Marketing relacji – po co to komu?

Marketing relacji – po co to komu?

Marketing jest jedną z tych dziedzin, która zmienia się wyjątkowo dynamicznie. Impulsy do tych zmian pojawiają się głównie ze strony klientów ale duże znaczenie ma też rynek, konkurencja, postęp technologiczny i rozwój możliwości biznesowych. Kto nadąża za oczekiwaniami obecnych i potencjalnym klientów, ten w wyścigu o jego atencję i zaufanie, ma większą szansę na sukces. A działania marketingowe stają się jeszcze bardziej efektywne. Nie jest to jednak takie łatwe, a jednym z trendów w marketingu, który może nam w tym pomóc jest marketing relacji. Dziś opowiem, czym jest, dlaczego warto go wykorzystywać w biznesie i jak to robić. Zapraszam!

 

Co to jest marketing relacji i dlaczego warto go stosować?

 

Marketing relacji jest jednym z wielu nurtów w marketingu. Bywa też czasem określany jako marketing partnerski. Jest jednym z tych trendów, który pojawił się naturalnie. Był nijako odpowiedzią na bezpośrednie i współczesne potrzeby odbiorców. O co w nim chodzi? Marketing relacji, jak już sama nazwa podpowiada, skupia się na indywidualnej komunikacji z odbiorcą. Głównym celem jest budowa, rozwój i podtrzymywanie relacji na linii klient – firma. Często sięga tam, gdzie tradycyjne metody i narzędzia marketingowe mogą nie sięgać. Głównie dlatego, że nie ma jednej słusznej drogi, ani jednego przekazu, który równie skutecznie trafi do wszystkich odbiorców. Indywidualne podejście staje się zatem głównym wyzwaniem i kluczem w marketingu relacji. Zwłaszcza, gdy sporzymy na nie w kontekście długofalowym. A dlaczego to takie ważne?

 

Takie indywidualne podejście do klienta nabiera w dzisiejszych czasach coraz większego znaczenia. Nie tylko dlatego, że klienci stali się bardziej wymagający, a konkurencja jest większa. Po prostu łatwiej i taniej jest podtrzymać zaufanie, niż budować je od zera. Lojalny klient do nas wróci, będzie żywą reklamą naszej marki, a tym samym pomoże w dalszym budowaniu jej pozytywnego wizerunku. Tradycyjne formy marketingu bazują często na jednostronnym przekazie. Nie nadążają za szybko zmieniającymi się preferencjami klientów, a przy okazji są bezosobowe. Zupełnie inaczej jest w przypadku marketingu relacji. Tu szczególnie znaczenie ma feedback, komunikacja, elastyczność, a sam klient jest w centrum zainteresowania. Zamiast stawiania na produkt, nastawiamy się na odbiorcę, zamiast mówienia, wchodzimy w dialog. W końcu chodzi nam o relacje, a one nie powstaną w magiczny sposób. Ważne są ich fundamenty, oraz fakt, że zależy nam na długofalowej współpracy i korzyściach, a nie na „jednorazowym strzale”. Niezależnie czy prowadzimy dużą firmę, czy mały lokalny biznes działa to podobnie. Narzędzia mogą nawet pozostać te same, grunt to zmienić podejście.

 

Jak znaleźć dobrego pracownika

 

Marketing relacji pojawił się jako odpowiedź na pewne współczesne zjawiska i trendy. Gdzie nie wystarczy wysłać komunikatu i czekać, aż klienci będą sami się dobijać do naszych drzwi. Warto zmienić podejście, z prostego powodu. Indywidualny, spersonalizowany marketing, budowanie realnych relacji poprawia skuteczność naszych działań. Przynosi długotrwałe korzyści i pomaga budować trwały i pozytywny wizerunek naszej marki. Jak to może wyglądać w praktyce?

 

 

Marketing relacji w praktyce

 

 

Marketing relacji, tak jak już wspomniałem, sprowadza się w dużej mierze do budowania zaufania. Poruszałem już ten wątek na łamach bloga. Nie chciałbym powtarzać treści, zwłaszcza że od tego czasu niewiele się zmieniło. Dlatego zachęcam do zapoznania się ze wpisem o zaufaniu w biznesie, a ja skupię się teraz na innych, bardziej praktycznych aspektach.

 

Z uwagi na ogromną popularność i powszechność internetu, staje się on jednym z głównych obszarów naszych marketingowych działań. To tu też upatrywałbym największe wyzwania w marketingu relacji. Dużo trudniej buduje się bowiem zaufanie, bez możliwości bezpośredniego spotkania, rozmowy face-to-face, przy określonym czasie. Z drugiej strony, dzięki rozwojowi mediów społecznościowych, w sieci również jest możliwa naturalna komunikacja dwukierunkowa. Często bywa nawet mniej kłopotliwa, od tradycyjnego spotkania czy rozmowy. Z pomocą portali społecznościowych można tworzyć angażujące treści, które będą oddziaływać na naszych odbiorców, wywoływać określone reakcje i dyskusje, w których można (a nawet trzeba) brać udział. To daje szansę nie tylko na wejść w komunikację firmy z klientem, ale również klientów między sobą. To wartościowe źródło wiedzy dla przedsiębiorców i marketerów, którzy w oparciu o te dane mogą lepiej poznać ich potrzeby, wątpliwości i refleksje, co będzie niezwykle cenne tworząc dla nich ofertę. Jeden szablon do wszystkich nie jest skutecznym rozwiązaniem…

 

