeń, zapewni rozwój finansowy i osobisty. Większość początkujących przedsiębiorców ma te same założenia ale nielicznym udaje się je zrealizować. Powodów jest wiele. Zauważyłem, że część osób… po prostu się do tego nie nadaje. Wiem, że zabrzmiało to trochę brutalnie, ale prowadzenie własnej firmy naprawdę nie jest dla każdego. Nie każdy posiada lub jest w stanie wyrobić w sobie zestaw niezbędnych cech w biznesie. Jakie to cechy? O tym opowiem w dzisiejszym artykule.

 

Cechy niezbędne w biznesie

 

Wybrałem kilka cech, które moim zdaniem będą niezbędne, jeśli zamierzacie założyć firmę, osiągać sukcesy. a przy tem nie zwariować po drodze Nie ma tu szczególnego znaczenia jak dokładnie definiujecie sukces i czym jest dla Was w praktyce. Oczywiście cel i droga do jego spełnienia może się różnić w zależności od tej definicji ale w większości przypadków zestaw cech niezbędnych w biznesie jest taki sam. Dziś wspomnę o najważniejszych z nich (moim zdaniem oczywiście). Pamiętajcie tylko, że to spore uproszczenie, bo poza wymienionymi cechami, jest szereg bardziej i mniej ważnych detali, które składają się na całość. Poza tym nie zapominajcie, że niemal wszystkie cechy niezbędne w biznesie można w sobie wypracować.

Własny biznes i sukces z nim związany to droga, w której poza celem ważne jest też to, jak ją przejdziemy i co spotka nas w tej podróży. Na ile dobrze odnajdziemy się na tym szlaku i czy będziemy mieć w sobie motywację do stawiania dalszych kroków. Czy pierwsze potknięcia nas zniechęcą, czy wręcz przeciwnie. Prowadzenie własnej firmy to pod wieloma względami niekończąca się przygoda, ciągły rozwój i nieustanna walka z przeciwnościami. Dlatego też jedną z ważniejszych cech na mojej liście jest motywacja i to od niej zaczniemy.

 

Motywacja w biznesie

 

To pierwszy element, bo od tego też wszystko zazwyczaj się zaczyna. Każdy kto prowadzi własną firmę, kiedyś musiał stwierdzić: Chrzanić, zróbmy to! i po prostu zaryzykował. Niezależnie czy dorastał do tej decyzji latami, czy pomysł pojawił się nagle i nieoczekiwanie, każdy przedsiębiorca musiał odnaleźć w sobie motywację do zmiany, do pójścia w nieznane, podjęcia wyzwania. To motywacja popycha nas do działania i ona determinuje nasze starania. To kluczowy element, bo stanowi swoisty motor do działania. Co ważne, nie tylko na początku drogi, ale i w późniejszych etapach. Motywacją może być chęć poprawienia jakości swojego życia, chęć zapewnienia sobie i rodzinie bezpieczeństwa finansowego, może nią być marzenie o własnym domku na plaży, albo spełnienie zawodowe. Może nią być chęć wzięcia losu we własne ręce, stanie się bardziej niezależnym itp. Cokolwiek by to nie było, jeśli jest odpowiednio silne i prawdziwe to znak, że warto coś z tym zrobić i najwyższy czas zacząć realizować swoje pomysły.

Dlatego dobrze, aby Wasza motywacja była niewymuszona, szczera, wynikała z realnych chęci. A nie na przykład z powodu jakiejś presji, emocji, czy braku innych pomysłów, Najlepiej jeśli rodzi się wraz z naszym pomysłem na biznes. Dojrzewa w głowie, nabiera konkretnego kształtu. Jeśli nie czujecie silnej potrzeby zmiany, wahacie się i szukacie po prostu sposobu na zarabianie większych pieniędzy, może się okazać że tej motywacji nie starczy Wam na długi i po prostu zrobicie sobie krzywdę zakładając firmę. Nie dla tego, że jesteście skazani na porażkę, a dlatego że sami się w tym nie odnajdziecie. Nie przez przypadek mówi się też, że najlepsze biznesy tworzy się z pasji! 

 

Pasja w biznesie

 

Nie będę teraz opowiadać, w górnolotnych słowach, jak to pasja w biznesie staje się kluczem do sukcesu. Sami zobaczcie co mówią Ci, którym się udało. Czy ludzie osiągają sukcesy w dziedzinach, których nie znoszą? Słyszeliście o słynnym kucharzu, który nie lubi gotować? Albo o mechaniku, który nie lubi motoryzacji? Pasja to ważny aspekt, choć oczywiście nie konieczny. Aby osiągnąć zakładane cele biznesowe i wyniki finansowe nie zawsze potrzebujecie pasjonować się danym tematem. Żeby było śmieszniej – nie musicie się nawet na nim znać. Wystarczy, że macie na przykład dobry pomysł, który znajdzie inwestora albo odpowiednie kontakty, lub potraficie stworzyć zgrany zespół i zarządzać nim. Takie sytuacje też się zdarzają. Właściciel fabryki opon samochodowych – nie musi mieć prawka. Drobny przedsiębiorca prowadzący warzywniak na bazarze, nie musi być rolnikiem itd. Czasami wystarczy „głowa do interesów” ale jestem zdania, że bez pasji, firma staje się z czasem etatem, od którego chcieliśmy uciec stając się przedsiębiorcami. To wymęcza, potrafi niszczyć od środka, zwłaszcza gdy nie macie serca ani zapału do prowadzenia i rozwijania swojego biznesu. Z drugiej strony sama pasja to za mało.

