10 zasad udanego spotkania biznesowego

10 zasad udanego spotkania biznesowego

Nie wiem czy też zauważyliście, że w ostatnich latach ludzie jakoś mniej chętnie organizują spotkania biznesowe na żywo? Duża część z nich stała się callami na Teamsach albo video rozmowami. To zapewne pozostałość i jeden z efektów ubocznych „pandemii”, z drugiej strony mam wrażenie, że ludzie zaczęli trochę bardziej szanować swój czas. Oczywiście nadal zdarzają się spotkania, które spokojnie mogły by być mailem i takie, które do niczego nie prowadzą. Sam czasem na takich bywam, ale mimo tego uważam, że są pewne sytuacje i okoliczności, w których bezpośrednie spotkanie biznesowe jest najlepszą możliwą opcją.

Gdy do takiej sytuacji dojdzie, to od nas zależy na ile będzie wartościowe dla obu stron. Udane spotkanie biznesowe daje szansę pozyskania nowych klientów, zbudowanie relacji, zdobycie ważnego kontraktu, wspólnika, rozwoju projektów, pomaga budować wizerunek firmy, czy pozwala zdobyć dobrego pracownika. Wszystko zależy od celu i to na nim dziś się skupimy. Przygotowałem też 10 praktycznych wskazówek, które pomogą Wam w organizowaniu udanych spotkań.

 

Udane spotkanie biznesowe, czyli jakie?

 

Dobre spotkanie? Moja definicja jest prosta. Udane spotkanie to takie, które ma jasno określony cel i ten cel zostaje zrealizowany w jego trakcie. W idealnym świecie takie spotkanie kończy się konkretnymi wnioskami, przynosi jakieś postępy, przybliża spodziewane efekty. Tyle wystarczy, aby spotkanie nazwać udanym. Wszystkie pozostałe aspekty, moim zdaniem są już na dalszym planie.

Nie zaszkodzi oczywiście jeśli na spotkaniu biznesowym będzie dobra atmosfera. Uczestnicy będą aktywni, kreatywni, krzesła wygodne, a po sali konferencyjnej będzie unosić się zapach świeżo palonej kawy. Ale czy to naprawdę ma szczególnie duże znaczenie? Przyszedł mi do głowy taki przykład, może trochę dziwny. Co byście woleli – leczyć się u przesympatycznego lekarza bez większych efektów, czy być pacjentem Dr. House’a, który może będzie aroganckim dupkiem, ale Was wyleczy Mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli. Dobrze jeśli nasze działania spełniają założone funkcje, są po prostu skuteczne. Na zebraniach z klientami z reguły omawia się naprawdę istotne kwestie, takie jak cel i charakter współpracy, etapy i rozwój projektów. Ustala się terminy realizacji zadań, kwestie finansowe, organizację, buduje się relacje biznesowe itd. Jeśli spotkanie nie kończy się istotnymi wnioskami, nie popycha pewnych spraw do przodu, nie wnosi konkretnej wartości – nigdy nie będzie udane. I naprawdę temperatura pomieszczenia, smak kawy, czy ubiór nie będzie miał tu wtedy większego znaczenia. Zwłaszcza biznesowego.

 

Networking droga do

 

Pisząc ten tekst starałem się oszacować w ilu spotkaniach biznesowych brałem udział. Szybko zdałem sobie sprawę, że nie jestem w stanie ich policzyć. Było ich naprawdę dużo. Godziny spędzone w salach konferencyjnych liczone w setkach, jak nie tysiącach. Mnóstwo rozmów, ciekawych ludzi po drodze. Dużo dobrych spotkań i pewnie równie dużo słabych. Co ciekawe nie jestem w żaden sposób wyjątkowy, daleko mi do rekordów i nie o nie z resztą tu chodzi. Wspomniałem o tym ponieważ miałem okazję sprawdzić na własnej skórze słuszność zasad, które dziś opiszę. Jeśli wdrożycie je chociaż w części, bardzo poważnie zwiększycie prawdopodobieństwo, że Wasze spotkania biznesowe będą dobre.

 

Spotkania biznesowe – 10 podstawowych zasad

 

Zasad savoir-vivre’u, których musimy przestrzegać w biznesowym świecie jest naprawdę sporo. Nie wszystkie z nich mają jednak szczególne znaczenie w praktyce. Dlatego dziś nie będziemy o nich mówić. Wybrałem za to 10 najważniejszych zasad udanego spotkania, które moim zdaniem będą sprawdzać się jako uniwersalne. Zarówno w rozmowach o pracę, jak również spotkaniach z klientami, partnerami itd. Część z nich jest Wam z pewnością znana, a inne mogą być pewnym zaskoczeniem. Oto one.

 

1- Dobra organizacja spotkania

To ważne, jeśli po Waszej stronie stoją kwestie organizacyjne. Spotkanie musi być dobrze przygotowane, tak aby stworzyć odpowiednie warunki do rozmowy. Wiele zależy od celu spotkania, jego formy, ilości zaproszonych gości – od tego powinna zostać uzależniona skala przygotowań. Chodzi o to, aby nasi goście czuli się dobrze, nic ich nie rozpraszało, ale myślę, że to co jest najważniejsze, to organizacja merytoryczna. Niezależnie czy jesteście organizatorami, czy gośćmi, dokładne ustalenie agendy, tematów i tego co chcecie powiedzieć – zadecyduje czy to będzie dobre spotkanie, czy stracony czas.

 

2 – Przygotowanie do spotkania

Im ważniejsze spotkanie, tym lepiej trzeba się do niego przygotować i tym więcej czasu nam to zajmie. Ale to wysiłek, który się zwróci. Dobrze jest podzielić spotkanie na etapy, zaplanować każdy z nich. To pozwoli Wam zapanować na jego przebiegiem, określić priorytety, a tym samym zwiększyć szansę na korzystny finał. Jeśli wiecie dokładnie do jakiej firmy idziecie, albo kogo dokładnie zapraszacie – zróbcie mały rekonesans przed spotkaniem. Wykażcie się inicjatywą. Dzięki temu będziecie mogli łatwiej dopasować się do swojego rozmówcy zarówno merytorycznie, jak i organizacyjnie.

 

3 – Punktualność

Absolutny elementarz – jeśli umawiasz się na określoną godzinę – bądź punktualny. To pierwsza okazja aby zrobić dobre wrażenie i pokazać swój szacunek do własnego czasu, jak również do czasu osoby, z którą jesteś umówiony. Dla mnie to normalne i gdy ktoś przychodzi o umówionej godzinie na spotkanie ze mną, nie witam go fanfarami i dywanem z róż. Ale z drugiej strony, jeśli się spóźni, od razu wzbudza to negatywne odczucia. Czasami zdarzają się sytuacje losowe, na które nie mamy wpływu – wiadomo. Ale w wielu przypadkach wystarczy odrobina wyobraźni, aby ich uniknąć. A jeśli to się nie uda i widzicie, że nie wyrobicie się na czas, koniecznie zadzwońcie i uprzedźcie o tym fakcie (tak, ludzie nadal mają z tym problem…).