Przydaje się zatem umiejętność profilowania, czyli dostosowanie naszych komunikatów i działań pod jednostkę, a nie ogół. Aby ułatwić to zadanie, technologia dostarcza nam coraz to nowych narzędzi, aplikacji, programów. Rozwiązania typu CRM, spersonalizowany mailing, reklama kontekstowa, aplikacje pozwalające zbadać zachowania klientów po wejściu na naszą stronę internetową. Jest tego naprawdę sporo. Prawda jest taka, że kiedyś marketing miał trochę inne założenia niż obecnie. Miał głównie pomagać w sprzedaży produktów. Obecnie ma pomagać w sprzedawaniu marki, idei, wizji, a wraz z nią określonych wartości. Zamiast celować w portfele klientów, trzeba wycelować w ich serca. Wzbudzić emocje, wyróżnić się od konkurencji, która przecież ma podobne cele. Trzeba sprawić, że klient spośród wielu podobnych ofert wybierze właśnie naszą. Zaufa nam i się nie zawiedzie. A gdy to się uda i zdobędziemy już jego serce, będzie trzeba powalczyć o jego lojalność. A tą zyskamy jeśli poziom naszych usług, albo nasz produkt będzie dobrej jakości i będzie spełniać pokładane w nich nadzieje.

 

Spotkania biznesowe - po co i dlaczego

 

Upraszczając, w marketingu relacji możemy podzielić naszą strategię na 4 kroki:

  1. krok – zacząć od siebie, poznać własne słabości i mocne strony marki
  2. krok – poznać naszego odbiorcę, stworzyć jego profil, charakterystykę, zebrać dane i je przeanalizować
  3. krok – dać się poznać, budować budować autentyczny wizerunek marki
  4. krok – zadbać o jakość naszych usług i dostosować ofertę do indywidualnych oczekiwań odbiorcy

 

 

Feedback, czyli informacje zwrotne od klientów, ich opinie i komunikacja z nimi, daje nam konkretne informacje, na bazie których możemy poznać naszych odbiorców. A to najważniejszy warunek, który trzeba spełnić, nie tylko w relacjach biznesowych z resztą. Nie wiem jak Wy, ale nie należę do osób, które wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia. Zauroczenie, chemia, fascynacja tak, ale nie miłość. Aby zbudować więź trzeba czegoś więcej. Tak samo w życiu, jak w biznesie. Jeśli dobrze poznamy przyzwyczajenia, potrzeby i opinie naszych klientów mamy okazję zweryfikować naszą strategię marketingową, poprawić ofertę, obsługę klienta i wiele innych aspektów. Oczywiście jeśli poświęcimy czas i uwagę na ich analizę. A do tego często marketing relacji się właśnie sprowadza. Trzeba nie tylko pozyskać dane i zdobyć wiedzę (fundament), ale w oparciu o nią wprowadzić oczekiwane ulepszenia. Konieczne jest też dać innym możliwość poznania siebie. Dobrym narzędziem do tego i sposobnością aby pokazać się klientom, będzie strona internetowa, blog, nasze profile w social mediach, nasze materiały firmowe, reklama, nasza aktywność na forach i grupach, nasze doświadczenia z innymi klientami. Wszystkie nasze działania budują wizerunek marki w oczach potencjalnych i obecnych klientów. To jak nas finalnie odbierają jest sumą składową wielu elementów. Często to detale decydują, czy klienci poznają nas z właściwej strony i czy zostaną z nami.

 

W marketingu relacji niezwykle ważna jest zatem nie tylko umiejętność słuchania innych, ale też umiejętność kreowania własnego wizerunku. Oczywiście musi być autentyczny. W końcu komu udało się zbudować trwałą relację na fałszu i kłamstwie? Znacie taki przypadek? Watek budowania marki i własnej strategii biznesowej to rozległy temat. Marketing relacji zajmuje w nim ważne miejsce, dlatego nie raz jeszcze będę do niego wracał. Zachęcam do odwiedzania mojej strony regularnie i współtworzenia tego miejsca poprzez dzielenie się swoimi przemyśleniami, obserwacjami, doświadczeniami i uwagami 🙂

Jak inwestować w pracownika i na tym nie stracić?

Jak inwestować w pracownika i na tym nie stracić?

Jak wynika z badań rynku pracy, przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad, wśród najczęstszych powodów zmiany pracy wśród Polaków – na pierwszym miejscu znajduje się chęć rozwoju zawodowego. Zatrudnieni coraz większą wagę przywiązują do tego, czy pracodawca jest gotowy inwestować w doskonalenie ich kompetencji. Z drugiej strony tylko 28,8% firm planuje zaoferować swoim podwładnym dofinansowanie edukacji, jako dodatkową motywację do pozostania w organizacji. Jak pokazują jednak moje doświadczenia, jak też wiele innych – inwestycja w pracownika może być bardzo opłacalna dla pracodawcy. Może być i powinna być korzystna dla obu stron, a wszystko będzie zależało od naszego podejścia i organizacji. Co to oznacza w praktyce? Zapraszam do lektury!

(więcej…)

Pracodawca, a dostęp do maili pracowników

Pracodawca, a dostęp do maili pracowników

E-mail to jedna z najpopularniejszych form komunikacji. Zapewne trudno byłoby znaleźć kogoś, kto nie korzysta z niej w życiu prywatnym lub zawodowym. Maile mogą mieć różne zastosowanie, funkcję i charakter. Podobnie jeśli chodzi o ich treść. A co jeśli pracodawca chciałbym zajrzeć w korespondencję mailową pracownika? Czy ma do tego prawo? Ostatnio miałem ciekawą rozmowę na ten temat, co stało się też impulsem, aby przygotować dzisiejszy artykuł. Podsumowałem w nim kilka ważnych informacji dotyczących wykorzystywania firmowej skrzynki do prywatnych celów, jak również możliwość kontroli skrzynki pracownika. Czy pracodawca ma prawo przeglądać maile pracowników. Co na ten temat mówią przepisy i dobre praktyki? Zapraszam do lektury i dyskusji!

