Networking w biznesie – jakie ma zalety?

Networking w biznesie – jakie ma zalety?

Nie od dziś mówi się, że dzięki znajomościom można wiele osiągnąć. Trudno się z tym nie zgodzić. Kontakty biznesowe otwierają nowe furtki i możliwości i z całą pewnością mogą pomóc w niejednej sytuacji i problemie. A im większa jest ta sieć, tym większe mamy szansę, że znajdą się w niej wartościowe kontakty, specjaliści, którzy mogą zapewnić realne wsparcie i nowe perspektywy. To sprawia, że networking staje się narzędziem do tego, aby rozwijać swój biznes. W dzisiejszym wpisie dowiecie się czym jest i jak możecie wykorzystać go w praktyce. Zapraszam!

 

Networking biznesowy, czyli kontakty w biznesie

 

Prowadząc własną firmę trzeba śledzić konkurencję i starać się być na bieżąco z aktualnościami z branży. Nawet prowadząc mały osiedlowy sklepik z odzieżą. Ale inne firmy i przedsiębiorcy nie od razu muszą być dla nas konkurencją i potencjalnym zagrożeniem. Mogą być naszą szansą, jeśli podejmiemy z nimi kontakt i współpracę. Mniej więcej tak działa networking, który polega na zdobywaniu kontaktów i utrzymywaniu dobrych relacji (nie tylko czysto zawodowych) z osobami, które mogą być wsparciem biznesowym dla naszej firmy. Ten rodzaj współpracy między przedsiębiorcami i markami powinien przynosić korzyść obopólną. To kluczowa sprawa, a to jaką dokładnie formę przyjmie taka współpraca, to już kwestia indywidualna. To może być wzajemne polecanie usług, połączenie sił przy określonych projektach, stworzenie wspólnej, bardziej kompleksowej oferty itd. Choć hasło networking brzmi poważnie, to wcale nie musi dotyczyć tylko poważnego biznesu. Równie dobrze sprawdza się w przypadku małych, lokalnych firm.

 

Podstawą networkingu jest zdobycie kontaktów i stworzenie odpowiednich relacji biznesowych. Im większy krąg potencjalnych partnerów, tym większe możliwości. Im trwalsza relacja, tym większa szansa, że taka współpraca przyniesie trwałe korzyści obu stronom. Można powiedzieć, że networking w dużej mierze opiera się na wymianie. Pomagasz innym w jakimś zakresie, wymieniasz się informacjami, wiedzą i podobnej pomocy możesz oczekiwać w zamian. To bardzo praktyczne i opłacalne, zwłaszcza jeśli potrzeby biznesowe wzajemnie się uzupełniają. Ale networking to nie tylko kontakty. Nie wystarczy wymienić się wizytówkami, przejść się czasem na branżową imprezę lub konferencję. To niestety nie jest takie łatwe i oczywiste. Dlaczego w takim razie warto zawracać sobie tym głowę?

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Doskonale zdaję sobie sprawę, że takie otwarcie się na ludzi i wyjście do nich, nie dla każdego będzie łatwe i przyjemne. Zwłaszcza na początku. Warto jednak pamiętać, po co to wszystko. Networking i rozbudowywanie sieci biznesowych kontaktów to realna szansa na zdobycie nowych klientów, pozyskanie dostawców i wykonawców, zwiększenie renomy naszej marki, możliwość dotarcia do niedostępnych rejonów i specjalistów, oraz okazja do nawiązania ciekawych kontaktów z przedstawicielami innych branż. Od tego ile sami włożymy wysiłku i starań będzie zależało jakie korzyści uda się uzyskać. A jak zdobywać biznesowe kontakty? Jak networking wygląda w praktyce?

 

Jak budować sieć wartościowych kontaktów w biznesie?

 

Gdyby się tak dokładniej zastanowić, to każdy z Was ma do czynienia z networkingiem od lat. Choćby w momencie kiedy polecasz przyjacielowi sprawdzoną knajpę z dobrymi obiadami, albo usługi fryzjera, gabinet lekarski itd. Grunt to umiejętnie wykorzystać go do jasno określonych celów. To w jaki sposób zdobędziemy i wykorzystamy nowe znajomości zależy od Was i charakteru Waszego biznesu.

 

Warto być świadomym swoich potrzeb, to pierwsza i podstawowa sprawa, ważna jeszcze zanim zaczniemy szukać nowych kontaktów. Z uwagi na to, że networking ma charakter biznesowy, nie trzeba udawać, że szuka się przyjaciół. Określenie celu naszych działań jest wręcz wymagane jeśli chcemy osiągnąć realne korzyści z networkingu. Szukamy partnerów w biznesie, z którymi możemy wymienić się informacjami na interesujący nas temat, wiedzą, doświadczeniem, możemy nawiązać współpracę. Z tym nie ma co się kryć. Drugą podstawową kwestią, jest właśnie wiarygodność i autentyczność. To jest jak z budowaniem własnej marki – liczy się to jak postrzegają nas ludzie, bo to wywołuje określone reakcje, buduje pozytywne emocje i jest dobrym gruntem do nawiązania współpracy. Trzeba pamiętać, że nasza osoba mówi więcej o naszym biznesie niż logo na długopisie, czy ulotka. Personal branding, o którym wspominałem już we wpisie o marketingu, jak również w swoich filmach na YT, to uzyskanie spójności pomiędzy własnym wizerunkiem a wizerunkiem firmy, którą się reprezentuje. To jest bezpośrednio połączone. Za każdym biznesem stoją konkretni ludzie, niezależnie od branży.

 

Aby zdobywać nowe kontakty biznesowe trzeba wyjść z biura, otworzyć się na ludzi. Jeśli wcześniej zaplanowaliście kogo i po co szukacie, to teraz trzeba zastanowić się gdzie go znajdziecie. Warto aktywnie poszukać odpowiednich okazji. To mogą być konferencje branżowe, próba umówienia się z konkretną osobą indywidualnie, może jakieś targi? Każda branża ma swoje imprezy i dobrym pomysłem będzie pojawienie się na nich. Innym pomysłem może być dołączenie do stowarzyszeń biznesowych, różnego rodzaju izb handlowych. Może warto pomyśleć aby zainteresować się jakąś organizacją networkingową? Pojawiło się ich kilka i z tego co widzę, prężnie działają.

 

Linkedin do networkingu

 

Pamiętajcie, że wiele osób tak jak Wy szuka nowych kontaktów i zdaje sobie sprawę z wagi takich starań. Dlatego warto być dobrym obserwatorem. Idealnie do tego celu sprawdza się internet. To skarbnica wiedzy o naszej branży, o naszej konkurencji i potencjalnych partnerach. Wystarczy zrobić research. Świetnie do tego nadają się portale biznesowe, fora i grupy tematyczne. Sam ostatnio dostrzegłem spory potencjał portali społecznościowych w tej kwestii i staram się między innymi budować sieć z pomocą profilu na Linkedin. To miejsce jest stworzone do tego celu.

Możemy wykorzystać go w networkingu jako bazę danych, jako sposób na przedstawienie własnego doświadczenia i pozyskiwanie wiedzy o innych. To nieocenione źródło wiedzy o danej branży, o firmach które osiągają sukcesy i szukają nowych partnerów a także o wydarzeniach online i tych stacjonarnych. LinkedIn poprzez swój biznesowy charakter, stają się świetnym miejscem na promocję własnych osiągnięć, szukanie bezpośrednich kontaktów, jako kanał promocyjny, dzięki któremu możemy dotrzeć do określonej grupy odbiorców. Warto jednak przy tym wszystkim pamiętać, że samo zdobywanie kontaktów to początek „zabawy”. Prawdziwą sztuką jest budowanie relacji, które w perspektywie przyniosą nam korzyści. Ale to szerszy temat, na odrębny wpis i dyskusję. Jeśli nie chcecie go przegapić, możecie zapisać się do mojego newslettera.