Kluczem staje się umiejętne przełożenie pasji na warunki i środowisko biznesowe. Pozostając przy przykładzie kucharza – równie dobrze mógłby być najlepszy w swoim fachu, ale co z tego jeśli nikt o nim nie słyszał. Nie chciałby się rozwijać, nie inwestowałby w siebie, nie posiadał żadnych ambicji czy aspiracji. Mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli. Pasja wydaje się nieodłącznym elementem w satysfakcjonującej drodze po sukces, ale potrzeba jeszcze czegoś. Zdecydowanie więcej uwagi temu tematowi poświęciłem w moim poradniku dla przedsiębiorców, który możecie zakupić klikając poniższą grafikę 😉

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Ambicja i pewność siebie w biznesie

 

Sama motywacja i pasja w biznesie to nie wszystko. Będziecie potrzebować jeszcze kilku niezbędnych cech, w tym pewności siebie i ambicji. Nie mówimy tu o naiwnej i pustej pewności siebie – bardziej o przekonaniu co do własnej wartości i odporności na różnego rodzaju przeszkody, jakie na czekają na drodze do sukcesu. Jeśli znajomi, którzy odradzają Wam założenie firmy są w stanie skutecznie Was zniechęcić – to może mają rację? Może po prostu sami nie jesteście siebie pewni? Poza tym, czy macie odpowiednie wykształcenie? Doświadczenie? Stać Was na ewentualne błędy? Boicie się? Nie wiecie jak zacząć? Nigdy nie zarządzaliście zespołem? W pewnym momencie musicie zderzyć się z tego rodzaju pytaniami. Jeśli po tym zderzeniu wasz entuzjam, motywacja i wizja siada – to znak, że brakuje Wami wiary i pewności we własny plan, a to już tylko krok od rezygnacji.

Prowadzenie własnego biznesu nie daje często spodziewanej stabilizacji. Nie zawsze wygląda tak jak to sobie wyobrażaliśmy. Jeśli ja teraz, lub ktokolwiek inny, jest w stanie podburzyć poczucie własnej wartości – naprawdę warto to jeszcze raz przemyśleć. Będziesz mieć dużo większe wyzwania, a im dalej zajdziecie, tym trudniejsze będę to przeszkody. Musicie być przekonani o swoich mocnych i słabych stronach. Musicie mieć ambicję zmierzyć się z nimi, chcieć coś osiągnąć, nawet jeśli to „coś” jest jeszcze rozmazaną przyszłością. Dzięki wierze w własne możliwości, dzięki chęci zrobienia czegoś więcej, będziecie w stanie wypracować w sobie wytrwałość, cierpliwość i inne cechy niezbędne w biznesie. Zwłaszcza, że większość z nich wzajemnie się uzupełnia i przenika.

 

Pracowitość w biznesie

 

Poza motywacją, pewnością siebie, wytrwałością i pasją, o których już wspomniałem, ważna będzie też Twoja praca. Banał? Być może ale mam wrażenie, że dużo osób nie zdaje sobie sprawy jak wiele tej pracy trzeba włożyć, aby pojawił się efekt. Ile wysiłku i czasu potrzeba, aby przebić na rynku, zyskać zaufanie klientów, zbudować zgrany i zaufany zespół, stworzyć wizerunek marki. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, bo najzwyczajniej w świecie nie mieli jeszcze okazji tego sprawdzić w praktyce. Prowadzenie i rozwijanie własnej firmy to bardzo angażujące, wymagające i trudne zadanie. Owszem, warto (a czasami trzeba!) wspomagać się zaufanymi i dobrymi pracownikami ,którzy mają cenne doświadczenie, są zaangażowani i finalnie stają się nieodzownym elementem Twojej marki. Stają się firmą. Oczywiście też część usług można zlecać podwykonawcom. Natomiast jeśli wychodzisz z założenia, że inni odwalą za Ciebie całą robotę, to jesteś w błędzie. Nawet jeśli osobiście nie będziesz musiał obsługiwać klientów, robić marketingu, czy wykonywać bieżących usług, to nadal pozostaje jakieś 120 innych spraw z tym związanych, o których trzeba pamiętać i które trzeba zorganizować i zrobić. Część z nich nie da się zlecić 😉 To także obowiązki związane z planowaniem, pilnowaniem, rozwijaniem firmy i strategii. To ciągłe usprawnianie, podglądanie konkurencji, szukanie optymalnych rozwiązań, negocjacje z partnerami itd. itp. Własny biznes to praca, która nie kończy się w piątek o 16.00. Musicie być tego świadomi i po prostu nie wierzcie w cuda, że samo się zrobi 😉

 

Wiadomo, że sukces w biznesie to składowa wielu elementów, w tym także szczęścia… Natomiast bardzo dużo zależy od Waszego zaangażowania, pracy, kreatywności oraz konkretnych cech, które w sobie macie, albo powinniście mieć. Jeśli widzicie u siebie pewne braki to świetnie – najgorzej jest być przekonanym o własnej nieomylności. Odrobina pokory pomoże Wam zlokalizować Wasze słabsze strony. Pomoże Wam wyrobić w sobie dobre podejście, stosowne cechy, choćby te o których dziś wspomnieliśmy. Tak jak wspomniałem na początku, własny biznes to zawsze trochę skok w nieznane, a droga do sukcesu będzie się różniła w większości przypadków. I choć u każdego może mieć różny przebieg, to pewne kwestie pozostają niezmienne. Pewien zestaw cech zawsze się sprawdza i raczej to się nagle nie zmieni. A może dodalibyście coś do mojej dzisiejszej listy cech niezbędnych w biznesie? Macie jakieś przemyślenia na ten temat? Jeśli tak, podzielcie się nimi w komentarzach!