 

4 – Stosowny ubiór na spotkanie

Ubiór ma znaczenie, ale nie oznacza to, że na każde spotkanie trzeba wystroić się w garnitur. Tu podam ciekawy przykład, jednego z moich obecnych pracowników. Na pierwsze spotkanie rekrutacyjne w moim biurze M&M Księgi Rachunkowe przyszedł ubrany schludnie, ale nie w garniturze. Jego wygląd i strój akurat wtedy nie zwrócił szczególnie mojej uwagi. Po jakimś czasie wróciliśmy rozmową do tego spotkania i usłyszałem, że celowo ubrał się w stylu „casualowym”, nieoficjalnie. Wyszedł z założenia, że jeśli będzie mi przeszkadzać, że nie przyszedł pod krawatem, to znaczy, że nie jest to miejsce dobre dla niego. Zależało mu bowiem, aby trafić do biura, w którym będzie mógł czuć się swobodnie, bez narzuconych sztywnych i sztucznych standardów. Przyznam, że wcześniej nie spotkałem się z taką postawą. Gdyby nie to pewnie teraz przekonywałbym Was, że na spotkanie biznesowe, czy też rekrutacyjne trzeba ubrać się w garnitur. Nie trzeba. Czasami nawet lepiej będzie nie przesadzić z elegancją.

Wasz strój na spotkaniu określa Wasz wizerunek. Najważniejsze abyście mieli tą świadomość i umiejętnie tym wizerunkiem pokierowali. Dobrze też aby ubiór był dopasowany do okoliczności, ale naprawdę nie zawsze muszą być to spodnie w kant i krawat. Chyba, że wymaga tego dress code.

 

10 częstych błędów w marketingu

 

5- Mowa ciała

To w jaki sposób się przywitasz, w jakiej pozycji będziesz siedział w trakcie spotkania ma znaczenie. Mowa ciała zdradza nasze uczucia, nastawienie, intencje, więc warto poznać choćby podstawowe zasady. Sam uśmiech nie wystarczy. Warto poprawnie odczytywać sygnały jakie wysyła język ciała, aby samemu też wysyłać odpowiednie komunikaty do odbiorcy.

 

6 – Stres przed i na spotkaniu

Wiele osób stresuje się przed spotkaniami, co czasami blokuje, uniemożliwia swobodną rozmowę. Tracąc pewność siebie, tracimy kontrolę nad przebiegiem rozmowy. Dlatego nad stresem trzeba nauczyć się panować. Z każdym kolejnym spotkaniem, łatwiej to przychodzi. Gdy pozbędziemy się zbędnego stresu, będziemy bardziej naturalni i swobodni, nadamy odpowiedni kierunek rozmowie i łatwiej zareagujemy na bieg wydarzeń. Jak radzić sobie ze stresem? Każdy ma na to własny patent – mi często pomaga powiedzenie na głos, na samym początku spotkania, że trochę się stresuję. Proste, a skuteczne.

 

7 – Sposób mówienia na spotkaniu

W trakcie spotkania biznesowego nie tylko ważne jest to co mówisz, ale też jak mówisz. Tak jak w przypadku mowy ciała, sposobem mówienia wysyłamy określone sygnały. Dlatego starajmy się mówić spokojnie, nie wchodzić w zdanie rozmówcy. Mówcie rzeczowo i konkretnie, ale możecie też pozwolić sobie na jakiś żart, dygresję. Patrzcie w oczy swojego rozmówcy, ale bez przesady. Wszystko z wyczuciem i stosownie do okoliczności oraz formatu spotkania. Konwersacja jest pewnego rodzaju sztuką. Im bardziej ją zgłębimy, tym lepiej będziemy w stanie wykorzystać ją w praktyce.

 

8 – Miejsce spotkania

Często miejsce spotkania będzie decydować o jego przebiegu. Jeśli chcemy przeprowadzić poważną rozmowę, omówić delikatne kwestie, albo poufne tematy biznesowe, musimy stworzyć odpowiednie warunki. Jeśli spotkanie odbywa się w naszej siedzibie firmy będzie to szczególnie istotne, bo buduje to nasz wizerunek i profesjonalizm. Ważne też, aby sala była odpowiednio wyposażona w niezbędny sprzęt, bez problemu mieściła wszystkich zaproszonych gości i zapewniała komfortowe warunki. Jeśli nie jesteśmy w stanie ich zapewnić w naszym biurze, warto wynająć odpowiednią salkę konferencyjną „na mieście”. Dobre spotkanie może też odbyć się w restauracji – wszystko zależy tu od jego charakteru i celu.

 

9 – Materiały dla uczestników

Jeśli spotkanie służy omówieniu jakiegoś projektu, konkretnego tematu warto przygotować niezbędne informacje zawczasu. Z doświadczenia zauważyłem, że materiały wysłane na przykład dzień przed planowaną rozmową, znacznie poprawiają efektywność i skracają czas samego spotkania. Łatwiej o zachowanie meteorytyki i konkrety. Uczestnicy mogą zapoznać się z nimi z wyprzedzeniem, wyrobić sobie opinię itd. Zdecydowanie polecam.

 

10 – Zakończenie spotkania

Udane spotkanie poznasz po tym jak się kończy, a nie jak zaczyna. Zadbajcie o to, aby po przeprowadzonej rozmowie wszyscy uczestnicy wiedzieli jakie są główne wnioski, jakie działania są zaplanowane. Możecie sobie śmiało darować zakończenie w stylu: Czy ktoś na koniec ma jakieś pytania. Na omawianie ich był czas w trakcie spotkania, nie ma sensu przedłużać go w nieskończoność, a właśnie tak czasem się dzieje. Warto natomiast podsumować najważniejsze punkty, podkreślić główne założenia i ustalić kolejne kroki.

 

Mam nadzieję, że tych 10 zasad udanego spotkania biznesowego sprawdzą się również w Waszym przypadku. Na co dzień staram się ich przestrzegać i widzę tego pozytywne skutki. Możecie się o tym przekonać!. Jeśli szukacie profesjonalnej obsługi księgowej, marketingowej lub potrzebujecie sprawdzonej opieki informatycznej do swojej firmy – umówmy się na spotkanie i porozmawiajmy o współpracy! Obiecuję, że nie będzie to stracony czas 🙂

 

Networking w biznesie – jakie ma zalety?