Jeśli natomiast potrzebujesz wsparcia przy rozwijaniu networkingu, na przykład w social mediach, skontaktuj się ze mną. Mam w sieci kontaktów kilka sprawdzonych namiarów na specjalistów ds. social media marketingu, którzy chętnie pomogą Ci profesjonalnie i efektywnie prowadzić profil w social mediach 🙂

 

Outsourcing – dlaczego warto?

Outsourcing – dlaczego warto?

Większość firm, zwłaszcza w fazie rozwoju, potrzebuje dodatkowego wsparcia księgowego, informatycznego, marketingowego albo biznesowego. W zależności od profilu działalności, branży – to wsparcie będzie miało inny wymiar i zakres. Niektóre firmy w tym celu, decydują się na zatrudnienie własnego zespołu, inne korzystają z outsourcingu usług. W dzisiejszym wpisie skupimy się na tej drugiej opcji. Dlaczego?

Z doświadczenia wiem, że w wielu przypadkach to po prostu najlepsze rozwiązanie. Dlatego w dzisiejszym wpisie podsumuję najważniejsze informacje, możliwości jakie daje korzystanie z outsourcingu i podpowiem Wam jak to wszystko efektywnie zorganizować. Zapraszam!

 

Outsourcing – z czym to się je?

 

Im bardziej chcecie rozwijać firmę, tym pojawia się więcej obszarów i elementów, które wymagają zaopiekowania. To naturalny proces, który bywa jednak w praktyce sporym wyzwaniem. Co ważne, to proces który w zasadzie nigdy się nie kończy 🙂 No chyba, że sami o tym zdecydujecie. Tak naprawdę zaraz po rozpoczęciu działalności pojawia się kilka ważnych aspektów, które albo trzeba wziąć na klatę i samodzielnie zorganizować, albo skorzystać ze wsparcia zewnętrznych podmiotów. I tu pojawia się właśnie wątek outsourcingu.

 

Outsouricng jest skrótem stworzonym z trzech angielskich słów – outside-resource-using, czyli dosłownie: wykorzystywanie źródeł zewnętrznych. Tak to też wygląda w rzeczywistości. Wykorzystujemy źródła zewnętrzne (firmy, niezależni specjaliści) do realizacji wewnętrznych usług i procesów. Dzięki temu cześć obowiązków spadają z barków przedsiębiorcy i zajmują się nimi specjaliści z firmy, z którą podpiszemy umowę. Outsourcing jest spotykany najczęściej w takich dziedzinach jak księgowość, controlling (audyty), szkolenia, zaopatrzenie, administracja, marketing czy obsługa IT. Naprawdę ciężko znaleźć taki obszar w firmie, którego nie dałoby się z powodzeniem delegować na zewnątrz.

 

Można się spotkać z opinią, że korzystanie z outsourcingu bywa ryzykowne. W końcu wpuszczamy na swoje podwórko obcych – przekazujemy im uprawnienia, dane, powierzamy ważne i odpowiedzialne funkcje, które niekiedy decydują o właściwym funkcjonowaniu naszej firmy. To prawda. Natomiast ryzyko nie jest większe niż w przypadku zatrudnienia własnych specjalistów. Pod wieloma względami jest to dużo bezpieczniejsze. Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że outsourcingową firmę możemy zweryfikować i mamy bezpośredni wpływ na kształt umowy i dokładnych ustaleń. Niezależnie od tego z jakiego rodzaju outsourcingu planujecie skorzystać, jedna zasada powinna być niezmienna: fakt przekazania niektórych obszarów innym, nie oznacza, że można przestać się nimi interesować 🙂

 

Jak i kiedy warto skorzystać z outsourcingu?

 

Weźmy jako przykład outsourcing IT.  Na początek rozbijmy to określenie na czynniki pierwsze. IT to skrót określający technologię informacyjną, w potocznym i szerszym znaczeniu oznacza informatykę i telekomunikację. Usługi IT będą oznaczać zatem realizację wszelkiego rodzaju działań związanych z technologią i informatyką. Outsourcing IT polega na oddelegowaniu do zewnętrznej, wyspecjalizowanej firmy zadań informatycznych. To powierzenie usług IT specjalistom, których nie musimy zatrudniać we własnej firmie, a z drugiej strony mamy do dyspozycji i niemal „na własność” cały zespół. Współpraca odbywa się w podobny sposób co w przypadku biur rachunkowych, agencji reklamowych, kancelarii prawnych itd.

 

W skład usług IT wchodzi między innymi:

  • Tworzenie, zarządzanie, modernizowanie i rozbudowę sieci komputerowych.
  • Utrzymywanie i serwis sprzętu komputerowego.
  • Zabezpieczenie procesów informatycznych i danych przed utratą (backupy).
  • Zarządzanie serwerami.
  • Rozwiązywanie problemów z oprogramowaniem, udoskonalanie.
  • Instalacja i konfiguracja aplikacji i oprogramowania.
  • Instalacja i konfiguracja sprzętu komputerowego.
  • Usuwanie wirusów, szkodliwego oprogramowania.
  • Zapobieganie cyber zagrożeń (monitoring IT).
  • Zarządzanie bazy danych i ochrona RODO.
  • Wdrażanie usługi chmurowych i dedykowanych rozwiązań IT.
  • Szkolenia dla pracowników.

 

To kilka charakterystycznych usług, ale z pewnością nie jest to kompletna lista. Wiele zależy od indywidualnych potrzeb, z resztą każda firma informatyczna może mieć nieco inną ofertę i specjalizację, a Wy dodatkowe potrzeby. Niezależnie do tych szczegółów, dzięki outsourcingowi możecie realizować projekty bez konieczności reorganizowania swojej firmy, czy rozbudowywania zespołu.

 

Zainteresowany outsourcingiem dla małej lub średniej firmy? Dowiedz się więcej!

 

Oczywiście na bardzo podobnej zasadzie działa biuro rachunkowe, które podobnie jak w IT dysponuje zespołem specjalistów, gotowych przejąć obsługę poszczególnych obszarów takich jak księgowość, kontakt z urzędami, procesy kadrowe i finansowe. Podobnie z marketingiem. Outsourcing marketingu zapewni Wam dostęp na przykład do:

  • prowadzenia komunikacji w social mediach;
  • realizowania kampanii sprzedażowych;
  • pisania treści marketingowych na www i nie tylko;
  • tworzenia materiałów graficznych i promocyjnych;
  • budowania wizerunku marki w sieci i poza nią.

 

Kiedy zatem warto skorzystać z outsourcingu? Zawsze, gdy w Waszej firmie pojawia się obszar, który wymaga szerszego zaopiekowania. Zawsze, gdy wchodzicie na kolejny etap rozwoju biznesowego. Zwłaszcza, gdy nie macie odpowiednich kompetencji i specjalistów na pokładzie i zależy Wam na pilnowaniu finansów. A dlaczego outsourcing się opłaca? Jakie dokładnie niesie korzyści?

 

Outsourcing it usługi

 

Outsourcing – dlaczego warto?