Powodzenia!

 

Książki pomocne w biznesie – część 3

Książki pomocne w biznesie – część 3

Jakiś czas temu, w moje ręce trafiła książka „Radical Candor” autorki Kim Scott, która pracowała jako doradca w takich firmach jak Dropbox, Kurbo, Shyp, Twitter. Zajmowała kierownicze stanowiska w Apple, Google, AdSense, YouTube. Mówiąc w skrócie, kobieta z naprawdę bogatym, przeszło 20-to letnim doświadczeniem biznesowym, którym całe szczęście zdecydowała się podzielić z czytelnikami. Niedawno książka ukazała się w polskiej wersji językowej pod tytułem: „Szef wymagający i wyrozumiały” co dodatkowo zmotywowało mnie do lektury.

Dlaczego warto po nią sięgnąć i kto powinien to zrobić?

 

 

Książka nie tylko dla szefów

 

 

Trudno będzie opowiedzieć o tej książce bez spoilerowania treści. W każdym razie zrobię co w mojej mocy, aby Was zainteresować i jednocześnie nie zdradzić zbyt wielu szczegółów. Dlaczego? Bo to pozycja, której naprawdę warto poświęcić trochę czasu i uwagi. Niezależnie od tego, czy prowadzicie już własny biznes, dopiero snujecie takie plany, albo pracujecie na etacie. To jeden z tych tytułów, który zdecydowanie nie powinien się kurzyć na półce żadnego managera, kierownika działu, albo pracownika z branży HR. Z drugiej strony jest na tyle uniwersalna, że śmiało można polecić ją każdemu. Postaram się teraz wytłumaczyć dlaczego.

 

Jak podkreśla sama autorka, książkę podzieliła na 2 części. W pierwszej chce nas pocieszyć, przelać na nas trochę optymizmu, zmotywować. W drugiej znajdziemy już więcej wiedzy i praktycznych porad. Kim Scott przez wiele lat pracowała nad kursem szkoleniowym poświęconym sztuce bycia dobrym szefem. Jest twórcą specyficznego podejścia w zarządzaniu, która sama określiła mianem Radykalnej Szczerości. Głównym założeniem jest zarządzaniem zespołem w zrównoważony sposób, łącząc pochwałę z krytyką, wymagania z wyrozumiałością. A wszystko to, by osiągać coraz lepsze efekty i stawać się coraz lepszym.

 

W dużym stopniu pokreślone zostały relacje jakie powinny się nawiązywać między szefem, a pracownikiem. Autorka określiła między innymi, na jakich filarach warto je budować. Wśród nich znalazło się zaangażowanie, skuteczność i zrozumienie. Każdy z tych czynników Kim Scott podzieliła na mniejsze części. W tym wszystkim często porównuje szefa do przewodnika. Wskazuje jak być dobrym przewodnikiem bez uciekania się do tanich sztuczek i wyświechtanych frazesów. Dzieli się za to praktycznym doświadczeniem z życia własnego, lub ze swojego otoczenia, oferując jednocześnie bardzo precyzyjne wskazówki, celne obserwacje i głębszą analizę.

 

 

Jak zarządzać zespołem i być dobrym szefem?

 

 

Całkiem niedawno pisałem o tym jak być dobrym szefem. Zebrałem tam trochę własnych przemyśleń i doświadczeń. Jeśli macie wolną chwilę, zachęcam do zerknięcia do tego wpisu. Z książki natomiast nie tylko dowiecie się jaki powinien być dobry szef, ale też co dokładnie zrobić, aby się nim stać. Otrzymacie sporo wartościowych podpowiedzi jak podchodzić do podejmowania decyzji kluczowych dla biznesu, jak mimo przeszkód osiągać zakładane cele i wycisnąć cały potencjał ze swojego zespołu. To naprawdę solidna dawka motywacji, choć książka sama w sobie nie należy do typowych tytułów motywacyjnych. Podkreśla za to jej znaczenie, choćby w kontekście zarządzania ludźmi. Zarażania nią. Myślę, że nie jednemu szefowi pomoże zainspirować swoich pracowników do jeszcze większego zaangażowania i lepszej pracy. Zwłaszcza, gdy zachęcony lekturą postanowi być nie tylko kierownikiem, ale też kompanem.

