Prowadząc własny biznes, zwłaszcza na początku drogi, nie trudno o błąd. No dobra bądźmy ze sobą szczerzy – błędy. Z jednej strony nie da się ich uniknąć, niezależnie od działalności jaką się prowadzi. Z drugiej strony dobrze się na nich uczyć. A jeszcze lepiej na cudzych…
Jakie zatem są najczęściej popełniane błędy w biznesie? Jak ich uniknąć?
Błędy w biznesie, drogo kosztują
Zacznijmy od smutnej prawdy. Liczba firm i przedsiębiorców, którzy ogłaszają upadłość rośnie z roku na rok w zastraszającym tempie. W 2015 roku opublikowano w MSIG 7354 ogłoszeń związanych z postępowaniami upadłościowymi. Rok później było ich już 15 265, a w 2017 roku ta liczba wzrosła do 23 995. Te statystyki mówią wszystko i niestety nie napawają optymizmem na przyszłość.
Oczywiście wpływ na te dane ma wiele czynników. Zdecydowana większość jest niezwiązana bezpośrednio ze złymi działaniami i decyzjami przedsiębiorców. Olbrzymia część upadłości dotyczy wybranych branż, określonych sytuacji na rynku, w polityce, gospodarce itd. Długo można wymieniać powody, ale dziś chcemy skupić się tylko na tym, na co sami możemy mieć wpływ.
Błędy w biznesie drogo kosztują i niestety lubią się powtarzać
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, to jasne. Ale pewne schematy lubią się powtarzać, zwłaszcza w biznesie. Z pewnych błędów, warto wyciągnąć lekcję i nie czekać zbyt długo z odpowiednią korektą w strategii. Tak jak wspomniałem we wstępie, najlepiej uczyć się na cudzych błędach, wtedy jest szansa uniknąć poważnych konsekwencji.
Dlatego też przygotowałem dla Was zestaw najczęściej popełnianych błędów w biznesie. Część z nich to moje osobiste doświadczenia (niestety) i obserwacje, a inne wyciągnąłem z badań i case’ów na jakie trafiłem w sieci. Wyszedł z tego zestaw 10 najczęściej popełnianych błędów w biznesie.
10 najczęściej popełnianych błędów w biznesie
Z tego co zauważyłem to jeden z podstawowych błędów wielu przedsiębiorców – zwłaszcza początkujących. Zanim ruszymy z jakimś projektem, trzeba go dobrze przeanalizować i przygotować. Zbudować strategię biznesową zakładającą szereg istotnych czynników. To czasami najbardziej wymagająca praca, a przy okazji niestety żmudna i czasochłonna. Ale niezbędna! Ma też jedną podstawową zaletę: pomaga poukładać i zorganizować koncepcję całościowo. Daje okazję przewidzieć pewne zjawiska, przeciwdziałać pewnym problemom zanim się pojawią, być gotowym na różne scenariusze. Pójście na żywioł to kiepskie rozwiązanie przy otwieraniu firmy, czy kreowaniu własnej marki. Nasze działania i plany muszą mieć solidne oparcie w konkretnych danych i pogłębionej analizie. Tylko tak zwiększymy swoje szanse na osiągnięcie założonych celów.
1. Kiepski marketing albo jego brak
Kolejna ważna sprawa – marketing. To słowo pod którym kryje się bardzo wiele mniejszych elementów, ale wszystkie tworzą całokształt i decydują o efektywności naszych działań. Częstym błędem jest skupienie się na jednym z elementów, albo brak jakiejkolwiek strategii marketingowej. A przecież bez tego nasza praca pójdzie na marne. Trzeba dobrze zaplanować i zorganizować takie aspekty jak: materiały promocyjne, reklama, sprzedaż, komunikacja z klientem, marketing internetowy i SEM, sposób prowadzenia naszych profilów w social mediach itd. Im bardziej szczegółowo to przygotujemy, tym mniejsze ryzyko błędu, który potem może negatywnie wpływać nie tylko na efekty, naszej pracy, ale też na wizerunek naszej firmy. Na moim blogu regularnie pojawiają się wpisu dotyczące marketingu, zachęcam zatem do obserwowania mojej aktywności na bieżąco 😉
2. Brak pokory w biznesie
Niestety to częste zjawisko. Wydaje Ci się, że wszystko wiesz najlepiej? Nie dopuszczasz do siebie myśli, że możesz się mylić? To błąd. Brak pokory może drogo kosztować. Znacznie więcej niż schowanie na chwile dumy do kieszeni, czy przyznanie się do błędu. Pisałem o tym przy okazji wpisu: Cechy niezbędne w biznesie. Pokora pomaga otworzyć się na inne pomysły, pomaga dostrzec pewne zagrożenia, zmusza do obiektywizmu i samokrytycyzmu. Nie ma ludzi nieomylnych, tak jak nie ma planów doskonałych. Musisz pamiętać, że nawet jeśli jakaś wizja na rozwijanie, czy prowadzenie biznesu wydaje się strzałem w 10, nie musi nim być w rzeczywistości. Dając sobie prawo do popełnienia błędu dostrzegamy więcej możliwości i zagrożeń w biznesie.
