Jak usprawnić obsługę klienta?

Jak usprawnić obsługę klienta?

Jeden, uniwersalny przepis na sukces w biznesie nie istnieje. To suma składowa wielu czynników, działań, cech i nigdy do końca nie wiadomo, który czynnik okaże się decydujący. Z drugiej strony wierzę, że istnieje zbiór pewnych standardów, uniwersalnych elementów, które mogą nas bardzo przybliżyć do osiągnięcia zakładanych celów. Niezależnie od tego jaką dokładnie prowadzimy firmę, w jakiej branży działamy, możemy wyznaczyć co najmniej kilka wspólnych punktów. Na przykład klienci. A co za tym idzie ich obsługa. Dziś opowiem dlaczego jest taka ważna i jak możemy ją usprawniać. Zapraszam!

Dlaczego obsługa Klienta jest tak ważna?

 

Niezależnie od branży w jakiej działamy, czy formy działalności, obsługa klienta jest jednym z najważniejszych czynników warunkującym funkcjonowanie biznesu. Ma kolosalne znaczenie przy budowaniu własnej marki i wizerunku firmy. Mam wrażenie, że nie trzeba Was w tym specjalnie uświadamiać, ale pewne kwestie warto podkreślić i podsumować. Dział obsługi klienta, ma bezpośredni wpływ na nasze relacje z odbiorcą, a tym samym na sprzedaż naszych usług lub produktów. To nasza pierwsza linia frontu w kontaktach z klientem. To od niej, w dużej mierze zależy decyzja o współpracy, czy też decyzja zakupowa. Może doprowadzić do tego że pozyskamy klienta, albo go bezpowrotnie stracimy. Wysokiej jakości obsługa klienta, jest jednym z kluczowych czynników wspomagającym budowanie naszej renomy i pozytywnego wizerunku firmy. Zadowolony klient jest żywą reklamą naszego biznesu, dlatego powinno nam na tym szczególnie zależeć. Nie tylko chętniej do nas wróci, ale też poleci nasze usługi i produkty innym. Opinie i rekomendacje to z kolei silny magnez dla kolejnych klientów i jeden z ważniejszych czynników decydujących o naszej wiarygodności. Nie ma w tym chyba nic zaskakującego – chyba wszyscy tak mamy, że chętnie korzystamy z rekomendacji znajomych, rodziny. Szukamy pozytywnych sygnałów i opinii, zanim zdecydujemy się na jakiś zakup lub współpracę. To naturalny i logiczny proces w biznesie.

 

Obsługa klienta pomaga też w weryfikacji naszej strategii biznesowej. Planując konkretne działania sprzedażowe, reklamowe, czy marketingowe opieramy się na bardziej lub mniej prawdziwych założeniach. Bezpośredni kontakt z odbiorcą pozwala zmierzyć ich realną wartość. Łatwo jest wpaść w samozachwyt, trudno być czasem krytycznym i obiektywnym wobec własnych rozwiązań. Sygnały od naszych klientów pomagają je ocenić i w razie potrzeby skorygować, usprawnić. Obsługa klienta to zatem źródło cennych informacji, nie tylko o naszej grupie docelowej, ale też o nas samych. A to nieodłączny element rozwoju w biznesie. Konkret, który pomaga w dokładnej analizie i ulepszaniu naszych działań. Pozwala zdiagnozować nasze mocne i słabsze strony. To z kolei sprawia, że łatwiej znaleźć nam perspektywiczne rozwiązania, które będą przynosić długotrwałe korzyści dla naszego biznesu. Doraźnie też jest dużym wsparciem. Zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych.

Obsługa klienta jest równie ważna przy pierwszym kontakcie z naszą marką, co w późniejszych etapach współpracy. To dzięki niej jesteśmy w stanie przyciągnąć i utrzymać przy sobie klienta na dłużej. Wymienione aspekty i argumenty znajdują potwierdzenie w codzienności. Sam przekonałem się o tym choćby rozmawiając z klientami mojego biura rachunkowego w Warszawie.

 

 

Obsługa klienta – jak ją usprawnić?

 

 

Świadomość tego jak ważna jest obsługa klienta w biznesie, to dopiero początek. Teraz warto pójść krok dalej. Sama wiedza nie wiele zmienia w praktyce. Nawet jeśli zawsze staraliście się dbać o odpowiednią jakość obsługi klienta, macie sprawdzone rozwiązania, funkcjonujące procesy i sukcesy na tym polu, nie oznacza to, że robota jest skończona i można spocząć na lurach. Potrzeby, oczekiwania klientów, realia rynkowe, zmieniają się bardzo dynamicznie. To wymaga od nas stałej pracy i dopasowania się do zmieniających się okoliczności. To ciągła praca i naprawdę spore wyzwanie. Mam nadzieję, że garść porad ode mnie pomoże Wam to odpowiednio zaplanować i zorganizować.

 

Odpowiedni personel

To pierwsza i chyba najważniejsza sprawa. Dobór odpowiedniej kadry, będzie miał decydujący wpływ na jakość obsługi. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że bardziej od zawodowego doświadczenia ważniejsze są indywidualne umiejętności i charakter pracownika. Prezencja też ma duże znaczenie w wielu przypadkach, chyba że mówimy tylko o obsłudze telefonicznej, bądź internetowej. Kluczowe będzie jednak usposobienie i podejście do klienta. Nasz pracownik BOK musi być odpowiednio przeszkolony, kompetentny, a do tego cierpliwy, profesjonalny, a przede wszystkim odporny na stres. Praca z ludźmi jest wymagająca, a zależy od niej bardzo wiele.

