Błędy początkujących przedsiębiorców – jak ich uniknąć?

Błędy początkujących przedsiębiorców – jak ich uniknąć?

Założenie własnej firmy jest obecnie i szybkie i proste. Schody pojawiają się potem. Efektywne zarządzanie i prowadzenie własnego biznesu już takie proste nie jest, o czym przekonał się już niejeden początkujący przedsiębiorca. Dobry pomysł na biznes i dobre chęci to nie wszystko.

W dzisiejszym wpisie postaram się podpowiedzieć Wam na co warto zwracać uwagę, oraz jak uniknąć najczęściej popełnianych błędów na początku działalności. Zapraszam.

 

 

Pierwsze kroki w biznesie – dlaczego są takie trudne?

 

 

Zacznę od tego, że podobny wątek poruszałem już na blogu. Jeśli dzisiejszy temat Was zainteresował to zachęcam do zajrzenia do poprzedniego wpisu, który będzie dobrym uzupełnieniem dzisiejszego. Wskazałem w nim najczęściej popełniane błędy w biznesie, a dziś będę starał się nie powielać informacji. Skupimy się na początku działalności, pierwszych krokach w biznesie. Dlaczego są takie trudne?

 

Internetowy trener personalny, albo coach motywacyjny zapewne odpowiedziałby, że wszystko zależy od nastawiania. Rzeczywiście, jest ono ważne. Podobnie jak motywacja i zapał. Ale podejrzewam, że jakieś 90% młodych przedsiębiorców na starcie ma dobre nastawienie. Nie tu tkwi problem. Rozpoczynając działalność ważniejsze (nawet od motywacji) jest trzeźwe myślenie. Wizja bycia własnym szefem, pracy pod własnym szyldem, budowania własnej marki jest naprawdę ekscytująca. To zawsze jest duża zmiana, której towarzyszą różne uczucia, od radości, po niepewność. Od niewytłumaczalnej ekscytacji, po czarnowidztwo i zrezygnowanie. Wiem coś o tym. Łatwo odpłynąć 🙂

 

Na początku drogi, trzeba nauczyć się mocno po niej stąpać.

 

Choć powyższe zdanie może brzmieć jak cytat wyjęty z Instagrama to chyba dobrze oddaje rzeczywistość. Od tego na ile realnie stworzymy strategię biznesową, będzie zależeć jej powodzenie. Trzeba przeanalizować różne scenariusze, również te czarne. Dokładnie, bez koloryzowania, przeliczyć inwestycje i swoje szanse. To często jest największym problemem na początku. Z oczywistych względów. Młodym przedsiębiorcom najbardziej przeszkadza… młodość 🙂 Inaczej mówiąc, brakuje im doświadczenia. Mają tendencję do przesadnego optymizmu, który wypacza rzeczywistość.

 

Pierwsze kroki w biznesie często są trochę na „czuja”, nie unikniemy tego. Pierwsze porażki i wyzwania są cenniejsze od sukcesów. A pierwsze doświadczenia są cenniejsze od wykształcenia. Budując plan działania lepiej opierać się na analizach, gruntownym poznaniu branży i swojej grupy docelowej. Trzeba poświęcić sporo czasu na pracę u podstaw. Tak zwiększacie swoje szanse. Mimo, że obiektywizm w czystej formie raczej nie istnieje, to nie zmienia to faktu, że im ostrożniej i obiektywniej podchodzicie do swojego planu na biznes, tym staje się pewniejszy. A im mocniej stąpacie po ziemi, im staranniej stawiacie swoje kroki tym mniejsze ryzyko upadku. Młodzi przedsiębiorcy lubią zamiast tego biec do przodu. Łatwo zachłysnąć się pierwszymi sukcesami, trudno jest studzić własne zapędy. 

 

Statystyki pokazują, że 80 procent nowo powstałych firm upada w pierwszych dwóch latach działalności. Dlatego warto popatrzeć na prowadzenie własnej firmy jak na bieg długodystansowy. Maraton, a nie sprint. I to niestety z przeszkodami. Łatwo o błąd, z resztą już jakiś czas temu pisałem i podkreślałem, że porażki w biznesie, są wpisane w budowania własnej marki. Jednak znając zagrożenie, łatwiej z nim walczyć. Dlatego teraz podpowiem Wam 10 najczęściej popełnianych błędów na początku działalności.

 

 

 

Najczęstsze błędy na początku działalności

 

 

Wiedząc jakie błędy są często powielane przez początkujących przedsiębiorców, łatwiej będzie im przeciwdziałać i zapobiegać na własnym podwórku. Prosty mechanizm. Poza tym, w większości przypadków naprawdę dobrze jest się uczyć na cudzych doświadczeniach. To mniej bolesne rozwiązanie. Na potrzeby dzisiejszego wpisu, wybrałem 10 błędów, których należy się wystrzegać. Zwłaszcza na starcie. Mam nadzieję, że wspomniałem o najważniejszych, ale jeśli uznacie, że poniższa lista jest niepełna, śmiało dorzucajcie własne typy w komentarzach. 

 

 

Słaby research branży

 

Jednym z gorszych i często powielanych błędów, jaki może popełnić przedsiębiorca, jest niezbadanie branży, w której zamierzamy działać. Trzeba zbadać konkurencję, potrzeby klientów, popyt na nasze usługi lub produkty. Dobrze określić ceny, koszty firmowe, które będą odnosić się do realiów rynkowych, rzeczywistości, a nie naszych widzi-misie. W dobie swobodnego dostępu do internetu, dodatkowych narzędzi analitycznych to naprawdę jest możliwe i naprawdę warto to zrobić. Słaby research, to więcej przypadku i większe ryzyko.

 

Brak strategii biznesowej

 

Mając odpowiednią wiedzę i sprawdzone informacje można przejść do budowania strategii biznesowej. Jeśli pominiemy ten krok na początku drogi, wprowadzamy do naszych poczynań przypadkowość. Na własne życzenie pojawia się więcej niepewności, nasze działania stają mniej efektywne i trudne do kontrolowania. Albo zupełnie nieskuteczne. Strategia biznesowa, biznes plan, niezależnie jak będziemy to nazywać to pierwsza i najważniejsza próba zmierzenia się z własną wizją i jej urzeczywistnieniem. Im uważniej i drobiazgowo zaplanujemy nasze kroki, tym dalej dojdziemy i z wyprzedzeniem poznamy główne zagrożenia.