Networking w biznesie – jakie ma zalety?

Nie od dziś mówi się, że dzięki znajomościom można wiele osiągnąć. Trudno się z tym nie zgodzić. Kontakty biznesowe otwierają nowe furtki i możliwości i z całą pewnością mogą pomóc w niejednej sytuacji i problemie. A im większa jest ta sieć, tym większe mamy szansę, że znajdą się w niej wartościowe kontakty, specjaliści, którzy mogą zapewnić realne wsparcie i nowe perspektywy. To sprawia, że networking staje się narzędziem do tego, aby rozwijać swój biznes. W dzisiejszym wpisie dowiecie się czym jest i jak możecie wykorzystać go w praktyce. Zapraszam!

 

Networking biznesowy, czyli kontakty w biznesie

 

Prowadząc własną firmę trzeba śledzić konkurencję i starać się być na bieżąco z aktualnościami z branży. Nawet prowadząc mały osiedlowy sklepik z odzieżą. Ale inne firmy i przedsiębiorcy nie od razu muszą być dla nas konkurencją i potencjalnym zagrożeniem. Mogą być naszą szansą, jeśli podejmiemy z nimi kontakt i współpracę. Mniej więcej tak działa networking, który polega na zdobywaniu kontaktów i utrzymywaniu dobrych relacji (nie tylko czysto zawodowych) z osobami, które mogą być wsparciem biznesowym dla naszej firmy. Ten rodzaj współpracy między przedsiębiorcami i markami powinien przynosić korzyść obopólną. To kluczowa sprawa, a to jaką dokładnie formę przyjmie taka współpraca, to już kwestia indywidualna. To może być wzajemne polecanie usług, połączenie sił przy określonych projektach, stworzenie wspólnej, bardziej kompleksowej oferty itd. Choć hasło networking brzmi poważnie, to wcale nie musi dotyczyć tylko poważnego biznesu. Równie dobrze sprawdza się w przypadku małych, lokalnych firm.

 

Podstawą networkingu jest zdobycie kontaktów i stworzenie odpowiednich relacji biznesowych. Im większy krąg potencjalnych partnerów, tym większe możliwości. Im trwalsza relacja, tym większa szansa, że taka współpraca przyniesie trwałe korzyści obu stronom. Można powiedzieć, że networking w dużej mierze opiera się na wymianie. Pomagasz innym w jakimś zakresie, wymieniasz się informacjami, wiedzą i podobnej pomocy możesz oczekiwać w zamian. To bardzo praktyczne i opłacalne, zwłaszcza jeśli potrzeby biznesowe wzajemnie się uzupełniają. Ale networking to nie tylko kontakty. Nie wystarczy wymienić się wizytówkami, przejść się czasem na branżową imprezę lub konferencję. To niestety nie jest takie łatwe i oczywiste. Dlaczego w takim razie warto zawracać sobie tym głowę?

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Doskonale zdaję sobie sprawę, że takie otwarcie się na ludzi i wyjście do nich, nie dla każdego będzie łatwe i przyjemne. Zwłaszcza na początku. Warto jednak pamiętać, po co to wszystko. Networking i rozbudowywanie sieci biznesowych kontaktów to realna szansa na zdobycie nowych klientów, pozyskanie dostawców i wykonawców, zwiększenie renomy naszej marki, możliwość dotarcia do niedostępnych rejonów i specjalistów, oraz okazja do nawiązania ciekawych kontaktów z przedstawicielami innych branż. Od tego ile sami włożymy wysiłku i starań będzie zależało jakie korzyści uda się uzyskać. A jak zdobywać biznesowe kontakty? Jak networking wygląda w praktyce?

 

Jak budować sieć wartościowych kontaktów w biznesie?

 

Gdyby się tak dokładniej zastanowić, to każdy z Was ma do czynienia z networkingiem od lat. Choćby w momencie kiedy polecasz przyjacielowi sprawdzoną knajpę z dobrymi obiadami, albo usługi fryzjera, gabinet lekarski itd. Grunt to umiejętnie wykorzystać go do jasno określonych celów. To w jaki sposób zdobędziemy i wykorzystamy nowe znajomości zależy od Was i charakteru Waszego biznesu.

 

Warto być świadomym swoich potrzeb, to pierwsza i podstawowa sprawa, ważna jeszcze zanim zaczniemy szukać nowych kontaktów. Z uwagi na to, że networking ma charakter biznesowy, nie trzeba udawać, że szuka się przyjaciół. Określenie celu naszych działań jest wręcz wymagane jeśli chcemy osiągnąć realne korzyści z networkingu. Szukamy partnerów w biznesie, z którymi możemy wymienić się informacjami na interesujący nas temat, wiedzą, doświadczeniem, możemy nawiązać współpracę. Z tym nie ma co się kryć. Drugą podstawową kwestią, jest właśnie wiarygodność i autentyczność. To jest jak z budowaniem własnej marki – liczy się to jak postrzegają nas ludzie, bo to wywołuje określone reakcje, buduje pozytywne emocje i jest dobrym gruntem do nawiązania współpracy. Trzeba pamiętać, że nasza osoba mówi więcej o naszym biznesie niż logo na długopisie, czy ulotka. Personal branding, o którym wspominałem już we wpisie o marketingu, jak również w swoich filmach na YT, to uzyskanie spójności pomiędzy własnym wizerunkiem a wizerunkiem firmy, którą się reprezentuje. To jest bezpośrednio połączone. Za każdym biznesem stoją konkretni ludzie, niezależnie od branży.

 

Aby zdobywać nowe kontakty biznesowe trzeba wyjść z biura, otworzyć się na ludzi. Jeśli wcześniej zaplanowaliście kogo i po co szukacie, to teraz trzeba zastanowić się gdzie go znajdziecie. Warto aktywnie poszukać odpowiednich okazji. To mogą być konferencje branżowe, próba umówienia się z konkretną osobą indywidualnie, może jakieś targi? Każda branża ma swoje imprezy i dobrym pomysłem będzie pojawienie się na nich. Innym pomysłem może być dołączenie do stowarzyszeń biznesowych, różnego rodzaju izb handlowych. Może warto pomyśleć aby zainteresować się jakąś organizacją networkingową? Pojawiło się ich kilka i z tego co widzę, prężnie działają.

 

Linkedin do networkingu

 

Pamiętajcie, że wiele osób tak jak Wy szuka nowych kontaktów i zdaje sobie sprawę z wagi takich starań. Dlatego warto być dobrym obserwatorem. Idealnie do tego celu sprawdza się internet. To skarbnica wiedzy o naszej branży, o naszej konkurencji i potencjalnych partnerach. Wystarczy zrobić research. Świetnie do tego nadają się portale biznesowe, fora i grupy tematyczne. Sam ostatnio dostrzegłem spory potencjał portali społecznościowych w tej kwestii i staram się między innymi budować sieć z pomocą profilu na Linkedin. To miejsce jest stworzone do tego celu.