 

Odpowiednie zarządzanie w firmie

Dużo zależy też od odpowiedniej organizacji i zarządzania biurem obsługi klienta. To rola kadry kierowniczej, kwestia wypracowania najlepszych schematów i rozwiązań. Bez odpowiedniego przywództwa, motywacji, kontroli i jasnych wskazówek, o naszej jakości zacznie decydować przypadek, a w działania wkradnie się chaos. Im lepiej zorganizujemy cały proces od naszej strony, im lepiej wdrożymy naszych pracowników w ten proces, tym mniejsze ryzyko i widmo wpadki. Nie mówimy o skryptach rozmów, sztywnych ramach. Mówimy o wypracowaniu stylu, podejścia, odpowiednich założeń głównych. Trzeba też pamiętać o ciągłej motywacji, zainteresowaniu i nagradzaniu wysiłków naszych współpracowników, o tym jak być dobrym szefem już pisałem na blogu, możecie zajrzeć w wolnej chwili do tego wpisu.

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Dostępność

To również elementarna sprawa. Musimy być w stałym kontakcie z naszymi klientami, zawsze gdy będą tego potrzebować. Trzeba też maksymalnie uprościć i ułatwić możliwość kontaktu z naszą marką wszystkim zainteresowanym. To może i powinno objawiać się w różnej formie. Musimy odpowiednio wyeksponować dane kontaktowe np. na naszej stronie firmowej. Może trzeba będzie zadbać o odpowiedni sposób przekierowania połączeń przychodzących, aby zawsze był ktoś pod telefonem. A może dobrym rozwiązaniem będzie wdrożenie zautomatyzowanej obsługi telefonicznej, gdzie dzwoniący będzie odpowiednio pokierowany, albo będzie mógł uzyskać informacje bez konieczności łącznia się bezpośrednio z obsługą (co mogłoby działać np. w weekend, gdy w biurze nikogo nie ma). Taka dostępność może objawiać się także obecnością na portalach społecznościowych, które także mogę pełnić role komunikacyjne. Rozwiązań jest wiele. Grunt, aby przyświecała Wam myśl aby maksymalnie ułatwić komunikację z klientami i być dla nich dostępni nie tylko w teorii. Dobrze, aby konkretne rozwiązania były dopasowane do Waszych indywidualnych możliwości, charakteru działalności i specyfiki klienta.

 

Poznaj siebie i klienta

Wspomniałem o tym na wstępie. Wiedza to klucz, podstawa, od której wszystko się zaczyna. Rozmowy z kontrahentami, klientami są źródłem bezcennych informacji – pozwalają zbadać poziom satysfakcji, określić aspekty wymagające dopracowania, zaopiekowania. To pomaga w analizie zachowań naszych klientów, jak również w wyborze adekwatnych narzędzi. Jeśli dobrze znasz swoje procesy biznesowe, jeśli znasz podstawowe potrzeby i oczekiwania klientów, masz to, co najważniejsze do tego, aby usprawnić obsługę. Druga sprawa to odpowiednie wykorzystanie tej wiedzy w praktyce, co może nie być takie łatwe i oczywiste. Zwłaszcza, gdy prowadzisz większą firmę i masz więcej procesów, nad którymi trzeba zapanować. Pamiętajcie też, że zawsze możecie skorzystać ze wsparcia zewnętrznej firmy, również przy optymalizacji i automatyzacji procesów biznesowych.

 

Strategia biznesowa

W każdej dziedzinie naszej działalności warto mieć określoną i przemyślaną koncepcję. Nasza wizja powinna skupiać się na detalach, ale jednocześnie być częścią większego planu. Zakładać różne scenariusze, przewidywać różne zagrożenia. Tak samo gdy myślimy o marketingu, finansach, jak o obsłudze. Tak jak wspominałem we wstępie – to nieodzowny element układanki pod nazwą własna firma. Oczywiście nie wszystko da się zrobić od razu, dlatego strategia działań powinna być podzielona na realne i przemyślane etapy. Mając tak określoną koncepcję i strategię biznesową (obejmującą również sposoby obsługi klienta), znamy cel i efekt końcowy jaki chcemy uzyskać. A to już dużo. Dzięki temu możemy obrać odpowiedni kierunek rozwoju i ulepszania naszych procesów firmowych i kluczowych obszarów. Nasza strategia musi być dopasowana do naszych potrzeb, do potrzeb klienta ale zakładać także plan A, B, a najlepiej jeszcze C.

 

Standardy i narzędzia

Wypracowanie określonych standardów jest ważne, ale musi opierać się na indywidualnych cechach. Te dwie kwestie nie wykluczają się, tylko tworzą spójną całość. Do prawidłowego funkcjonowania obsługi klienta, niezbędne będzie usystematyzowanie pewnych procesów. Uproszczenie ich i rozbicie na mniejsze struktury. Taki schemat, standard – wzorzec – pozwoli zapanować nad obsługą, jakkolwiek by nie wyglądała. Pomoże utrzymać ją na wysokim poziomie i umożliwi stopniowe wprowadzanie ulepszeń.