 

Brak oszczędności

 

Jeśli nie masz oszczędności, utrzymanie firmy w okresie rozruchu może się okazać bardzo trudne. Czasami jest tak, że nawet dobrze rozpisany plan i budżet nie daje żadnej gwarancji. Zawsze mogą pojawić się bowiem nieprzewidziane sytuacje, na które nie mamy wpływu, a które skutecznie mogą związać nam ręce. Znacie Prawo Murphy’ego prawda? 🙂

Dużo zależy od właściwego oszacowania wydatków i dochodu. Dodatkowe oszczędności stają się „poduszką bezpieczeństwa”, dzięki której nawet nieprzewidziane problemy nie zablokują nam drogi. A w razie potknięcia nie poturbujemy się mocno. Problemy finansowe, zwłaszcza na starcie może być trudno wyprostować. Zarządzania finansami i optymalizacji kosztów firmowych też trzeba się nauczyć, dlatego zawczasu trzeba pomyśleć o asekuracji. Taką rolę zapewniają oszczędności.

 

Nieokreślona grupa docelowa 

 

Częstym błędem młodych przedsiębiorców jest przeświadczenie o własnej nieomylności. Objawia się to często w podejściu: mój produkt albo usługa jest dobra dla wszystkich. Nie jest. Natomiast z pewnością zainteresują określoną grupę osób. Poznaj ją. Określ jakie ma oczekiwania, jak do nich trafić, jakim językiem się komunikować. To poprawi skuteczność działań sprzedażowych, promocyjnych i marketingowych. Sprawi, że Wasze działania będą odpowiadały zapotrzebowaniu klientów, a sami lepiej zrozumiecie swoje mocne i słabsze strony nad którymi trzeba popracować.

 

Brak wizji rozwoju

 

Strategią strategią, ale tak jak już wspominałem – konieczne jest spojrzenie na własny biznes szerzej. Dobrze jest mieć wizję długofalową, bo przecież nie chodzi o sam start, ale o to, aby określać coraz to nowe cele. Rozwijać się, wyznaczać kolejne etapy i podnosić poprzeczkę. Wizja rozwoju to często idea jaka przyświeca naszym działaniom. Dobrze jeśli będzie Wam chodzić o coś więcej niż samo zarabianie pieniędzy. 

 

Zła organizacja firmy

 

Jeśli uważacie, że prowadzenie własnego biznesu jest łatwe, popatrzcie na polskie prawo podatkowe 🙂 Prowadząc własną działalność gospodarczą napotkacie sporo problemów formalnych, urzędowych, księgowych itd. Spraw, terminów, dokumentów i zobowiązań jest tak dużo, że bez odpowiedniej organizacji szybko zawładnie Wami chaos. Dobrze jest pomyśleć o odpowiednim uporządkowaniu niektórych procesów biznesowych, być może zautomatyzowanie niektórych obszarów działalności. Zła organizacja, niezależnie od skali biznesu, będzie generowała Wam dodatkowe zamieszanie i będzie skutecznie odciągać od kluczowych zadań. Pomyślcie o tym zawczasu!

 

Przeinwestowanie

 

Kolejny częsty problem, czyli przeinwestowanie firmy. Startując, z jednej strony dobrze jest mieć wszystko przygotowane na „tip top”. Z drugiej trzeba mieć świadomość z jakimi kosztami będzie się to wiązało i jak długo będziemy je odpracowywać. Stopa zwrotu inwestycji to kluczowy czynnik. Dlatego w praktyce dobrze sprawdza się metoda małych kroków, szanowanie pieniądza. Zamiast rzucać się na wszystko na raz, zacznijcie od podstaw i obszarów najważniejszych. Niektórych kosztów można uniknąć, albo je skutecznie odroczyć. Strona www jest ważna, ale czy będzie niezbędna w Twoim przypadku już na dzień dobry? Może lepiej będzie zainwestować te kilka tysięcy w towar, niż w wizytówkę w sieci. Może zamiast zatrudniać pracowników, na początku lepiej będzie skorzystać z outsourcingu itd. 

 

Poleganie tylko na sobie

 

Myślisz, że sam zajmiesz się wszystkim, bo będziesz miał pewność, że robota zostanie dobrze wykonana? Strzelasz sobie w kolano. Nawet w przypadku małego biznesu trudno jest zapanować nad wszystkim procesami i działaniami. Owszem, to jest możliwe, ale ma jeden ogromny minus. Bardzo mocno eksploatuje przedsiębiorcę. Nagle może się okazać, że zamiast planować rozwój firmy, nawiązywać ważne kontakty – toniesz w papierach i drugorzędnych obowiązkach. Nikt nie jest samowystarczalny. Im więcej masz na głowie, tym trudniej o kreatywność, planowanie, analizę. Aby skutecznie trzymać biznes w ryzach, musisz część obowiązków oddelegować.

 

 

Brak własnego zespołu lub partnerów biznesowych

 

Tak jak wspomniałem wyżej – nawet przy dobrej organizacji i dużym zaangażowaniu, nie powinieniście brać wszystkiego na własne barki. Z czasem będzie to ciężar, który może okazać się ponad Wasze siły. To z kolei odbije się na jakości Waszej pracy i motywacji. Dobrym rozwiązaniem jest budowanie własnego zespołu zaufanych współpracowników. Nie od razu musisz mieć duże biuro i kilku pracowników zatrudnionych na pełne etaty. Może dobrym rozwiązaniem jest stałą współpraca z freelancerem, albo firmą outsourcingową? Nie chodzi o wybór pierwszej lepszej firmy IT, albo biura rachunkowego. Warto poświęcić trochę czasu i uwagi na rekonesans, aby wybrać właściwie. W końcu chodzi o odciążenie przedsiębiorcy, a nie kolejny generator problemów i zamieszania.