 

Przygotowałem dla Was „kilka” konkretnych argumentów, które przemawiają za outsourcingiem. Jeśli nie zgadzacie się z jakimś punktem, poprawcie mnie w komentarzach. Oczywiście to tylko kilka wybranych aspektów i wiele zależy tu od indywidualnych potrzeb, obszarów i rodzajów outsourcingu. Można jednak przyjąć, że w większości przypadków warto skorzystać z outsourcingu z uwagi na:

 

  • dostęp do nowoczesnej technologii – firmy outsourcingowe dysponują większą paletą narzędzi i możliwości niż samodzielny fachowiec;
  • lepszą optymalizację kosztów firmowych – współpraca z firmą zewnętrzną zawsze będzie tańsza niż zatrudnianie samodzielnego specjalisty, tworzenie mu miejsca pracy, do tego podatki itd.
  • większą jakość współpracy – w firmach outsourcingowych zazwyczaj mamy do czynienia z całym zespołem specjalistów. Często o różnych specjalizacjach, co daje większe możliwości i większą jakość świadczonych usług.
  • gwarancję jakości usług informatycznych i wiedzy – umowa na świadczenie usług ma większą moc niż CV kandydata do pracy 😉
  • większą odpowiedzialność za błędy – pracownika w przypadku wpadki trudno będzie obarczyć dodatkową odpowiedzialnością np. finansową, z firmą outsourcingową jest już inaczej;
  • dostęp do wielu profesjonalnych usług w jednym miejscu – otrzymujemy szereg możliwości, które byłyby nieosiągalne w przypadku posiadania samodzielnego informatyka, albo księgowej;
  • lepszą organizację pracy – jedną z głównych zalet outsourcingu jest jego elastyczność. Warunki i charakter współpracy można swobodnie dopasować do własnych potrzeb i w razie konieczności zmieniać w trakcie współpracy;
  • dobrą komunikację – firmy dbają zazwyczaj o zachowanie pewnych standardów jeśli chodzi o obsługę klienta, co ułatwia i usprawnia komunikację;
  • wspomniałem wyżej o ryzyku – firmy outsourcingowe mają zazwyczaj wyrobioną markę, bagaż doświadczeń potwierdzony często referencjami, projektami, opiniami, które łatwiej jest zweryfikować niż fachowca, którego jedyną podkładką jest CV czy portfolio;
  • wygoda i dyspozycyjność – informatyk na etacie jest dostępny zazwyczaj przez ok 8 godzin dziennie, potem albo odbierze telefon albo nie 🙂 Opieka firmy IT może odbywać się nawet 24 h na dobę;
  • elastyczność oferty – zakres współpracy z firmą outsourcingową można zmieniać, skupiając się na wybranych, najważniejszych i aktualnych potrzebach biznesowych;
  • indywidualne warunki – outsourcing daje możliwość swobodnego wyboru oferty, ale też umożliwia tworzenie dedykowanych rozwiązań, szytych na miarę konkretnej firmy i środowiska;
  • stały monitoring, analiza – w przypadku zewnętrznych podmiotów dużo łatwiej o profesjonalną i bezstronną analizę i monitoring efektów pracy;
  • sprawna reakcja w przypadku awarii lub sytuacji kryzysowych – w przypadku pracownika nigdy nie będziemy mieć gwarancji, że będzie dostępny gdy naprawdę jest potrzebny. W przypadku firmy, wystarczy to uwzględnić na etapie określania warunków współpracy, aby potem oczekiwać reakcji w ustalonym czasie i charakterze;
  • serwis i usługi dodatkowe – czyli kolejny argument przemawiający za zewnętrzną firmą, gdzie w ofercie mogą znaleźć się dodatkowe usługi, niedostępne w przypadku samodzielnego specjalisty, którego możliwości zawsze będą bardziej ograniczone. Outsourcing może rozwijać się razem z Twoją firmą, być dostosowany do tempa tego rozwoju.

 

Mam nadzieję, że powyższe argumenty przemawiające za outsourcingiem dadzą Wam do myślenia. Na pewno trudno je zignorować, jeśli poważnie myślicie o rozwoju swojego biznesu. Pozostaje nam jeszcze jedna kwestia, którą chciałem poruszyć. Jak wybrać odpowiednią firmę i obsługę outsourcingową? W zalewie firm i usługodawców, może się to okazać nie lada wyzwaniem.

 

Jak dobrze wybrać firmę outsourcingową?

 

Na rynku jest ogromna ilość firm informatycznych, biur rachunkowych i agencji marketingowych, które proponują swoje usługi na zasadzie outsourcingu. To z jednej strony dobra informacja, z drugiej wyzwanie dla przedsiębiorców, którzy szukają takiego wsparcia. Niby mówi się, że od przybytku głowa nie boli, ale chcąc wybrać tą jedną, właściwą firmę wśród kilkudziesięciu innych, może się to okazać sporym problemem. Dlatego teraz podpowiem Wam kilka praktycznych wskazówek na co warto zwracać uwagę.

 

Na co zwracać uwagę przy wyborze outsourcingu?

  • Doświadczenie – to jeden z podstawowych czynników. Określa jak długo dana firma działa w branży, czym się zajmuje i z jakim efektem. To nieocenione źródło wiedzy i bardzo konkretna wskazówka jakiej współpracy możecie się spodziewać.
  • Specjalizacja – mając wiedzę w jakiej branży działa firma, gdzie osiąga największe sukcesy, w czym się specjalizuje, będziecie mieć większą pewność, że trafiliście pod dobry adres, a Wasze potrzeby będą zaopiekowane.
  • Wiedza – czasami wystarczy jedna rozmowa, albo wejście na firmowego bloga, aby przekonać się czy specjaliści z danej firmy mają odpowiednią, profesjonalną wiedzę. Warto też sprawdzić z jakich narzędzi korzystają, czy dobrze je znają? Czy mają dodatkowe certyfikaty, uprawnienia? To wszystko będzie dobrą wskazówką i pozytywnym sygnałem przy podejmowaniu decyzji o współpracy.
  • Cena – to jeden z głównych czynników, jakimi kierujemy się przy wyborze współpracy. Pamiętajcie jednak, że w wielu przypadkach cena będzie ściśle związana z jakością usług. Zbyt niska cena powinna być zastanawiająca. Poza tym warto zwrócić uwagę co w danej cenie rzeczywiście się zawiera. Może warto zapłacić trochę więcej, a w zamian otrzymać  wsparcie na lepszym poziomie?
  • Organizacja – można określić to też jako podejście do klienta. Od tego zależna będzie jakość komunikacji i jej efektywność. Dobra organizacja pracy przełoży się na prawidłowe funkcjonowanie Waszej firmy.
  • Referencje i opinie – z zaznaczeniem, że bardziej wiarygodne są jednak referencje niż anonimowe opinie 😉
  • Zaangażowanie – czyli jedna z ważniejszych cech przy każdego rodzaju współpracy, nie tylko w przypadku outsourcingu. Od tego będzie zależeć, czy rozwój Waszej firmy będzie realny, czy pozostanie tylko teoretyczny. Czy firmie będzie zależeć aby „odbębnić” swoje, czy jednak podejmuje inicjatywę? Można to próbować wyczuć już przy pierwszych rozmowach.
  • Elastyczność – to ważny czynnik w outsourcingu. Jeśli dana firma tworzy ofertę w oparciu o Twoje indywidualne ustalenia, potrzeby, jest w stanie dopasować warunki współpracy pod Was, to dobry impuls, który warto docenić. Jeśli po rozmowie dostaniecie szablon ogólnej umowy z wyjściowym cennikiem, może być to znak, że jednak nie słuchała i nie wyczuła Waszych oczekiwań.

 

Ogólna zależność jest prosta: im lepszy zrobicie research, im więcej czasu poświęcicie na poszukiwania, tym większą macie szansę na udaną i jakościową współpracę. Skoro jednak już czytacie ten wpis, to mogę Wam uprościć to zadanie…

Jak wiecie prowadzę kilka firm, do których należy między innymi WBT-IT. Proponujemy outsourcing IT, posiadamy zgrany zespół i bogate doświadczenie, dzięki któremu z powodzeniem obsługujemy małe i duże firmy z Warszawy. Zakres współpracy i poszczególne usługi zawsze staramy się dopasować do indywidualnych możliwości i oczekiwań. Po wcześniejszym audycie i rozmowach oczywiście 😉 Jeśli szukacie profesjonalnej obsługi informatycznej i wsparcia technologicznego skontaktujcie się ze mną i porozmawiajmy o szczegółach. Podobnie jeśli szukacie wsparcia w księgowości.

Zapraszam do bezpośredniego kontaktu!