 

“Szef wymagający i wyrozumiały” dobitnie pokazuje związek między relacjami, a sukcesem w biznesie. Podkreśla, jak bardzo jest on uzależniony od konkretnych jednostek, które z kolei najlepsze wyniki osiągają w zgranej drużynie. W drużynie, w której siła napędową są dobre relacje i wzajemne zrozumienie. Według autorki, nie osiągniemy tego jedynie klepiąc się po plecach. Kluczowe znaczenie będzie tu miała szczerość. W niektórych sytuacjach – radykalna. To ona jest fundamentem zaufania. Model stworzony przez Kim Scott podkreśla główne obowiązki każdego dobrego szefa, jak również określa cechy niezbędne do bycia dobrym liderem. W tym otwartość, zachowanie równowagi między krytyką, a pochwałami, oraz dążenie do tego, aby wszyscy czuli dumę ze swojej pracy.

 

 

Nie bez znaczenia jest też fakt, że książkę czyta się bardzo dobrze. Jest pozbawiona pustego moralizatorstwa i charakteru poradnikowego. Wpleciono w nią sporo humoru i zaskakujących faktów. Uważny czytelnik znajdzie w niej całkiem sporo “smaczków” i ciekawostek. To setki różnych historii wyciągniętych z życia autorki, które dodatkowo podbijają znaczenie jej obserwacji. Z resztą jak sama podkreśla, nie tylko jej obserwacji i doświadczeń. Zdziwicie się, jak często czytając ją powiecie sobie w myślach: “Mam tak samo!”.

To jedna z tych książek, w trakcie których szybko zrozumiecie jak dużo opisanych doświadczeń jest wręcz wyjętych z Waszego życia. Z drugiej strony pomoże Wam poznać nieznane, zmierzyć się z problemami, zanim jeszcze pojawią się na horyzoncie. Przynajmniej mi mocno dała do myślenia.

 

Kim Scott – Szef wymagający i wyrozumiały. Jak skutecznie zarządzać, nie tracąc ludzkiego oblicza – polecam z czystym sumieniem. Tak jak inne publikacje Wydawnictwa MT Biznes, które od przeszło 18 lat dostarcza na rynek ciekawe tytuły z sektora szeroko pojętego biznesu. Jeśli macie ochotę zakupić opisaną dziś książkę, zróbcie to za pośrednictwem poniższego linka, a otrzymacie dodatkowo 15% rabatu: LINK

 

A jeśli sami czytaliście ostatnio jakąś książkę pomocną w biznesie – zachęcam do podzielenia się swoimi wrażeniami i opinią w komentarzach. Pozdrawiam!

Zaufanie w biznesie – jak je budować i dlaczego warto to robić?

Zaufanie w biznesie – jak je budować i dlaczego warto to robić?

Zaufanie w biznesie jest tak samo ważne w życiu prywatnym jak i zawodowym. To jedna z tych cech, którą chyba wszyscy wysoko cenimy. Zarówno w kontaktach międzyludzkich, jak i w biznesie.

Ta świadomość, że możemy na kogoś liczyć, że nie będzie działał przeciwko nam, jest z nami uczciwy – jest bardzo ważna, również w kontekście prowadzenia własnej firmy, budowania zespołu i relacji z klientami. Dlatego dziś podsumuję ten wątek i podpowiem Wam kilka praktycznych wskazówek, jak można skutecznie budować zaufanie w biznesie. Jak sam staram się to robić i dlaczego uważam to za absolutną podstawę jakiejkolwiek współpracy.

 

 

Zaufanie w biznesie – dlaczego jest takie ważne?

 

 

Spójrzmy na kwestę zaufania w biznesie z trzech różnych perspektyw. W ten sposób ten tekst może być pomocny nie tylko dla przedsiębiorców prowadzących własną działalność gospodarczą, ale też dla ich pracowników, potencjalnych partnerów i klientów. Mam dla Was kilka spostrzeżeń dlaczego zaufanie jest istotne w relacjach z klientem, z pracownikami i z biznesowymi partnerami.

 

Zaufanie w relacjach z klientami – ma fundamentalne znaczenie przy budowaniu wizerunku marki. To ono jest właśnie rzeczywistym wyznacznikiem sukcesu i niemal zawsze przekłada się na sprzedaż. Nie ma w tym niczego zaskakującego, choć wiele firm skupia się tylko na biznesowych celach zapominając jak wiele zależy od budowania relacji międzyludzkich i odpowiedniego wizerunku w oczach odbiorców. Jeśli zyskamy zaufanie klienta, zyskamy jego lojalność. A ta z kolei sprawi, że chcąc skorzystać z jakiejś usługi, będziemy pierwszym miejscem jakie odwiedzi i do którego będzie regularnie wracać. I to nie sam! Lojalny, zadowolony klient będzie nas polecać i przyciągać nowych klientów. 

 

Zaufanie w biznesowych relacjach z partnerami – współpracujące przedsiębiorstwa są bardziej zaangażowane w wykonywane zadań i dążenie do celu, jeśli łączy je wzajemne zaufanie. Nie chodzi tylko o dodatkową motywację. Dobre relacje dają możliwość zmniejszenia kosztów firmowych. Co ważne, współpraca między firmami, dobre stosunki, pozwalają osiągnąć długofalowe korzyści obu stronom. Od zaufania do lojalności dzieli dosłownie krok. Jeśli zdobędziemy lojalność biznesowych partnerów możemy być też pewni, że nie tylko pozostaną z nami na dłużej, ale staną się żywą reklamą naszej marki. To z kolei będzie miało większą siłę promocyjną niż nie jedna reklama. Zaufanych partnerów się poleca, chwali i docenia. A w przypadku problemów i chwilowych „turbulencji” finansowych albo kadrowych, łatwiej o wyrozumiałość. Zaufanie daje bowiem większą elastyczność w biznesie, co prowadząc i budując własną firmę jest wyjątkowo ważne.