 

Zbyt duże ambicje

 

Ostatnia uwaga i częsty błąd młodych przedsiębiorców – wygórowane ambicje. Nie od razu Rzym zbudowano. Dobre rozwiązania, dobra strategia – wymagają czasu. Czasami wielu prób i błędów. Nie warto zrażać się chwilowymi problemami i porażkami. Trzeba wyciągać wnioski i reagować. Oczywiście to ładnie brzmi, a w praktyce bywa sporym wyzwaniem. Chęć bycia idealnym, wygórowane oczekiwania potrafią skutecznie podcinać skrzydła. Jeśli dacie sobie prawo do błędu, będzie Wam łatwiej. Zbyt ambitne plany mogą być trudne do realizacji, a przez to siada motywacja. Spróbujcie wyznaczać mniejsze, realne cele. Dopasowane do Waszych możliwości, a nie tylko ambicji. Wtedy nawet mały sukces będzie miał duże znaczenie.

 

 

Mam nadzieję, że dzisiejszy tekst pomoże Wam uniknąć niektórych błędów na początku biznesowej drogi. Natomiast możecie być pewni, że i tak przyjdzie Wam się zmierzyć z większością z nich. W tej czy inne formie. Jednemu będzie łatwiej stworzyć strategię, bo od lat ma w głowie wizję, którą rozwija i dopieszcza. Drugiemu będzie łatwiej rozpocząć działalność, bo ma odpowiednie kontakty i wsparcie z zewnątrz. Nie ma jednej słusznej drogi, nie ma jednego, stałego zestawy pytań i odpowiedzi. Mimo, że działamy w tej samej rzeczywistości gospodarczej i prawnej borykamy się z różnymi przeszkodami i każdy musi znaleźć swój sposób na tę walkę. 

 

Jeśli chcecie się podzielić własnymi doświadczeniami i obserwacjami z początku działalności, to serdecznie zapraszam do dyskusji. 

Powodzenia!

Koszty uzyskania przychodu 2019

Koszty uzyskania przychodu 2019

Dzisiaj mogliśmy słyszeć o propozycji prezydenta Dudy, który zaproponował, aby koszty uzyskania przychodu dla nauczycieli były takie, jak w przypadku nauczycieli akademickich i twórców, czyli żeby wynosiły 50 procent. Pomyślałem, że to dobry impuls, aby podsumować wątek kosztów uzyskania przychodów w 2019 roku.

 

 

Koszty uzyskania przychodów – co to znaczy?

 

 

Podatnicy, którzy jako formę rozliczania się z urzędem skarbowym z podatku dochodowego, wybrali zasady ogólne lub podatek liniowy, mogą pomniejszyć podstawę opodatkowania o koszty uzyskania przychodów. A czym jest ten koszt?

 

Definicja jest prosta – kosztami uzyskania przychodu są wydatki poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zabezpieczenia źródła przychodów. Co ważne nie wszystkie wydatki mają charakter takich kosztów. W myśl art. 23 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, kosztami uzyskania przychodów nie będą:

 

  • wydatki na reprezentację,
  • odsetki z tytułu nieterminowej spłaty zobowiązań podatkowych i budżetowych,
  • wydatki na spłatę rat pożyczek i kredytów 
  • odpisy amortyzacyjne przekraczające wartość 150 000 zł w przypadku samochodów osobowych
  • wydatki na ubezpieczenie AC pojazdu osobowego w wartości przekraczającej ich część ustaloną w takiej proporcji, w jakiej pozostaje równowartość 150 000 zł.

 

 

Aby dany wydatek poniesiony przez podatnika mógł stanowić koszt uzyskania przychodów, muszą zaistnieć następujące przesłanki:

 

  • wydatek został poniesiony przez podatnika
  • został właściwie udokumentowany
  • wydatek jest definitywny (bezzwrotny)
  • wydatek pozostaje w związku z prowadzoną przez podatnika działalnością gospodarczą,
  • został poniesiony został w celu uzyskania przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów,
  • nie jest kosztem wymienionym w liście powyżej

 

To nie wszystko. Przepisy dość szczegółowo określają jak należy dokumentować koszty uzyskania przychodu. Podstawą mogą być faktury, rachunki i dokumenty celne. Mogą to być też inne dokumenty i dowody stwierdzające fakt dokonania operacji gospodarczej, które zawierają określenie stron transakcji, datę wystawienia dowodu i datę określającą operację gospodarczą, do tego musi określać przedmiot i wartość tej operacji, oraz oczywiście podpisy stron uprawnionych.

 

Jeśli zastanawiacie się jakie dokładnie wydatki można wrzucić w koszty uzyskania przychodów, polecam zerknąć na bloga biura rachunkowego M&M Księgi Rachunkowe, gdzie ten wątek został podsumowany. W jednym z ostatnich wpisów znajdziecie też informację co zmieniło się w 2019 roku, jeśli chodzi o sposób rozliczania samochodów osobowych w działalności gospodarczej. Warto być na bieżąco, zwłaszcza, że w podatkach dzieje się naprawdę sporo. A chyba żadnemu przedsiębiorcy nie trzeba specjalnie tłumaczyć, jak ważne jest to w prawidłowym funkcjonowaniu firmy i zarządzaniu finansami. Aktualne informacje to podstawa. Dlatego dziś przygotowałem krótkie podsumowanie kosztów uzyskania przychodu w 2019 roku.

 

 

Koszty uzyskania przychodu w 2019

 

 

Aktualne koszty uzyskania przychodów przedstawiłem w poniższych tabelach. Dodałem też informację o kosztach przewidzianych dla twórców i być może już niebawem – nauczycieli. Mam nadzieję, że będą dla Was pomocne!