Optymalizacja kosztów w firmie

Optymalizacja kosztów w firmie

Kryzys czai się za rogiem. Już teraz można powiedzieć, że jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Niekorzystne zmiany w prawie, przepisach podatkowych, szalejąca inflacja, spowolnienie gospodarcze, wojna w Ukrainie. Mówiąc bardzo delikatnie – ciekawych dożyliśmy czasów. W obawie przed gorszymi czasami przedsiębiorcy redukują i optymalizują koszty w firmie. Według przedstawionego raportu „Thriving in uncertainty” Polska jest liderem w Europie jeżeli chodzi o procent firm, w których kadra kierownicza planuje tego rodzaju optymalizacje kosztów. W ciągu ostatnich lat, aż 86 % menedżerów z Polski pracowało nad prognozowaniem i optymalizacją, aż 57 % rozbudowywało swoje zaplecze informatyczne w celu redukcji kosztów oraz poprawienia efektywności.

To specjalnie nie dziwi. Tak jak wspomniałem, aktualna sytuacja nie daje wyboru. Pozostaje jednak najważniejsze pytanie. Jak skutecznie optymalizować koszty w firmie? Jakie mamy możliwości i gdzie szukać oszczędności?

 

Zarządzanie finansami w firmie

 

Niezależnie od tego, czy te wizje nadchodzącego kataklizmu są realne czy nie, odpowiednie zarządzanie finansami w firmie jest i zawsze była kluczowa. W końcu każdy kto prowadzi firmę chce, aby przynosiła jak największe zyski, a jednocześnie generowała jak najmniejsze koszty. Logiczne prawda?

Dla właścicieli firm i menedżerów odpowiedzialnych za finanse przedsiębiorstwa, bardzo ważna jest aktualna wiedza na temat zasad związanych z cyklem rotacji gotówki, płynnością finansową, dywersyfikacją środków itd. Aby umiejętnie zarządzać finansami, trzeba się na nich po prostu znać. Zwłaszcza, że wachlarz naszych możliwości i wybór rozwiązań jest spory. Trzeba o nich wiedzieć, a do tego umiejętnie wykorzystać do właściwego zarządzania finansami w firmie. Jak to zazwyczaj bywa, w teorii nie brzmi to na bardzo skomplikowane, a w rzeczywistości jest dużym i odpowiedzialnym wyzwaniem. Często złożonym z wielu etapów, elementów, działań. Zarządzanie finansami w firmie to konieczność zaplanowania nad szeregiem procesów, oraz ich ciągłe usprawnianie. Temu służy optymalizacja kosztów firmowych. Jak ją wykorzystać w praktyce?

 

Jak skutecznie optymalizować koszty firmy?

 

W wielu firmach, pomimo przeprowadzanej optymalizacji efekty nie są widoczne. Dlaczego? Powodem jest niezrozumiałość tego procesu, krótkowzroczność, brak umiejętnego zarządzania finansami w praktyce i brak odpowiedniej strategii implementacji. Niestety proces optymalizacji często niesie za sobą obowiązek cięcia kosztów. Z drugiej strony trzeba uważać na związane z tym pułapki. Im więcej chcemy zaoszczędzić w firmie, tym bardziej rośnie ryzyko zahamowania dalszego rozwoju organizacji, czy wstrzymanie jej właściwego funkcjonowania. To często ryzykowna gra, w której kluczowe staje się odpowiednia organizacja, zarządzanie zasobami ludzkimi i przepływem pieniądza. Chcąc uprościć temat, możemy proces optymalizacji podzielić na następujące kroki:

 

  • poznać dokładną sytuację i zrozumieć procesy firmowe, zwłaszcza w zakresie kosztów zakupu (audyt),
  • analiza, czyli opracowanie raportu zawierającego propozycje działań optymalizujących w celu uzyskania obniżenia kosztów w konkretnych obszarach działalności,
  • wdrożenie program optymalizacyjnego, zbudowanie strategię długoterminowej (albo na określony czas),
  • bieżące monitorowanie efektów i analiza programu naprawczego w oparciu o dane.

 

Oczywiście to ogólny zarys. Pod każdym z tych punktów kryje się mnóstwo procesów, pracy, czasami całego zespołu specjalistów. Im większy biznes, tym tych podpunktów będzie więcej. Pamiętajmy również, że zmniejszenie wydatków w firmie np. o 8-10 %, gdzie rezygnujemy z dodatkowych świadczeń dla pracowników jak np. budżet szkoleniowy, bonusy, premie, może odbijać się na zespole i zapewne w jakimś sensie będzie się na nim odbijać. Dlatego nie zawsze wskazane będzie „trzęsienie ziemi”. Czasami wystarczy uszczelnić obecne wydatki, sprawdzić gdzie pieniądze nam uciekają, dokładniej przeanalizować czy konieczne jest kupowanie danego produktu lub usługi. To często pozwala wygospodarować dodatkowe % w firmie, bez konieczności redukcji poziomu pracy naszego zespołu. Albo poziomu zatrudnienia w firmie…

 

Inne stosowane metody optymalizacji kosztów w firmie, to redukcja zatrudnienia. Osobiście uważam jednak, że jest to droga donikąd. To tak jakbyśmy szukając oszczędności w opłatach za prąd, nagle w kilku pokojach w naszej siedzibie mieli pracować po ciemku. Jakość pracy spadnie do zera, co będzie nas kosztować znacznie drożej niż te kilkadziesiąt złotych na rachunku za energię. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest pozbycie się części niepotrzebnych zadań, niż ludzi. Zanim to zrobimy konieczna jest ocena, które z nich generują więcej kosztów/czasu niż korzyści. Niektórych procesów może nie opłaca się ruszać?

 

Kolejny sposób dotyczący optymalizacji kosztów w firmie, to dobra koordynacja zakupowa wszystkich działów. Zbierając np. zamówienia zakupowe ze wszystkich działów w jednym miejscu, możemy przy większych ilościach oraz częstych zakupach liczyć na pokaźne zniżki od dostawców. Oszczędzać w ten sposób można również na podróżach służbowych. Załóżmy, że dane przedsiębiorstwo wysyła pracowników różnego szczebla w te same miejsca, lecz w różnych godzinach, różnymi kanałami komunikacji i co najgorsze w różne placówki hotelowe. A wystarczy połączyć poszczególne działy w grupy. Grupy mogą już łatwiej negocjować upusty podróży czy zniżki w wybranych hotelach. W zasadzie wszystkie usługi, z których korzysta nasz biznes można negocjować! Myślę, że wielu z Was zaskoczyła by kwota, którą można w ten sposób zaoszczędzić.

 

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Firma może wykorzystać też dodatkowe środki na inwestycję w rozwój. Pieniądze uzyskane z optymalizacji kosztów, albo z optymalizacji niektórych nierentowanych i niepotrzebnych obszarów, można ulokować np. w marketingu, sprzedaży czy employer brandingu. Takie działanie może ułatwić pozyskiwanie nowych klientów czy wysoce wykwalifikowanych pracowników. To może diametralnie zmienić sytuację finansową w firmie i mieć duże znaczenie dla optymalizacji. Może nie wszyscy mają takie podejście, ale optymalizacja kosztów to w moim przekonaniu także tworzenie przewagi nad konkurencją. Złe czasy, stają się często dobrym momentem, aby wyprzedzić ją, dopracować ofertę, odpowiednio dobrać politykę cenową i dotrzeć do nowych klientów.

 

Następnym sposobem na skuteczną optymalizację kosztów jest outsourcing niektórych działów i procesów w firmie. Oddanie usług księgowych, prawnych czy usług informatycznych, zewnętrznym firmom może znacząco zredukować koszty w danym sektorze. A co ważne, jednocześnie podniesie się poziom i jakość tej obsługi. Takie oddelegowanie procesów, znacząco zredukuje koszt bez ponoszenia strat biznesowych danej organizacji. Z jednej strony koszt usługi będzie mniejszy, niż zatrudnienie samodzielnego fachowca. Z drugiej strony otrzymujecie zazwyczaj dostęp do całego zespołu specjalistów, którzy są do Waszej dyspozycji. Chętnie przedstawię Wam bliżej możliwości, korzyści i koszty przejścia na outsourcing, bo tak się przypadkowo składa, że prowadzę akurat kilka firm w tym modelu biznesowym. Zachęcam do bezpośredniego kontaktu!