Obsługa klienta to złożony proces. Nie zawsze opiera się tylko na kompetencjach naszych pracowników, czy wypracowanych standardach. Trzeba też umiejętnie korzystać z palety narzędzi, które mogą być dla nas olbrzymim wsparciem. Pomogą nam w organizacji, skutecznym zarządzaniu i monitorowaniu naszych działań. Stosuje się obecnie sporo zautomatyzowanych narzędzi, wykorzystuje sztuczną inteligencję, boty. Do tego branżowe aplikacje, dedykowane systemy informatyczne, CRM-y itd. Z drugiej strony pamiętajmy, że to tylko narzędzia, które aby były skuteczne i miały wartość, muszą być też umiejętnie wykorzystywane, skonfigurowane, monitorowane. Sami musicie ocenić, które z nich będą w Waszym przypadku sensowne, a które nie. Może będzie trzeba je przetestować, zobaczyć jak sprawdzają się w praktyce? Czasem to jedyne wyjście.

 

Monitoruj efekty pracy

To ważny, a niestety często pomijany etap rozwoju firmy i określonych obszarów. Monitoring naszych działań, weryfikacja efektów jest nieodzowna, jeśli zależy nam na podnoszeniu jakości obsługi. Nawet przemyślane i dobre koncepcje wymagają naszej uwagi, czujności i zainteresowania. Reakcji, gdy jest właściwe. To trochę taka próba przewidywania nieprzewidzianego. Jeśli uważnie obserwujemy co i jak dzieje się w naszej firmie, jest większa szansa, że uda nam się pewne kryzysy i zagrożenia odpowiednio wcześnie wykryć, rozpoznać i wyprzedzić. Warto też pamiętać, że świat, potrzeby naszych klientów dynamicznie się zmieniają. Musimy za tym nadążać, a bez odpowiedniego monitoringu, będzie to po prostu trudne, albo wręcz niemożliwe.

 

Home office – praca zdalna w pigułce

Home office – praca zdalna w pigułce

Koronawirus szaleje. To trudna sytuacja dla całego światowego rynku, gospodarki ale też dla poszczególnych przedsiębiorców i pracowników. Już widać negatywne efekty pandemii, oczywiście nie wliczając rosnącej liczby zachorowań. Część firm zawiesiła działalność. Druga część stara się walczyć, jakoś odnaleźć i dopasować do nowej, niełatwej rzeczywistości. Czy to zmieniając charakter prowadzonej działalności, czy wysyłając pracowników do pracy zdalnej.

Z uwagi na sytuację, home office staje się powoli standardem, wszędzie tam gdzie może mieć zastosowanie. Dlatego postanowiłem podsumować ten wątek w dzisiejszym wpisie i podzielić się kilkoma praktycznymi wskazówkami. Na czym polega home office? Jakie wady i zalety ma praca zdalna? Jak ją zorganizować i nią zarządzać?

 

 

Koronawirus, a praca zdalna

 

 

Koronawirus to temat, którym od kilku miesięcy żyje cały świat. Z oczywistych względów. Dlatego jeśli pozwolicie nie będę podawał w tym miejscu aktualnych danych i informacji na temat (COVID-19). Z resztą, czy tego chcemy czy nie, codziennie jesteśmy nimi bombardowani przez media. A wraz z liczbą zachorować rośnie panika. Widać to nie tylko po sklepowych półkach. Dzisiejszym wpisem wolałbym raczej tonować emocje niż je rozbudzać. Zwłaszcza, że praca zdalna może być dobrym wyjściem w czasach zagrożenia epidemią.

 

Dla przedsiębiorców, którzy dotąd nie wykorzystywali pracy zdalnej, to będzie nowa sytuacja i z pewnością – duże wyzwanie. Podobnie jak dla pracowników, którzy do tej pory byli przyzwyczajeni do zupełnie innego trybu pracy. Niemniej wygląda na to, że w wielu przypadkach po prostu nie ma innego wyjścia. Specustawa dotycząca koronowirusa, o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, ma być dodatkowym czynnikiem ułatwiającym oddelegowanie pracowników do pracy zdalnej. Oczywiście o ile pozwala na to rodzaj prowadzonej działalności i usług. Wiele branż, w tym na przykład gastronomiczna, nie odniesie dużych korzyści z możliwości jakie daje home office. A jakie daje możliwości? Na czym dokładnie polega praca zdalna?

 

 

Praca zdalna – co to i na czym polega?

 

 

Praca zdalna, często nazywana też telepracą, to idea, która pojawiła się w zasadzie z rozwojem internetu i technologii. Znacznie wcześniej niż koronawirus. Polega na wykonywaniu obowiązków zawodowych poza siedzibą pracodawcy. Najczęściej w domu. Od lat, na rynku funkcjonują firmy, które nie posiadają swojego biura, czy oddziału, a mimo to dobrze sobie radzą i prężnie się rozwijają. To zjawisko powszechnie spotykane w branży IT, w marketingu, reklamie, w sprzedaży, wśród tłumaczy, redaktorów. W końcu duża część usług nie wymaga posiadania własnego biura, np: projektowanie stron, grafiki, copywriting, doradztwo, consulting itp.