 

Z tytułu stosunku pracy, stosunku służbowego, spółdzielczego stosunku pracy oraz pracy nakładczej

 

Przychody podatnika

Koszty miesięczne
(w zł)

Koszty roczne
(w zł)

Przychody uzyskane z tytułu jednej umowy (miejscem stałego lub czasowego zamieszkania podatnika jest ta sama miejscowość, w której znajduje się zakład pracy)

111,25

1335,00

Przychody uzyskane z tytułu więcej niż jednej umowy (miejscem stałego lub czasowego zamieszkania podatnika jest ta sama miejscowość, w której znajduje się zakład pracy)

111,25

2002,05

Przychody uzyskane z tytułu jednej umowy (miejscem stałego lub czasowego zamieszkania podatnika jest inna miejscowość niż ta, w której znajduje się zakład pracy, a podatnik nie uzyskuje dodatku za rozłąkę)

139,06

1668,72

Przychody uzyskane z tytułu więcej niż jednej umowy (miejscem stałego lub czasowego zamieszkania podatnika jest inna miejscowość niż ta, w której znajduje się zakład pracy, a podatnik nie uzyskuje dodatku za rozłąkę)

139,06

2502,56

 

 

Z tytułu praw autorskich

 

Źródło przychodów

Wysokość kosztów

Maksymalna kwota kosztów w zł w roku podatkowym

Zapłata twórcy za przeniesienie prawa własności wynalazku, topografii układu scalonego, wzoru użytkowego, wzoru przemysłowego, znaku towarowego lub wzoru zdobniczego

50%

50% koszty uzyskania przychodów poniesione przez podatnika łącznie w roku podatkowym nie mogą przekroczyć kwoty 85 528 zł, tj. 1/ 2 kwoty stanowiącej górną granicę pierwszego przedziału skali podatkowej.

Podatnik może zastosować faktyczne koszty uzyskania, nawet jeżeli w roku podatkowym przekroczyły ww. limit, pod warunkiem że jest w stanie udokumentować, że takie koszty poniósł.

Opłata licencyjna za przeniesienie prawa stosowania wynalazku, topografii układu scalonego, wzoru użytkowego, wzoru przemysłowego, znaku towarowego lub wzoru zdobniczego, otrzymana w pierwszym roku trwania licencji od pierwszej jednostki, z którą zawarto umowę licencyjną

50%

Korzystanie przez twórców z praw autorskich i artystów wykonawców z praw pokrewnych, w rozumieniu odrębnych przepisów, lub rozporządzanie przez nich tymi prawami

50%

Umowa o dzieło a podatek

Umowa o dzieło a podatek

Umowa o dzieło a podatki, czyli słów kilka o tym czym jest umowa o dzieło, oraz jak i kiedy należy ją prawidłowo rozliczać. Mimo, że to jedna z najczęściej spotykanych umów, warto podsumować najważniejsze informacje na ten temat. Zwłaszcza, że podatki od tej formy umowy cywilnej będą zależne od kilku zmiennych i czynników. 

 

 

Czym jest umowa o dzieło?

 

 

Umowa o dzieło jest specyficzną umową, w której nie liczy się wkład pracy i czasu wykonawcy w realizację, a efekt końcowy. Każda umowa jest zawierana na stworzenie określonego dzieła. Przy czym dzieło rozumiemy jako wytwór, który może mieć różną formę. Jego charakter i wartość określają obie strony, czego odwzorowaniem ma być właśnie umowa o dzieło.

Tę formę umowy cywilnej podpisują zazwyczaj osoby wykonujące wolne zawody, tzw freelancerzy. Specjaliści, którzy często wykonują pracę dla kilku zamawiających, czasami jednocześnie. Dlatego też, tego rodzaju określenie warunków współpracy jest im zazwyczaj na rękę. Z umów o dzieło często korzystają dziennikarze, graficy, fotografowie, architekci, informatycy, influencerzy, copywriterzy itd. 

 

Aby umowa o dzieło mogła być zawarta, niezbędne będzie określenie: 

  • Stron umowy – czyli kto z kim ją zawiera
  • Przedmiotu umowy  – czyli określenie jakie dzieło ma być wytworzone (rezultat)
  • Sposobu wykorzystania – czyli określenie funkcji, sposobów zastosowania wytworzonego dzieła
  • Sposób rozliczenia – czyli wynagrodzenie za dzieło
  • Zakres odpowiedzialności – w tym również forma odbioru dzieła i dodatkowe ustalenia
  • Sposoby rozwiązania umowy o dzieło

 

Możecie potraktować to jak skrócony wzór umowy o dzieło. Nie ma bowiem sztywnego szablonu, którego należy się trzymać. Treść jest zależna od indywidualnych ustaleń obu stron i może być dowolnie formułowana. Zawarcie umowy o dzieło może nastąpić zarówno między przedsiębiorcą a osobą fizyczną, jak i dwoma osobami fizycznymi i dwoma przedsiębiorcami. Od tego jak i z kim umowa będzie podpisana, będzie zależeć sposób jej rozliczania. 

 

 

Jak rozliczać umowę o dzieło?

 

 

Niezależnie od formy współpracy i wynagrodzenia – jeśli pojawia się przychód, pojawia się obowiązek podatkowy. Zasady opodatkowania przychodów uzyskanych z tytułu wykonywania umowy o dzieło, określa Ustawa o PIT. Sposób rozliczania przychodu w tym przypadku jest zależny od dwóch czynników. Pierwszy to wysokość wynagrodzenia określonego w umowie, a drugi to status podmiotu zamawiającego. Innymi słowy, wszystko zależy od wartości dzieła, oraz czy podpisujemy dokument z firmą, czy też osobą fizyczną. Poniżej krótki opis obu przypadków.

 

 

Rozliczenie umowy o dzieło zawartej z firmą 

 

Jeśli zamawiający ma status firmy, przychód z umowy o dzieło należy traktować jako przychody z działalności wykonywanej osobiście (art. 13 pkt 8 ustawy o PIT). Za pobranie i odprowadzenie podatku odpowiedzialny jest zamawiający. Jako płatnik w zależności od wynagrodzenia powinien uiścić opłatę na poczet zaliczki na podatek dochodowy  (zgodnie z art. 41 ust. 1 ustawy o PIT), oraz zryczałtowany podatek dochodowy (zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 5a ustawy o PIT).