 

Sprawdzoną metodą w optymalizacji jest wdrożenie automatyzacji procesów firmowych. Na co dzień korzystamy z różnego rodzaju narzędzi, technologii, które mogą nam (z odpowiednim wsparciem) posłużyć także do przeprowadzenia skutecznego procesu optymalizacyjnego. Dzięki automatyzacji np. w obszarze obsługi klienta, sprzedaży, marketingu, produkcji – uwalniamy zasoby. Czy to chodzi o koszty, ludzi, czy nasze własne zaangażowanie.

 

Co powstrzymuje Cię przed optymalizacją kosztów?

 

Jednym z podstawowych problemów firm i obawą przed zrobieniem rzetelnej optymalizacji jest obawa przed zmianą. Dotyczy to zarówno szczebla menadżerskiego jak i pracowników. Właściciele firm obawiają się natomiast dodatkowych kosztów związanych z nowymi wdrożeniami, nie zastanawiając się jakie korzyści może to przynieść w dłuższej perspektywie.

Nie ukrywam, że sam proces optymalizacji nie należy do łatwych i bywa bardzo czasochłonny. Wymaga zagłębienia się w wiele elementów i funkcjonowanie danej organizacji. Uważam jednak, że każda firma powinna nieustannie szukać rozwiązań, które uszczelnią niepotrzebne wydatki oraz pomogą znaleźć nowe opłacalne rozwiązania zwiększające szanse na rozwój przedsiębiorstwa. Przeprowadzenie takiej optymalizacji wymaga rzetelnej diagnozy sytuacji oraz znalezienie najbardziej optymalnych rozwiązań dopasowanych do specyfiki danego biznesu. To często proces, który wymaga i sporo czasu i trochę wysiłku ze strony przedsiębiorcy. Doskonale rozumiem, że w trudnych momentach czasem trudno jest złapać dystans w biznesie i trzeźwo przeanalizować wszystkie opcje, zagrożenia i szanse. To może być blokadą do przeprowadzenia zmian w firmie, ale nie powinno ich finalnie przekreślić. Warto pamiętać, że zawsze możecie też skorzystać z dodatkowego wsparcia.

 

Wsparcie w optymalizacji kosztów firmowych

 

Wiedząc, jak ważnym wyzwaniem jest optymalizacja kosztów firmowych, warto rozpatrzyć poszukanie wsparcia w tych działaniach. Dobrze skorzystać z doświadczeń i praktycznego rozeznania tych, którzy już mają to za sobą. To może być kompleksowa pomoc, która obejmie wszystkie firmowe procesy, albo możecie skupić się na poszczególnych dziedzinach, zaczynając od najbardziej istotnych. Oczywiście mogę Wam w tym pomóc. Zarówno całościowo, jak też w wybranych aspektach. Na przykład jeśli chodzi o firmowe IT, strategię marketingową ale też w przypadku finansów i podatków. Być może wiecie, że prowadzę biuro rachunkowe w Warszawie. Przeprowadziliśmy już szereg optymalizacji kosztów u naszych klientów, a w zasadzie cały czas to robimy. Podatki to temat dynamiczny, wymaga aktualnych informacji i szybkiego wdrażania.

Jestem do Waszej dyspozycji. Jeśli szukacie wsparcia w optymalizacji kosztów firmowych – pomogę. Napiszcie do mnie, krótko przedstawiając sytuację i porozmawiajmy o Waszym biznesie!

Porażki w biznesie – jak sobie z nimi radzić?

Porażki w biznesie – jak sobie z nimi radzić?

Winston Churchill mawiał, że „Sukces to przechodzenie od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu”. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo trafne spostrzeżenie, zwłaszcza w kontekście prowadzenia własnej firmy. W drodze po sukces (niezależnie jak go definiujecie), z pewnością napotkacie mnóstwo przeszkód i najprawdopodniej zrobicie kilka (jak nie kilkanaście) różnego rodzaju błędów. Jak sobie z nimi radzić? Jak nie stracić przy tym entuzjazmu?

 

Porażki – nieodłączny element biznesu

 

Na wstępie podkreślę jedną ważną rzecz – błędów nie popełnia tylko ten co nic nie robi. Jeśli na swojej drodze, prywatnej lub zawodowej, doznałeś już gorzkiego smaku porażki to dobrze o Tobie świadczy! Niepowodzenia są nierozerwalnie związane z biznesem – powiem więcej – to nieodłączny element rozwoju firmy. Wiem, że żyjemy w czasach, kiedy porażki są raczej tematem tabu – ale moim zdaniem niesłusznie. Sam mam nieco inne podejście i będę Was też do tego namawiać. Nie to, że trzeba się chwalić każdym potknięciem. Rozumiem, że wiele osób porażkę odbiera jako słabość. Natomiast jakby się zastanowić, to tylko porażki mają realną wartość. Sukcesy dają satysfakcję, korzyść materialną, siłę napędową, uznanie i satysfakcję ALE NICZEGO NIE UCZĄ! Problemy natomiast zmuszają do zmiany myślenia, strategii – są bodźcem, który warto obrócić na swoją korzyść i wykorzystać.

 

Każdy z nas prędzej czy później, w ten czy w inny sposób, posmakuje klęski. To naturalne niezależnie od tego jaką drogą idziemy. Załamywanie się, przesadne przeżywanie każdego potknięcia mija się z celem. Nie dotrzymany termin wykonania prac, nieudany projekt, niezadowolony klient – to naprawdę zdarza się każdemu. Sam mam na tym polu spore doświadczenie 🙂 Mój przykład, ale i wiele innych podobnych, pokazuje, że choć porażki w biznesie to chleb codzienny – nie ma sensu się poddawać, nadawać temu większego znaczenia i dawać za wygraną. Wiem, że to brzmi jak wyświechtany frazes z poradników psychologicznych, albo mądrość rodem z książek Paolo Coelho (chociaż w sumie nie wiem – nie czytam). Musicie jednak zdać sobie sprawę z tego, że to jak sobie poradzicie w trudnych chwilach, w dużym stopniu Was określa. Mówi kim jesteście i na co Was stać. I przed samym sobą i w oczach klientów. Weryfikuje założenia i plany w praktyce. Weryfikuje to jakimi jesteście przedsiębiorcami.

Dla każdego porażką może być coś innego, ale każda z nich ma wspólną cechę – powinna dawać kopa w dupę (nie bójmy się tego słowa) i pobudzać do działania. Słyszałem nie raz, że jak znajdziesz się na dnie to przynajmniej jest się od czego odbić 😉 Coś w tym jest, o ile znajdziecie siłę i sens by to zrobić.

 

Porażki w biznesie – jak sobie z nimi radzić?

 

Boimy się oceniania, poniżenia, wytykania palcami. Każda porażka, nie tylko w biznesie, niesie ze sobą jakieś negatywne efekty. Chyba, że popatrzymy na to z innej perspektywy, z innym nastawieniem. Zwłaszcza, że najczęściej porażki są połączone z sukcesami. To często zaczyn do zmian, rozwoju, do jeszcze lepszej firmy. Oczywiście czym innym będzie dla Was porażka na początku zawodowej drogi, rozkręcając interes, planując dopiero strategię biznesową, a czym innym mając już wyrobioną markę i renomę. W obu przypadkach warto posiłkować się cudzym doświadczeniem. Kto powiedział, że uczyć można się nie tylko na własnych błędach? Warto poznać historie innych przedsiębiorców, zestawić własne podejście, plany i wizję na biznes z innymi podobnymi. Może być do dobry impuls do poprawienia swojego biznesplanu, skorygowania strategii, ponownej analizy. Zachęcam do lektury mojej pierwszej książki, w której podzieliłem się własnym doświadczeniem i obserwacjami. To jeden ze sposobów, aby poznać i móc skorzystać na cudzych porażkach. W tym przypadku – moich 🙂 Szczegóły i dodatkowe informacje znajdziecie na mojej stronie, na podstronie poradnika.