Możemy wykorzystać go w networkingu jako bazę danych, jako sposób na przedstawienie własnego doświadczenia i pozyskiwanie wiedzy o innych. To nieocenione źródło wiedzy o danej branży, o firmach które osiągają sukcesy i szukają nowych partnerów a także o wydarzeniach online i tych stacjonarnych. LinkedIn poprzez swój biznesowy charakter, stają się świetnym miejscem na promocję własnych osiągnięć, szukanie bezpośrednich kontaktów, jako kanał promocyjny, dzięki któremu możemy dotrzeć do określonej grupy odbiorców. Warto jednak przy tym wszystkim pamiętać, że samo zdobywanie kontaktów to początek „zabawy”. Prawdziwą sztuką jest budowanie relacji, które w perspektywie przyniosą nam korzyści. Ale to szerszy temat, na odrębny wpis i dyskusję. Jeśli nie chcecie go przegapić, możecie zapisać się do mojego newslettera.

Jeśli natomiast potrzebujesz wsparcia przy rozwijaniu networkingu, na przykład w social mediach, skontaktuj się ze mną. Mam w sieci kontaktów kilka sprawdzonych namiarów na specjalistów ds. social media marketingu, którzy chętnie pomogą Ci profesjonalnie i efektywnie prowadzić profil w social mediach 🙂

 

Pracodawca, a dostęp do maili pracowników

Pracodawca, a dostęp do maili pracowników

E-mail to jedna z najpopularniejszych form komunikacji. Zapewne trudno byłoby znaleźć kogoś, kto nie korzysta z niej w życiu prywatnym lub zawodowym. Maile mogą mieć różne zastosowanie, funkcję i charakter. Podobnie jeśli chodzi o ich treść. A co jeśli pracodawca chciałbym zajrzeć w korespondencję mailową pracownika? Czy ma do tego prawo? Ostatnio miałem ciekawą rozmowę na ten temat, co stało się też impulsem, aby przygotować dzisiejszy artykuł. Podsumowałem w nim kilka ważnych informacji dotyczących wykorzystywania firmowej skrzynki do prywatnych celów, jak również możliwość kontroli skrzynki pracownika. Czy pracodawca ma prawo przeglądać maile pracowników. Co na ten temat mówią przepisy i dobre praktyki? Zapraszam do lektury i dyskusji!

 

Maile firmowe, a prywatne

 

Skrzynka mailowa, oprogramowanie, sprzęt, które pracodawca udostępnia pracowników, jest jego własnością. To dość logiczne, ale warte podkreślenia na tym etapie. Pracownik otrzymuje określone narzędzia, przede wszystkim po to, aby wykonywać swoje obowiązki służbowe i nie powinno nikogo dziwić, że pracodawca ma prawo oczekiwać, że będziemy je wykorzystywać właśnie w tym celu. Mimo, że polski ustawodawca nie reguluje wprost tematu korzystania z firmowej skrzynki do prywatnych celów, może je uwzględniać regulamin pracy. Pracodawca ma możliwość wprowadzenia zakazu korzystania z poczty służbowej w prywatnym charakterze nie tylko w regulaminie pracy, ale też w umowie. Oczywiście pracownik musi mieć świadomość istniejących zasad, a pracodawca musi zadbać o to, aby przekazać w formie pisemnej te ustalenia pracownikowi.

Mam wrażenie, że nikogo zaskakuje fakt, że szef powinien mieć dostęp do firmowej komunikacji. Z resztą nie tylko szef. Może być to kierownik albo kolega z tego samego działu itp. Maile służbowe dotyczą często pracy całego zespołu, zawierają dane i informacje, które rozsyłane są do innych osób w firmie. Mogą służyć też ocenie pracy danego pracownika. Zwłaszcza jeśli odpowiada on za sprzedaż, kontakt z kontrahentami, klientami, prowadzi komunikację w imieniu firmy i jakby tego nie nazywać – reprezentuje ją. Właśnie dlatego szef, właściciel firmy, powinien mieć możliwość wglądu i kontroli firmowej korespondencji. Zwłaszcza jeśli zależy mu na budowaniu odpowiedniego wizerunku marki w oczach odbiorców, stara się prowadzić przemyślany marketing, chce rozwijać, optymalizować swoją sprzedaż, komunikację itd. A co z prywatnymi mailami pracownika?

Co do zasady, prywatne maile powinny zostać prywatne. Pracodawca nie powinien interesować się prywatną korespondencją pracowników i na odwrót. Prawnie, jedyną formą ochrony przed ewentualną inwigilacją, jest art.11(1) KP., zgodnie z którym pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Z całą pewnością dotyczy to także tajemnicy korespondencji. Czy oznacza to, że pracodawca w ogóle nie powinien i nie może czytać prywatnych maili pracowników?

 

Kontrola poczty pracownika

 

Tak jak wspomniałem wyżej, jest dużo uzasadnionych przesłanek do tego, aby pracodawca przeprowadził kontrolę maili służbowych, ale nic nie daje mu uprawnień do kontroli maili prywatnych. Co to oznacza w praktyce? Podczas kontroli poczty elektronicznej pracodawca, który zauważy prywatne e-maile, nie powinien do nich zaglądać, a jeśli zrobi to z rozpędu, albo przez przypadek, nie może udostępniać innym informacji zawartych w korespondencji. Jak unikać takich incydentów? Najprostszą metodą jest nie prowadzenie prywatnej korespondencji z firmowej poczty 🙂 To zaskakująco proste i skuteczne rozwiązanie! Jeśli pracodawca tego nie zabrania, a Ty z rozpędu wysłałeś prywatną wiadomość, dobrą praktyką jest zabezpieczenie takich maili. Można je usunąć, albo oznaczyć jako wiadomość prywatną. To zdecydowanie ułatwi sprawę i zminimalizuje ryzyko dostępu do prywatnych maili osobom niepowołanym. W tym szefowi, kolegom z pracy itd.