 

Jeśli kwota wynagrodzenia określonego na umowie o dzieło przekracza 200 zł, zaliczka na podatek dochodowy wynosi 18% tego dochodu. Sytuacja zmienia się w przypadku kiedy przychody z umowy o dzieło są uzyskiwane w ramach prowadzonej działalności gospodarczej podatnika. Wówczas wykonawca składa oświadczenie, że wykonuje usługi w ramach prowadzonej działalności, co zwalnia zamawiającego z obowiązku odprowadzania zaliczki do urzędu skarbowego. Trzeba też oczywiście pamiętać o obowiązku przekazania wykonawcy oraz urzędowi skarbowemu PIT-11. A wykonawca musi pamiętać o ujęciu tych wyliczeń w swoim zeznaniu rocznym.

 

Jeśli chodzi o zryczałtowany podatek, to jeśli wynagrodzenie nie przekracza 200 zł, a umowa nie jest zwarta z pracownikiem, firma powinna pobrać i odprowadzić podatek dochodowy w wysokości 18% od przychodu. W przeciwieństwie do zaliczki, nie ma jednak konieczności wykazywać go w zeznaniu rocznym, a firma nie musi wystawiać PIT-11.

 

 

 

Rozliczenie umowy o dzieło zawartej z osobą fizyczną

 

Umowę o dzieło można podpisać nie tylko z firmą, ale też z osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej. Uzyskany w ten sposób przychód zalicza się do przychodów z innych źródeł. Szczegółowo opisuje to ustawa o PIT (art. 10 ust. 1 pkt 9 oraz art. 20 ust. 1 ustawy o PIT). Wykonawca który uzyskuje przychód z innych źródeł, ma możliwość samodzielnego wpłacania do urzędu skarbowego miesięcznych zaliczek na PIT. Natomiast w przypadku kiedy obie strony są osobami fizycznymi, żadne z nich nie musi odprowadzać ani zaliczki, ani zryczałtowanego podatku. Wykonawca musi pamiętać tylko, aby dochodu przedstawić w zeznaniu rocznym.

 

Drukiem właściwym do rozliczenia przychodów z umowy o dzieło przez osobę fizyczną jest PIT-37. Odpowiednia kwota dochodu powinna zostać wpisana w rubryce poświęconej przychodom uzyskanych z działalności wykonywanej osobiście. Jeśli wykonawca podpisał więcej niż jedną umowę o dzieło w ciągu roku podatkowego, wszystkie kwoty należy podsumować i w dokumencie wpisać łączną. Co ważne, podatnik będący osobą fizyczną ma prawo zastosować 50% koszty uzyskania przychodu, zakładając, że umowa zawiera przeniesienie praw autorskich, a wykonywany zawód znajduje się na liście profesji uprawnionych do 50% kosztów autorskich.

 

W 2018 na liście zawodów uprawnionych znalazły się:

  • architekci
  • pisarze, dziennikarze i publicyści,
  • artyści zajmujący się: sztuką plastyczną, muzyką, choreografią, twórczością audiowizualną, programami komputerowymi, sztuką ludową
  • artyści zajmujący się sztuką estradową i aktorską, czyli: reżyserią, dyrygenturą, wokalistyką, instrumentalistyką, scenografią, kostiumografią
  • osoby zajmujące się działalnością badawczo-rozwojową oraz naukowo-dydaktyczną.

 

 

Mam nadzieję, że po dzisiejszym wpisie będziecie wiedzieć dokładnie jak rozliczać podatki przy umowie o dzieło. Jeśli macie dodatkowe wątpliwości natury księgowej, kadrowej, albo podatkowej – przypominam, że prowadzę biuro rachunkowe w Warszawie. To naprawdę świetny zespół księgowych, za których ręczę własną głową. Dosłownie i w przenośni. Zakres wsparcia i formę współpracy możecie ustalić indywidualnie w oparciu o swoje potrzeby. Po szczegóły zapraszam do bezpośredniego kontaktu. Zachęcam też, abyście zajrzeli na bloga Brzydkie słowo na Ka, na którym znajdziecie dużą porcję praktycznych informacji dla przedsiębiorców i nie tylko.

 

Trendy w marketingu internetowym 2019

Trendy w marketingu internetowym 2019

Nowy rok to dobry moment na małe podsumowanie tego, co działo się na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy w marketingu. A działo się naprawdę sporo. W końcu marketing to jedna z tych dziedzin, która zmienia się dynamicznie i nieustannie. Niektórym przedsiębiorcom, może być trudno za tym nadążyć, dlatego uznałem, że podsumowanie 2018 roku i zaznaczenie pewnych trendów na nowy rok, będzie dobrym pomysłem.

 

Marketingowe podsumowanie roku 2018

 

Pokuszę się o krótkie podsumowanie najważniejszych wydarzeń marketingowych, jakie miały miejsce w 2018 roku. Zwłaszcza, że jest o czym pisać, a niektóre trendy i zjawiska mogą się tylko nasilić w najbliższym czasie.

Cieszę się, że moje zeszłoroczne „wróżenie z fusów”, czyli prognozowanie trendów marketingowych na 2018 pokryło się z rzeczywistością. Co więcej, większość ze wspomnianych tendencji nabrały na znaczeniu i pozostaną z nami w 2019 roku. Zapraszam do zapoznania się z poprzednim wpisem, a teraz szybki przegląd najważniejszych marketingowych wydarzeń z 2018 roku. 

 

Jedna z większych rewolucji, z jakimi mieliśmy do czynienia w 2018 roku, to oczywiście RODO. Nowe przepisy w ochronie danych osobowych wymusiły zmianę podejścia do przetwarzania danych w firmie, co mocno odbiło się również w marketingu. Jak to często bywa w takich przypadkach, krzyku i strachu było więcej, niż to warte. Europejskie rozporządzenie o ochronie danych osobowych co prawda wniosło kilka istotnych zmian. Sprawiły, że pewne procesy biznesowe trzeba było zmodyfikować lub po prostu stworzyć na nowo. Zmieniły podejście marketingu do przetwarzania danych, do ich analizy, profilowania. Jak się okazało nie było to jednak tak skomplikowane, jak to niektórzy wieścili.