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z trudną sytuacją zawodową jest danie sobie przestrzeni na naukę i prawo do potknięcia. Przeczytaliście kilka mądrych książek, jesteście mocno zmotywowani na sukces? Super! Motywacja w biznesie jest bardzo ważna, ale jeszcze ważniejsza okaże się chłodna głowa. Czasem najlepsze co możecie zrobić widząc swój upadek to odpocząć, zatrzymać się na chwilę, przemyśleć sytuację, przekalkulować strategię – spojrzeć na wszystko z boku. Może się okazać, że nadal jest o co walczyć, tylko trzeba zmienić taktykę. Albo wręcz przeciwnie – okaże się, że czas dać sobie spokój z jakimś pomysłem i zająć się czymś innym. Taka wiedza zmienia nasze ścieżki, nadaje sens kolejnym krokom. Często powtarzam, że lepsza jest trudna prawda, niż łatwe kłamstwo. Lepiej potknąć się, upaść i boleśnie odczuć, że dany pomysł na biznes nie wypali, niż ciągnąć to w nieskończoność licząc na cud. Pogłębiając się przy tym w beznadziei i fałszywym obrazie rzeczywistości. Im bardziej realny macie pogląd na własne działania i bardziej jesteście świadomi swoich mocnych i słabych stron, tym bardziej Wasze szansę rosną.

Błąd nie musi od razu oznaczać porażki, o ile złapiemy odpowiedni dystans. Oczywiście jeśli tylko się da, warto uczyć się na błędach innych, ale to nie wykluczy własnych. Problemy nie znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nie przewidzicie wszystkiego. Nie oczekujcie tego od siebie! Wtedy łatwiej będzie przyznać się do wpadki, poprawić błędy i działać dalej. Bez kompleksów, bez wahania ale w oparciu o analizę i rzetelne dane.

 

Porażki w biznesie – analiza

 

Porażką może być zła decyzja dotycząca współpracy z partnerem, przeinwestowanie, kiepska strategia albo biznesplan. To może być zbyt optymistyczne podejście, brak zaplecza finansowego, albo zbyt wysokie koszty prowadzenia działalności. Większość tego rodzaju problemów można jednak uniknąć. A jak nie uniknąć, to przynajmniej ograniczyć ryzyko ich wystąpienia. A w razie potrzeby – plan B. Niezależnie od tego na jakim etapie i jaki dokładnie popełnicie błąd – nigdy nie jest za późno na analizę. Choć potknięcia bywają bolesne w skutkach, to z każdego takiego zdarzenia możecie wyciągnąć wnioski, które pozwolą nam uniknąć podobnych incydentów w przyszłości.

Nie każdą porażkę przekujemy na sukces, bo po prostu nie zawsze jest taka możliwość. Dlatego nie warto czekać na swój błąd, aby wyciągnąć z niego lekcję. Warto analizować swoje bieżące działania. Jako przedsiębiorcy musicie być po prostu czujni. Monitorować stan swojego biznesu i reagować jak tylko na horyzoncie pojawi się problem. Nie czekajcie, aż nabierze na sile. Kiedy widzimy, że nasza firma np. nie dostaje zleceń – przeanalizujmy konkurencję, politykę cenową, działania marketingowe, rynek, potrzeby i opinie klientów. Nasi kontrahenci mają problem z regularną płatnością? Nie czekajcie aż problem sam się rozwiąże. Spadła Wam liczba odwiedzin w sklepie internetowym? Przeanalizujcie dlaczego. Macie problem ze skutecznym zarządzaniem projektem? Pomyślcie gdzie dokładnie tkwi problem i poszukajcie rozwiązań. Analizując swoje bieżące małe problemiki, jest duża szansa na to, że nie staną się problemami i porażkami, które trudno będzie odkręcić.

 

To co wydaje się najważniejsze w przypadku biznesowej porażki, to nie załamywać się i wytrwale robić swoje. Oczywiście bacznie przyglądając się i analizując swoje działania. Porażki w biznesie mogą mieć pozytywną stronę, mogą być wartościową lekcją, o ile będziemy gotowi się do nich przyznać i wyciągnąć odpowiednie wnioski. No właśnie… Macie za sobą jakieś porażki, którymi chcecie się pochwalić? Które udało Wam się przepracować? A może udało Wam się uprzedzić pewne problemy, bo dostrzegliście problem w zarodku?

Jak zwiększyć ruch na stronie firmowej?

Jak zwiększyć ruch na stronie firmowej?

Nie jest żadną tajemnicą, ani szczególnym odkryciem, że każdy kto posiada własną stronę internetową chce, aby była ona zauważona i generowała duży ruch. Aby przyciągała jak największą grupę odbiorców, w której znajdą się też potencjalni klienci i partnerzy. To niestety (albo na szczęście!) nie stanie się samo. Takie cuda raczej się nie zdarzają i nie ma co na nie liczyć. Są jednak pewne sprawdzone i skuteczne sposoby, aby zwiększyć ruch na stronie. Niektóre działania są bardziej skomplikowane i czasochłonne, będą wymagały dodatkowego wsparcia, inwestycji w marketing i SEO. Natomiast dużą cześć z nich możecie (powinniście!) przeprowadzić samodzielnie. W dzisiejszym wpisie podzielę się z Wami wiedzą na ten temat – opowiem dlaczego jest to takie ważne, oraz jak możecie generować większą ilość odwiedzić na Waszej firmowej stronie. Zapraszam!

 

 

Ruch na stronie – dlaczego jest taki ważny?

 

 

Samo stworzenie strony firmowej jest już sporym wyzwaniem. Wiem coś o tym. Kryją się pod tym: godziny analiz, omawiania projektu, budowanie strategii marketingowej, tworzenie contentu, grafik, budowanie ścieżki klienta, niekończące się poprawki, a to i tak dopiero początek drogi. Można śmiało powiedzieć, że prace przy firmowej stronie to niekończąca się opowieść. Wspominałem o tym, gdy omawiałem najczęściej popełniane błędy na stronach firmowych. Dlaczego warto poświęcić temu tematowi tak dużo uwagi?

 

Najważniejsze, aby jak najszybciej uświadomić sobie, że nie wystarczy posiadać stronę. Te czasy minęły bezpowrotnie. Zwłaszcza jeśli chcecie skutecznie promować swój biznes w sieci. To niezbędne narzędzie, a w zasadzie obszar, który trzeba dobrze rozplanować. Strona firmowa jest trochę jak nasze biuro. Nie wystarczy fakt, że budynek stoi, ma drzwi, stoły, krzesła i w zasadzie możemy czekać na klientów. Ważna, a może nawet ważniejsza będzie sama oferta, lokalizacja, wystrój, kadra, obsługa klienta, marketing, reklama, wizerunek i całe mnóstwo elementów i czynników, które sprawią, że ludzie się o nas dowiedzą, będą chcieli przyjść do naszej siedziby i skorzystać z naszych usług. Podobnie jest ze stroną internetową. Końcowy efekt zależny jest od wielu, połączonych i uzupełniających się wzajemnie czynników. Oczywiście wiele zależy od rodzaju i charakteru Waszej działalności. Natomiast niezależnie od tego w jakiej branży działacie, czasy kiedy firmowa strona była głównie wizytówką marki, już dawno odeszły do lamusa. Teraz to swoista platforma komunikacyjna, marketingowa, edukacyjna, sprzedażowa, reklamowa. To nieodzowny element puzzli pod nazwą Rozwój i budowanie marki. To Wasze miejsce w świecie digital – miejsce, z którego nikt Was nie wygoni, które możecie i powinniście urządzić po swojemu – ale z myślą nie tylko o sobie… Załóżmy, że mamy już firmową stronę, którą wcześniej odpowiednio zaplanowaliśmy i przygotowaliśmy. Może być najpiękniejsza w całym Internecie, ale na nic się nie przyda, jeśli nikt się o niej nie dowie, nie będzie jej odwiedzać. Jakby na to nie patrzeć nie robimy jej dla siebie, prawda?