 

Zaufanie w relacjach z pracownikami – niezależnie od branży i specyfiki biznesu w jakim działacie, wzajemne zaufanie z współpracownikami bezpośrednio przekłada się na funkcjonowanie i rozwój firmy. Jak pokazują różne badania, tylko niecałe 50% pracowników ufa swoim przełożonym, a niecałe 30% z nich uważa, że ich szef jest wiarygodnym źródłem informacji. A bez zaufania trudniej o efektywną współpracę. Komunikacja jest zaburzona, co ma potem bezpośredni wpływ na wysokie koszty i wydłużony czas realizacji projektów biznesowych. Jeśli chcesz być dobrym szefem musisz być prawdomówny, otwarty, wiarygodny, uczciwy. Podobnie wygląda to w przypadku pracownika. Dobre relacje w firmie zawsze przekładają się na ostateczny charakter i wizerunek marki. Niemal zawsze mają pozytywne odbicie w budowaniu relacji z klientami. To naczynia połączone.

 

 

Jak budować zaufanie w biznesie?

 

 

Z zaufaniem jest tak, że trudno je zdobyć, a jeszcze trudniej odbudować, gdy się je straci. Czasami może być to niemożliwe. Podsumowaliśmy najważniejsze korzyści jakie płyną z zaufania, nie tylko w biznesie. A teraz przejdźmy do tego, w jaki sposób możemy je budować i co powinniśmy robić, aby go nie utracić.

Niezależnie od tego czy mówimy o codziennych relacjach międzyludzkich, relacjach z partnerami biznesowymi, z pracownikami, czy też o relacjach na linii firma-klient. W każdym przypadku zasady budowania wzajemnego zaufania wyglądają podobnie. Sprawdzają się podobne metody. Wybrałem kilka subiektywnych spostrzeżeń, garść wskazówek, które mogą Wam pomóc.

 

Zadbaj o pierwsze wrażenie

 

Zaufanie budujemy już od pierwszego spotkania. To ważne, bo często może nie być okazji na drugie. Pisałem jakiś czas temu, o tym że często o pierwszym wrażeniu decyduje kilka pierwszych sekund. Jeśli już na początku rozmowy z partnerem biznesowym, z klientem, z pracownikiem sprawiamy wrażenie osoby szczerej, zaangażowanej, zaufanej, to tworzymy podwaliny wartościowej relacji. Oczywiście zaufania nie zdobywa się przy jednym spotkaniu, czy rozmowie. To często długotrwały proces, ale jeśli jednak od samego początku dajemy pozytywne sygnały, łatwiej i szybciej osiągniemy cel.

 

Najpierw zaufaj sam sobie

 

Jak możesz zaufać innym, wzbudzać zaufanie, jeśli sam sobie nie zaufasz? Dlatego zacznij od siebie. Musisz ufać własnym umiejętnościom i możliwościom, aby potem przełożyć je na relacje z innymi. Wypada zatem uczciwie przyznać i określić jakie macie mocne i słabe strony. Jakie macie cele, ograniczenia, możliwości. Na co Was stać. Jeśli będziecie świadomi swojej realnej wartości, łatwiej będzie wzbudzać zaufanie innych. Uczciwość i szczerość to fundament zaufania. Zacznijcie od siebie i pamiętajcie – lepsza jest trudna prawda, niż łatwe kłamstwa.

 

Dotrzymuj słowa

 

Uczciwość i autentyczność to podstawowa sprawa przy budowaniu zaufania. Można powiedzieć, że to warunek konieczny, niezależnie czy mówimy o zaufaniu w życiu prywatnym czy zawodowym. Jeśli dotrzymujemy danego słowa, wywiązujemy się rzetelnie z zobowiązań, realizujemy obietnice, to na takim fundamencie możemy budujemy trwałe relacje. W innym przypadku tylko kwestią czasu jest kiedy nasz wizerunek się rozsypie. A złamana obietnica, niedotrzymanie warunków umowy może stać się skazą, którą trudno będzie naprawić.

 

Zadbaj o jakość

 

Nic tak nie pomaga budować wzajemnego zaufania jak jakość. Jeśli angażujesz się w to co robisz, dbasz o wysoką jakość swoich usług i produktów, budujesz w oczach klientów i partnerów wizerunek specjalisty, któremu można zaufać. Specjalisty któremu można powierzyć nawet trudne zadania i mieć pewność, że zostaną wykonane zgodnie z założeniem. Czyny mają zazwyczaj większą moc niż słowa. Sumiennie i dobrze zrealizowany projekt, będzie budować naszą wartość. Zaufanie nie bierze się znikąd i jeśli chcemy je zdobyć, musimy tę wartości pokazać. A nie tylko o niej mówić. W końcu na zaufanie trzeba sobie zasłużyć!

 

Wyjdź z inicjatywą, zaangażuj się

 

Jeśli chcemy zdobyć zaufanie i lojalność klientów oraz partnerów, dobrze jest raz na jakiś czas wykazać się inicjatywą. Pokazać, że zależy nam na utrzymaniu i budowaniu dobrych relacji. Może mieć to formę dodatkowych korzyści, podarunków, rabatów dla stałych klientów. Pomysłów w jaki sposób możecie zaskoczyć pozytywnie swoich partnerów i klientów jest wiele. Często większe znaczenie będzie miał sam fakt wyjścia z inicjatywą, gest, dowód realnego zaangażowania, niż korzyść z niego płynąca. 