 

Pracę zdalną można podzielić na: 

  • permanentną – gdy pracujemy zdalnie w pełnym wymiarze,
  • naprzemienna – gdy w niektóre dni pracownik pracuje zdalnie, a w inne stacjonarnie
  • uzupełniająca – gdy pracujemy stacjonarnie w pełnym wymiarze, a w wyjątkowych sytuacjach zabieramy pracę do domu

 

Jak sami z pewnością zauważyliście, coraz więcej procesów i usług odbywa się poprzez internet. Od kilku lat dynamicznie rozwija się rynek influencerów i wolnych zawodów. Niemniej jednak nadal nie wszyscy zdają sobie dokładnie sprawę jak home office działa w praktyce. Z czym się wiąże, jakie daje możliwości pracownikowi i pracodawcy. Pojawia się sporo pytań, na które dobrze jest znać odpowiedź, zwłaszcza w kontekście nowych przepisów. Oto kilka z nich. Jeśli macie jakieś dodatkowe od siebie, śmiało napiszcie w komentarzach!

 

W jakiej formie pracodawca ma powierzyć pracownikowi pracę zdalną? Przepisy nie wskazują dokładnej formy polecenia pracy zdalnej. Sugeruje to, że zarówno formę ustną, jak i pisemną można uznać za właściwą. Rozsądniej będzie jednak (dla obu stron, czyli dla pracownika i pracodawcy) określić to na piśmie. A czy to będzie w formie mailowej czy papierowej nie ma już właściwie znaczenia. Chodzi o możliwość potwierdzenia ustaleń, jeśli pojawi się taka potrzeba.

Jak długo może trwać praca zdalna? Czy ten czas może być skracany lub wydłużany? Maksymalny okres wykonywania pracy zdalnej nie został odgórnie ustalony. Decyzja w tym przypadku jest podejmowana indywidualnie przez każdego pracodawcę. Może dotyczyć konkretnego okresu, albo być uzależniona od istotnych czynników, jak na przykład rozwój epidemii. Nie ma ograniczeń. Dopuszczalne jest zarówno skracanie tego obowiązku, jak również jego wydłużanie.

Czy pracownik musi się zgadzać na pracę zdalną? Tu w zasadzie sprawa jest jasna. Obowiązkiem pracownika jest stosować się do poleceń przełożonych, jeśli nie są sprzeczne z przepisami prawa lub z warunkami umowy. Także jeśli komuś nie pasuje ta forma współpracy, nie znajduje wspólnego języka z pracodawcą, poza rezygnacją ze stanowiska nie ma zbyt wiele możliwości. Co więcej, odmowa wykonania pracy zdalnej może wiązać się z nałożeniem na pracownika kary porządkowej.

Co jeśli nie masz warunków do pracy zdalnej? Nie wszyscy mają możliwości do tego aby przenieść obowiązki zawodowe do domu. Problemem może być zarówno sytuacja rodzinna, jak i mieszkaniowa. W takiej sytuacji trzeba zgłosić pracodawcy problem i jeśli nie uda się go rozwiązać, to pracodawca będzie zmuszony wyznaczyć inne miejsce wykonywania pracy zdalnie.

 

 

Praca zdalna w polsce i na świecie

Źródło: eurostat

 

 

Home office – wady i zalety

 

 

Praca zdalna, jak wszystko, ma swoje pozytywne i negatywne strony. Każdy musi przeanalizować je we własnym zakresie. Ja tak zrobiłem. Dlatego poniższe wady i zalety pracy zdalnej przedstawiłem raczej z perspektywy przedsiębiorcy i pracodawcy. Ale za to bez koloryzowania 🙂

 

 

Zalety pracy zdalnej:

 

  • zdalny pracownik to ograniczenie kosztów
  • zatrudnienie zdalnego pracownika daje większy wybór potencjalnych kandydatów, miejsce zamieszkania przestaje mieć znaczenie
  • brak konieczności zapewnienia sprzętu, miejsca pracy, ułatwione kwestie kadrowe
  • wygoda współpracy
  • praca w domu daje komfort pracownikowi i jest mniej stresująca, co ma pozytywny wpływ realizację zadań
  • większe możliwości kontroli niż kilka lat temu, dzięki nowoczesnym aplikacjom, pracy w chmurze itd.
  • lepsze wykorzystanie czasu pracy (bez dojazdów, bez zbędnych spotkań)
  • elastyczny czas pracy
  • nastawienie na zadania i wyniki
  • praca zdalna daje możliwość nawiązania współpracy z wartościowymi pracownikami np. z niepełnosprawnościami

 

 

Wady pracy zdalnej:

 

  • problemem jest utrudniona kontrola i kwestia zaufania.
  • dystans sprawia, że pracownikowi zdalnemu trudniej przychodzi budowanie relacji, atmosfery w firmie
  • przez utrudnioną integrację, ciężej o zbudowanie zgranego zespołu
  • praca zdalna wymaga pewnych predyspozycji, takich jak samodyscypliny, uczciwości, oddzielenia spraw prywatnych od zawodowych, a nie jest to takie łatwe
  • robienie z domu biura, nie zawsze będzie (mówiąc dyplomatycznie) dobre dla pozostałych domowników

 

 

Home office – zarządzanie pracą i ludźmi

 

 

Wielu przedsiębiorców boi się przed powierzeniem pracownikom pracy zdalnej, głównie z uwagi na ryzyko spadku wydajności i jakości pracy oraz brak kontroli. Nie ma co udawać, że takiego ryzyka nie ma, natomiast można je skutecznie zniwelować. Jak? Odpowiednim zarządzaniem i dobrą organizacją. Brzmi prosto, łatwo się to czyta, trochę gorzej gdy trzeba przejść z teorii do praktyki.