 

 

Ruch to nie wszystko!

 

 

Mówiąc o ruchu na stronie mam na myśli liczbę użytkowników, którzy odwiedzają naszą stronę. Ale co ważne, nie chodzi tylko o sam współczynnik odwiedzin. W końca każda strona czemuś służy. Strona sklepu internetowego ma sprzedawać, strona urzędu informować itd. Jeśli mamy jasno określony cel, powinniśmy nie tylko monitorować ruch na firmowej stronie ale też jego wartość. Jakie współczynniki pomogą Wam określić tę wartość? Najbardziej istotnym współczynnikiem jeśli chodzi o ruch na stronie, jest współczynnik konwersji. To stosunek liczby spełnionych celów, do całkowitej liczby wizyt. Celem może być wypełnienie formularza kontaktowego, sprzedaż produktu, rejestracja konta. Ważna informacja, która pomoże nam w budowaniu pozycji w sieci i strategii marketingowej to także wielkość i źródło ruchu. Czyli informacja skąd przyszli, jak dotarli do nas użytkownicy. Wiedząc to, będziemy wiedzieć gdzie ich potem szukać i jak do nich trafić ze swoim przekazem.

 

Sam ruch to już coś – ale nadal za mało. Jednym z podstawowych wymogów i elementów, to poznać swoich odbiorców i podążać ich śladem, odpowiadać na ich potrzeby. Im więcej o nich wiemy, im więcej wiemy o ich reakcjach, oczekiwaniach, tym lepiej możemy to wykorzystać i przekuć na praktyczną wartość dla naszego biznesu. Możemy wdrożyć odpowiednie rozwiązania na naszej stronie, zaplanować efektywne działania marketingowe. Analityka ruchu na stronie bardzo pomaga poprawić funkcjonalność, intuicyjność strony firmowej, umożliwia właściwą optymalizację. Dzięki temu będziecie mogli prowadzić bardziej efektowny marketing, a nie działać „po ciemku”. Wiesz co na Twojej stronie wzbudza największe zainteresowanie? Co czytają użytkownicy najchętniej? Co klikają i w jakich okolicznościach? Jakie rozwiązania są skuteczne i pomagają osiągać zakładane cele? Jak działa konkurencja? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w trakcie analizy danych. Danych, czyli informacji dotyczących Waszej marki, klientów, produktów, konkurencji, potencjału, które możecie zdobyć choćby z pomocą Google Analitics, albo Google Search Console. To podstawowe narzędzia m.in. do monitorowania, analizy ruchu i zachowań użytkowników na naszej stronie. Informacje możecie uzupełnić korzystając z też z innych narzędzi SEO, których jest niezliczona ilość na rynku (np. SimilarWeb, SEM Rush, SEMSTORM, Google AdWords). Niektóre są płatne, inne darmowe, natomiast wybór narzędzi to sprawa drugorzędna. Formalność. Grunt to mieć świadomość jak ważne są to dane i jak je potem wykorzystać.

 

 

Jak zwiększyć ruch na stronie?

 

 

Niemożliwe jest prowadzenie nowoczesnego marketingu bez podglądania jego wpływu na ruch, sprzedaż oraz zachowanie użytkowników. Bez analizy danych, tak jak wspomniałem – będziecie działać po omacku. Z drugiej strony nie będziemy mieli co podglądać, nie będzie co analizować i śledzić jeśli nie będziemy prowadzić marketingu docierając z naszą stroną do użytkowników. Jedno jest uzależnione od drugiego. Najlepiej jeśli już na etapie planowania firmowej strony macie tego świadomość i uda Wam się od razu wprowadzić niektóre rozwiązania. Z drugiej strony – nigdy nie jest za późno na zmiany i ulepszenia. Ogólnie polecam zacząć od małych kroków, które można zrealizować samodzielnie. Ilość aspektów i elementów, które trzeba wziąć pod uwagę jest bowiem tak duża, że może skutecznie Was odstraszyć gdybyście chcieli je ogarnąć kompleksowo. Dlatego też w pewnym momencie, prawdopodobnie będziecie potrzebowali wsparcia z zewnątrz (albo zatrudnić dodatkowego pracownika).

 

Seo strony firmowej

 

 

10 sposobów na zwiększenie ruchu na stronie

 