 

Zbuduj zaufany zespół

 

Zaufanie wśród pracowników wydaje się niezbędne jeśli chcemy zdobyć zaufanie klientów. Musimy wiedzieć, że nasz zespół dobrze rozumie główne cele i ustalenia, aby potem móc wprowadzać je w życie. W końcu to pracownicy najczęściej odpowiadają za kontakty z klientami i kontrahentami. Im bardziej odpowiedzialne zadania, tym większe powinno być zaufanie. Jest ono niezbędne również w prawidłowym funkcjonowaniu firmy i organizacji pracy na co dzień. Nie tylko w kontaktach z klientami. W końcu firma to ludzie. Jej losy są zależne od pracy poszczególnych jednostek, ich zaangażowania. Jednostek którym musisz zaufać i które muszą na to zaufanie zasłużyć.

 

Pokaż opinie i referencje

 

Referencje i opinie zadowolonych pracowników, klientów i partnerów będzie wyraźnym sygnałem, który będzie miał wpływ w budowaniu nowych relacji biznesowych. Dobre słowo od klienta, polecenie od zaprzyjaźnionej firmy mają ogromną moc promocyjną i wizerunkową. Nic tak nie przyciąga jak kolejny zadowolony klient. Dlatego trzeba zabiegać o zdobycie referencji i opinii od naszych partnerów i klientów. A potem pochwalić się nimi na przykład na stronie internetowej, w social mediach. To często najlepsza forma marketingu i najsilniejszy magnes dla nowych klientów. Pokażcie światu kto i dlaczego Wam zaufał.

 

Bądź człowiekiem

 

Wspominałem o tym przy okazji wpisu o personal brandingu. Ludzie chętniej zaufają drugiemu człowiekowi, niż firmie. Dlatego warto jest wyjść poza biuro, przestać chować się za logiem i biznesowy uniform. Pokazać ludzką twarz marki. Łatwiej wtedy o bezpośrednie i bliższe relacje, do których zaufanie z pewnością należy. 

 

Bądź otwarty

 

Co kryje się za tym określeniem? Chodzi m.in. o otwarte nazywanie swoich intencji, interesów, celów, co jest bardzo ważne w budowaniu relacji prywatnych, ale także biznesowych. Ludzie raczej niechętnie ujawniają swoje prawdziwe motywy postępowania i się odsłaniają. Ma to jednak duży wpływ na to jak jesteśmy odbierani. Istnieje spora szansa na to, że nasza otwartość spotka się z podobną reakcją drugiej strony. A to z kolei sprawi, że wzajemne relacje staną się bardziej ludzkie i trwałe. Otwarte i szczere podejście, jeśli jest autentyczne, pomaga w umacnianiu wzajemnego zaufania. Widać to wyraźnie, gdy weźmiemy pod uwagę relacje z pracownikami. Jeśli chcecie być godni zaufania, sami też musicie zaufać i właśnie w tym mocno pomaga otwartość.

 

Pytaj i słuchaj 

 

Aby współpraca biznesowa była korzystna dla obu stron, trzeba wiedzieć, na czym zależy partnerowi lub klientowi. Dlatego tak istotne jest zadawać pytania i uważnie wsłuchiwać się w odpowiedzi. To często najprostszy i najlepszy sposób na zdobycie wiedzy o potrzebach, oczekiwaniach i podejściu drugiej strony. Ta wiedza zdecydowanie ułatwia budowanie wzajemnego szacunku i zaufania. Umożliwia też wyjście z inicjatywą. Uważne słuchanie i zadawanie pytań sprzyja wymianie poglądów, poznaniu rzeczywistych pobudek drugiej strony. Pamiętajcie, zaufanie nie oznacza, że musicie wiedzieć wszystko. Wręcz przeciwnie. Oznacza, że gdy czegoś nie będziecie wiedzieć – zapytacie, gdy będziecie mieć wątpliwości – wyjaśnicie je.

 

„Najlepszym sposobem na sprawdzenie, czy można komuś zaufać jest zaufać tej osobie.” – Ernest Hemingway

 

Zdobycie i utrzymanie zaufania jest o wiele trudniejsze niż jego stracenie. Czasem wystarczy jeden nieostrożny krok, aby druga strona poczuła się zawiedziona i straciła do nas zaufanie. Dlatego zaufanie jest jedną z tych cech w biznesie, które trzeba nieustannie pielęgnować. Musi też opierać się na realnych wartościach i fundamentach. Jeśli opiera się na fałszu, prędzej czy później się zawali i trudno będzie je odbudować. Dlatego wydaje mi się, że najlepiej zacząć od siebie. Warto zaufać sobie, czyli własnym umiejętnościom, intencjom, a dopiero potem budować zaufanie u innych. Ale to moje subiektywne zdanie. Jeśli macie inne podejście, inne doświadczenia, podzielcie się nim choćby w komentarzach pod wpisem. Zachęcam!

Jak być dobrym szefem?

Jak być dobrym szefem?