Ważną rolę ma tu z pewnością odpowiedzialność. Pracodawcy za firmę i pracowników, oraz pracowników za swoje zadania. Dobry i odpowiedzialny szef nie wrzuci z dnia na dzień pracowników na głęboką wodę, zwłaszcza jeśli do tej pory pracowali tylko stacjonarnie. Dobry pracownik nie będzie miał problemu z przejściem na nowy tryb, będzie zależało mu na utrzymaniu jakości swoich działań. Niezależnie czy pracuje w biurze, czy w domu. Natomiast samo liczenie na zaangażowanie i odpowiedzialność pracownika to trochę za mało. Jeśli praca zdalna ma przynieść założone korzyści, musi być zaplanowana i zorganizowana przez pracodawcę. Tu działa bardzo prosty mechanizm, im lepiej cały proces będzie zorganizowany, tym większe korzyści przyniesie.

 

Praca zdalna wdrozenia

 

Przygotować należy ludzi – cały zespół, managerów, jak również narzędzia i procesy firmowe. Obie te kwestie są równie istotne. Aby zachować efektywną pracę rozproszonych zespołów nie ma lepszego sposobu niż przemyślana organizacja, wsparta narzędziami dobranymi pod konkretne cele.

 

Jak zorganizować pracę zdalną?

 

  • sprawdzić czy dany pracownik ma możliwość i warunki do pracy z domu
  • zorganizować komunikację między pracownikami i działami
  • zaplanować sposób i formę na wymianę danych, projektów, efektów pracy
  • zabezpieczenie pracy zdalnej (szyfrowane połączenie, zabezpieczenie nośników danych i urządzeń mobilnych itd.)
  • wybrać odpowiednie narzędzia, programy, aplikacje
  • przygotować i dostosować sprzęt, systemy IT, oraz co będzie miało na pewno duże znaczenie – łącze internetowe (jeśli nie potraficie zrobić tego samodzielnie możecie skorzystać z usług informatycznych zewnętrznej firmy)
  • ustalić zasady dotyczące samej pracy (formy komunikacji, sposobu korzystania ze sprzętu, raportowania itd), można określić dokładne warunki pisemnie, na przykład w formie regulaminu
  • warto pomyśleć o szkoleniach – im lepiej przygotowany pracownik do pracy z domu, tym bardziej efektywne będą jego działania, a ryzyko mniejsze
  • zadbać o motywację – stworzenie nawet prostego systemu motywacyjnego, gdzie nagradzane będą efekty, będzie dodatkowym impulsem motywującym i mobilizującym pracownika

 

 

Czy warto przejść na pracę zdalną?

 

W obecnej sytuacji zagrożenia epidemicznego, home office może okazać się dobrym wyjściem dla pracodawców i pracowników. Może nawet koniecznością. Oczywiście, niektóre firmy i pracownicy mogą mieć z tym problem ale nie warto się zrażać. Nawet jeśli nie macie doświadczeń i będzie to dla Was duża zmiana. Warto spróbować. Pamiętając o dobrym przygotowaniu kadry, sprzętu, niezbędnych narzędzi i zabezpieczeń.

Sam pracowałem zdalnie. W moich firmach nadal część pracowników pracuje tylko w tej formie. Wiem z doświadczenia jakim bywa wyzwaniem home office, zarówno z perspektywy pracownika, jak i pracodawcy. Dlatego na koniec mam małą radę. Jeśli nigdy nie pracowałeś zdalnie, albo nie miałeś pracowników zdalnych, dobrym rozwiązaniem będzie wypróbowanie w praktyce tego modelu, zaczynając od mniejszej skali. Szybko wyjdzie na jaw, jakie aspekty wymagają lepszej organizacji, jakie aplikacje się sprawdzą, jak w nowych okolicznościach odnajdują się pracownicy. W przypadku wpadki nie będzie dużego problemu, będzie za to możliwość dopracowania nowego systemu. Jeśli sami macie już takie doświadczenia, dodatkowe uwagi o których nie wspomniałem w dzisiejszym wpisie, liczę na Waszą aktywność w komentarzach.

Powodzenia!

 

 

Książki pomocne w biznesie – część 3

Książki pomocne w biznesie – część 3

Jakiś czas temu, w moje ręce trafiła książka „Radical Candor” autorki Kim Scott, która pracowała jako doradca w takich firmach jak Dropbox, Kurbo, Shyp, Twitter. Zajmowała kierownicze stanowiska w Apple, Google, AdSense, YouTube. Mówiąc w skrócie, kobieta z naprawdę bogatym, przeszło 20-to letnim doświadczeniem biznesowym, którym całe szczęście zdecydowała się podzielić z czytelnikami. Niedawno książka ukazała się w polskiej wersji językowej pod tytułem: „Szef wymagający i wyrozumiały” co dodatkowo zmotywowało mnie do lektury.

Dlaczego warto po nią sięgnąć i kto powinien to zrobić?

 

 

Książka nie tylko dla szefów

 

 

Trudno będzie opowiedzieć o tej książce bez spoilerowania treści. W każdym razie zrobię co w mojej mocy, aby Was zainteresować i jednocześnie nie zdradzić zbyt wielu szczegółów. Dlaczego? Bo to pozycja, której naprawdę warto poświęcić trochę czasu i uwagi. Niezależnie od tego, czy prowadzicie już własny biznes, dopiero snujecie takie plany, albo pracujecie na etacie. To jeden z tych tytułów, który zdecydowanie nie powinien się kurzyć na półce żadnego managera, kierownika działu, albo pracownika z branży HR. Z drugiej strony jest na tyle uniwersalna, że śmiało można polecić ją każdemu. Postaram się teraz wytłumaczyć dlaczego.