 

Maile firmowe, a prywatne

 

Skrzynka mailowa, oprogramowanie, sprzęt, które pracodawca udostępnia pracowników, jest jego własnością. To dość logiczne, ale warte podkreślenia na tym etapie. Pracownik otrzymuje określone narzędzia, przede wszystkim po to, aby wykonywać swoje obowiązki służbowe i nie powinno nikogo dziwić, że pracodawca ma prawo oczekiwać, że będziemy je wykorzystywać właśnie w tym celu. Mimo, że polski ustawodawca nie reguluje wprost tematu korzystania z firmowej skrzynki do prywatnych celów, może je uwzględniać regulamin pracy. Pracodawca ma możliwość wprowadzenia zakazu korzystania z poczty służbowej w prywatnym charakterze nie tylko w regulaminie pracy, ale też w umowie. Oczywiście pracownik musi mieć świadomość istniejących zasad, a pracodawca musi zadbać o to, aby przekazać w formie pisemnej te ustalenia pracownikowi.

Mam wrażenie, że nikogo zaskakuje fakt, że szef powinien mieć dostęp do firmowej komunikacji. Z resztą nie tylko szef. Może być to kierownik albo kolega z tego samego działu itp. Maile służbowe dotyczą często pracy całego zespołu, zawierają dane i informacje, które rozsyłane są do innych osób w firmie. Mogą służyć też ocenie pracy danego pracownika. Zwłaszcza jeśli odpowiada on za sprzedaż, kontakt z kontrahentami, klientami, prowadzi komunikację w imieniu firmy i jakby tego nie nazywać – reprezentuje ją. Właśnie dlatego szef, właściciel firmy, powinien mieć możliwość wglądu i kontroli firmowej korespondencji. Zwłaszcza jeśli zależy mu na budowaniu odpowiedniego wizerunku marki w oczach odbiorców, stara się prowadzić przemyślany marketing, chce rozwijać, optymalizować swoją sprzedaż, komunikację itd. A co z prywatnymi mailami pracownika?

Co do zasady, prywatne maile powinny zostać prywatne. Pracodawca nie powinien interesować się prywatną korespondencją pracowników i na odwrót. Prawnie, jedyną formą ochrony przed ewentualną inwigilacją, jest art.11(1) KP., zgodnie z którym pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Z całą pewnością dotyczy to także tajemnicy korespondencji. Czy oznacza to, że pracodawca w ogóle nie powinien i nie może czytać prywatnych maili pracowników?

 

Kontrola poczty pracownika

 

Tak jak wspomniałem wyżej, jest dużo uzasadnionych przesłanek do tego, aby pracodawca przeprowadził kontrolę maili służbowych, ale nic nie daje mu uprawnień do kontroli maili prywatnych. Co to oznacza w praktyce? Podczas kontroli poczty elektronicznej pracodawca, który zauważy prywatne e-maile, nie powinien do nich zaglądać, a jeśli zrobi to z rozpędu, albo przez przypadek, nie może udostępniać innym informacji zawartych w korespondencji. Jak unikać takich incydentów? Najprostszą metodą jest nie prowadzenie prywatnej korespondencji z firmowej poczty 🙂 To zaskakująco proste i skuteczne rozwiązanie! Jeśli pracodawca tego nie zabrania, a Ty z rozpędu wysłałeś prywatną wiadomość, dobrą praktyką jest zabezpieczenie takich maili. Można je usunąć, albo oznaczyć jako wiadomość prywatną. To zdecydowanie ułatwi sprawę i zminimalizuje ryzyko dostępu do prywatnych maili osobom niepowołanym. W tym szefowi, kolegom z pracy itd.

Jeśli pracodawca ma problem z uszanowaniem prywatności pracownika i na przykład upubliczni informacje z prywatnych maili pracownika może narazić się na roszczenia dotyczące naruszenia dóbr osobistych, co daje pracownikowi możliwość domagania się zadośćuczynienia pieniężnego lub wpłatę na wskazany cel społeczny. Może też złożyć skargę do odpowiednich instytucji i dochodzić swoich roszczeń na drodze postępowania cywilnego. Oczywiście każdą sytuację warto dodatkowo przeanalizować, przyjrzeć się przepisom, albo skonsultować z prawnikiem. A skoro jesteśmy przy przepisach…

 

Mailing droga do

 

Podstawę prawną, która umożliwia monitorowanie poczty e-mail pracownika, stanowi przepis art. 22(3) Kodeksu pracy. Zgodnie z nim taka kontrola jest możliwa w celu zapewnienia organizacji pracy umożliwiającej pełne wykorzystanie czasu pracy i właściwego użytkowania udostępnionych pracownikowi narzędzi pracy. Kontrola poczty służbowej powinna mieć jasno określony cel. Może być nim dążenie do jak największej efektywności i prawidłowości pracy pracowników, może być to potrzeba usprawnienia komunikacji firmowej, albo inne uzasadnione okoliczności. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja jeśli chodzi o maile prywatne. Zgodnie z przepisami pracodawca ma zakaz czytania prywatnych e-maili podwładnych. Nawet tych wysłanych ze służbowej elektronicznej skrzynki pocztowej. Co więcej, jeśli nie zabronił prywatnej korespondencji z użyciem służbowych narzędzi w regulaminie pracy albo w innej formie, nie powinien też mieć szczególnych pretensji jeśli do takiej sytuacji dojdzie. Trudno jest wymagać czegoś, o czym się nie wspomniało, prawda?