O trendzie „mobile first” mówiło się już od jakiegoś czasu. W 2018 roku dało się zauważyć, że sporo firm zmieniło swoje strony internetowe (w tym ja) na bardziej responsywne i dopasowane do użytkowników urządzeń mobilnych. Wszystko to, z myślą o wygodzie odbiorców i wyjściu naprzeciw pewnym trendom, za którymi nie stoją tylko domysły branżowych specjalistów, a konkretne liczby. Statystyki za 2018 rok jednoznacznie wskazują na wzrost użytkowników mobilnych, których liczba przerosła już użytkowników „deskopowych”. Poniżej infografika od Hootsuit, która ładnie podsumowała te tendencje:

 

Marketing internetowy statystyki

 

Ukłon w kierunku użytkowników mobilnych to już nie kwestia podążania za trendami, to konieczność. Jeśli w 2018 roku pominęliście ten wątek budując Wasze strategie marketingowe, w 2019 już od tego nie uciekniecie. Z resztą nie warto!

Kolejny ważny trend, który zgodnie z oczekiwaniami miał duże znaczenie w 2018 roku, to bliższa współpraca marek z influencerami. Jak pokazują liczne przykłady z branży, infuencer marketing przynosi spodziewane rezultaty, nie tylko sprzedażowe, ale też wizerunkowe. Póki co dotyczy to głównie dużych marek, ale na ich przykładzie widać wyraźnie, że nie jest to tylko tymczasowa tendencja, a zjawisko które na stałe wpisuje się w marketing internetowy i które będzie się dynamicznie rozwijać w najbliższym czasie. Myślę, że teraz przyszedł czas na mniejsze firmy i mniejszych infuencerów, ale o tym szerzej w drugiej części wpisu.

Kolejna kwestia warta odnotowania w kontekście marketingu internetowego, to certyfikat SSL na stronach internetowych. Jeszcze do niedawna certyfikat mógł być odbierany przez przedsiębiorców jako zbędny detal, który nie ma dużego znaczenia. W 2018 roku Google zaczęło jednak oznaczać witryny bez SSL, jako niebezpieczne dla odwiedzających. To z kolei stało się impulsem do zmian w podejściu do zabezpieczenia stron firmowych. 

Zgodnie z przewidywaniami, w 2018 roku odnotowaliśmy wzrost popularności chatbotów i ogólnie mówiąc botów wykorzystywanych w marketingu. I znów mówimy o trendzie, który w kolejnych latach będzie tylko zyskiwać na znaczeniu. Dlaczego? Bo jest skuteczny. Bo wspomaga automatyzację niektórych procesów biznesowych. Bo odciąża pracowników w niektórych obowiązkach, bez strat w jakości. Może nie zawsze i nie w przypadku każdej branży jest to równie skuteczne rozwiązanie. Na rynku pojawia się z resztą coraz więcej, coraz bardziej zaawansowanych botów, które stają realnym wsparciem w obsłudze klienta i w marketingu internetowym. 

Wzrost cen za reklamę, czyli kolejny trend, który zapowiadałem na początku 2018 roku i kolejny który sprawdził się w 100 procentach. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę marketing w social mediach. Już nie tylko Facebook tnie zasięgi. To samo dzieje się z Instagramem i innymi portalami społecznościowymi, które poszły tym tropem. W praktyce oznacza to, że albo zapłacisz za reklamę, albo zginiesz ze swoim przekazem niezauważony. Równocześnie stawki za reklamę skoczyły w górę, co sprawiło, że strategie marketingowe musiały być jeszcze bardziej przemyślane i zaplanowane. A 2019 rok nie napawa w tym temacie optymizmem niestety…

 

 

Trendy w marketingu na 2019 rok

 

Tak jak wspomniałem część trendów pozostaje niezmienna. Tendencje w marketingu, które wiodły prym w 2018 roku będą miały swoją kontynuację w roku 2019. Zapewne będą się rozwijać i ewoluować przez kolejne lata. Nie da się ukryć, że część z nich będzie szczególnie ważna. Wybrałem 5 trendów w marketingu na 2019 rok i teraz postaram się Wam opisać dlaczego warto zwrócić na nie uwagę.

 

Video w marketingu internetowym

 

Wszystkie przewidywania mówiące o rosnącej popularności video w marketingu się potwierdziły. Mówi się, że 1 zdjęcie jest warte więcej niż 1000 słów? Na filmie mamy 24 zdjęć na sekundę. Jakieś pytania? 🙂

Około 80% użytkowników deklaruje, że woli obejrzeć materiał video, zamiast czytać standardowy tekst. Potwierdzają to też statystki YouTube’a, który po Google, jest obecnie najpopularniejszą wyszukiwarką internetową. Coraz więcej marek wykorzystuje ten potencjał tworząc content video i w ten sposób docierając do potencjalnych odbiorców. 

Niemal wszystkie platformy społecznościowe idą w kierunku tzw. live’ów i wszystko wskazuje na to, że ten trend będzie z nami obecny jeszcze długo. Nie przez przypadek. Live streaming to format jeszcze w większym stopniu angażujący odbiorców. Wywołuje więcej interakcji niż klasyczny format video. Jest też chętnie udostępniany, przez co pozwala na budowanie większych zasięgów w sieci. 

Pozostając cały czas w temacie video marketingu, warto zwrócić uwagę na wzrost znaczenia relacji (stories). Coraz więcej marek wykorzystuje ten sposób komunikacji, w formacie w video. Krótka i ulotna forma nie jest żadną przeszkodą. Pomocne z pewnością są tu zmiany w funkcjonowaniu takich portali jak Instagram, w którym pojawiły się nowe funkcjonalności wspomagające tworzenie contentu video w stories. Na Facebooku większość użytkowników ma już dostęp do Facebook Watch, który podobnie jak IGTV jest dużym ukłonem w kierunku video i bardzo wyraźnym sygnałem, w jakim kierunku zmierzają portale społecznościowe. 