 

Jak podkreśla sama autorka, książkę podzieliła na 2 części. W pierwszej chce nas pocieszyć, przelać na nas trochę optymizmu, zmotywować. W drugiej znajdziemy już więcej wiedzy i praktycznych porad. Kim Scott przez wiele lat pracowała nad kursem szkoleniowym poświęconym sztuce bycia dobrym szefem. Jest twórcą specyficznego podejścia w zarządzaniu, która sama określiła mianem Radykalnej Szczerości. Głównym założeniem jest zarządzaniem zespołem w zrównoważony sposób, łącząc pochwałę z krytyką, wymagania z wyrozumiałością. A wszystko to, by osiągać coraz lepsze efekty i stawać się coraz lepszym.

 

W dużym stopniu pokreślone zostały relacje jakie powinny się nawiązywać między szefem, a pracownikiem. Autorka określiła między innymi, na jakich filarach warto je budować. Wśród nich znalazło się zaangażowanie, skuteczność i zrozumienie. Każdy z tych czynników Kim Scott podzieliła na mniejsze części. W tym wszystkim często porównuje szefa do przewodnika. Wskazuje jak być dobrym przewodnikiem bez uciekania się do tanich sztuczek i wyświechtanych frazesów. Dzieli się za to praktycznym doświadczeniem z życia własnego, lub ze swojego otoczenia, oferując jednocześnie bardzo precyzyjne wskazówki, celne obserwacje i głębszą analizę.

 

 

Jak zarządzać zespołem i być dobrym szefem?

 

 

Całkiem niedawno pisałem o tym jak być dobrym szefem. Zebrałem tam trochę własnych przemyśleń i doświadczeń. Jeśli macie wolną chwilę, zachęcam do zerknięcia do tego wpisu. Z książki natomiast nie tylko dowiecie się jaki powinien być dobry szef, ale też co dokładnie zrobić, aby się nim stać. Otrzymacie sporo wartościowych podpowiedzi jak podchodzić do podejmowania decyzji kluczowych dla biznesu, jak mimo przeszkód osiągać zakładane cele i wycisnąć cały potencjał ze swojego zespołu. To naprawdę solidna dawka motywacji, choć książka sama w sobie nie należy do typowych tytułów motywacyjnych. Podkreśla za to jej znaczenie, choćby w kontekście zarządzania ludźmi. Zarażania nią. Myślę, że nie jednemu szefowi pomoże zainspirować swoich pracowników do jeszcze większego zaangażowania i lepszej pracy. Zwłaszcza, gdy zachęcony lekturą postanowi być nie tylko kierownikiem, ale też kompanem.

 

“Szef wymagający i wyrozumiały” dobitnie pokazuje związek między relacjami, a sukcesem w biznesie. Podkreśla, jak bardzo jest on uzależniony od konkretnych jednostek, które z kolei najlepsze wyniki osiągają w zgranej drużynie. W drużynie, w której siła napędową są dobre relacje i wzajemne zrozumienie. Według autorki, nie osiągniemy tego jedynie klepiąc się po plecach. Kluczowe znaczenie będzie tu miała szczerość. W niektórych sytuacjach – radykalna. To ona jest fundamentem zaufania. Model stworzony przez Kim Scott podkreśla główne obowiązki każdego dobrego szefa, jak również określa cechy niezbędne do bycia dobrym liderem. W tym otwartość, zachowanie równowagi między krytyką, a pochwałami, oraz dążenie do tego, aby wszyscy czuli dumę ze swojej pracy.

 

 

Nie bez znaczenia jest też fakt, że książkę czyta się bardzo dobrze. Jest pozbawiona pustego moralizatorstwa i charakteru poradnikowego. Wpleciono w nią sporo humoru i zaskakujących faktów. Uważny czytelnik znajdzie w niej całkiem sporo “smaczków” i ciekawostek. To setki różnych historii wyciągniętych z życia autorki, które dodatkowo podbijają znaczenie jej obserwacji. Z resztą jak sama podkreśla, nie tylko jej obserwacji i doświadczeń. Zdziwicie się, jak często czytając ją powiecie sobie w myślach: “Mam tak samo!”.

To jedna z tych książek, w trakcie których szybko zrozumiecie jak dużo opisanych doświadczeń jest wręcz wyjętych z Waszego życia. Z drugiej strony pomoże Wam poznać nieznane, zmierzyć się z problemami, zanim jeszcze pojawią się na horyzoncie. Przynajmniej mi mocno dała do myślenia.

 

Kim Scott – Szef wymagający i wyrozumiały. Jak skutecznie zarządzać, nie tracąc ludzkiego oblicza – polecam z czystym sumieniem. Tak jak inne publikacje Wydawnictwa MT Biznes, które od przeszło 18 lat dostarcza na rynek ciekawe tytuły z sektora szeroko pojętego biznesu. Jeśli macie ochotę zakupić opisaną dziś książkę, zróbcie to za pośrednictwem poniższego linka, a otrzymacie dodatkowo 15% rabatu: LINK

 

A jeśli sami czytaliście ostatnio jakąś książkę pomocną w biznesie – zachęcam do podzielenia się swoimi wrażeniami i opinią w komentarzach. Pozdrawiam!