 

Kary za wścibskość

 

Pracodawca w momencie złamania zasad musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Co grozi w przypadku naruszenia tajemnicy korespondencji? Odpowiedź znajdujemy w Art. 267 KK

  • Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
  • Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego.
  • Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.
  • Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1-3 ujawnia innej osobie.
  • Ściganie przestępstwa określonego w § 1-4 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Oczywiście forma i rodzaj kary będzie uzależniona od indywidualnej sytuacji, od zgłoszenia pracownika, charakteru naruszenia i jego interpretację przez sąd. Konsekwencje mogą być bardzo surowe i zdecydowanie lepiej ich uniknąć. Zwłaszcza jeśli pracownik prześle stosowaną skargę do instytucji takich jak PIP albo UODO. Może to powodować kolejną serię mało przyjemnych wydarzeń. Zatem jeśli jesteś pracodawcą – pamiętaj o odpowiednim uregulowaniu kwestii monitoringu i kontroli firmowej poczty, o powiadomieniu o tym pracownika i nie zaglądaj do prywatnych maili. Jeśli jesteś pracownikem – pamiętaj, aby unikać wykorzystywania służbowego sprzętu i poczty do prywatnych celów. A jeśli do tego dojdzie – zaznacz że jest to poczta o charakterze prywatnym. Proste prawda?

 

Zmiana wspólnika w spółce cywilnej

Zmiana wspólnika w spółce cywilnej

Na pewno spora część z Was prowadzi firmę w formie spółki cywilnej. W praktyce oznacza to, że razem ze swoim wspólnikiem (lub wspólnikami) prowadzicie działalność (we własnym imieniu) realizując wspólny, określony umową cel. A co w przypadku, gdy na pewnym etapie prowadzenia i rozwijania biznesu, Wasze oczekiwania, cele i wizje zaczną się różnić? Co gdy jeden ze wspólników zdecyduje się na rozstanie? Czy możliwa jest zmiana wspólnika w spółce cywilnej? Jak można to zorganizować, aby obyło się bez ofiar i formalnych komplikacji? W dzisiejszym wpisie odpowiem na te pytania i podsumuję najważniejsze informacje na ten zmiany wspólnika w spółce. Mam też dla Was kilka praktycznych porad od siebie. Zapraszam!

 

Wspólnicy w spółce cywilnej

 

Spółka cywilna jest stosunkiem prawnym, zespołem wspólników, w której wielopodmiotowość powiązana jest wspólnością majątkową. Majątek spółki, będąc współwłasnością łączną wspólników, opiera się na ich wzajemnym, szczególnym związku osobistym, który kształtuje umowę spółki. Wspólnikiem spółki cywilnej może być osoba fizyczna, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, lecz wyposażona w zdolność prawną. Oznacza to, że co do zasady wspólnikiem może być każda osoba. Aby było to możliwe od strony formalnej, musi mieć pełną zdolność do czynności prawnych czyli być osobą pełnoletnią oraz nieubezwłasnowolnioną.

Warto pamiętać, że wspólnikiem nie będzie mogła został osoba, która została pozbawiona (prawomocnym wyrokiem sądu) prawa wykonywania działalności gospodarczej, albo zabraniają jej tego przepisy szczególne (np. sędzia lub prokurator nie mogą otworzyć własnej kancelarii). Ostatnio usłyszałem też pytanie, czy spółka może zostać wspólnikiem innej spółki cywilnej? Natomiast tu odpowiedź jest krótka i jednoznaczna. Nie. Spółka nie jest wyposażona w zdolność prawną i nie nabywa we własnym imieniu praw. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, aby wspólnikiem została osoba, która pełni już podobną rolę w innej spółce. Wspólnicy mogą między sobą zawrzeć kilka różnych umów spółki cywilnej albo wejść w skład kolejnej spółki z innymi osobami.

 

Spółka cywilna na gruncie prawa cywilnego nie ma podmiotowości prawnej. Nie przysługuje jej też status przedsiębiorcy. W myśl ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, za przedsiębiorców uznaje się wspólników spółki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich działalności gospodarczej. Dlatego też osoby fizyczne wykonujące działalność gospodarczą w ramach tej spółki muszą posiadać wpis w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.

 

A co w przypadku, gdy z różnych względów zachodzi potrzeba zmiany wspólnika w spółce cywilnej? Czy jest to możliwe, z uniknięciem ewentualnego zamieszania, problemów formalnych, z jednoczesnym utrzymaniem funkcjonowania spółki? Jak się okazuje tak. Choć nie jest to może tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać.

 

Jak zmienić wspólnika w spółce cywilnej?

 

Jak doprowadzić do zmiany w składzie osobowym wspólników spółki cywilnej tak, aby pomimo wystąpienia wspólnika ze spółki, spółka cywilna nadal trwała? Pierwszy sposób znalazł swoje odzwierciedlenie w uchwale SN z dnia 21.11.1995 r., III CZP 160/95. Sąd Najwyższy odpowiadał na pytanie, czy istnieje możliwość nabycia członkostwa w spółce cywilnej na podstawie umowy między nabywcą a zbywcą za zgodą wszystkich wspólników z konsekwencjami prawnymi polegającymi m. in. na przejęciu przez nabywcę zobowiązań zbywcy względem wierzycieli. W orzeczeniu można przeczytać, że dopuszczalne jest wstąpienie do spółki cywilnej nowego wspólnika i przejęcie przez niego dotychczasowych zobowiązań oraz uprawnień za zgodą pozostałych wspólników, w tym i jednocześnie ustępujących z tej spółki. Przez ostatnie lata to się oczywiście pozmieniało. Na ten moment przyjmuje się, że nie jest dopuszczalne zbycie ogółu praw i obowiązków w spółce cywilnej. Co więcej, w przypadku spółki cywilnej dwuosobowej rezygnacja jednego ze wspólników staje się równoznaczna z rozwiązaniem spółki. Powyższe rozważania prawne zostały zaaprobowane w uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 10.06.2011 r., III CZP 135/10.