Jeśli pracodawca ma problem z uszanowaniem prywatności pracownika i na przykład upubliczni informacje z prywatnych maili pracownika może narazić się na roszczenia dotyczące naruszenia dóbr osobistych, co daje pracownikowi możliwość domagania się zadośćuczynienia pieniężnego lub wpłatę na wskazany cel społeczny. Może też złożyć skargę do odpowiednich instytucji i dochodzić swoich roszczeń na drodze postępowania cywilnego. Oczywiście każdą sytuację warto dodatkowo przeanalizować, przyjrzeć się przepisom, albo skonsultować z prawnikiem. A skoro jesteśmy przy przepisach…

 

Mailing droga do

 

Podstawę prawną, która umożliwia monitorowanie poczty e-mail pracownika, stanowi przepis art. 22(3) Kodeksu pracy. Zgodnie z nim taka kontrola jest możliwa w celu zapewnienia organizacji pracy umożliwiającej pełne wykorzystanie czasu pracy i właściwego użytkowania udostępnionych pracownikowi narzędzi pracy. Kontrola poczty służbowej powinna mieć jasno określony cel. Może być nim dążenie do jak największej efektywności i prawidłowości pracy pracowników, może być to potrzeba usprawnienia komunikacji firmowej, albo inne uzasadnione okoliczności. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja jeśli chodzi o maile prywatne. Zgodnie z przepisami pracodawca ma zakaz czytania prywatnych e-maili podwładnych. Nawet tych wysłanych ze służbowej elektronicznej skrzynki pocztowej. Co więcej, jeśli nie zabronił prywatnej korespondencji z użyciem służbowych narzędzi w regulaminie pracy albo w innej formie, nie powinien też mieć szczególnych pretensji jeśli do takiej sytuacji dojdzie. Trudno jest wymagać czegoś, o czym się nie wspomniało, prawda?

 

Kary za wścibskość

 

Pracodawca w momencie złamania zasad musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Co grozi w przypadku naruszenia tajemnicy korespondencji? Odpowiedź znajdujemy w Art. 267 KK

  • Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
  • Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego.
  • Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.
  • Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1-3 ujawnia innej osobie.
  • Ściganie przestępstwa określonego w § 1-4 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Oczywiście forma i rodzaj kary będzie uzależniona od indywidualnej sytuacji, od zgłoszenia pracownika, charakteru naruszenia i jego interpretację przez sąd. Konsekwencje mogą być bardzo surowe i zdecydowanie lepiej ich uniknąć. Zwłaszcza jeśli pracownik prześle stosowaną skargę do instytucji takich jak PIP albo UODO. Może to powodować kolejną serię mało przyjemnych wydarzeń. Zatem jeśli jesteś pracodawcą – pamiętaj o odpowiednim uregulowaniu kwestii monitoringu i kontroli firmowej poczty, o powiadomieniu o tym pracownika i nie zaglądaj do prywatnych maili. Jeśli jesteś pracownikem – pamiętaj, aby unikać wykorzystywania służbowego sprzętu i poczty do prywatnych celów. A jeśli do tego dojdzie – zaznacz że jest to poczta o charakterze prywatnym. Proste prawda?

 

Zmiana wspólnika w spółce cywilnej

Zmiana wspólnika w spółce cywilnej

Na pewno spora część z Was prowadzi firmę w formie spółki cywilnej. W praktyce oznacza to, że razem ze swoim wspólnikiem (lub wspólnikami) prowadzicie działalność (we własnym imieniu) realizując wspólny, określony umową cel. A co w przypadku, gdy na pewnym etapie prowadzenia i rozwijania biznesu, Wasze oczekiwania, cele i wizje zaczną się różnić? Co gdy jeden ze wspólników zdecyduje się na rozstanie? Czy możliwa jest zmiana wspólnika w spółce cywilnej? Jak można to zorganizować, aby obyło się bez ofiar i formalnych komplikacji? W dzisiejszym wpisie odpowiem na te pytania i podsumuję najważniejsze informacje na ten zmiany wspólnika w spółce. Mam też dla Was kilka praktycznych porad od siebie. Zapraszam!

 

Wspólnicy w spółce cywilnej

 

Spółka cywilna jest stosunkiem prawnym, zespołem wspólników, w której wielopodmiotowość powiązana jest wspólnością majątkową. Majątek spółki, będąc współwłasnością łączną wspólników, opiera się na ich wzajemnym, szczególnym związku osobistym, który kształtuje umowę spółki. Wspólnikiem spółki cywilnej może być osoba fizyczna, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, lecz wyposażona w zdolność prawną. Oznacza to, że co do zasady wspólnikiem może być każda osoba. Aby było to możliwe od strony formalnej, musi mieć pełną zdolność do czynności prawnych czyli być osobą pełnoletnią oraz nieubezwłasnowolnioną.

Warto pamiętać, że wspólnikiem nie będzie mogła został osoba, która została pozbawiona (prawomocnym wyrokiem sądu) prawa wykonywania działalności gospodarczej, albo zabraniają jej tego przepisy szczególne (np. sędzia lub prokurator nie mogą otworzyć własnej kancelarii). Ostatnio usłyszałem też pytanie, czy spółka może zostać wspólnikiem innej spółki cywilnej? Natomiast tu odpowiedź jest krótka i jednoznaczna. Nie. Spółka nie jest wyposażona w zdolność prawną i nie nabywa we własnym imieniu praw. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, aby wspólnikiem została osoba, która pełni już podobną rolę w innej spółce. Wspólnicy mogą między sobą zawrzeć kilka różnych umów spółki cywilnej albo wejść w skład kolejnej spółki z innymi osobami.

 

Spółka cywilna na gruncie prawa cywilnego nie ma podmiotowości prawnej. Nie przysługuje jej też status przedsiębiorcy. W myśl ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, za przedsiębiorców uznaje się wspólników spółki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich działalności gospodarczej. Dlatego też osoby fizyczne wykonujące działalność gospodarczą w ramach tej spółki muszą posiadać wpis w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.

 

A co w przypadku, gdy z różnych względów zachodzi potrzeba zmiany wspólnika w spółce cywilnej? Czy jest to możliwe, z uniknięciem ewentualnego zamieszania, problemów formalnych, z jednoczesnym utrzymaniem funkcjonowania spółki? Jak się okazuje tak. Choć nie jest to może tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać.

 

Jak zmienić wspólnika w spółce cywilnej?

 

Jak doprowadzić do zmiany w składzie osobowym wspólników spółki cywilnej tak, aby pomimo wystąpienia wspólnika ze spółki, spółka cywilna nadal trwała? Pierwszy sposób znalazł swoje odzwierciedlenie w uchwale SN z dnia 21.11.1995 r., III CZP 160/95. Sąd Najwyższy odpowiadał na pytanie, czy istnieje możliwość nabycia członkostwa w spółce cywilnej na podstawie umowy między nabywcą a zbywcą za zgodą wszystkich wspólników z konsekwencjami prawnymi polegającymi m. in. na przejęciu przez nabywcę zobowiązań zbywcy względem wierzycieli. W orzeczeniu można przeczytać, że dopuszczalne jest wstąpienie do spółki cywilnej nowego wspólnika i przejęcie przez niego dotychczasowych zobowiązań oraz uprawnień za zgodą pozostałych wspólników, w tym i jednocześnie ustępujących z tej spółki. Przez ostatnie lata to się oczywiście pozmieniało. Na ten moment przyjmuje się, że nie jest dopuszczalne zbycie ogółu praw i obowiązków w spółce cywilnej. Co więcej, w przypadku spółki cywilnej dwuosobowej rezygnacja jednego ze wspólników staje się równoznaczna z rozwiązaniem spółki. Powyższe rozważania prawne zostały zaaprobowane w uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 10.06.2011 r., III CZP 135/10.