Jak być dobrym szefem?

Jak być dobrym szefem?

Dobry szef jest jak dobry kapitan na statku. Niezależnie od problemów i sztormów statek nie zmienia swojego kursu i płynie we wcześniej określonym kierunku. Dobry kapitan niezależnie od warunków utrzyma załogę w ryzach, będzie potrafił odpowiednio przydzielić obowiązki, będzie znał mocne i słabsze strony swojej łajby, by finalnie dopłynąć do celu.

To niezbyt wyszukana metafora, ale wyjątkowo trafna jeśli porównamy ją do zarządzania firmą przez szefa. Dlatego dziś będę się jej trzymał.

 

 

Dobry szef, to dobra firma

 

 

Na blogu, w filmach na YouTubie, wspominałem już sporo o pracownikach. Podkreślałem, że to oni w rzeczywistości tworzą wizerunek firmy, a ich zaangażowanie nie raz decyduje o sukcesie, bądź porażce. Tak jak na statku – bez załogi nie wypłyniemy nawet z portu. Dziś natomiast skupimy się na kapitanie…

Aby odpowiedzieć na pytanie jak być dobrym szefem, warto zdawać sobie sprawę jakie cechy musi posiadać dobry szef. Wiadomo też, że w zależności od specyfiki, charakteru biznesu te cechy muszą się nieco różnić. Jedne będą nabierały większego znaczenia, a inne na nim traciły. Dlatego starałem się opisać te najbardziej uniwersalne jakie przyszły mi do głowy. 

 

Nie ma szefa idealnego. To po pierwsze. Ważne aby mieć tą świadomość, zarówno jako majtek pokładowy i jako kapitan. Możecie się starać ze wszystkich sił – błąd, porażka w biznesie, różne zawirowania spotkają Was prędzej, czy później. To pewne.

Z drugiej strony, każdy może być dobrym szefem. Nikt się z tym nie rodzi. Bycie dobrym przywódcą to nie cecha wrodzona, a nabyta. To suma wielu czynników, które trzeba w sobie wypracować. Owszem można mieć pewne predyspozycje, jednego może to kosztować trochę więcej pracy, drugiego mniej. I nie chodzi tylko o takie oczywiste kompetencje, jak dobra organizacja, wiedza, podejście. Gdy zastanowimy się na tym głębiej, na myśl przychodzą te wszystkie małe detale dnia codziennego, które testują nas w swojej roli.

 

Dobry szef, to dobra firma. Tak to działa.

 

Mało jest dobrych firm, które mają złych szefów i rzadko zdarza się, że dobry szef miał złą firmę. To logiczna zależność. Mimo, że mogą występować wyjątki od reguły, to ogólne wnioski są równie logiczne: od pracy, postawy i cech szefa, zależny jest sukces w biznesie. Każdy musi to przetrawić we własnym zakresie. Lista niezbędnych cech i umiejętności mogą się różnić, ale to właśnie one stanowią o tym na ile jesteśmy dobrymi kapitanami i jak daleko naszym statkiem możemy dopłynąć. 

 

 

Jak być dobrym szefem?

 

 

Wspomnę teraz o niektórych cechach, które moim zdaniem powinien być dobry szef. To cechy w biznesie, które sam staram się stosować i doskonale wiem, że łatwiej się o nich mówi, pisze niż stosuje w praktyce. Ale to chyba żadna nowość również dla Was prawda?

 

Dobry szef, to dobry przywódca

 

To nie podlega dyskusji – szef już z samej definicji musi być dobrym przywódcą. Problem pojawia się przy słowie „dobry”. Dobry przywódca według mnie będzie pewny siebie, ale nie pyszny. To ktoś kto będzie łączył ogień z wodą, będzie tak samo surowy, jak empatyczny. Stanowczy i łagodny. Ktoś kto z jednej strony będzie wymagający, sprawiedliwy, a z drugiej strony czasem przymknie oko na pewne potknięcia współpracowników. Dobry kapitan musi mieć posłuch w załodze, ale mieć wyczucie w którym momencie użyć bata, a w którym nagrody. 

 

Jak być dobrym szefem

 

Dobry szef ma wizję

 

„Jeśli chcesz okręt, to nie zwołuj ludzi po to, aby zebrać budulec, przygotować narzędzia i przydzielić pracę, ale naucz ich tęsknoty do dalekiego bezkresnego morza.” – Antoine de Saint Exupery.

Ten zasłyszany cytat idealnie pasuje do tematu – dobry szef musi mieć konkretną wizję. Dodatkowo musi potrafi zarażać nią innych. Sam pomysł nie wystarczy. Dobry kapitan potrafi zainspirować załogę. Nawet jeśli nie od razu będziesz, zgodnie ze słowami pisarza „wzbudzać tęsknotę do dalekiego bezkresnego morza” to przynajmniej możesz jasno wyznaczyć punkt na mapie, który stanie się Waszym wspólnym celem i wizją. Nie uda się to bez jednej ważnej rzeczy…

 

Dobry szef zna swoją firmę

 

Dobry kapitan, zna swoją łódź. Co więcej, dobrze zna swoją załogę. Nie chodzi tu o to, żeby znać szczegóły prywatnego życia pracowników, ale dobrze jest poznać osoby, z którymi wypływa się na morze. To kwestia zaufania, ale też podstawa do tego aby wiedzieć na jakie wsparcie możesz liczyć, czego wymagać. Jak Twój zespół będzie radził sobie z presją czasu, czy będzie zaangażowany, jakie ma słabości… Nie będziesz dobrym szefem jeśli nie poznasz swoich pracowników, ale też nie dasz poznać siebie. Oczywiście tu ważne jest wyczucie. Koleżeńskie relacje nie zawsze się sprawdzają, a pewne granice lepiej niech pozostaną wyraźnie nakreślone. Ale im bardziej sam się otworzysz, tym lepiej poznasz załogę, tym lepszą atmosferę będziesz miał na statku. 