 

Marketing dla ludzi i maszyn

 

Content, content i jeszcze raz content. Do bólu. Jakościowe treści są doceniane przez użytkowników, ale tak samo przez Google. Keyword stuffing już od dawna nie działa. Algorytmy Google są coraz bardziej inteligentne, coraz bardziej wymagające – zupełnie jak nasi realnie odbiorcy. Marketing w 2019 roku będzie stał przed dużym wyzwaniem, aby pogodzić potrzeby realnych użytkowników, a jednocześnie dogodzić botom Google, co pozytywnie odbije się na naszej pozycji w wyszukiwarce. Marketing musi iść w parze z SEO, inaczej przypomina trochę mruganie do dziewczyny przy zgaszonym świetle. Nikt nie zauważy naszych starań. Do tego dochodzi SEM, czyli marketing w wyszukiwarkach internetowych. Bez umiejętnego połączenia tych kwestii nasze działania marketingowe mogą łatwo zginąć w szumie komunikacyjnym. 

Mam wrażenie, że każdy nowy rok przybliża marketing do SEO coraz mocniej. Obserwujemy też zdecydowany wzrost standardów jakości w zakresie UX (User Experience), czyli wygody użytkowników. Marketing internetowy też musi iść tym tropem. Wartościowy content może nie wystarczyć. Pamiętajcie, że użytkownicy to nie maszyny, ale za to maszyny stają się coraz bardziej ludzkie. Dziwnie to zabrzmiało? W dzisiejszych czasach nie powinno to już nikogo zaskakiwać, wystarczy sprawdzić „co potrafi” sztuczna inteligencja i jak jest wykorzystywana obecnie. W 2019 możemy się spodziewać, że SI wyszukiwarek nauczy się jeszcze więcej i znów trochę namiesza.

 

Podcasty w marketingu internetowym

 

Czym jest podcast, chyba nie trzeba dziś nikomu tłumaczyć. Od kilku lat mówi się o rosnącym znaczeniu tej formy contentu, ale chyba trudno mówić o jakimś masowym boomie. Myślę, że to nadal temat rozwojowy i nadal drzemie tu niewykorzystany potencjał marketingowy. Co staje się szansą dla wszystkich tych, którzy zaangażują się w podcasty zanim zrobi to konkurencja 😉

To idealna forma przekazywania informacji do odbiorców, którzy cierpią na tak zwany „wieczny brak czasu”. Czyli potencjalnie dla większości z nas. Podcast jest też idealnym lekarstwem na chorobę nerwicową spowodowaną przewlekłym staniem w korkach, kolejkach itp. W 2018 roku ilość odbiorców czyli słuchaczy wzrosła o ponad 300 % w stosunku do 2017 roku, w 2019 roku podejrzewam, że te statystyki jeszcze podskoczą. Może czas na własny podcast?

 

Tendencje w marketingu na 2019 rok

 

 

Infuencer marketing w wersji mikro

 

Jak pokazały ostatnie lata, influencer marketing ma się dobrze i jest jednym z tych trendów w marketingu na 2019 roku, który może dominować. Nie tylko dlatego, że przynosi dobre efekty, pozwala budować wizerunek marki wśród szerszej publiczności, ale też dlatego, że influencerzy pojawiają się jak grzyby po deszczu. Dlatego też uważam, że w 2019 roku dominować będzie influencer marketing w wersji mikro. Mniejsi twórcy to często większa autentyczność i realny wpływ na grupy odbiorców. Mikroinfluencer dzięki współpracy z daną marką  może stać się bardziej rozpoznawalny, a marka odnosi określone korzyści marketingowe i sprzedażowe. Z resztą temat jak nawiązać i współpracę z influencerami i jak wykorzystać to w marketingu firmowym, rozwinę w kolejnych wpisie na blogu. Już dziś zapraszam!

 

Growth hacking marketing

 

Brzmi obco? Kojarzy się z hackowaniem? Growth hacking to w skrócie, technika marketingowa, która polega na przyciągnięciu nowych użytkowników do naszej marki, bez użycia tradycyjnych form reklamowych i przy zdecydowanie niższych kosztach. Często wykorzystuje się to narzędzie w social mediach, w marketingu wirusowym, w marketingu szeptanym. Celem growth hacking może być budowanie zasięgu, wzrost konwersji, badanie zachowań grupy docelowej, przeprowadzenie pewnych testów, albo skierowanie uwagi określonych odbiorców na określony produkt, czy usługę, by podbić sprzedaż. A wszystko przy bardzo małych, albo zerowych kosztach marketingowych. Ta metoda polega na kombinowaniu, wyszukiwaniu luk w systemach, by potem wykorzystać je do własnego, marketingowego celu. Mam wrażenie, że przez ostatnie, niekorzystne zmiany w portalach społecznościowych, gdzie zasięgi marek są stale zaniżane, stawki za reklamę rosną, growth hacking będzie ciekawą alternatywą na zmniejszenie kosztów promocyjnych, przy jednoczesnym zachowaniu skuteczności. Zapamiętajcie sobie to określenie, bo mam przeczucie, że w kolejnych latach jeszcze o nim usłyszycie.

 

Niektóre trendy, o których się mówi są przedwczesne. Na przykład wyszukiwanie głosowe – niby funkcjonuje od dłuższego czasu, ale przyrost użytkowników aktywnie z niego korzystających nie jest duży. Warto się zastanowić nad dostosowaniem witryny internetowej do zapytań głosowych. Podejrzewam jednak, że mamy na to jeszcze chwilę. Na pewno warto monitorować to co się dzieje w branży, to jak rozwija się marketing internetowy, by nie zostać w tyle, albo nie obudzić się pewnego pięknego dnia „z ręką w nocniku”.

Mam nadzieję, że tych 5 trendów w marketingu na 2019 rok będą dla Was dobrym impulsem i inspiracją. Jeśli nie do zmiany swojego podejścia, zmiany marketingowej strategii, to może chociaż do dyskusji? Jakie trendy w marketingu są warte podkreślenia Waszym zdaniem? 

Na moim kanale Youtube, pojawił się też film, w którym opowiadam trochę o trendach w marketingu, a przy okazji oprowadzam po Krakowie. Jeśli nie widzieliście, to zapraszam:

Koszty zatrudnienia pracownika 2019

Koszty zatrudnienia pracownika 2019

Jeśli prowadzicie własną firmę i planujecie ją rozwijać, trudno będzie zrobić to w pojedynkę. Powiem więcej – to w zasadzie nie możliwe. Prędzej czy później będziecie zmuszeni zatrudnić pracowników. W dzisiejszym wpisie, podpowiem Wam z jakimi kosztami będzie się to wiązać w 2019 roku.