Dobry szef jest jak dobry kapitan na statku. Niezależnie od problemów i sztormów statek nie zmienia swojego kursu i płynie we wcześniej określonym kierunku. Dobry kapitan niezależnie od warunków utrzyma załogę w ryzach, będzie potrafił odpowiednio przydzielić obowiązki, będzie znał mocne i słabsze strony swojej łajby, by finalnie dopłynąć do celu.

To niezbyt wyszukana metafora, ale wyjątkowo trafna jeśli porównamy ją do zarządzania firmą przez szefa. Dlatego dziś będę się jej trzymał.

 

 

Dobry szef, to dobra firma

 

 

Na blogu, w filmach na YouTubie, wspominałem już sporo o pracownikach. Podkreślałem, że to oni w rzeczywistości tworzą wizerunek firmy, a ich zaangażowanie nie raz decyduje o sukcesie, bądź porażce. Tak jak na statku – bez załogi nie wypłyniemy nawet z portu. Dziś natomiast skupimy się na kapitanie…

Aby odpowiedzieć na pytanie jak być dobrym szefem, warto zdawać sobie sprawę jakie cechy musi posiadać dobry szef. Wiadomo też, że w zależności od specyfiki, charakteru biznesu te cechy muszą się nieco różnić. Jedne będą nabierały większego znaczenia, a inne na nim traciły. Dlatego starałem się opisać te najbardziej uniwersalne jakie przyszły mi do głowy. 

 

Nie ma szefa idealnego. To po pierwsze. Ważne aby mieć tą świadomość, zarówno jako majtek pokładowy i jako kapitan. Możecie się starać ze wszystkich sił – błąd, porażka w biznesie, różne zawirowania spotkają Was prędzej, czy później. To pewne.

Z drugiej strony, każdy może być dobrym szefem. Nikt się z tym nie rodzi. Bycie dobrym przywódcą to nie cecha wrodzona, a nabyta. To suma wielu czynników, które trzeba w sobie wypracować. Owszem można mieć pewne predyspozycje, jednego może to kosztować trochę więcej pracy, drugiego mniej. I nie chodzi tylko o takie oczywiste kompetencje, jak dobra organizacja, wiedza, podejście. Gdy zastanowimy się na tym głębiej, na myśl przychodzą te wszystkie małe detale dnia codziennego, które testują nas w swojej roli.

 

Dobry szef, to dobra firma. Tak to działa.

 

Mało jest dobrych firm, które mają złych szefów i rzadko zdarza się, że dobry szef miał złą firmę. To logiczna zależność. Mimo, że mogą występować wyjątki od reguły, to ogólne wnioski są równie logiczne: od pracy, postawy i cech szefa, zależny jest sukces w biznesie. Każdy musi to przetrawić we własnym zakresie. Lista niezbędnych cech i umiejętności mogą się różnić, ale to właśnie one stanowią o tym na ile jesteśmy dobrymi kapitanami i jak daleko naszym statkiem możemy dopłynąć. 

 

 

Jak być dobrym szefem?

 

 

Wspomnę teraz o niektórych cechach, które moim zdaniem powinien być dobry szef. To cechy w biznesie, które sam staram się stosować i doskonale wiem, że łatwiej się o nich mówi, pisze niż stosuje w praktyce. Ale to chyba żadna nowość również dla Was prawda?

 

Dobry szef, to dobry przywódca

 

To nie podlega dyskusji – szef już z samej definicji musi być dobrym przywódcą. Problem pojawia się przy słowie „dobry”. Dobry przywódca według mnie będzie pewny siebie, ale nie pyszny. To ktoś kto będzie łączył ogień z wodą, będzie tak samo surowy, jak empatyczny. Stanowczy i łagodny. Ktoś kto z jednej strony będzie wymagający, sprawiedliwy, a z drugiej strony czasem przymknie oko na pewne potknięcia współpracowników. Dobry kapitan musi mieć posłuch w załodze, ale mieć wyczucie w którym momencie użyć bata, a w którym nagrody. 

 

Jak być dobrym szefem

 

Dobry szef ma wizję

 

„Jeśli chcesz okręt, to nie zwołuj ludzi po to, aby zebrać budulec, przygotować narzędzia i przydzielić pracę, ale naucz ich tęsknoty do dalekiego bezkresnego morza.” – Antoine de Saint Exupery.

Ten zasłyszany cytat idealnie pasuje do tematu – dobry szef musi mieć konkretną wizję. Dodatkowo musi potrafi zarażać nią innych. Sam pomysł nie wystarczy. Dobry kapitan potrafi zainspirować załogę. Nawet jeśli nie od razu będziesz, zgodnie ze słowami pisarza „wzbudzać tęsknotę do dalekiego bezkresnego morza” to przynajmniej możesz jasno wyznaczyć punkt na mapie, który stanie się Waszym wspólnym celem i wizją. Nie uda się to bez jednej ważnej rzeczy…

 

Dobry szef zna swoją firmę

 

Dobry kapitan, zna swoją łódź. Co więcej, dobrze zna swoją załogę. Nie chodzi tu o to, żeby znać szczegóły prywatnego życia pracowników, ale dobrze jest poznać osoby, z którymi wypływa się na morze. To kwestia zaufania, ale też podstawa do tego aby wiedzieć na jakie wsparcie możesz liczyć, czego wymagać. Jak Twój zespół będzie radził sobie z presją czasu, czy będzie zaangażowany, jakie ma słabości… Nie będziesz dobrym szefem jeśli nie poznasz swoich pracowników, ale też nie dasz poznać siebie. Oczywiście tu ważne jest wyczucie. Koleżeńskie relacje nie zawsze się sprawdzają, a pewne granice lepiej niech pozostaną wyraźnie nakreślone. Ale im bardziej sam się otworzysz, tym lepiej poznasz załogę, tym lepszą atmosferę będziesz miał na statku. 