 

Pieniądze ze spółki

 

Wniosek? Umowa na mocy której dotychczasowy wspólnik zamierzający wystąpić ze spółki przeniesie na nowego wspólnika swoje prawa i obowiązki w spółce cywilnej będzie uważana za nieważną. W przypadku zawarcia takiej umowy dojdzie do rozwiązania dwuosobowej spółki cywilnej w związku z wystąpieniem z niej jednego ze wspólników. Nie oznacza to jednak, że w przypadku zmiany wspólnika jesteście bez wyjścia. Istnieje sprawdzony sposób, aby uniknąć rozwiązania dwuosobowej spółki cywilnej w związku z chęcią wystąpienia z niej jednego wspólnika. Przede wszystkim należy w pierwszej kolejności powiększyć skład wspólników spółki o kolejnego wspólnika. Dopiero po tej czynności wystąpienie ze spółki cywilnej wspólnika nie spowoduje automatycznie rozwiązania spółki. Wówczas zachowany zostanie minimalny wymóg ciągłości co najmniej dwóch wspólników w spółce cywilnej, a co za tym idzie taka spółka nie ulegnie rozwiązaniu i będziecie nadal mogli prowadzić planowaną działalność. Już z nowym wspólnikiem.

 

Przeczytaj więcej o wejściu nowego wspólnika do spółki na miejsce dotychczasowego w spółkach osobowych i w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością.

 

Zmiany w strukturze osobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wymagają powiadomienia o tym sądu rejestrowego, czyli zgłoszenia do KRS, w terminie 7 dni od dnia zaistnienia tych zmian. Zgłoszenie do KRS można złożyć wyłącznie w formie elektronicznie na Portalu Rejestrów Sądowych. Sąd rozpozna jedynie te wnioski do KRS, które zostaną podpisane podpisem kwalifikowanym, podpisem osobistym lub Profilem Zaufanym przez reprezentanta spółki albo profesjonalnego pełnomocnika.

 

Zmiana składu wspólników w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością wymaga wprowadzenia zmian w KRS, między innymi:

  • zmian w księdze udziałów (wykreślenie dotychczasowego wspólnika i wpisane nowego)
  • przygotowania nowej listy wspólników
  • zmiany w gronie wspólników, których wartość udziałów przekracza 10% wartości kapitału zakładowego spółki
  • zmiany umowy spółki w przypadku podwyższenia kapitału zakładowego.

 

Zmiana wspólnika – o czym warto pamiętać?

 

  • Osoba fizyczna, która przystępuje do spółki cywilnej prowadzącej działalność gospodarczą, powinna mieć już wpis w CEIDG. Jeżeli takiego wpisu nie ma, musi go uzyskać. We wniosku o wpis do CEIDG może wskazać jako datę rozpoczęcia działalności planowany dzień przystąpienia do spółki cywilnej.
  • Przystąpienie do spółki nowego wspólnika może być konsekwencją sprzedaży istniejących udziałów przez dotychczasowego wspólnika na rzecz dotychczasowych wspólników lub na rzecz nowych wspólników, nabyciu istniejących udziałów od zmarłego wspólnika w drodze spadku, przejęciu udziałów wspólnika wyłączonego ze spółki, umorzeniu udziałów wspólnika wyłączonego ze spółki, objęcia nowo utworzonych udziałów w spółce.
  • Po uzyskaniu członkostwa w spółce cywilnej, nowy wspólnik swój wpis w CEIDG musi uzupełnić o NIP i REGON spółki cywilnej.
  • Osoba fizyczna, która wystąpiła ze spółki cywilnej, musi złożyć wniosek o wykreślenie wpisu w CEIDG (gdy nie będzie już prowadzić działalności gospodarczej), bądź o zmianę wpisu
  • Zmiany składu osobowego, spółka musi zgłosić w urzędzie statystycznym i skarbowym.
  • Dodatkowe informacje o jak dodać i usunąć wspólnika ze spółki, zajdziecie tutaj.

 

Jak zmienić wspólnika w spółce?

 

Zmiana wspólnika dwuosobowej spółki cywilnej krok po kroku

 

Dla ułatwienia, na przykładzie spółki dwuosobowej, pokażę Wam jak zorganizować zmianę wspólnika krok po kroku. Jeśli mimo przygotowanej instrukcji będziecie mieć dodatkowe wątpliwości i pytania, możecie napisać o nich w komentarzach albo bezpośrednio do mnie.

 

Zmiana wspólnika – KROK 1

Pierwszym krokiem, tak jak wspomniałem wyżej jest przystąpienie do spółki cywilnej nowego wspólnika. Dzięki temu spółka będzie mieć przez pewien okres czasu 3 wspólników. Taką zmianę można wykonać poprzez sporządzenie aneksu do umowy spółki, w którym to nowy wspólnik złoży oświadczenie o przystąpieniu do spółki cywilnej. Natomiast dotychczasowi wspólnicy wyrażą na to pisemną zgodę. Trzeba pamiętać przy tej okazji, aby zmienić nazwę spółki, uwzględniając fakt przystąpienia do niej nowej osoby. Wiąże się to też z koniecznością uregulowania na nowo (w umowie spółki) stosunku każdego wspólnika do udziału w zyskach.

 

Zmiana wspólnika – KROK 2

Drugim istotnym krokiem jest wystąpienie ze spółki cywilnej dotychczasowego wspólnika (który planował ją opuścić). Ta czynność spowoduje, że w spółce pozostanie dwóch wspólników. Dwóch, czyli minimalna ilość do tego, aby spółka mogła nadal funkcjonować. Co ważne pierwszy i drugi krok można przeprowadzić niemal dzień po dniu. Nie ma potrzeby zachowania określonego terminu, czy odczekania określonego czasu. Dziś przyjmujecie nowego wspólnika, jutro jeden z nich rezygnuje. Wystąpienie wspólnika ze spółki cywilnej można przeprowadzić na trzy sposoby:

  1. poprzez wypowiedzenie udziału z zachowaniem terminów wypowiedzenia,
  2. poprzez wypowiedzenie udziału w trybie natychmiastowym
  3. na mocy porozumienia stron o wystąpieniu wspólnika ze spółki.