3. Źle dobrana kadra
Prowadząc firmę opierasz się na wiedzy, umiejętnościach i pracy całego zespołu. Jak wiele od tego zależy wspominałem na przykład we wpisie o budowaniu zaangażowania pracowników. Firma to ludzie, którzy ją tworzą. Zatem odpowiedni dobór kadry staje się koniecznością, elementem, który będzie w dużym stopniu decydował o sukcesie lub porażce naszego biznesu. Ważne będą nie tylko umiejętności, ale też indywidualne cechy charakteru pracowników. Osoba na danym stanowisku musi wykazywać się pewnymi predyspozycjami, aby dobrze wypełniać swoje obowiązki. Jeśli ktoś szybko się denerwuje i nie ma podejścia do ludzi, to średnio będzie nadawał się do obsługi klienta. Jeśli ktoś ma problem z ortografią, nie powinien być copywriterem itd. Ważne jest wiedzieć na co stać naszych współpracowników i pomóc im wykorzystać ten potencjał w odpowiedni sposób. Oczywiście z korzyścią dla firmy. Brak odpowiedniej kadry w firmie to poważny błąd, którego konsekwencje bywają nieodwracalne.
4. Stres i presja czasu
Stres, presja czasu i ludzi są kiepskimi doradcami w biznesie. Ameryki nie odkryłem – wiem. Ale zauważyłem nawet po sobie, jak często zapomina się o tym na co dzień. Łatwo się o tym pisze ale w nawale codziennych zadań i obowiązków trudno jest złapać dystans. Dać sobie szansę pomyśleć na chłodno. Trudno być kreatywnym, jeśli terminy gonią, klienci wydzwaniają, a na horyzoncie pojawiają się już kolejne wyzwania i zadania. Stres choć bywa mobilizujący w określonych przypadkach, na dłuższą metę jest wyniszczający i destruktywny. Większość kiepskich decyzji pojawia się właśnie pod wpływem emocji. Nie oznacza to, że należy się ich całkowicie wyzbyć, ale trzeba nad nimi zapanować. Jeśli szukasz sposobów jak radzić sobie ze stresem – niedawno o tym pisałem, zerknij.
5. Brak wiedzy o potencjalnym kliencie
Wiedza o naszej grupie docelowej jest jedną z elementarnych spraw, a jednak tak często się o niej zapomina. Zakładanie, że nasz przekaz, czy działania marketingowe są uniwersalne i jednakowo atrakcyjne dla wszystkich odbiorców to pułapka. Musimy wiedzieć kim jest nasz potencjalny klient, jakie ma potrzeby, jakie przyzwyczajenia i gdzie go szukać. Bez tej wiedzy działamy po omacku. Przez to nasze plany i rozwiązania nie będą przynosiły pożądanych skutków. Tak samo w marketingu, jak przy tworzeniu oferty, kontakcie bezpośrednim i budowaniu wizerunku naszej marki.