Jak możesz poznać swój zespół? Dobrym pomysłem będzie chociaż raz na jakiś czas wspólne wyjście na lunch, wyjazd integracyjny, albo wspólny rejs i kolacja przy świecach 😉

 

Dobry szef, to dobra komunikacja

 

Ten temat bezpośrednio łączy się z poprzednim. Z resztą wszystkie wspomniane cechy są ze sobą zespolone. Trudno będzie poznać Ci pracowników, jeśli w firmie będzie kiepska komunikacja. Co to znaczy? To znaczy, że pracownik nie będzie wiedział z jakimi sprawami ma się do Ciebie zgłaszać, jak z Tobą rozmawiać, jakie masz oczekiwania. Dobra komunikacja w zespole jest ważna i pozwala nie tylko usprawnić pracę, ale też uniknąć zamieszania, niepotrzebnych niedomówień i konfliktów.

Dobra komunikacja to też konstruktywna krytyka. Bynajmniej nie chodzi o to, aby wzbudzać poczucie winy u pracowników za każdym razem jak coś nie wyjdzie. Chodzi bardziej o to, aby wskazać błędy i zmotywować do rozwoju. Każdy w firmie może wymagać nieco odmiennego podejścia, spersonalizowanej komunikacji, ale jeśli znasz swój zespół będziesz wiedział jak rozmawiać z każdym z jego członków. Pamiętaj jednak o pewnej uniwersalnej zasadzie: chwalić możesz na forum firmy, krytykuj raczej w cztery oczy.

 

Dobry szef jest uczciwy

 

Kolejna elementarna sprawa – zarówno jeśli chodzi o szefa, jak i o pracowników. Uczciwość powinna charakteryzować każdą relację, nie tylko zawodową. Pamiętaj, że to coś więcej niż wypłata ustalonego wynagrodzenia zgodnie z umową i terminem. To przekłada się także na bezpośrednie stosunki i objawia się m.in. szczerością. Jeśli znasz zespół, a komunikacja nie sprawia Wam trudności będzie Wam łatwiej. Uczciwość to spełnianie obietnic, mówienie prawdy bez manipulacji. To także przyznanie się do błędu.

Nie musisz się kajać przed załogą. Ale możesz sporo zyskać jeśli przyznasz się do pomyłki. To będzie dowód, że jesteś uczciwy również wobec siebie. Jeśli pokażesz to pracownikom, łatwiej będzie Ci nawiązać fajny kontakt, przestaniesz być tylko tabliczką z nazwiskiem na drzwiach gabinetu. Jeśli wiecie co mam na myśli 🙂 

 

Dobry szef jest profesjonalistą

 

Jako szef, profesjonalista, musisz dbać o pewne standardy pracy. To znaczy, że sam jesteś punktualny, dotrzymujesz terminów, dbasz o swój wizerunek, a tym samym wizerunek firmy. To też odpowiednie podejście do klienta, dbałość o jakość firmowych usług. Powinieneś być profesjonalny i tego samego wymagać od swojego zespołu. Takie odpowiedzialne podejście jest nieodłączne jeśli zależy Ci na rozwoju firmy, na tworzeniu trwałych relacji z klientami, których raczej nie zbudujesz tylko na ładnym uśmiechu, prawda?

 

Dobry szef jest sprawiedliwy

 

Kolejna cecha niezbędna przy prowadzeniu firmy i byciu dobrym szefem. Ale co się kryje pod tym ogólnym stwierdzeniem? Chociażby to, że nie będziesz mieć „pupilków”, których będziesz traktował lepiej od innych. Sprawiedliwe traktowanie pracowników, to równe traktowanie. Bycie sprawiedliwym szefem nie zawsze jest łatwe i rzadko bywa przyjemne, ale sprawia, że jako kapitan budujesz zaufanie wśród załogi.

 

 

To tylko kilka ogólnych cech niezbędnych w biznesie, które pomogą Wam być lepszymi szefem. Każda jest ważna i każda może być nie lada wyzwaniem. Wiem po sobie. 

Ale przecież pływanie po otwartym morzu to nie bułka z masłem. Nawet dla doświadczonych kapitanów i zgranej załogi. Musisz zatem zrobić wszystko co w Twojej mocy, aby mimo różnych przeszkód na swojej drodze, wytrwale płynąć do celu. 

Powodzenia!

 

Jak budować zaangażowanie pracowników?

Jak budować zaangażowanie pracowników?

Jeśli prowadzisz własną firmę, doskonale zdajesz sobie sprawę jak dużo zależy od Twoich współpracowników. Jak bardzo ich zaangażowanie odbija się na funkcjonowaniu i rozwoju Twojego biznesu. Dlatego też nie będziemy się skupiać chwilowo na tym dlaczego zaangażowanie jest ważne, a bardziej na tym jak je budować. (więcej…)