 

Najlepszym i najprostszym sposobem będzie zawarcie porozumienia stron o wystąpieniu wspólnika ze spółki. Należy tylko pamiętać, aby wskazać dokładnie dzień, w którym wspólnik występuje ze spółki, jak również uregulować w porozumieniu rozliczenia finansowe stron.

 

Zmiana wspólnika – KROK 3

W ostatnim kroku, w związku z wystąpieniem wspólnika ze spółki, należy sporządzić stosowny aneks do umowy spółki cywilnej, w którym wspólnicy uwzględnią zmiany w treści umowy spółki i nowe warunki współpracy. W aneksie należy uwzględnić zakres składu osobowego, udział wspólników w zyskach, oraz nazwę spółki. Ostatnią sprawę, którą musicie formalnie załatwić będzie zgłoszenie zmian w urzędzie skarbowym i statystycznym.

 

Mam nadzieję, że dzisiejszym wpisem pomogę Wam lepiej rozplanować i zorganizować zmianę wspólnika w spółce. Oczywiście sama teoria to może być za mało, dlatego jeśli Twoja sytuacja jest bardziej złożona lub skomplikowana, albo coś jest dla Ciebie niejasne – zachęcam do bezpośredniego kontaktu. Podobnie jeśli potrzebujecie pomocy w założeniu spółki. Zapraszam!

Outsourcing – dlaczego warto?

Outsourcing – dlaczego warto?

Większość firm, zwłaszcza w fazie rozwoju, potrzebuje dodatkowego wsparcia księgowego, informatycznego, marketingowego albo biznesowego. W zależności od profilu działalności, branży – to wsparcie będzie miało inny wymiar i zakres. Niektóre firmy w tym celu, decydują się na zatrudnienie własnego zespołu, inne korzystają z outsourcingu usług. W dzisiejszym wpisie skupimy się na tej drugiej opcji. Dlaczego?

Z doświadczenia wiem, że w wielu przypadkach to po prostu najlepsze rozwiązanie. Dlatego w dzisiejszym wpisie podsumuję najważniejsze informacje, możliwości jakie daje korzystanie z outsourcingu i podpowiem Wam jak to wszystko efektywnie zorganizować. Zapraszam!

 

Outsourcing – z czym to się je?

 

Im bardziej chcecie rozwijać firmę, tym pojawia się więcej obszarów i elementów, które wymagają zaopiekowania. To naturalny proces, który bywa jednak w praktyce sporym wyzwaniem. Co ważne, to proces który w zasadzie nigdy się nie kończy 🙂 No chyba, że sami o tym zdecydujecie. Tak naprawdę zaraz po rozpoczęciu działalności pojawia się kilka ważnych aspektów, które albo trzeba wziąć na klatę i samodzielnie zorganizować, albo skorzystać ze wsparcia zewnętrznych podmiotów. I tu pojawia się właśnie wątek outsourcingu.

 

Outsouricng jest skrótem stworzonym z trzech angielskich słów – outside-resource-using, czyli dosłownie: wykorzystywanie źródeł zewnętrznych. Tak to też wygląda w rzeczywistości. Wykorzystujemy źródła zewnętrzne (firmy, niezależni specjaliści) do realizacji wewnętrznych usług i procesów. Dzięki temu cześć obowiązków spadają z barków przedsiębiorcy i zajmują się nimi specjaliści z firmy, z którą podpiszemy umowę. Outsourcing jest spotykany najczęściej w takich dziedzinach jak księgowość, controlling (audyty), szkolenia, zaopatrzenie, administracja, marketing czy obsługa IT. Naprawdę ciężko znaleźć taki obszar w firmie, którego nie dałoby się z powodzeniem delegować na zewnątrz.

 

Można się spotkać z opinią, że korzystanie z outsourcingu bywa ryzykowne. W końcu wpuszczamy na swoje podwórko obcych – przekazujemy im uprawnienia, dane, powierzamy ważne i odpowiedzialne funkcje, które niekiedy decydują o właściwym funkcjonowaniu naszej firmy. To prawda. Natomiast ryzyko nie jest większe niż w przypadku zatrudnienia własnych specjalistów. Pod wieloma względami jest to dużo bezpieczniejsze. Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że outsourcingową firmę możemy zweryfikować i mamy bezpośredni wpływ na kształt umowy i dokładnych ustaleń. Niezależnie od tego z jakiego rodzaju outsourcingu planujecie skorzystać, jedna zasada powinna być niezmienna: fakt przekazania niektórych obszarów innym, nie oznacza, że można przestać się nimi interesować 🙂

 

Jak i kiedy warto skorzystać z outsourcingu?

 

Weźmy jako przykład outsourcing IT.  Na początek rozbijmy to określenie na czynniki pierwsze. IT to skrót określający technologię informacyjną, w potocznym i szerszym znaczeniu oznacza informatykę i telekomunikację. Usługi IT będą oznaczać zatem realizację wszelkiego rodzaju działań związanych z technologią i informatyką. Outsourcing IT polega na oddelegowaniu do zewnętrznej, wyspecjalizowanej firmy zadań informatycznych. To powierzenie usług IT specjalistom, których nie musimy zatrudniać we własnej firmie, a z drugiej strony mamy do dyspozycji i niemal „na własność” cały zespół. Współpraca odbywa się w podobny sposób co w przypadku biur rachunkowych, agencji reklamowych, kancelarii prawnych itd.