6. Brak kontroli nad finansami firmy
Brak kontroli nad firmowymi kosztami to kolejny, często powielany błąd. Prawidłowe funkcjonowanie firmy i jej rozwój jest możliwy tylko przy umiejętnym i zrównoważonym zarządzaniu finansami. Nie przeskoczymy tego. Firma przynosi zyski? Super, ale to niczego nie gwarantuje, ani nie załatwia. Trzeba opracować sposób, aby niwelować niepotrzebne koszty firmowe i umiejętnie gospodarować kapitałem. Bez fachowego wsparcia może być trudno zrobić skuteczną optymalizację kosztów, podatków, dostrzec gdzie środki z naszej firmy wyciekają i jak można to naprawić. Przedsiębiorcy często nie dostrzegają takie potrzeby, zwłaszcza jeśli są na fali wznoszącej. A potem okazuje się, że jest już za późno na zmiany…
7. Krótkowzroczność w biznesie
To kolejny błąd, który skutecznie utrudnia rozwój i prowadzenie biznesu. Doraźne rozwiązania nie zapewniają trwałych efektów. Prawdziwą sztuką jest przewidzieć pewne zjawiska i zawczasu się do nich przygotować. Mimo, że nie zawsze się uda odpowiednio wcześniej zdefiniować pewne zagrożenia i potrzeby, to nie warto się zniechęcać. Najgorsze co można zrobić to myśleć tylko o „tu i teraz”. To będzie oznaczać, że stoimy w miejscu. My stoimy, a świat, technologia i konkurencja idzie do przodu, co sprawia, że zaczynamy się cofać. Nadrabianie potem tego dystansu może okazać się już niemożliwe.
8. Brak konsekwencji
Owszem, warto być elastycznym i nie zakładać, że jest tylko jedna droga prowadząca na szczyt. Może być ich wiele, ale w pewnym momencie musimy się na zdecydować na jedną konkretną i konsekwentnie się jej trzymać. Po pierwsze dlatego, że tylko tak będziemy w stanie ocenić jej efekty, oraz sprawdzić dokąd prowadzi. A po drugie, tylko tak realnie kształtujemy wizerunek naszej marki. Na etapie budowania strategii, planowania warto słuchać, inspirować się, zmieniać zdanie, popełniać błędy i szukać nieprzetartych szlaków. Ale jeśli już wybierzemy konkretny kierunek rozwoju – warto się go trzymać. Tylko tak ugruntujemy naszą pozycję, stworzymy naszej marce tożsamość i co najważniejsze – będziemy w stanie wzbudzać zaufanie do naszej marki wśród klientów.
9. Złe zarządzanie firmą
To bardzo ogólne pojęcie, wiem. W zasadzie każdy z opisanych powyżej błędów jest ogólny i składa się z wielu mniejszych. Coś na zasadzie matrioszki. Odpowiednie zarządzanie firmą pozwala jednak uniknąć większości z nich, a brak takiego zarządzania sprowadza na nas coraz to nowe problemy i generuje coraz poważniejsze błędy. Nikt nie rodzi się dobrym szefem i przedsiębiorcą. To praca, która wymaga odpowiedniego nakładu wysiłku, doświadczenia, czasu i potknięć. Każda firma, czy branża wymaga nieco innego podejścia i zarządzania – dlatego to takie trudne…
10. Sam zrobię to lepiej!
Sam często wpadam w pułapkę takiego myślenia. Mam mylne wrażenie, że tylko gdy zrobię coś sam osiągną spodziewane efekty. Ale zarządzając firmą trzeba być wielofunkcyjnym , organizować pracę czasem kilku działów, kilku zespołów i nie ma fizycznej możliwości każdej sprawie poświęcić tak samą porcję zaangażowania i czasu. Pomijając już fakt, że dodatkowe wsparcie to zawsze dodatkowy punkt widzenia, inne spojrzenie na dany aspekt pobudzający kreatywność. Nawet jeśli uważasz, że sam zrobisz to lepiej, to pamiętaj, że sam nie zrobisz wszystkiego. Zwłaszcza gdy rozwijasz markę, budujesz strategię i planujesz kolejne kroki.
Mam nadzieję, że po dzisiejszym tekście będzie Wam łatwiej dokonać samooceny i uniknąć pewnych błędów. Sukces i porażka, to składowe wielu czynników. Im mniej błędów popełnimy, tym większą mamy szansę na osiągnięcie naszych celów. To prosty mechanizm.
A może macie inne przemyślenia? Pominąłem jakiś ważny temat?
Nie trzymajcie tego w sobie 🙂
Podyskutujmy!
Najnowsze komentarze