 

Pieniądze ze spółki

 

Wniosek? Umowa na mocy której dotychczasowy wspólnik zamierzający wystąpić ze spółki przeniesie na nowego wspólnika swoje prawa i obowiązki w spółce cywilnej będzie uważana za nieważną. W przypadku zawarcia takiej umowy dojdzie do rozwiązania dwuosobowej spółki cywilnej w związku z wystąpieniem z niej jednego ze wspólników. Nie oznacza to jednak, że w przypadku zmiany wspólnika jesteście bez wyjścia. Istnieje sprawdzony sposób, aby uniknąć rozwiązania dwuosobowej spółki cywilnej w związku z chęcią wystąpienia z niej jednego wspólnika. Przede wszystkim należy w pierwszej kolejności powiększyć skład wspólników spółki o kolejnego wspólnika. Dopiero po tej czynności wystąpienie ze spółki cywilnej wspólnika nie spowoduje automatycznie rozwiązania spółki. Wówczas zachowany zostanie minimalny wymóg ciągłości co najmniej dwóch wspólników w spółce cywilnej, a co za tym idzie taka spółka nie ulegnie rozwiązaniu i będziecie nadal mogli prowadzić planowaną działalność. Już z nowym wspólnikiem.

 

Przeczytaj więcej o wejściu nowego wspólnika do spółki na miejsce dotychczasowego w spółkach osobowych i w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością.

 

Zmiany w strukturze osobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wymagają powiadomienia o tym sądu rejestrowego, czyli zgłoszenia do KRS, w terminie 7 dni od dnia zaistnienia tych zmian. Zgłoszenie do KRS można złożyć wyłącznie w formie elektronicznie na Portalu Rejestrów Sądowych. Sąd rozpozna jedynie te wnioski do KRS, które zostaną podpisane podpisem kwalifikowanym, podpisem osobistym lub Profilem Zaufanym przez reprezentanta spółki albo profesjonalnego pełnomocnika.

 

Zmiana składu wspólników w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością wymaga wprowadzenia zmian w KRS, między innymi:

  • zmian w księdze udziałów (wykreślenie dotychczasowego wspólnika i wpisane nowego)
  • przygotowania nowej listy wspólników
  • zmiany w gronie wspólników, których wartość udziałów przekracza 10% wartości kapitału zakładowego spółki
  • zmiany umowy spółki w przypadku podwyższenia kapitału zakładowego.

 

Zmiana wspólnika – o czym warto pamiętać?

 

  • Osoba fizyczna, która przystępuje do spółki cywilnej prowadzącej działalność gospodarczą, powinna mieć już wpis w CEIDG. Jeżeli takiego wpisu nie ma, musi go uzyskać. We wniosku o wpis do CEIDG może wskazać jako datę rozpoczęcia działalności planowany dzień przystąpienia do spółki cywilnej.
  • Przystąpienie do spółki nowego wspólnika może być konsekwencją sprzedaży istniejących udziałów przez dotychczasowego wspólnika na rzecz dotychczasowych wspólników lub na rzecz nowych wspólników, nabyciu istniejących udziałów od zmarłego wspólnika w drodze spadku, przejęciu udziałów wspólnika wyłączonego ze spółki, umorzeniu udziałów wspólnika wyłączonego ze spółki, objęcia nowo utworzonych udziałów w spółce.
  • Po uzyskaniu członkostwa w spółce cywilnej, nowy wspólnik swój wpis w CEIDG musi uzupełnić o NIP i REGON spółki cywilnej.
  • Osoba fizyczna, która wystąpiła ze spółki cywilnej, musi złożyć wniosek o wykreślenie wpisu w CEIDG (gdy nie będzie już prowadzić działalności gospodarczej), bądź o zmianę wpisu
  • Zmiany składu osobowego, spółka musi zgłosić w urzędzie statystycznym i skarbowym.
  • Dodatkowe informacje o jak dodać i usunąć wspólnika ze spółki, zajdziecie tutaj.

 

Jak zmienić wspólnika w spółce?

 

Zmiana wspólnika dwuosobowej spółki cywilnej krok po kroku

 

Dla ułatwienia, na przykładzie spółki dwuosobowej, pokażę Wam jak zorganizować zmianę wspólnika krok po kroku. Jeśli mimo przygotowanej instrukcji będziecie mieć dodatkowe wątpliwości i pytania, możecie napisać o nich w komentarzach albo bezpośrednio do mnie.

 

Zmiana wspólnika – KROK 1

Pierwszym krokiem, tak jak wspomniałem wyżej jest przystąpienie do spółki cywilnej nowego wspólnika. Dzięki temu spółka będzie mieć przez pewien okres czasu 3 wspólników. Taką zmianę można wykonać poprzez sporządzenie aneksu do umowy spółki, w którym to nowy wspólnik złoży oświadczenie o przystąpieniu do spółki cywilnej. Natomiast dotychczasowi wspólnicy wyrażą na to pisemną zgodę. Trzeba pamiętać przy tej okazji, aby zmienić nazwę spółki, uwzględniając fakt przystąpienia do niej nowej osoby. Wiąże się to też z koniecznością uregulowania na nowo (w umowie spółki) stosunku każdego wspólnika do udziału w zyskach.

 

Zmiana wspólnika – KROK 2

Drugim istotnym krokiem jest wystąpienie ze spółki cywilnej dotychczasowego wspólnika (który planował ją opuścić). Ta czynność spowoduje, że w spółce pozostanie dwóch wspólników. Dwóch, czyli minimalna ilość do tego, aby spółka mogła nadal funkcjonować. Co ważne pierwszy i drugi krok można przeprowadzić niemal dzień po dniu. Nie ma potrzeby zachowania określonego terminu, czy odczekania określonego czasu. Dziś przyjmujecie nowego wspólnika, jutro jeden z nich rezygnuje. Wystąpienie wspólnika ze spółki cywilnej można przeprowadzić na trzy sposoby:

  1. poprzez wypowiedzenie udziału z zachowaniem terminów wypowiedzenia,
  2. poprzez wypowiedzenie udziału w trybie natychmiastowym
  3. na mocy porozumienia stron o wystąpieniu wspólnika ze spółki.