 

W skład usług IT wchodzi między innymi:

  • Tworzenie, zarządzanie, modernizowanie i rozbudowę sieci komputerowych.
  • Utrzymywanie i serwis sprzętu komputerowego.
  • Zabezpieczenie procesów informatycznych i danych przed utratą (backupy).
  • Zarządzanie serwerami.
  • Rozwiązywanie problemów z oprogramowaniem, udoskonalanie.
  • Instalacja i konfiguracja aplikacji i oprogramowania.
  • Instalacja i konfiguracja sprzętu komputerowego.
  • Usuwanie wirusów, szkodliwego oprogramowania.
  • Zapobieganie cyber zagrożeń (monitoring IT).
  • Zarządzanie bazy danych i ochrona RODO.
  • Wdrażanie usługi chmurowych i dedykowanych rozwiązań IT.
  • Szkolenia dla pracowników.

 

To kilka charakterystycznych usług, ale z pewnością nie jest to kompletna lista. Wiele zależy od indywidualnych potrzeb, z resztą każda firma informatyczna może mieć nieco inną ofertę i specjalizację, a Wy dodatkowe potrzeby. Niezależnie do tych szczegółów, dzięki outsourcingowi możecie realizować projekty bez konieczności reorganizowania swojej firmy, czy rozbudowywania zespołu.

 

Zainteresowany outsourcingiem dla małej lub średniej firmy? Dowiedz się więcej!

 

Oczywiście na bardzo podobnej zasadzie działa biuro rachunkowe, które podobnie jak w IT dysponuje zespołem specjalistów, gotowych przejąć obsługę poszczególnych obszarów takich jak księgowość, kontakt z urzędami, procesy kadrowe i finansowe. Podobnie z marketingiem. Outsourcing marketingu zapewni Wam dostęp na przykład do:

  • prowadzenia komunikacji w social mediach;
  • realizowania kampanii sprzedażowych;
  • pisania treści marketingowych na www i nie tylko;
  • tworzenia materiałów graficznych i promocyjnych;
  • budowania wizerunku marki w sieci i poza nią.

 

Kiedy zatem warto skorzystać z outsourcingu? Zawsze, gdy w Waszej firmie pojawia się obszar, który wymaga szerszego zaopiekowania. Zawsze, gdy wchodzicie na kolejny etap rozwoju biznesowego. Zwłaszcza, gdy nie macie odpowiednich kompetencji i specjalistów na pokładzie i zależy Wam na pilnowaniu finansów. A dlaczego outsourcing się opłaca? Jakie dokładnie niesie korzyści?

 

Outsourcing it usługi

 

Outsourcing – dlaczego warto?

 

Przygotowałem dla Was „kilka” konkretnych argumentów, które przemawiają za outsourcingiem. Jeśli nie zgadzacie się z jakimś punktem, poprawcie mnie w komentarzach. Oczywiście to tylko kilka wybranych aspektów i wiele zależy tu od indywidualnych potrzeb, obszarów i rodzajów outsourcingu. Można jednak przyjąć, że w większości przypadków warto skorzystać z outsourcingu z uwagi na:

 

  • dostęp do nowoczesnej technologii – firmy outsourcingowe dysponują większą paletą narzędzi i możliwości niż samodzielny fachowiec;
  • lepszą optymalizację kosztów firmowych – współpraca z firmą zewnętrzną zawsze będzie tańsza niż zatrudnianie samodzielnego specjalisty, tworzenie mu miejsca pracy, do tego podatki itd.
  • większą jakość współpracy – w firmach outsourcingowych zazwyczaj mamy do czynienia z całym zespołem specjalistów. Często o różnych specjalizacjach, co daje większe możliwości i większą jakość świadczonych usług.
  • gwarancję jakości usług informatycznych i wiedzy – umowa na świadczenie usług ma większą moc niż CV kandydata do pracy 😉
  • większą odpowiedzialność za błędy – pracownika w przypadku wpadki trudno będzie obarczyć dodatkową odpowiedzialnością np. finansową, z firmą outsourcingową jest już inaczej;
  • dostęp do wielu profesjonalnych usług w jednym miejscu – otrzymujemy szereg możliwości, które byłyby nieosiągalne w przypadku posiadania samodzielnego informatyka, albo księgowej;
  • lepszą organizację pracy – jedną z głównych zalet outsourcingu jest jego elastyczność. Warunki i charakter współpracy można swobodnie dopasować do własnych potrzeb i w razie konieczności zmieniać w trakcie współpracy;
  • dobrą komunikację – firmy dbają zazwyczaj o zachowanie pewnych standardów jeśli chodzi o obsługę klienta, co ułatwia i usprawnia komunikację;
  • wspomniałem wyżej o ryzyku – firmy outsourcingowe mają zazwyczaj wyrobioną markę, bagaż doświadczeń potwierdzony często referencjami, projektami, opiniami, które łatwiej jest zweryfikować niż fachowca, którego jedyną podkładką jest CV czy portfolio;
  • wygoda i dyspozycyjność – informatyk na etacie jest dostępny zazwyczaj przez ok 8 godzin dziennie, potem albo odbierze telefon albo nie 🙂 Opieka firmy IT może odbywać się nawet 24 h na dobę;
  • elastyczność oferty – zakres współpracy z firmą outsourcingową można zmieniać, skupiając się na wybranych, najważniejszych i aktualnych potrzebach biznesowych;
  • indywidualne warunki – outsourcing daje możliwość swobodnego wyboru oferty, ale też umożliwia tworzenie dedykowanych rozwiązań, szytych na miarę konkretnej firmy i środowiska;
  • stały monitoring, analiza – w przypadku zewnętrznych podmiotów dużo łatwiej o profesjonalną i bezstronną analizę i monitoring efektów pracy;
  • sprawna reakcja w przypadku awarii lub sytuacji kryzysowych – w przypadku pracownika nigdy nie będziemy mieć gwarancji, że będzie dostępny gdy naprawdę jest potrzebny. W przypadku firmy, wystarczy to uwzględnić na etapie określania warunków współpracy, aby potem oczekiwać reakcji w ustalonym czasie i charakterze;
  • serwis i usługi dodatkowe – czyli kolejny argument przemawiający za zewnętrzną firmą, gdzie w ofercie mogą znaleźć się dodatkowe usługi, niedostępne w przypadku samodzielnego specjalisty, którego możliwości zawsze będą bardziej ograniczone. Outsourcing może rozwijać się razem z Twoją firmą, być dostosowany do tempa tego rozwoju.