Jakiś czas temu pisałem o tym jak znaleźć dobrego pracownika. We wpisie znajdziecie garść praktycznych porad i wskazówek dla przedsiębiorców. Dziś skupimy się natomiast na tym ile kosztuje pracownik w 2019 roku.

 

Ile kosztuje pracownik?

 

Poza oczywistą korzyścią z rekrutacji i posiadania dodatkowych rąk na pokładzie, trzeba mieć świadomość z jakimi kosztami będzie się to wiązać. Ta wiedza jest istotna, a nawet niezbędna, przy budowaniu strategii finansowej firmy i skutecznej organizacji. Przejdźmy zatem do konkretów. Ile kosztuje zatrudnienie pracownika?

Jak zapewne dobrze wiecie, wynagrodzenie to nie jedyne koszty, z jakimi trzeba się liczyć w przypadku rekrutacji pracownika. Nie wszystkie składki są potrącane z wynagrodzenia. Część z nich spada na pracodawcę. 

 

Składki na ubezpieczenie społeczne wynoszą:

  • emerytalne – 19,52% podstawy wymiaru,
  • rentowe – 8% podstawy,
  • chorobowe – 2,45% podstawy,
  • wypadkowe – stopa procentowa składki jest obliczana na podstawie zmiennych czynników, m.in. kategorii ryzyka (standardowo 1,67% podstawy wymiaru).

 

Podział finansowania składek na ubezpieczenie społeczne:

  • na ubezpieczenie emerytalne – w połowie pracownik, a w połowie pracodawca (po 9,76%),
  • ubezpieczenie rentowe – pracownik 1,5%, pracodawca 6,5%,
  • ubezpieczenie chorobowe – w całości pracownik,
  • ubezpieczenie wypadkowe – w całości pracodawca.
  • Dodatkowo z wynagrodzenia brutto pracownika odprowadzana jest składka na ubezpieczenie zdrowotne w wysokości 9% podstawy wymiaru minus wartość składek na ubezpieczenie społeczne.

 

Do tych kosztów zatrudnienia pracodawca dodatkowo pokrywa składkę na Fundusz Pracy (FP) – 2,45 podstawy wymiaru i składkę na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP) – 0.1% podstawy. Pracodawca musi też zapłacić co najmniej 1,5 % wynagrodzenia pracownika na jego konto emerytalne. Kwota może wynosić do 2,5 % wynagrodzenia. 

 

Koszty zatrudnienie i składki w 2019 roku

 

Jak sami widzicie, a być może boleśnie doświadczacie każdego miesiąca, kosztów związanych są z zatrudnieniem pracownika w firmie jest sporo. Każdy przedsiębiorca potwierdzi – są zdecydowanie za duże. Na 2019 rok niestety nie ma dobrych wieści w tym temacie. Koszty będą rosły. Wśród czynników wpływających na ten wzrost jest z pewnością dobra koniunktura gospodarcza, która pociąga za sobą wzrost płac. Nie bez znaczenia są też zmiany w prawie, na które nie mamy żadnego wpływu. Obecnie obciążenie składkowe po stronie pracodawcy to ok 20%, po wprowadzeniu pracowniczych programów kapitałowych, będą jeszcze większe. Na podwyżkę kosztów zatrudnienia wpływa też w dużym stopniu podniesienie płacy minimalnej. Jak będzie to wyglądać w 2019 roku?

 

Koszty zatrudnienia w 2019 

 

Tak jak wspomniałem, nie mam dobrych wieści dla pracodawców. Trzeba liczyć się ze wzrostem składek ZUS i podwyżką wynagrodzenia minimalnego za pracę, w stosunku do ubiegłego roku. To w konsekwencji oznacza dla firm, spory wzrost kosztów zatrudnienia w 2019 roku. Przedsiębiorcy zapłacą 180 ZŁ brutto więcej w stosunku do 2018 roku.

W sytuacji, gdy firma zatrudnia pracownika na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze godzin i jego wynagrodzenie brutto będzie wynosi 2250 ZŁ ), koszt całkowity zatrudnienia wynosi 2710,81 ZŁ (2250 ZŁ + 460,81 ZŁ). Poniższa tabela dodatkowo to obrazuje:

 

 

Koszty zatrudnienia tabela 2019

 

Jeśli odniesienie do minimalnego wynagrodzenia w 2019 nie daje Wam pełnego obrazu i poglądu, jak wyglądają koszty zatrudnienia, zachęcam do skorzystania z dowolnego kalkulatora wynagrodzeń. Na przykład tego. Wystarczy wpisać konkretną kwotę i porównać wyniki.

Pamiętajcie, że wzrost kosztów zatrudnienia nie musi być wyrokiem. Są skuteczne sposoby, aby zrekompensować to w inny sposób. Nie zawsze przedsiębiorca będzie też zobligowany do opłacania składek na FP oraz FGŚP. Pomocne jest z pewnością zoptymalizowanie kosztów firmowych – pisałem o tym na blogu, udostępniłem też krótki poradnik do pobrania w tym temacie.

 

Jeśli szukacie dodatkowych sposobów na lepszą organizację i optymalizację kosztów w firmie, również tych związanych z rekrutacją i zatrudnianiem pracowników, skontaktujcie się ze mną. A najlepiej z moim biurem rachunkowym w Warszawie. Zapraszam na dobrą kawę – porozmawiamy o szczegółach i możliwościach.

Przy okazji zachęcam też do zaglądania na bloga Brzydkie słowo na Ka, czyli bloga o księgowości prowadzonego przez zespół biura M&M Księgi Rachunkowe. Dzięki temu będziecie na bieżąco z najważniejszymi zmianami w podatkach i nie tylko. Znajdziecie tam też sporo praktycznych porad dla przedsiębiorców, również w kontekście finansów, rekrutacji itp.