 

Najlepszym i najprostszym sposobem będzie zawarcie porozumienia stron o wystąpieniu wspólnika ze spółki. Należy tylko pamiętać, aby wskazać dokładnie dzień, w którym wspólnik występuje ze spółki, jak również uregulować w porozumieniu rozliczenia finansowe stron.

 

Zmiana wspólnika – KROK 3

W ostatnim kroku, w związku z wystąpieniem wspólnika ze spółki, należy sporządzić stosowny aneks do umowy spółki cywilnej, w którym wspólnicy uwzględnią zmiany w treści umowy spółki i nowe warunki współpracy. W aneksie należy uwzględnić zakres składu osobowego, udział wspólników w zyskach, oraz nazwę spółki. Ostatnią sprawę, którą musicie formalnie załatwić będzie zgłoszenie zmian w urzędzie skarbowym i statystycznym.

 

Mam nadzieję, że dzisiejszym wpisem pomogę Wam lepiej rozplanować i zorganizować zmianę wspólnika w spółce. Oczywiście sama teoria to może być za mało, dlatego jeśli Twoja sytuacja jest bardziej złożona lub skomplikowana, albo coś jest dla Ciebie niejasne – zachęcam do bezpośredniego kontaktu. Podobnie jeśli potrzebujecie pomocy w założeniu spółki. Zapraszam!

Optymalizacja kosztów w firmie

Optymalizacja kosztów w firmie

Kryzys czai się za rogiem. Już teraz można powiedzieć, że jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Niekorzystne zmiany w prawie, przepisach podatkowych, szalejąca inflacja, spowolnienie gospodarcze, wojna w Ukrainie. Mówiąc bardzo delikatnie – ciekawych dożyliśmy czasów. W obawie przed gorszymi czasami przedsiębiorcy redukują i optymalizują koszty w firmie. Według przedstawionego raportu „Thriving in uncertainty” Polska jest liderem w Europie jeżeli chodzi o procent firm, w których kadra kierownicza planuje tego rodzaju optymalizacje kosztów. W ciągu ostatnich lat, aż 86 % menedżerów z Polski pracowało nad prognozowaniem i optymalizacją, aż 57 % rozbudowywało swoje zaplecze informatyczne w celu redukcji kosztów oraz poprawienia efektywności.

To specjalnie nie dziwi. Tak jak wspomniałem, aktualna sytuacja nie daje wyboru. Pozostaje jednak najważniejsze pytanie. Jak skutecznie optymalizować koszty w firmie? Jakie mamy możliwości i gdzie szukać oszczędności?

 

Zarządzanie finansami w firmie

 

Niezależnie od tego, czy te wizje nadchodzącego kataklizmu są realne czy nie, odpowiednie zarządzanie finansami w firmie jest i zawsze była kluczowa. W końcu każdy kto prowadzi firmę chce, aby przynosiła jak największe zyski, a jednocześnie generowała jak najmniejsze koszty. Logiczne prawda?

Dla właścicieli firm i menedżerów odpowiedzialnych za finanse przedsiębiorstwa, bardzo ważna jest aktualna wiedza na temat zasad związanych z cyklem rotacji gotówki, płynnością finansową, dywersyfikacją środków itd. Aby umiejętnie zarządzać finansami, trzeba się na nich po prostu znać. Zwłaszcza, że wachlarz naszych możliwości i wybór rozwiązań jest spory. Trzeba o nich wiedzieć, a do tego umiejętnie wykorzystać do właściwego zarządzania finansami w firmie. Jak to zazwyczaj bywa, w teorii nie brzmi to na bardzo skomplikowane, a w rzeczywistości jest dużym i odpowiedzialnym wyzwaniem. Często złożonym z wielu etapów, elementów, działań. Zarządzanie finansami w firmie to konieczność zaplanowania nad szeregiem procesów, oraz ich ciągłe usprawnianie. Temu służy optymalizacja kosztów firmowych. Jak ją wykorzystać w praktyce?

 

Jak skutecznie optymalizować koszty firmy?

 

W wielu firmach, pomimo przeprowadzanej optymalizacji efekty nie są widoczne. Dlaczego? Powodem jest niezrozumiałość tego procesu, krótkowzroczność, brak umiejętnego zarządzania finansami w praktyce i brak odpowiedniej strategii implementacji. Niestety proces optymalizacji często niesie za sobą obowiązek cięcia kosztów. Z drugiej strony trzeba uważać na związane z tym pułapki. Im więcej chcemy zaoszczędzić w firmie, tym bardziej rośnie ryzyko zahamowania dalszego rozwoju organizacji, czy wstrzymanie jej właściwego funkcjonowania. To często ryzykowna gra, w której kluczowe staje się odpowiednia organizacja, zarządzanie zasobami ludzkimi i przepływem pieniądza. Chcąc uprościć temat, możemy proces optymalizacji podzielić na następujące kroki:

 

  • poznać dokładną sytuację i zrozumieć procesy firmowe, zwłaszcza w zakresie kosztów zakupu (audyt),
  • analiza, czyli opracowanie raportu zawierającego propozycje działań optymalizujących w celu uzyskania obniżenia kosztów w konkretnych obszarach działalności,
  • wdrożenie program optymalizacyjnego, zbudowanie strategię długoterminowej (albo na określony czas),
  • bieżące monitorowanie efektów i analiza programu naprawczego w oparciu o dane.

 

Oczywiście to ogólny zarys. Pod każdym z tych punktów kryje się mnóstwo procesów, pracy, czasami całego zespołu specjalistów. Im większy biznes, tym tych podpunktów będzie więcej. Pamiętajmy również, że zmniejszenie wydatków w firmie np. o 8-10 %, gdzie rezygnujemy z dodatkowych świadczeń dla pracowników jak np. budżet szkoleniowy, bonusy, premie, może odbijać się na zespole i zapewne w jakimś sensie będzie się na nim odbijać. Dlatego nie zawsze wskazane będzie „trzęsienie ziemi”. Czasami wystarczy uszczelnić obecne wydatki, sprawdzić gdzie pieniądze nam uciekają, dokładniej przeanalizować czy konieczne jest kupowanie danego produktu lub usługi. To często pozwala wygospodarować dodatkowe % w firmie, bez konieczności redukcji poziomu pracy naszego zespołu. Albo poziomu zatrudnienia w firmie…

 

Inne stosowane metody optymalizacji kosztów w firmie, to redukcja zatrudnienia. Osobiście uważam jednak, że jest to droga donikąd. To tak jakbyśmy szukając oszczędności w opłatach za prąd, nagle w kilku pokojach w naszej siedzibie mieli pracować po ciemku. Jakość pracy spadnie do zera, co będzie nas kosztować znacznie drożej niż te kilkadziesiąt złotych na rachunku za energię. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest pozbycie się części niepotrzebnych zadań, niż ludzi. Zanim to zrobimy konieczna jest ocena, które z nich generują więcej kosztów/czasu niż korzyści. Niektórych procesów może nie opłaca się ruszać?