 

Mam nadzieję, że powyższe argumenty przemawiające za outsourcingiem dadzą Wam do myślenia. Na pewno trudno je zignorować, jeśli poważnie myślicie o rozwoju swojego biznesu. Pozostaje nam jeszcze jedna kwestia, którą chciałem poruszyć. Jak wybrać odpowiednią firmę i obsługę outsourcingową? W zalewie firm i usługodawców, może się to okazać nie lada wyzwaniem.

 

Jak dobrze wybrać firmę outsourcingową?

 

Na rynku jest ogromna ilość firm informatycznych, biur rachunkowych i agencji marketingowych, które proponują swoje usługi na zasadzie outsourcingu. To z jednej strony dobra informacja, z drugiej wyzwanie dla przedsiębiorców, którzy szukają takiego wsparcia. Niby mówi się, że od przybytku głowa nie boli, ale chcąc wybrać tą jedną, właściwą firmę wśród kilkudziesięciu innych, może się to okazać sporym problemem. Dlatego teraz podpowiem Wam kilka praktycznych wskazówek na co warto zwracać uwagę.

 

Na co zwracać uwagę przy wyborze outsourcingu?

  • Doświadczenie – to jeden z podstawowych czynników. Określa jak długo dana firma działa w branży, czym się zajmuje i z jakim efektem. To nieocenione źródło wiedzy i bardzo konkretna wskazówka jakiej współpracy możecie się spodziewać.
  • Specjalizacja – mając wiedzę w jakiej branży działa firma, gdzie osiąga największe sukcesy, w czym się specjalizuje, będziecie mieć większą pewność, że trafiliście pod dobry adres, a Wasze potrzeby będą zaopiekowane.
  • Wiedza – czasami wystarczy jedna rozmowa, albo wejście na firmowego bloga, aby przekonać się czy specjaliści z danej firmy mają odpowiednią, profesjonalną wiedzę. Warto też sprawdzić z jakich narzędzi korzystają, czy dobrze je znają? Czy mają dodatkowe certyfikaty, uprawnienia? To wszystko będzie dobrą wskazówką i pozytywnym sygnałem przy podejmowaniu decyzji o współpracy.
  • Cena – to jeden z głównych czynników, jakimi kierujemy się przy wyborze współpracy. Pamiętajcie jednak, że w wielu przypadkach cena będzie ściśle związana z jakością usług. Zbyt niska cena powinna być zastanawiająca. Poza tym warto zwrócić uwagę co w danej cenie rzeczywiście się zawiera. Może warto zapłacić trochę więcej, a w zamian otrzymać  wsparcie na lepszym poziomie?
  • Organizacja – można określić to też jako podejście do klienta. Od tego zależna będzie jakość komunikacji i jej efektywność. Dobra organizacja pracy przełoży się na prawidłowe funkcjonowanie Waszej firmy.
  • Referencje i opinie – z zaznaczeniem, że bardziej wiarygodne są jednak referencje niż anonimowe opinie 😉
  • Zaangażowanie – czyli jedna z ważniejszych cech przy każdego rodzaju współpracy, nie tylko w przypadku outsourcingu. Od tego będzie zależeć, czy rozwój Waszej firmy będzie realny, czy pozostanie tylko teoretyczny. Czy firmie będzie zależeć aby „odbębnić” swoje, czy jednak podejmuje inicjatywę? Można to próbować wyczuć już przy pierwszych rozmowach.
  • Elastyczność – to ważny czynnik w outsourcingu. Jeśli dana firma tworzy ofertę w oparciu o Twoje indywidualne ustalenia, potrzeby, jest w stanie dopasować warunki współpracy pod Was, to dobry impuls, który warto docenić. Jeśli po rozmowie dostaniecie szablon ogólnej umowy z wyjściowym cennikiem, może być to znak, że jednak nie słuchała i nie wyczuła Waszych oczekiwań.

 

Ogólna zależność jest prosta: im lepszy zrobicie research, im więcej czasu poświęcicie na poszukiwania, tym większą macie szansę na udaną i jakościową współpracę. Skoro jednak już czytacie ten wpis, to mogę Wam uprościć to zadanie…

Jak wiecie prowadzę kilka firm, do których należy między innymi WBT-IT. Proponujemy outsourcing IT, posiadamy zgrany zespół i bogate doświadczenie, dzięki któremu z powodzeniem obsługujemy małe i duże firmy z Warszawy. Zakres współpracy i poszczególne usługi zawsze staramy się dopasować do indywidualnych możliwości i oczekiwań. Po wcześniejszym audycie i rozmowach oczywiście 😉 Jeśli szukacie profesjonalnej obsługi informatycznej i wsparcia technologicznego skontaktujcie się ze mną i porozmawiajmy o szczegółach. Podobnie jeśli szukacie wsparcia w księgowości.

Zapraszam do bezpośredniego kontaktu!