  1. SEO – czyli od audytu do optymalizacji i pozycjonowania. Audyt to punkt wyjściowy i podstawowy element optymalizacji stron (nie tylko pod wyszukiwarkę Google). Umożliwia dokładne przeanalizowanie strony, wskazanie jej najsłabszych elementów. Niezależnie czy tworzycie nową stronę firmową, czy chcecie zoptymalizować aktualną, to właśnie SEO będzie decydowało o tym na jakiej pozycji w wyszukiwarce się dla konkretnych fraz kluczowych. Fraz bezpośrednio związanych z Waszą działalnością. SEO i pozycjonowanie strony to proces złożony i wieloetapowy, nie jednorazowe działanie. Co więcej, efekty też nie przyjdą od razu. Niebawem na blogu pojawi się duży wpis poświęcony temu tematowi – zapiszcie się na mój newsletter, żeby go nie przegapić!
  2. Budowa i intuicyjność strony – to ważne aby budować stronę nie tylko pod wymogi wyszukiwarek ale przede wszystkim pod użytkowników. Jeżeli odwiedzający Waszą stronę klient, po kilku sekundach obecności, nie będzie wiedział gdzie ma wejść, gdzie szukać informacji których szuka, to zapewne szybko naszą stronę opuści. Dlatego ważne jest, aby strona była intuicyjna, tak aby potencjalny klient nie wahał się, nie błądził i bez problemu trafił do odpowiednich miejsc. Musimy przeanalizować i stworzyć ścieżkę klienta, która pomoże nam zaplanować poszczególne elementy www, nadać im właściwą funkcjonalność, przekierowania itd. Nawet najlepszy content nie zatrzyma użytkownika, jeżeli po wejściu na stronę zostanie zbombardowany reklamami, popupami, a układ będzie nie czytelny itd. Dobry projekt www to podstawa! Musicie pamiętać też aby Wasza strona była dostosowana do urządzeń mobilnych. To bardzo ważne, zwłaszcza teraz, gdy większość ludzi korzysta z urządzeń przenośnych. Według badań przeprowadzonych w zeszłym roku ponad połowa wszystkich użytkowników sieci korzysta ze smartfonów minimum 4 godziny dziennie, używając ich właśnie do wyszukiwania informacji, czy chociażby robienia zakupów. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że Google wprowadziło algorytm Mobile Firts Index, a to ma ogromny wpływ na wyniki wyszukiwani i SEO. Wniosek jest jeden: nie macie strony mobilnej = mniejsza szansa na ruch poprzez wyszukiwarkę Google. Jak widzicie, elementów o których trzeba pomyśleć budując stronę jest bardzo dużo, a im więcej będziesz ich w stanie wdrożyć, tym większy ruch będziesz generował na stronie.
  3. Grupa docelowa i persona – czyli temat, który wraca jak bumerang przy każdym temacie związanym z marketingiem firmowym. Musicie wiedzieć komu chcecie sprzedaż swoje usługi lub produkt. Im więcej wiecie o swoich potencjalnych odbiorcach, tym skuteczniejsze będą Wasze działania – również na firmowej stronie. Persona to profil Twojego idealnego odbiorcy stworzony na podstawie cech socjodemograficznych realnych klientów Twojej firmy. Dzięki prawidłowemu określeniu cech persony, masz szansę na tworzenie komunikatów, które będą interesujące i angażujące Twoich odbiorców. Będą odpowiedzią na ich problemy i potrzeby. Tu dochodzimy do bardzo ważnego aspektu – czyli na ile udaje się odpowiadać na potrzeby swojej grupy docelowej? W Internecie istnieje całe mnóstwo świetnych jakościowo treści, dobrych stron, na które nikt nigdy nie trafi z wyszukiwarki. Powód? Nie odpowiadają na żadne konkretne zapytanie. Jeśli wiecie jakich informacji szukają użytkownicy z Waszej grupy docelowej, wiecie jakie mają potrzeby, zdecydowanie łatwiej będzie Wam wyjść im na przeciw.
  4. Content  – treści na stronie powinny być nie tylko wartościowe, ale też przedstawione w ciekawej formie. Oprócz tekstu i grafik, warto wykorzystywać też dodatkowe formy contentowe takie jak: infografikę, podcasty, ebooki, czy też materiały video. O roli video marketingu pisałem kilka dni temu – zajrzycie do tego wpisu, aby dowiedzieć się więcej!. W ten sposób wpływamy na zwiększenie ruchu na stronie docierając do różnych użytkowników, z różnymi preferencjami. Musimy prowokować ich zaangażowanie naszym contentem. Jednym ze sprawdzonych rozwiązań jest prowadzenie firmowego bloga. To idealny sposób na pozyskiwanie ruchu na stronie. Regularnie dodawane treści wysokiej jakości, będą pobudzały zaangażowanie Twoich czytelników, jak również przyciągać nowych. Pamiętajcie, że od tego o czym i jak będziecie pisać na blogu, jakie frazy wykorzystacie, będzie zależało potem kogo uda się Wam przyciągnąć na firmowe www.
  5. Social Media – bez portali społecznościowych w dzisiejszych czasach nie istniejemy. To bolesna prawda, z którą nie warto walczyć, tylko się do niej dostosować. Budowanie swojej marki na Facebooku, Instagramie, LinkedIn czy Twitterze to ważny sposób na generowanie ruchu i pobudzenie zainteresowania naszą firmą. Social media dla firmy są platformą reklamową, wizerunkową, pomagają przekierować ruch na stronę firmową. Dają przy tym obszar na kreatywność, swobodną komunikację w czasie rzeczywistym z użytkownikami, pomagają budować społeczność skupioną wokół marki. Portale społecznościowe to miejsca, w których możecie spotkać Waszych potencjalnych klientów. Niezależnie od tego jak sami postrzegacie social media, trudno jest zignorować ten fakt. Zwłaszcza, że wielu potencjalnych klientów zanim wybierze naszą firmę sprawdza naszą aktywność i przekaz w social mediach!
  6. Newsletter – mimo, że niektórzy od dłuższego czasu wieścili upadek tej formy komunikacji, email marketing nadal ma się świetnie. Może nawet lepiej niż kiedykolwiek! Newsletter do którego użytkownik może zapisać się na Waszej stronie, to świetna platforma do informowania go o o nowych wpisach, produktach, ofertach, ważnych newsach, zmianach itd. Oczywiście wiele zależy od tego jak będziecie chcieli i potrafili go wykorzystać we własnej działalności. Nie zmienia to jednak faktu, że to sprawdzone narzędzie do budowania relacji, bezpośredniego komunikowania się z odbiorcami i przekierowywania ruchu na firmowe www.
  7. Reklama PPC – czyli reklama pay per click (opłata za kliknięcie). PPC wraz z SEO są dwoma podstawowymi sposobami pozyskiwania ruchu z Google, i jednymi z najskuteczniejszych w ogóle. W modelu PPC nie płaci się za wyświetlenie reklamy użytkownikowi. Pieniądze z konta reklamodawcy pobierane są dopiero wtedy, kiedy użytkownik wejdzie na stronę. Koszt kliknięcia uzależniony jest m.in. od konkurencyjności frazy, na którą chcemy się reklamować.
  8. Wizerunek specjalisty – jeśli dacie się poznać jako ekspert w danym temacie, na przykład poprzez dyskusje na forach internetowych, na innych stronach, na grupach w social mediach – zwiększycie swoją wiarygodność i będziecie mieli szansę zbudować w oczach odbiorców wizerunek specjalisty w danym temacie. Budując w ten sposób autorytet, zwiększycie zainteresowanie Waszą marką, a tym samym ruch na Waszej stronie. To też będzie bezpośrednio przekładać się nie tylko na ilość zainteresowanych Waszymi usługami lub produktem ale też na skuteczność działań sprzedażowych! W końcu każdy chce skorzystać z usług specjalisty, który zna się na rzeczy. Chce kupić produkt od sprawdzonego dostawcy. To kwestia zaufania. Nie wystarczy dumnie napisać na stronie głównej, że jesteśmy świetni w tym co robimy, musimy to pokazać w naszych treściach, komunikacji, doświadczeniach.
  9. Współprace dodatkowe i influencer marketing – czyli choćby wspomniane wyżej gościnne artykuły na innych stronach i blogach. To może być wymiana barterowa (wpis za wpis), to może być nawiązanie współpracy z większym wydawnictwem, albo artykuł sponsorowany. Każda z opcji jest dobra i każda może zwiększyć ruch na Waszej stronie. Podobnie jeśli chodzi o influencer marketing. Decydując się na współpracę z influencerem, czyli osobą, która prowadzą aktywne życie w social mediach, a jego twórczość spotyka się z dużym zainteresowaniem odbiorców w sieci, macie szansę trafić do zupełnie nowych odbiorców. Nawet tych, którzy do tej pory byli nieosiągalni. Influencerzy to często eksperci w danej dziedzinie, którzy prowadzą popularne blogi, vlogi i skupiają wokół swojej działalności grono fanów. Odbiorcy chętnie śledzą ich aktywność, nie tylko z uwagi na merytoryczną wartość. W przeciwieństwie do firmy, tu mają do czynienia z żywym człowiekiem, któremu łatwiej zaufać, którego stać na obiektywizm. Potwierdzają to też aktualne badania – ponad 70% internautów korzysta z blogów i vlogów jako głównego źródła informacji. Ponad 50% deklaruje, że podjęło decyzję zakupową pod wpływem opinii influencera. Dlaczego by zatem nie wykorzystać tego faktu do pobudzenia ruchu na Waszej stronie?
  10. Monitoring i analiza – tak jak na samym początku wspomniałem o audycie, który pozwoli Wam działać bardziej skutecznie i świadomie, tak teraz na zakończenie wspomnę o monitoringu działań. W pewnym momencie budowania strony, rozwijania marketingu musicie powiedzieć: sprawdzam! I rzeczywiście zweryfikować czy obrany kierunek przynosi zakładane efekty sprzedażowe, marketingowe czy wizerunkowe. Czy ruch na stronie rośnie i w jakim tempie. Monitoring dotychczasowych działań, umożliwi Wam zweryfikowanie dotychczasowych i podejmowanie dalszych decyzji – nie tylko w kontekście strony firmowej. Jeśli mówimy o analizie, warto włączyć w to także działania konkurencji. To dobra okazja, aby sprawdzić jak niektóre, planowane przez Was działania sprawdzają się w podobnym środowisku, u konkurencji. Jak reagują na nie klienci itd.

 

 

To tylko (albo aż) 10 sposobów na zwiększenie ruchu na firmowej stronie. Gdybyśmy chcieli je rozłożyć na czynniki pierwsze – tych elementów i metod pod każdym punktem byłoby znacznie więcej. Co więcej, większość z nich wymaga nie tylko odpowiedniej uwagi, strategii, ale też sporo czasu, środków finansowych, pomocy z zewnątrz. Czynników, działań i pomysłów na to jak przyciągać odbiorców na firmową stronę jest naprawdę dużo. Warto się nad nimi pochylić i choć część wdrożyć we własnej firmie. Im dłużej czekacie, tym potem trudniej będzie do tego wrócić, trudniej będzie też dogonić konkurencję. A jeśli nie za bardzo wiecie jak zacząć, potrzebujecie wsparcia – skontaktujcie się ze mną. Nie tylko doradzę co Waszym przypadku będzie dobrym pomysłem ale też z pomocą mojego zespołu marketingowego będę w stanie rozpocząć część działań i znacząco zwiększyć ruch na Waszej stronie!

 

Poradnik dla przedsiębiorców