 

Kolejny sposób dotyczący optymalizacji kosztów w firmie, to dobra koordynacja zakupowa wszystkich działów. Zbierając np. zamówienia zakupowe ze wszystkich działów w jednym miejscu, możemy przy większych ilościach oraz częstych zakupach liczyć na pokaźne zniżki od dostawców. Oszczędzać w ten sposób można również na podróżach służbowych. Załóżmy, że dane przedsiębiorstwo wysyła pracowników różnego szczebla w te same miejsca, lecz w różnych godzinach, różnymi kanałami komunikacji i co najgorsze w różne placówki hotelowe. A wystarczy połączyć poszczególne działy w grupy. Grupy mogą już łatwiej negocjować upusty podróży czy zniżki w wybranych hotelach. W zasadzie wszystkie usługi, z których korzysta nasz biznes można negocjować! Myślę, że wielu z Was zaskoczyła by kwota, którą można w ten sposób zaoszczędzić.

 

 

Poradnik dla przedsiębiorców

 

Firma może wykorzystać też dodatkowe środki na inwestycję w rozwój. Pieniądze uzyskane z optymalizacji kosztów, albo z optymalizacji niektórych nierentowanych i niepotrzebnych obszarów, można ulokować np. w marketingu, sprzedaży czy employer brandingu. Takie działanie może ułatwić pozyskiwanie nowych klientów czy wysoce wykwalifikowanych pracowników. To może diametralnie zmienić sytuację finansową w firmie i mieć duże znaczenie dla optymalizacji. Może nie wszyscy mają takie podejście, ale optymalizacja kosztów to w moim przekonaniu także tworzenie przewagi nad konkurencją. Złe czasy, stają się często dobrym momentem, aby wyprzedzić ją, dopracować ofertę, odpowiednio dobrać politykę cenową i dotrzeć do nowych klientów.

 

Następnym sposobem na skuteczną optymalizację kosztów jest outsourcing niektórych działów i procesów w firmie. Oddanie usług księgowych, prawnych czy usług informatycznych, zewnętrznym firmom może znacząco zredukować koszty w danym sektorze. A co ważne, jednocześnie podniesie się poziom i jakość tej obsługi. Takie oddelegowanie procesów, znacząco zredukuje koszt bez ponoszenia strat biznesowych danej organizacji. Z jednej strony koszt usługi będzie mniejszy, niż zatrudnienie samodzielnego fachowca. Z drugiej strony otrzymujecie zazwyczaj dostęp do całego zespołu specjalistów, którzy są do Waszej dyspozycji. Chętnie przedstawię Wam bliżej możliwości, korzyści i koszty przejścia na outsourcing, bo tak się przypadkowo składa, że prowadzę akurat kilka firm w tym modelu biznesowym. Zachęcam do bezpośredniego kontaktu!

 

Sprawdzoną metodą w optymalizacji jest wdrożenie automatyzacji procesów firmowych. Na co dzień korzystamy z różnego rodzaju narzędzi, technologii, które mogą nam (z odpowiednim wsparciem) posłużyć także do przeprowadzenia skutecznego procesu optymalizacyjnego. Dzięki automatyzacji np. w obszarze obsługi klienta, sprzedaży, marketingu, produkcji – uwalniamy zasoby. Czy to chodzi o koszty, ludzi, czy nasze własne zaangażowanie.

 

Co powstrzymuje Cię przed optymalizacją kosztów?

 

Jednym z podstawowych problemów firm i obawą przed zrobieniem rzetelnej optymalizacji jest obawa przed zmianą. Dotyczy to zarówno szczebla menadżerskiego jak i pracowników. Właściciele firm obawiają się natomiast dodatkowych kosztów związanych z nowymi wdrożeniami, nie zastanawiając się jakie korzyści może to przynieść w dłuższej perspektywie.

Nie ukrywam, że sam proces optymalizacji nie należy do łatwych i bywa bardzo czasochłonny. Wymaga zagłębienia się w wiele elementów i funkcjonowanie danej organizacji. Uważam jednak, że każda firma powinna nieustannie szukać rozwiązań, które uszczelnią niepotrzebne wydatki oraz pomogą znaleźć nowe opłacalne rozwiązania zwiększające szanse na rozwój przedsiębiorstwa. Przeprowadzenie takiej optymalizacji wymaga rzetelnej diagnozy sytuacji oraz znalezienie najbardziej optymalnych rozwiązań dopasowanych do specyfiki danego biznesu. To często proces, który wymaga i sporo czasu i trochę wysiłku ze strony przedsiębiorcy. Doskonale rozumiem, że w trudnych momentach czasem trudno jest złapać dystans w biznesie i trzeźwo przeanalizować wszystkie opcje, zagrożenia i szanse. To może być blokadą do przeprowadzenia zmian w firmie, ale nie powinno ich finalnie przekreślić. Warto pamiętać, że zawsze możecie też skorzystać z dodatkowego wsparcia.

 

Wsparcie w optymalizacji kosztów firmowych

 

Wiedząc, jak ważnym wyzwaniem jest optymalizacja kosztów firmowych, warto rozpatrzyć poszukanie wsparcia w tych działaniach. Dobrze skorzystać z doświadczeń i praktycznego rozeznania tych, którzy już mają to za sobą. To może być kompleksowa pomoc, która obejmie wszystkie firmowe procesy, albo możecie skupić się na poszczególnych dziedzinach, zaczynając od najbardziej istotnych. Oczywiście mogę Wam w tym pomóc. Zarówno całościowo, jak też w wybranych aspektach. Na przykład jeśli chodzi o firmowe IT, strategię marketingową ale też w przypadku finansów i podatków. Być może wiecie, że prowadzę biuro rachunkowe w Warszawie. Przeprowadziliśmy już szereg optymalizacji kosztów u naszych klientów, a w zasadzie cały czas to robimy. Podatki to temat dynamiczny, wymaga aktualnych informacji i szybkiego wdrażania.

Jestem do Waszej dyspozycji. Jeśli szukacie wsparcia w optymalizacji kosztów firmowych – pomogę. Napiszcie do mnie, krótko przedstawiając sytuację i porozmawiajmy o Waszym biznesie!