Jak możesz poznać swój zespół? Dobrym pomysłem będzie chociaż raz na jakiś czas wspólne wyjście na lunch, wyjazd integracyjny, albo wspólny rejs i kolacja przy świecach 😉

 

Dobry szef, to dobra komunikacja

 

Ten temat bezpośrednio łączy się z poprzednim. Z resztą wszystkie wspomniane cechy są ze sobą zespolone. Trudno będzie poznać Ci pracowników, jeśli w firmie będzie kiepska komunikacja. Co to znaczy? To znaczy, że pracownik nie będzie wiedział z jakimi sprawami ma się do Ciebie zgłaszać, jak z Tobą rozmawiać, jakie masz oczekiwania. Dobra komunikacja w zespole jest ważna i pozwala nie tylko usprawnić pracę, ale też uniknąć zamieszania, niepotrzebnych niedomówień i konfliktów.

Dobra komunikacja to też konstruktywna krytyka. Bynajmniej nie chodzi o to, aby wzbudzać poczucie winy u pracowników za każdym razem jak coś nie wyjdzie. Chodzi bardziej o to, aby wskazać błędy i zmotywować do rozwoju. Każdy w firmie może wymagać nieco odmiennego podejścia, spersonalizowanej komunikacji, ale jeśli znasz swój zespół będziesz wiedział jak rozmawiać z każdym z jego członków. Pamiętaj jednak o pewnej uniwersalnej zasadzie: chwalić możesz na forum firmy, krytykuj raczej w cztery oczy.

 

Dobry szef jest uczciwy

 

Kolejna elementarna sprawa – zarówno jeśli chodzi o szefa, jak i o pracowników. Uczciwość powinna charakteryzować każdą relację, nie tylko zawodową. Pamiętaj, że to coś więcej niż wypłata ustalonego wynagrodzenia zgodnie z umową i terminem. To przekłada się także na bezpośrednie stosunki i objawia się m.in. szczerością. Jeśli znasz zespół, a komunikacja nie sprawia Wam trudności będzie Wam łatwiej. Uczciwość to spełnianie obietnic, mówienie prawdy bez manipulacji. To także przyznanie się do błędu.

Nie musisz się kajać przed załogą. Ale możesz sporo zyskać jeśli przyznasz się do pomyłki. To będzie dowód, że jesteś uczciwy również wobec siebie. Jeśli pokażesz to pracownikom, łatwiej będzie Ci nawiązać fajny kontakt, przestaniesz być tylko tabliczką z nazwiskiem na drzwiach gabinetu. Jeśli wiecie co mam na myśli 🙂 

 

Dobry szef jest profesjonalistą

 

Jako szef, profesjonalista, musisz dbać o pewne standardy pracy. To znaczy, że sam jesteś punktualny, dotrzymujesz terminów, dbasz o swój wizerunek, a tym samym wizerunek firmy. To też odpowiednie podejście do klienta, dbałość o jakość firmowych usług. Powinieneś być profesjonalny i tego samego wymagać od swojego zespołu. Takie odpowiedzialne podejście jest nieodłączne jeśli zależy Ci na rozwoju firmy, na tworzeniu trwałych relacji z klientami, których raczej nie zbudujesz tylko na ładnym uśmiechu, prawda?

 

Dobry szef jest sprawiedliwy

 

Kolejna cecha niezbędna przy prowadzeniu firmy i byciu dobrym szefem. Ale co się kryje pod tym ogólnym stwierdzeniem? Chociażby to, że nie będziesz mieć „pupilków”, których będziesz traktował lepiej od innych. Sprawiedliwe traktowanie pracowników, to równe traktowanie. Bycie sprawiedliwym szefem nie zawsze jest łatwe i rzadko bywa przyjemne, ale sprawia, że jako kapitan budujesz zaufanie wśród załogi.

 

 

To tylko kilka ogólnych cech niezbędnych w biznesie, które pomogą Wam być lepszymi szefem. Każda jest ważna i każda może być nie lada wyzwaniem. Wiem po sobie. 

Ale przecież pływanie po otwartym morzu to nie bułka z masłem. Nawet dla doświadczonych kapitanów i zgranej załogi. Musisz zatem zrobić wszystko co w Twojej mocy, aby mimo różnych przeszkód na swojej drodze, wytrwale płynąć do celu. 

Powodzenia!

 

Strach przed krytyką – jak z nim walczyć?

Strach przed krytyką – jak z nim walczyć?

Strach przed krytyką, przed oceną naszych działań, to powszechne zjawisko nie tylko w biznesie, ale także w codziennym życiu. W zasadzie towarzyszy chyba każdemu, chyba od zawsze. Przybiera różne formy, atakuje z różnym nasileniem…

Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego tak bardzo boimy się krytyki i jak sobie z tym radzić? (więcej…)